Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

samadama80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez samadama80

  1. Barylko mnie możesz wpisać na listę najdalej plujące dziecko ;) Dziś jedliśmy a raczej próbowaliśmy potrawkę z królika z ziemniaczkami. Efekt kuchnia do mycia:( Nawet szpinak mu bardziej smakował;) Meaaa gratuluję ząbka. :D Matko dziewczyny tą kobietę oszustkę trzeba leczyć!!!
  2. hejka Normalnie padam na twarz. Wczoraj byli u nas znajomi siedzieli dość długo, ale jak tylko poszli w planach miałam spanie, ale gdzie tam mały uznał że kolacyjka była za mała, więc zrobiłam dawkę uderzeniową z dodatkiem kleiku, nie minęło 3 godziny mały ponownie się budzi, do głowy by mi nie przyszło że głodny bo dopiero co zjadł. W końcu po godzinie próbowania już wszystkiego podaje mleko , które zjada w minute. Nie minęło kolejne 3 h a ten ponownie głodny. Moje dziecko się uwstecznia:(( A tak pięknie spał. Barylko :) Fajny pomysł :D Babeczko normalnie mnie rozwalasz, tak jak i Kiniak Pia pochwal się jak już dostaniesz tą niespodziankę. 80 to mój rocznik;) a co do matur to ja z matmy bym oblała, chyba że fuksem :( Czytam zaległości:)
  3. właśnie robiłam sobie maturę z WOSu i jak dla mnie to totalny lajcik. Na 11 pytań 11 zaliczonych:) I to ma być matura????
  4. nick......dziecko.....data urodz.......waga i wzrost........aktualnie meaaa......Nadia..... ur.1.12.2008....3730g 58cm......9000g.....76cm mamatomka...Tomek...28.11.2008....3180g 54 cm.....7700g.....70cm Ciepła........Amelia.......08.12.2008....3870 55cm.....8,300g.....? Drumla........Lidia......6.12.2009....3640g 54cm.....ok.6000....68/70 DomiW......Marysia...21.12.2008....4470g 60cm......7700g.....68/74 Kimizi .......Lena ..... 03.12.2008 ... 3140g/54cm ....ok.8500g/74cm Holly_36.....Przemuś...29.12.2008....3850g.60cm ....ok 8000...? Sylvie5.....Hubert....27.12.2008.....3700g,57cm....7700 g...ok.70 cm kasia1911..krystian...11.12.2008...3500,55cm.....8450g.. ...70cm ***Pia ***....Pascal......22.12.2008.....3710g,56cm.....7700g...68/ 74 nadziejamyszki...Julka...03.12.2008...3510g,57cm.....620 0g...64cm samadama80.....Dawid...02.12.2008...3350g,57cm.....7500g....70cm
  5. hejka mamusie U nas nocka spoko od 19 do 7:30. A teraz mały bawi się w swoim łóżeczku zabawkami. Ja też się dziś wybieram do lekarza z moim bolącym bebeszkami. A póki co mam na wychowaniu 2 letnią bratanicę, która uwielbia moja bieliznę i pierwsze co robi jak do mnie przychodzi to zakłada moje majty i paraduje z nimi o całym domu ;) Ewcia Trzymamy kciuki:) Zobaczysz wszystko będzie ok. Ciepłapłomieniem świetnie że efekty widać tak szybko:) Dobrze zrobiłaś że zmieniłaś lekarza:) A tatemu wystaw opinię na znanylekarz.pl Meaaa nie wiem co Tobie napisać odnośnie rozstania z małą. Ja coś takiego przezywałam w marcu kiedy choroba mnie rozłożyła i sama wymagałam opieki. Mam nadzieję że Ty lepiej to zniesiesz niż ja a co do małej to mój świetnie się bawił u dziadków:( :) Sylvi za Was też trzymamy kciuki. Jeżeli powie że tak może być to niech przynajmniej da coś neutralizującego.
  6. nadrobiłam zaległości:) Aż boje się zamknąć kompa bo narobię sobie zaległości i ponownie będę nie w temacie;) DomiW ja jestem jeszcze, ale jak zwykle tylko z doskoku bo w końcu wszyscy śpią to ja sprzątam tam gdzie mogę i hałasu nie narobię.
  7. Ale się uśmiałam czytając Was. Jesteście niesamowite:D Ciągle to powtarzam i zrobię to ponownie. Bardzo Was lubię. Bardzo dziękuje za komplementy trochę podniosły mnie na duchu bo po tym porodzie to zdziadziałam trochę. Źle się czuje teraz w swojej skórze, ale z drugiej strony nic z tym nie robię bo nie widzę sensu.. Domek niestety nie mój tylko teściowej. W podobnym mieszkałabym już od wrześnie tamtego roku, ale nie uwierzyłam w piękną bajkę dewelopera i posprawdzałam sobie w wydziale gospodarki przestrzennej plany i okazało się że tuż obok ma powstać droga szybkiego ruchu. I tym sposobem wybraliśmy innego dewelopera w bloku, ale w zaciszu. Dziękuje tez za miłe słowa o moim synku. On albo się śmieje albo gada i tak do czasu kiedy się rozpłacze;
  8. Babeczka palcki ziemniaczane :) mniam mniam. UWIELBIAM:) Jest już noc a za mną ciągle chodzą. Pewno będą aż ich nie zrobię. I jak tu dbać o linię. Kasiu my w tamtym roku kupiliśmy działeczkę, taką malutką z ładnym domkiem. Fajna sprawa zwłaszcza jak się mieszka w tak dużym mieście jak ja. Plan jest taki że mąż jak będzie jechał do pracy będzie nas tam zawoził a w drodze powrotnej zabierał. Taka działka to niestety tez dużo pracy. My przy swojej mamy nawet wskazania co ile kosić trawę, czego nie sadzić itd……. Szkolenia tego były ;) sylvie ja wysyłam nakrętki :) Pia dziwię się że tak długo wzbraniałaś się przed pomocą. Za prowadzenie domu, wychowywanie gromadki dzieci należy się Tobie medal. Wiem co mówię bo sama mam trójkę rodzeństwa i dopiero po latach zauważyłam jaką ciężką robotę odwaliła moja mama. Nie wiem jak ona to zrobiła że nie zwariowała a w dodatku zawsze znalazła trochę czasu dla siebie. Nadziejamyszki ja tak przyzwyczaiłam się do picia bebilonu pepti że wypiłam go dwie puszki. Dodawałam sobie zawsze do kawy zbożowej. Pychotka:) Też musiałam go pić bo podobno mały miał skazę białkową, co było bzdurą. Nie będę narzekała na lekarzy bo każda z nas już chyba ma ich dość. Co lekarz to inna opinia, inna terapia.
  9. hejka My juz w domku i odzwyczajamy sie od ciągłego noszenia, zabawiania... coś czuje że to będzie ciężki wtorek:( Wczoraj mój dawidek przeszedł siebie. Furia to mało powiedziane. W moim mężu odezwał się ojciec i postanowił go wczoraj uśpić wieczorem. Czegoś takiego jeszcze nie widziałam. Mały płakał, wrzeszczał jak przy cystografii. Nie mogłam tego słuchać wiec odebrałam go od niego. Cisza, mały śpi. Odkładam do łóźeczka, mąż do niego zagląda i ponownie histeria. Podchodzę i cisza. Widziałam że mu przykro się zrobiło bo tylko na niego tak reaguje. Ale sam sobie winien bo to jego pierwsze usypianie od kilku miesięcy. Zaraz zajrzę do galerii zobaczyć zdjęcia z weekendu no i ten wózek Naduni, który tak jest wychwalany. Dodam tez swoje Dziewczyny jesteście płodne. Mam tyle do nadrobienia....:O
  10. cześć mamusie CiepłąPłomieniem Bukiet najwspanialszych życzeń, uśmiechu i szczęścia oraz radości każdego dnia Kefirku nie potrafię Tobie pomóc. Dobrze że wybieracie sie do lekarza. Opinia fachowca na pewno nie zaszkodzi. Może tak naprawdę nie masz się czym przejmować. U nas coś się zmieniło z nockami. Mały śpi bardzo niespokojnie. Budzi się co trochę i ponownie zasypia. Jestem padnięta po takiej nocy bo cały czas go obserwuje. O 7 obudził się na dobre, ale nie minęło parę minut a tu maruder się włączył. I ponownie lula. Ostatnio napędził nam takiego stracha że aż się popłakałam. Po kąpieli, w trakcie masażu mąż bawił się tak z małym, że ten aż się zanosił śmiechem. W pewnym momencie pewno zachłysnął się swoją śliną bo zaczął się dusić. Nic nie pomagało, oklepywanie, podniesienie, trząsanie. Na szczęście mały złapał dech i zaczął płakać. Jeszcze nigdy jego płacz nie przyniósł mi takiej ulgi. Mój mąż który ma nerwy ze stali też się popłakał ze szczęścia że nic się nie stało. Dziś wracamy do domu i pierwsze co robimy to odświeżamy wiedzę na temat udzielania pierwszej pomocy niemowlakom. Bo niby człowiek wie, ale co do czego przychodzi to nic nie pamięta:(
  11. A i Goniu jeszcze jedno skąd u Ciebie myśl że dzieci będą się Ciebie wstydzić!!! Nigdy tak nie będzie
  12. Gosiu nie wiem co mam Tobie napisać. Jesteś dzielną kobietą a medycyna a wraz z nią kosmetologia idą tak do przodu iż może wcale nie będzie tak źle jak to teraz widzisz. Holly na poprawę humoru:)
  13. Hejka Dzionek świetny. Aż żyć się chce kiedy taka piękna pogoda za oknem:)) Dziś mieliśmy debiut mięsny no i 1 słoiczek to stanowczo za mało, 2 to też jeszcze nie obiad. :O Dawidek mleka nie lubi, zjada je znikome ilości, za to nowości są pyszne Dodałam zdjęcia swoje i Dawidka. Jak wrócę do Łodzi to dodam z długiego weekendu u teściowej :) amorku u mnie też dziś o 17 marudzenie, yyyy,eeeeeeee............. no ale przecież nie b,ędę go kąpać 17, trochę za wcześnie. Położyłam Dawidka na 0,5h drzemkę i tym sposobem przenieśliśmy kąpanie do 19 Kasia super wyjazd. Juz mówiłam i jeszcze raz powtórzę. Zazdroszczę Wam:) U mnie mąż do wyjazdów pierwszy, ale bez Dawidka:( Kimizi mój Dawidek ulewa i nie ma znaczenia jak leży. Ulewa jak się śmieje, gada, włoży za daleko paluszki, leży na brzuszku........Dziecko może ulewac do 6 miesięcy. Pia mnie takie historie przypominają że ciągle muszę dbać o związek. Zwłaszcza teraz gdy mamy tego czasu na bycie razem tak mało. Na samą myśl że mogłoby mnie to spotkać ogarnia mnie smutek bo ja naprawdę kocham swojego męża a on mnie a tak łatwo można to stracić.
  14. hejka :) Nocka super od 19 do 7 z małą pobudką o 5 na herbatkę. Dziś dzionek piękny więc cały spędzimy na dworku. tzn. juz spędzamy :) Jesteśmy u rodziców meża, którzy mają wspaniałe warunki do odpoczynku:) Bardzo dziękuje za dostępy do galerii. Wczoraj pół nocy siedziałam i zdjęcia oglądałam. Chciałam nawet napisać coś o każdym z waszych brzdąców, aby nie wyszło że idę na łatwiznę ale zmieniłam zdanie gdy o każdym pisałam to samo. Więc głupio mi się zrobiło i zaniechałam \"riplejów\" Wszystkie dzieci są śliczne, widać że szczęśliwe i zadowolone. A jakie mogą być skoro mają takie fajne mamy ja Wy, które dają im tyle ciepła i czułości. Wzruszyłam się gdy oglądałam Wasze pociechy. Zwłaszcza te wykonane jeszcze w okresie noworodkowym. I widząc jak każde z nich się zmieniało łezka w oku mi się pokazała. Dla mnie dzieci są cudami natury i serce mi się raduje jeżeli są szczęśliwe. A Wasze takie są !! CiepłaPłomieniem Ty masz głowę do wyszukiwania mega okazji!! :D Już któryś raz kupiłaś coś fajnego za grosze. Spacerówka ekstra:) Życzę wszystkim miłego dnia :D Do wieczorka
  15. i koniec pisania, maż mnie na taras wygania, złapać słońca:)
  16. Gumiaga córeczka prześliczna :D Mama tomka , bystrego masz chłopczyka :D Mamunia ja swoje ciągle nosze spięte, już mi pokazał jak ładnie ciągnie mamunie za włoski. Teraz już mu nie daje okazji. Nie noszę też biżuterii:( A jeśli chodzi o kleiki ze słoiczków to mój raczej dłużej nie spał, spał tyle ile zawsze, tj od 19 do 7 Pia twoja historia jest przerażająca a jednocześnie wzruszająca że wszystko dobrze się skończyło. Dzielna kobieta z Ciebie:) Na Dawidka mówimy róźnie mała misiowatka, pimpula, ale najczęściej Gwidon. Baryłka ja podaje kleiki ze słoiczka, Dawidkowi bardzo smakują. I wiecie co trochę mi się smutno zrobiło. Kolejne dziewczyny dostały namiary do galerii ja ciągle muszę czekać. Mimo że jestem z Wami od listopada
  17. mamotomka współczuje przezyc po porodzie. Mam nadzieję że za gronkowca szpital odpowie, może wtedy bardziej zaczną dbać o czystość, o nas i nasze szkraby!!! Co do oczka to tutaj podawany był rewelacyjny masaż oczka. Dziewczyny są zadowolone. Może któraś jeszcze raz napisałaby Tobie jak go wykonywać Ja tez poród wspominam dobrze. Gorzej połóg. Nikt mi nie powiedział że będzie az tak cięzko. :(
  18. hejka Juz od 3 godzin próbuje coś napisać i ciągle coś. Ale w końcu jestem obrobiona. Obiadek zrobiony:) dziś pampuchy z gołąbkami, mieszkanko posprzątane, zakupy zrobione:) Wczoraj byliśmy na szczepieniu. Zaczepiał panią doktor że ciężko było go zbadać. Gadał, gugał i pięknie smiał się w głos. Malutki płakał tylko przez moment a później oczywiście ciekawy wszystkiego na około. Pediatka pochwaliła że pięknie się rozwija, i że mam bardzo silne i energiczne dziecko:) Waży już 7400:) Meaaa nie chce Cię martwić ale mój pediatra ma inną teorię na temat okładania poduszkami. Broń Panią Boże obkładać poduszkami. To stary zwyczaj który za wrześnie i za mocno obciąża kręgosłup. Co lekarz to inny punkt widzenia. Na szczęście my mamy mamy coś takiego jak instynk macierzyńki, inaczej juz dawno zwariowałybyśmy od tych sprzecznych informacji. Kasia zazdroszczę, fajnie macie :D Ja z moim znowu na ścieżcze wojennej więc nici z wyjazdu do znajomych i tściów. Juz Cie nie ma, Mam nadzieję że się dobrze bawicie:) MamaTomka witamy w naszym gronie:) Nam na bąki pomógł bobotic
  19. Hejka My juz na nóżkach. Nocka ładna od 19 do 7 :) Ale malutki u mnie w łóżku wylądował więc za bardzo się nie cieszę bo wiem że u siebie tak długo by nie pospał. amorku póki co brałam tylko środki na obniżenie temperatury. Bo poza bólem w górnej czesci brzucha dobrze się czuje. Nie mam objawów przeziębienia:( Dlatego niepokojąca jest ta wysoka gorączka. Dziś odbieram badania zobaczymy co wykażą i idą na usg brzucha. Oczywiście wszystko musiałam zrobic prywatnie bo pani doktor na kasę chorych to może mi po jednym badaniu przepisywać. Bo po co cała serię skoro juz pierwsze mooże przynieść odpowiedź. Polska służba Wykończeniowa :( Amorku woda z solą to stara sprawdzona receptura. Kimizi roztwór z wody morskiej i frida jest najlepsza. Dopóki wydzielina nie jest zielona nie ma sensu podawać lekarstw. Bo one i tak nie zadziałają
  20. wcięło mi posta :( drugi raz się tak nie rozpisze:( wrrryyy Ciesze się że już koniec dnia. Mały śpi, mi gorączka w końcu spadła i zjadłam coś innego niż woda mineralna. Misty życzę Wam abyście jak najszybciej znaleźli coś własnego Ja parafinę normalnie wcieram w skórę i zakładam takie bawełniane cienkie rękawiczki.
  21. witajcie mamusie :D U mnie dalej bez zmian ciągle mam gorączkę, a w związku z tym zwolnione tempo dnia. Po prostu nie wyrabiam się ze wszystkim i brakuje mi czasu na wszystko. Obiadu już trzeci dzień nie gotuje, tyko coś tak na szybko odmrożonego mężowi podaje. Śmieje się że mały mnie usypia a nie ja jego bo zawsze przed nim mam drzemkę;) Ciepła mogę tobie z czystym sercem polecić deprim . Nie otumania!!! Nie próbowałam na sobie ale ponoć walerin tez jest dobry. co do gondoli i spacerówki to my juz zmuszeni jesteśmy na nią zmienić gdyż Dawidek po prostu z niej wyrósł. U mnie lekarz też zalecał spacerówkę dopiero w momencie gdy mały będzie siedział, ale nie mamy innego wyjścia. Mam wózek kilku pozycyjny więc siedzieć w nim nie będzie. Ale i tak mam obawy :O Zapomniałabym podziękować Wam dziewczyny za Wasze rady odnośnie prania. Szare mydło spisało się rewelacyjnie. Jestem w szoku :D Uwielbiam to forum :D Spadam się zdrzemnąć Do wieczora Kochane
  22. ja też tylko na moment. Gorączka nadal mnie trzyma a tabletki nie pomagają. Jestem wykończona tym dniem. Jutro idę na badania może wykryją skąd ta gorączka Malutki ani myślał dziś zasnąć. Po wielkich trudach w końcu usnął, zobaczymy ile pośpi. Też mu ząbki idą, jeść nie chce, swoje rączki ryzi, ale najlepsze mamy bo wtedy jego nie boli;) Boże jak ja go kocham :) Też nie chciałam mieć już więcej dzieci, ale od kilku tygodni pragnę kolejnego dzidziusia. Oczywiście teraz już dziewczynkę:) Dobranoc Kochane :D
  23. Ciepła nawet nie umiem Cię pocieszyć. Może pomoże. Może kąpiel Cie trochę odpręży
  24. Mój ukochany w końcu wstał z łóżka, nakarmił małego marcheweczką której dokładnie nie wytarł z buzi i tak poszedł z nim na spacer. A co ?? ja z nim nie wychodzę. Niech się wstydzi. Myślał że ja go umyję, ubiorę i co jeszcze.....
  25. amorku paracetamol podaje się przy temperaturze powyżej 38 C
×