Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

samadama80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez samadama80

  1. Czołem Mamusie:) u nie strasznie dużo zamieszania przed tym wyjazdem.Do tej pory nie wiem kiedy mój mąż mnie wywiezie jutro czy po jutrze;) Taka wyprawa z dzieckiem na miesiąc to nie lada wyczyn logistyczny. Mąż zostaje w domku więc jego też trzeba przygotować na bycie słomianym wdowcem. Na szczęście po dwóch tygodniach dojedzie do nas:) Przez to całe zamieszanie nie mam czasu aby porządnie Was przeczytać nie mówiąc już o pisaniu. Ale oczywiście zajrzałam do albumu aby obejrzeć najśliczniejszą absolwentkę:) Kessi śliczną masz córeczkę, zresztą obydwie są śliczne. Pogratuluj Anetce od Cioć(ale brzydkie słowo cioć) I życzymy jej dalszych sukcesów:) I podnoszę rękę tzn. zgłaszam się że baryllka ma zakaz użalania się nad swoim ciałem bo śliczna z niej kobietka.
  2. Misty ja za pare dni jadę nad morze na cały miesiąc. Pogody ma nie być ale mi to nie przeszkadza
  3. Holly ja się pisze na sękacza. U nas można też kupić, ale najlepsze są z mazur. Moja siostra cioteczna tam mieszka i czasem nam robi. Nie ma porównania z tym kupnym. Holly większość z nas robiła przyjęcie po chrzcinach w lokalu. Czyżby wszystkimi nam się w dupach poprzewracało??:) Nawet moi rodzice którzy są z natury oszczędni stwierdzili że nie ma sensu robić dużych imprez w domu mimo że mają duże mieszkanie. Pierwszej wnuczce wyprawili przyjęcie w domu i powiedzieli że nigdy więcej!! A od rodziców chyba nawet głupiego dziękuje nie usłyszeli:( Odnośnie dopajania to u nas jest różnie czasem wypije 100 a czasem 400 . I też pijemy rozcieńczony soczek bo woda jest beeeeee. Zawsze dodaje troche ciepłej wody. MamoTomka słucham, słucham, nawet nie wiecie jak bardzo pomogłyście mi po porodzie. To były dla mnie bardzo trudne chwile i zero wsparcia ze strony męża, ale dzięki Wam udało mi się to przeżyć bez psychiatryka
  4. i tyle nadrobiłam:( Przyszedł kominiarz i obudził mi małego. Zmykam będę wieczorkiem to nadrobię resztę i może w końcu uda mi się zajrzeć do galerii pooglądać nowe zdjęcia naszych szkrabików:)
  5. Kimizi Sum był dla meza na obiad, ale mały widać miał na niego ochotę to dostał;) On uwielbia jeść jak my jemy i to co my jemy;) ja zawsze wszystko robię na oko, czasami korzystam z przepisów ale i tak je modyfikuje. A rybkę taką dla dziecka to chyba najlepiej na parze zrobić. Posypać przyprawami i do garnka. Albo taka przyprawioną w folię aluminiową i na 20 minut do piekarnika w temp 200 c. i podać z tym co akurat dziecko je na obiad.
  6. Hejka Mamusie:) Dziewczyny aż się bałam tu zajrzeć po tylu dniach rozłąki z kafe. Jestem wypoczęta, wypieszczona i zadowolona. Mimo niedopisującej pogody dobrze się bawiliśmy:) Jak za starych czasów wzięliśmy na luz;) Nawet nie wydzwaniałam co chwila do domu z zapytaniem co z małym bo wiedziałam że jest w dobrych rękach i jak zwykle zadowolony. Dobrze zrobiła mi ta rozłąka bo teraz jestem pewna że nie tylko ja dobrze się nim opiekuje. jak mnie zobaczył to nie wiedział czy ma płakać czy śmiać się z radości. Już do nikogo nie poszedł na rączki, uśmiechał się do cioci i wuja ale tylko na odległość bo jak tylko brali Dawidka na rączki popadał w histerię. Strasznie go kocham!!! Mi tez pojawiła się łezka w oku, ze smutku że go zostawiłam i ze szczęścia że jestem już z nim:) Kimizi ja mojemu już podaje rybe i to w różnej postaci. Ostatnio wymusił na mnie wędzonego łososia. Ja go jadłam na śniadanie i widocznie on tez chciał mimo iz przed chwilą zjadł kaszkę;) Dawałam tez suma duszonego. Meaaa Mamunia gatuluje ziimnej krwi. Ja to jestem straszna panikara, ale na szczęscie mniejsza niż mój mąż który owszem w chwilach grozy ma zimna krew, ale za to później wariuje. Meaaa jestem pod wrażeniem samozaparcia. 5 kg GRATULUJE!!! A majciochy to może i też sobie sprawie, przeciez to znak rozpoznawczy grudniówek;)
  7. I przepraszam że tylko zdjęcia Baryllki komentuje, jak tylko wrócę to nadrobię resztę. Goście będą za moment więc się żegnam i życzę Wam przyjemnego długiego weekendu.
  8. MamoTomka ja nie pomogę bo ja ciągle na słoiczkach:(
  9. Dzień Dobry mamusie:) Ja zabiegana strasznie, jutro z samego rana wyjazd a dziś goście więc cały dzien przy garach i ze szmatą w ręku ( wiem że dziś święto, ale ja nie umiem nic nie robić) Ostatnio tak dużo gotowałam w ciąży. I powiem Wam że uwielbiam gotować. Teraz na co dzień gotuje bardzo zdrowo i jałowo bo mąż wiecznie na diecie, wiec gdy trafiają się mi goście moge sobie pofolgować i postać dłużej przy garnkach. Pia strasznie mi żal Pascalka. Ucałuj go od cioci. Mam nadzieję że już z im lepiej i wrócił mu dobry humor. Nie ma nic gorszego dla matki jak cierpiące dziecko, więc dla Ciebie też uściski. A ja swojemu mężowi na dzień ojca nic nie kupie, bo o dniu matki zapomniał, więc nic nie dostanie. Zresztą ja będę wtedy nas morzem wiec prześlę mu kartkę internetową;) Baryllko Natalka jest przesłodka. Drobniutka, śliczniutka. Oj będą za nią latać;) Nowe nabytki super. Podoba mi się zwłaszcza ta zabawka, bo to nie chodzik a jednocześnie pomoże dziecku przy stawianiu pierwszych kroków, a do tego czasu może się bawić na siedząco:) Super Nie mówię nic o mężu bo wiem że mój nas podczytuje;) Ale dziewczyny już powiedziały całą prawdę;)
  10. julinka ja tylko na moment bo lecę na Hiacyntę;) Czyli \"co ludzie powiedzą\" Mąż kupił całą kolekcję i codziennie oglądamy po 2 odcinki. oj kolejny ciężki dzień za mną. Małemu strasznie ząbki dokuczają, a może właśnie ich brak:( Mój numer gg 2744005 Spokojnej nocy mamusie:)
  11. Dzień Dobry Mamusie:) Ja dziś pierwsza:) I nawet Ciepłą z kawą przegoniłam:) Mam nadzieję że dziś będziesz miała mleczko do kawy, bo ja jak ty innej się nie napije;) Mały włąśnie wtrąbił mleczko i dalej poszedł w kimono. Jakoś te godziny jedzenia się nam rozwaliły odkąd zmieniłam mu mleko. Mam nadzieje że to tylko chwilowe i za moment będzie jadł z zegarkiem w ręku. MamaTomka my ciemieniuchę zwalczyliśmy oliwką i ciągłym wyczesywaniem jej. Pia obyś dziś miała miej pracy,życzę Tobie tego, dla Ciebie
  12. A co tu się stało??? Nikogo nie ma?? Weekend skończył sie wczoraj;) Dziś miałam cieżki dzień z malutkim i pewno zaraz padnę. Biedactwo bardzo się męczy z wyżynającymi sie ząbkami:( życzę spokojnej nocki mamusie:)
  13. Witajcie Kobietki:) Ciepła ja juz dawno wstałam, niestety Dawidek jest strasznie marudy i nie pozwala mi nawet na moment zając się czymś innym niż on. Teraz po wielkich trudach śpi. Oczywiście usnął cały spłakany bo bez ze mnie. Kessi tylko pozazdrościć takiej córki jak Anetka:) A mama pewno troche zmęczona tym jej wiecznym gadaniem, ale założę się że też dumna była że ma taką mądrą wnusię:) No i masz medal za sumienność A fotografia to hobby męża, ja lubię fotografować ale nie dla sztuki tylko dla chwili.
  14. Ciepła to dla Ciebie Może faktycznie powinnaś iść do lekarza. Czasem samo wygadanie się bardzo pomaga.
  15. Czesc dziewczyny Fajnie że Was mam. Kurcze pojadę i odbędę swoje STPE (seksualne turne po europie) tak zawsze nazywaliśmy nasze wycieczki;) Przed urodzeniem dziecka raz na miesiąc wyjeżdżaliśmy teraz wszystko się zmieniło:(:) Wkleję voucher do albumu abyście same oceniły czy mogłam zrobić aż taką wpadkę. Kessi może podziel się zwoimi obserwacjami z lekarzem. Może to alergia, nietolerancja laktozy.. Nie wiem co Tobie doradzić, ale działać trzeba bo maleństwo się męczy, no i Ty razem z nią bo nie ma nic gorszego jak bezsilność Babeczka gratuluje gołąbków:) Mój mąż też nie ma oporów mówieniem prawdy, ale jeszcze parę lat temu jak coś mi się nie udało to udawał że mu strasznie smakuje aby mi przykrości nie robić. To chyba było gorsze. Mojemu Dawidkowi też poci się skóra przy karmieniu. Rozmawiałam o tym z lekarzem i powiedział że to normalne, bo widać dziecko wkłada dużo energii w ssanie. Baryllko ja też jeszcze nie gotuje, z wygody po części i po części z braku dostępu do sprawdzonych warzyw, o mięsie nawet nie wspomnę.Ale jak tylko na działce wyrosną biorę się za gotowanie. Chociaż kiedyś i tak zacznę kupować te nie sprawdzone;) Przełamałam się i podaje już to co sama jem. Tz ostatnio zjadł kawałek suma i łososia wędzonego bo po prostu poryczał się że mama je a on nie:( A do solarium chodzę, ale rzadko;) A właśnie jak podajecie żółtko, bo ona samo w sobie po ugotowaniu jest suche??? Amorku ja pierwszy okres dostałam po 4 miesiącach i kolejny jak z zegarku po miesiącu a teraz to nie znam dnia ani godziny:(
  16. Ja właśnie jestem o długim prysznicu i długiej rozmowie z mężem a to oznacza tylko jedno. Konflikt nie do pojednania. Mąz chciał zrobić mi niespodziankę i zarezerwował nam 3 dniowy pobyt w Lublinie i wycieczkę po świętokrzyskim. Dałam plamę już na starcie bo on specjalnie poprosił kolegę grafika o zrobienie voucheru który przesłał mi na pocztę a ja przeczytałam i nie skumałam że to zaproszenie. Myślałam że to żart bo voucher był \"Palikotowy\" i na pytanie czy mi się podoba powiedziałam że śmieszny i na każdą wzmiankę ucinałam właśnie takim stwierdzeniem. Dopiero gdy powiedział że to ta niespodzianka którą zapowiadał zakumałam:( Tylko że jemu już było bardzo przykro bo dla niego taki gest to jak wyczyn bohaterski;) który ma wznieść go na wyżyny;) Prawdziwy problem zaczął się jednak później kiedy to okazało się że jedziemy bez Gwidzia a w dodatku mam go wywieź do teściowej gdzie jest rozpieszczany przez tłumy jakie przez jej dom przechodzi. Wiem że mu strasznie przykro i bardzo się postarał, ale ja nie umiem zrezygnować z dziecka i tak po prostu wrzucić na luz. Wrrryyy nie wiem co mam robić. Jak pojadę to i tak będę myślała o Dawidku i nici z odpoczynku jak nie pojadę to sprawię przykrość mężowi. Mamatomka jak to późno trafiło sie Tobie dziecko, właśnie byłam w galerii i widzę ładną, młodą kobietę. Meaaa z tą organizacją dnia masz tak jak ja. Jak coś mi nie idzie po planie to od razy daje plamę;) Na szczęście dziecko nauczyło mnie że ja swoje i życie swoje. Ciężko mi CIebie pocieszyć, bo chyba najbardziej pocieszyła Cię Nadia gdy mogłaś ją w końcu wycałować a Ty przekonałaś się że mimo iż Ciebie obok nie było Nadunia ma się świetnie
  17. Witam szacowne mamusie:) U nas nocka spokojna, butla o 6 i Dawidzio poleżał jeszcze godzinkę. Juz dawno tak wsześnie nie jadł zazwyczaj pierwszy posiłek je o 8 a nawet później. Ale jak głodny to nie zamierzam głodzić. My jeszcze mamy kwarantanne, w sumie to może i dobrze bo pogoda do dupy a malutki nie całkiem jeszcze zdrowy. Dziś mamy spotkanie w szkole rodzenia z dzidziusiami:) Będziemy wspominać nasze pierwsze chwile z maleństwami:) Baryllko ja mam już zakup z bon prixu za sobą. Byłam zadowolona i pewno jeszcze skorzystam.
  18. Za 20 minut mam wolne na 3 godziny:) Kurcze ale mój mąż się rzucił. Ale dobre i to:) Idę pobuszować po sklepach bo niedługo męża imieniny i chciałabym mu coś kupić.
  19. Sylvie eskalopki mogą być z każdego mięsa. wybierasz takie jakie lubisz. Ja zazwyczaj okupuje tą stronę http://www.kafeteria.pl/bonappetit/ A kuskus jemy różnie, z sosem z obiadu, bulionem, albo tradycyjnie z wodą i masełkiem.
  20. My już po usg:) Maly ma tylko lekkie poszerzenie UKM :) Kamien spadał mi z serca:) Za każdym razem jak idę na badania jestem tak stremowana i przybita ale gdy okazuje się że jest ok to góry mogłabym przenosić tyle mam energii ze szczęścia:) Pia Ty masz bóle migrenowe?? Bo to chyba nie normalne aby tak długo głowa bolała??? A my juz po obiadku, eskalopki z kuskusem:) Eskalopki dla męza a dla mnie kuskus bo na diecie jestem:)
  21. baryllka uzależnienie jak najbardziej. Już nie potrafię nad tym zapanować. Pierwsze co robię jak wstaje to naciskam magiczny guzik w laptopie:( Dopiero potem wstawiam wodę na kawę w czajniku;)
  22. Mamunia my też robimy wszystko prywatnie a i tu nie jest łatwo bo mało kto nie każdy robi takie badania i tym sposobem mój Dawidek chodzi do ginekologa;) który takie uprawnienia ma;)A państwowo to tyko w szpitalu gdzie musimy przejść przez cała procedurę zapisu do szpitala, czekania na badanie, na wynik, konsultacje z lekarzem i dopiero wypis. Po to tylko aby zrobić badania usg:( marnujemy cały dzień, wiec wole prywatnie w parę minut.
  23. Małemu maruder się włączył bo spiący więc trzeba go przed snem przytulic było. Mały spi wiec ja przeglądam oferty netów mobilnych abym to mogła męża namówić na net mobilny. Bedzie idealny na wyjazd nad morze. Nie wyobrażam sobie życia bez internetu na dłużej niż tydzień a co dopiero miesiąc. To tak jakby odciąć się od świata:(
  24. Hejka mamusie U nas nocka świetna nie zapeszając. Mały co prawda się przebudzi ale nie wiem na ile i po co ;)bo odwróciłam się na drugi bok i dalej spałam. Widać nie trzeba od razu do niego lecieć bo sam zasnął:) Dziś idziemy na usg nerek, mam nadzieję że nic się tam nie powiększyło od ostatniego razu Lece moj mały hitler daje o sobie znać. Miłego dnia kobitki:)
×