Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

samadama80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez samadama80

  1. Witam, Pogoda koszmarna, teraz troch ę się przejaśniło ale od rana lało i lało:( Zbliża się zima:( wrryyy "Tak mi się nic nie chce, ale to tak mi się nic nie chce!!!!" to ulubiony zwrot mojej bratowej dziś dokładnie wiem co miała na myśli:P Najlepiej przespałabym cały dzień, ale jak? mały terrorysta zagania mnie do zabawek. Zbliżają się urodzinki Dawidka, pewno urządzę je w formie późnego obiadu, macie może pomysły na dobra sałatkę. Ostatnio na urodziny męża (2 tyg temu) robiłam Meii ze słonecznikiem i żurawiną jest bombowa, teraz tez chciałabym zrobić coś takiego nowego. Barylka na depresję to my jesteśmy idealne, zawsze znajdziemy jakieś światełko w tunelu, Pia napisze mądre słowo a Babeczka rozśmieszy Cię opowieściami o swoich dzieciach, od Amorka powieje bezgraniczną miłością i lekkością a od tego co napisze Kessi wywnioskujesz że w życiu można wiele zrobić trzeba tylko chcieć tak jak ona. na każą z nad możesz liczyć, a jeżeli nie to przynajmniej na mnie. W ciężkich chwilach lepiej nie odsuwać się od ludzi bo smutek bardziej boli:) Meaaa a ja myślałam że bilans robi się w ciągu 3 miesięcy od ukończenia 2 roku życia. Mój to pewno zrobi awanturę jak tylko wejdziemy do przychodni o rozbieraniu mowy nie będzie:P Babeczko coś długo Czarus choruje. Czy by nie za długo ciągnie się ten kaszel??Zdrówka dla niego:) Jak czuje się siostra?? Izu co u Ciebie?? Mamuniu jeszcze się nie odezwałaś mam nadzieje że Zosia nie ma sensacji żołądkowych. Pia jak Pascal?? Chodzi do Złobka?? Z ta lupą przy wózku mnie rozśmieszyłaś, człowiek nawet nie zdaje sobie sprawy jak jego organizm podświadomie próbuje walczyć ze swoimi niedoskonałościami. spać nie mogłam bo ostatnio zrobiłam coś bardzo głupiego, zupełnie nieświadomie ale postawiłam kogoś w bardzo niezręcznej sytuacji. Nie będę opisywała bo to długo i dość skomplikowane ale efektem tego jest że mam strasznego kaca moralnego i jestem bardzo zła na siebie. Pewno jeszcze przez miesiąc będę budziła się w nocy i myślała jak to odkręcić. Gonia dla mnie Korea próbuje w ten sposób się targować, nikt o zdrowych zmysłach nie pójdzie na pewna śmierć w imię niczego. (kurcze obym się nie myliła)
  2. Witam, Jestem padnięta, całej nocy nie spałam a jak już mi się przysnęło to Dawid się obudził i nie ma zmiłuj mama wstawaj i baw się ze mną. Pogoda dziś piękna, az miło przejść się na spacer:) Mamuniu dobrze ze odbyłaś tą rozmowę, czasami nawet nie jesteśmy świadomi jakie błędy popełniamy rozmawiając z druga osoba, zwłaszcza że proces rekrutacyjny wieże się ze stresem dla szukającego pracy. Ale ty widać rozmowy masz już w małym paluszku:) mam nadzieję ze ta rozmowa podniosła Cię na duchu. Teraz tylko znaleźć wymarzona pracę:) Babeczko jest mi strasznie przykro z powodu siostry. jest młoda musi być dobrej myśli. Teraz najważniejsze dla niej aby mieć wsparcie w was i w mężu. Zdrówka dla niej i babci. Izu, Barylko co z Wami??????? Pia ja ostatnio byłam u okulisty bo nie widziałam z daleka, a pani doktor powiedziała że mam nadwzroczność i to w dodatku dużą i to dziwne że dopiero teraz do niej przychodzę i to w dodatku twierdzę że niedowidzę:P Dopiero po konsultacji z nią zaczęłam przyglądać się swoim nawykom i wiem że jak czytam coś na kompie to zawsze powiększam sobie trzcionki, w telefonie też nie mam małych więc jak mogłam się zorientować że niedowidzę. Zdrówka dla Pascala i oby dalej na pozostałych członków rodziny się to nie rozniosło. Kessi tule mocno i proszę abyś się oszczędzała.
  3. Witajcie kochane:) Mój dawidek ma fazę że to co lubi to tuli i mówi że kocha. Bawi się i nagle podbiega do mnie albo misia, przytula i mówi kocham. Przytulasek mały. Ale żeby nie było że to aniołek to dziś np poodklejał naklejki ze ścian w swoim pokoju i zrobił dziurę w jednym miejscu. Ja absolutnie wiem że bratowa nie ma niczego złego na myśli. Macie rację lepiej wysłać sms niż zatelefonować. Niby proste ale ja na to nie wpadłam(może dlatego że w życiu wysłałam może z 20 sms-ów) Babeczko pamiętam ciążę Twojej siostry, tym bardziej ta sytuacja jest dla niej stresująca, bo pewno ciągle boi się że sytuacja sie powtórzy:( Trzymam kciuki i oby w końcu znalazła dobrego lekarza. Meaaa niezłe bagno:( I pewno jeszcze dostanie wam się po kosztach sadowych. Końca strat nie widać:( Bardzo nieodpowiedzialna kobieta z tej znajomej. Pia brat ciągle z Wami mieszka??? Dawno o nim nie pisałaś. Amorku u nas takie zawieruchy pogodowe na wiosnę a Ty masz je w zimę. Tak czy tak nie zazdroszczę. Mamuniu super kawał, ja ostatnio słyszałam taki WCZORAJ NAMÓWIŁAM WRESZCIE SWOJEGO MĘŻA KUPIĆ ABAŻUR Z KRYSZTAŁÓW(TO, CO WISI Z LAMPAMI NA SUFICIE), BAAARDZO DROGI (PÓŁ ROKU ZBIERALIŚMY). POJECHALIŚMY DO SKLEPU, KUPILIŚMY ABAŻUR, NA SKRZYDEŁKACH SZCZĘŚCIA POPĘDZILIŚMY DO DOMU, PO DRODZE KUPILIŚMY BUTELKĘ KONIAKU (TRZEBA NOWY ZAKUP ...TEGO TAMTEGO, NO OBMYĆ). SIEDLIŚMY PRZY STOLE, NAJPIERW STRZELILIŚMY PO 50, POTEM POWTÓRZYLIŚMY, NO I MÓWIĘ DO SWOJEGO MĘŻA: A MOŻE POWIESIMY OD RAZU TEN ABAŻUR? NO I MĄŻ, LUB Z POWODU KONIAKU,LUB WIDZĄC MOJE SZCZĘŚCIE ZGODZIŁ SIĘ. POSTAWILIŚMY KRZESŁO, NA KRZESŁO TABORET MAŁY, MÓJ MĄŻ WSPIĄŁ SIĘ NA TĄ PIRAMIDĘ, A MI KAZAŁ GO ZABEZPIECZAĆ. STOJĘ TAKA SZCZĘŚLIWA, OBSERWUJĘ JAK MÓJ ORZEŁ PODSUFITEM MAJSTRUJE (A ON BYŁ, NIE WIEM PO CO W SZEROKIE BOKSERKI UBRANY), PRZENOSZĘ WZROK NIŻEJ, I CO JA WIDZĘ Z TYCH SYMPATYCZNYCH BOKSEREK WYPADŁO MU JEDNO JAJECZKO, NO I JA TAKA ROZCZULONA TYM WIDOKIEM BIORĘ I TAK LEKKO PSTRYKNĘŁAM PALUSZKAMI PO TYM JAJECZKU. MÓJ TYGRYS W TEJ SEKUNDZIE JAK POLECIAŁ W DÓŁ Z TEJ ESTAKADY WRAZ Z ABAŻUREM, KTÓRY ROZBIŁ SIĘ CAŁKOWICIE NA MAŁE KAWAŁKI,WSTAJE SZYBKO I Z OSTATKAMI ABAŻURU W RĘKACH PODSKAKUJE DO MNIE...MYŚLAŁAM, ŻE ZABIJE MNIE, A ON MÓWI: - KURDE, ALE MNIE PRĄDEM PIERDOLNEŁO, AŻ DO JĄDER DOSZŁO, DOBRZE,ŻE NIE NA ŚMIERĆ! przepraszam za duże litery
  4. Babeczko mocno ściskam Twoją siostrę. Pewno przechodzi teraz ciężkie chwile. MamaTomka to ponoć normalne że dzieci chorują na początku żłobka lub przedszkola. Moja Ingunia jeszcze ani jednego całego miesiaca nie przechodziła do przedszkola. Ponoć odporność sama przyjdzie. Meaaa ale jaja z tą lokatorką. Szkoda że to ona sama płaciła rachunki. U nas zawsze lokatorzy wpłacają nam na wyznaczone konto a później sami robimy przelewy. Ale mądry polak po szkodzie:( Nawet nie wiem czy Wam się żalić ale tak mi szkoda mojego brata, bratowej i ich dzieci. Wiktorek znowu idzie do szpitala. diagnoza rak spowodowała że bratowa ma pretensje do całego świata. nie potrafię jej pomóc bo zdrowia Wiktorowi nie dam. Chce jej pomóc ale nie potrafię nawet zadzwonić i wesprzeć na duchu gdy słyszę wyrzuty dlaczego to nie Dawid a jej dziecko jest chore. Cari wiesz coś o witaminie B17???
  5. Pia pomysł na urodziny genialny. Super mieć taką mamę:)
  6. Hejka Mamunia Nie martw się, potraktuj ta rozmowę jako kolejne doświadczenie. A praca dla Ciebie na pewno jest tylko ty jeszcze o tym nie wiesz
  7. Hejka Amorku 100 lat dla Kubusia. Przesyłam ogromnego całusa dla naszego 2 latka:) Mamuniu jesteś mądra kobietą i na pewno dobrze wybierzesz. Łatwiej znajduje się prace jak się już ją ma, więc może u Ciebie tez tak będzie. Popracujesz trochę a wymarzona praca sama wleci. Trzymam kciuki. przy wyborze nie kieruj się odczuciami innych osób bo każdy ma inny punkt widzenia a swoją wygodą i ambicjami. Misty nie podawałam i szczerze mówiąc na razie nie będę próbować. Wiem że owoce morza są zdrowe, ale tak naprawdę to nie wiem skąd one pochodzą. Ile jechały, płynęły, leciały, czy po drodze się nie rozmroziły, zamroziły i znowu rozmroziły się. A co do jedzenia to u mnie Dawid dopiero od niedawna otworzył się na nowe smaki. Do tej pory jadłby jedno i to samo, a na próbę podania mu czegoś innego miał odruch wymiotny. Więc głowa do góry i pokombinuj trochę.
  8. Hejka Za mną bardzo ciężki tydzień. Najpierw Dawidek nam się rozchorował a później 2 urodzinowe imprezy mojego męża. Na szczęście imprezy i choroba Gwidzia już za nami więc jutro odpoczywam:) Za 2 tygodnie moje urodziny i już teraz goście się wpraszają. Może to zabrzmi zle ale dla mnie to żadna radość stać 2 dni przed garami obsługiwać gości przez cały wieczór i jeszcze po nich posprzątać. Wolę nie obchodzić urodzin. Na urodzinach męża też nie wyszłam tak żle ( nie licząc tych ciężkich zakupów) Piter dostał kask na quada niestety trochę za mały więc będę miała ja:) Czytam Was mechanicznie bo uwielbiam Was jednak brak mi weny i napisałabym ochoty ale nie do końca będzie to prawdą. Po prostu znamy się tak długo ze czasami chciałabym podzielić się z Wami jakimiś moimi problemami ale wiem że internet to nie jest odpowiednie miejsce więc siedzę cicho. Dawidek ostatnio pokazuje różki i nie do końca sobie z tym radzę. Nie wiem jak mam reagować na jego niepoprawne zachowanie. Będę musiała chyba trochę poczytać o buncie 2 latka. Pia w sumie od tak dawna Piter jest na diecie że wszyscy przez to jemy zdrowo. Chociaż od pewnego czasu pojawiły się potrawy typowo polskie. Mąż chyba też miał już dosyć ciągłego domawiania sobie przyjemności z jedzenia. Ale jeżeli nie masz pomysłu na dania to polecam soje, w każdej postaci. Doskonale zastępuje mięso a jednocześnie jest sycąca. Ja uwielbiam flaki sojowe, kotlety, gulasz. Uwielbiamy soczewicę i ciecierzycę. No i ryby które można podać na 100 sposobów A jak czułam że dieta staje się monotonna to robiłam warzywa z owocami morza. Zdrowo i bardzo smacznie:)
  9. Hejka Chodzę ostatnio jak zombi. Dawid po nocach nie spi w dzień najchętniej poszedłby spać po śniadaniu ale nawet to nie pomaga bo zaraz wstaje. Widać ząbki mu dokuczają a miało być bezboleśnie przy 5. Spać nie mogę bo myślę ciągle o jednym z bliźniaków. Wiktorek 19 listopada idzie ponownie do szpitala, teraz chcą wykluczyć komórki rakowe:( Nawet nie próbuje myśleć co przezywa mój brat z bratową, skoro ja nie mogę znaleźć sobie miejsca. Ciągle się zastanawiam co ja bym zrobiła, jak mam pomóc. Strasznie mi ciężko z ta wiadomością:( Mamuniu bardzo mi przykro z powodu rezygnacji z pracy. Może jeszcze nie wszystko stracone. Poszukaj dobrego żłobka w okolicy. Problem nad opieką Zosieńki może pojawić się wraz z kolejna ofertą pracy, więc dobrze abyś była przygotowana. Głowa do góry i ja na Twoim miejscu nie oceniałabym zbyt surowo teściów. Może boją się opiekować tak małym dzieckiem bo trzeba mieć oczy naokoło głowy a to w pewnym wieku trudne. I tu wcale może nie chodzić o wadę serduszka. Zaoferowali pomoc inną więc pewno im tez ciężko było powiedzieć nie. Proszę nie obrażaj się ale widzę jak szybko nasi rodzice się starzeją jak sił im ubywa i może to w tym jest problem. Kessi to chyba przed wszystkimi świętymi takie rozmowy były prowadzone z dziećmi. Znam takiego chłopczyka którego temat śmierci wywołał ogromny smutek. Długo trzeba było mu tłumaczyć że to nić złego. Meaaa nie mam pojęcia od czego Nadia może mieć tak długo kaszel, ale ja żadnych antybiotyków już bym nie podawała bo na jakiej podstawie lekarz je Nadii przepisał skoro twierdzi że dziecko jest zdrowe. Zamiast uodparniać dziecko jeszcze bardziej je naraża na infekcje. Jest jeszcze jeden powód dla którego warto odstawić leki, może to one w nadmiarze wywołują taki efekt. Jako eksperyment zacznij pic flegaminę a po paru dniach będziesz miała kaszel. Może przyczyna tkwi zupełnie gdzie indziej. Kaszel zaczął się od momentu sezonu grzewczego, może nawilżacz by pomógł. Oczywiście zrobiłabym wymazy bo tam też może tkwić przyczyna. tez jestem zdania że to nie od kota Szarotko gratuluje z całego serca i życzę spełnienia w macierzyństwie i dużo dużo zdrowia dla Was wszystkich. Pia ha ha ha uśmiałam się z Pascala jak potrafi porozumiewać się z Wami. bardzo inteligentny chłopak!!! Święta coraz bliżej napisz co już trzymasz w zamrażalniku. Izu ja z tych że jak czytam przepowiednie, horoskopy to wtedy wszystko pod to podkładam i wychodzi że się zgadza:P Wolę nie czytać i żyć tak aby nie żałować niczego.
  10. Izu mój ostatnio zasłużył na porządna karę, ale tak się przy tym śmiał że zamiast srogiej miny śmiałam się razem z nim. I jak tu być wychowawczym. Dawid tez mi często daje w kość, i wydaje mi się że mam łobuza a nie dziecko, ale za moment cieszę się że jest taki pogodny, że ma tyle energii no i duma mnie rozpiera jak kombinuje, bo może i robi coś zabronionego jemu, ale jednocześnie mądrze kombinuje. Cieszmy się że są energiczni bo to zawsze to lepsze od apatycznego dziecka. myśl sobie że kiedyś mu odbijesz te wszystkie jego wyczyny:P
  11. Mamuniu jak się dziś czujesz??
  12. hejka z rana:) Dziś ja pierwsza:) Ciepłapłomieniem wszystkiego naj naj lepszego:) Aby miłość nigdy nie gasła:) Ja mam dziś wolne bo Dawid maltretuje ciocię. Niestety zaraz ciocia idzie do pracy więc mnie będzie zmuszał do zabaw autkami.
  13. Hejka Ja tylko na moment złożyć życzonka Gumi Aga 100 lat z okazji urodzin:) Zdrówka i miłości życzę:) Kessi wszystkiego najlepszego z okazji Waszego święta:)
  14. Hejka Spotkanie udane, nie przewróciłam się w wysokich obcasach więc wstydu nie przyniosłam. Fryzjerkę znalazłam inną i oczywiście przed samym wyjściem chciałam ponownie myć głowę bo to totalnie nie mój styl. Dawidek zadowolony bo wujo to duży chłopak który chętnie bawił się z nim i pozwalał na inne rzeczy na które rodzice nigdy nie pozwalają:) Jestem dumna z nich obu. Barylko kozaki ekstra. Te czarne ostatnie super, tylko ja wolę je w brązie. Kessi jeżeli tylko masz czas i ochotę to powinnaś spróbować z rozszerzeniem interesu. Misty co tam u Was?? Jak urządzanie gniazdka????\ Fajnie że nam pomachałaś. Mam nadzieję że następnym razem napiszesz coś więcej:) Asik Dawidkowi daleko do mowy Krzysia. Gratuluję zdolnego synka:) Za moment wejdziesz w najprzyjemniejszy okres ciąży i wtedy wszystkie dolegliwości miną. A co do forum to każda z nas ma czasem takie odczucia mimo że mają dłuższy staż. Każdy z nas siedzi tu z innych powodów ale łącza nas nasze dzieci o których możemy sobie tu w do woli poplotkować bez obaw że będziemy ciągle maltretować opowieściami o nich wszystkich dookoła. Babeczko super pomysł. Poszukaj giełdy kwiatowej w okolicy, albo nawet wybierz się w tym celu troszkę dalej aby zakupić materiały jak najtaniej. Idą święta a wtedy zawsze wydajemy więcej. Pia pomysł z aforyzmem bardzo mi się podoba. Genialne!! Pia musisz mieć chyba ogromny dom aby pomieścić zabawki Pascala:P jakbyś się zdecydowała to mamy starą pralkę na zbyciu:P GumiAga wyjechałaś czy nie masz weny??? Cari kujonku??? Zmykam na kąpiel..
  15. Hejka Dzień za dniem się wlecze i zlewa się ze sobą. Popadam w jakąś melancholie. A mój mąż pomylił dni swojego spotkania i jest dopiero jutro. Dobrze że w ogóle się zorientował bo pewno nigdzie bym nie poszła bo nie miałby kto zająć się Gwidziem. A tak jutro wujo Dawidka będzie miał chrzest bojowy i popilnuje naszego Dawidka. Babeczko Gratuluje i bardzo ale to bardzo mi imponujesz!!! Gratuluje z całego serca:) Dzieciaczki masz bombowe, nie dość że wiecznie uśmiechnięte to i jeszcze zarażające swoją radością:) A co do sprawy spadkowej to składasz w sadzie wniosek o podział spadku. Izu normalnie przez te Twoje pichcenie sama się skusiłam i tez podjadam ciasto:) Akcja z mikserem ekstra:) Współczuje sprzątania. A Kubuś pewno się wystraszył, zresztą Ty pewno też miałaś wielkie oczy:P Amorku zazdroszczę Ci troszkę tych babskich pogaduszek, u mnie sie skończyły wraz z wrześniem. Dzieciaki do przedzszkoli a mamy do pracy i na osiedlu zostałam sama. Mamuniu mój mi nic bez okazji nie kupuje. Pewno zaginiesz teraz w lekturze i zrobi się tu całkiem cicho:( Kessi szkoda słów na Waszą służbę zdrowia. Chyba nigdzie nie wymyślono idealnego systemu:(
  16. Hejka Och forum nam się sypie:( Cari co ty już do sesji się szykujesz??? Mamaolka?? mądra kobieto gdzie się podziewasz?? Barylka !!! Jutro mam ważne spotkanie biznesowe (towarzysze mężowi) a ja nadal nie mam stroju:( mówiłam mężowi o tym z miesiąc wcześniej) oczywiście: "tak pojedziemy, wybierzesz sobie co będziesz chciała." Wybraliśmy się w tym tygodniu tylko że bez poprawek się nie obędzie a na to już nie ma czasu, szlak mnie trafia!! I jeszcze fryzjerki dziecko się rozchorowało więc jutro będę wyglądała jak kuchta. Pia, Julka faktycznie zasłużyła sobie na prezent:) Zuch dziewczyna:) Kessi ja też jestem bardzo wyczulona na punkcie rasizmu. Wychowałam się w domu gdzie każdy człowiek ma równe prawa. tak było w teorii ale gdy interesował się mną kiedyś obcokrajowiec wyszło szydło w worka. Ale nigdy go nie obrazili ani nie dali poznać że nie odpowiada im jego osoba. Natomiast rodzice mojego męża wyśmiewają wszystkich i wszystko. kultura na poziomie brudasy i ciapaci:( Ale moim zdaniem to raczej nie o to chodzi. Żyjesz w kraju gdzie większość dzieci jest "kolorowych" i odmienność jest na porządku dziennym. Ja na twoim miejscu porozmawiałabym z panią na temat drugiej pani. Może gdyby poświeciła jej więcej uwagi nabrałaby większej pewności siebie.
  17. hejka My wczoraj mieliśmy naszą małą rocznicę. W ramach mojego prezentu przygotowałam miłą kolację z ulubionym winkiem męża i bajką "Auta" Mąż myślał że żartuje i to odwet do dodatku do prezentu od niego. Kupił mi świetną torebkę a w niej płytę Hanki Ordonówny. oczywiście udałam bardzo zadowoloną i już po 3 piosence pogłośniłam aby i on miał "przyjemność" słuchania. Nie wytrzymał nawet jednej piosenki i kazał wyłączyć bo go drażni. tym sposobem mam prezent dla mojej babci która ją uwielbia:) Kolacja udała się świetnie. A bajka rewelacyjna:) Kessi może Mamolka mogłaby Tobie pomóc. Anetka jest w takim wieku a w dodatku jest bardzo wrażliwą dziewczynką więc wszystko mogło u niej wywołać takie zachowanie. Może faktycznie to wszystko przez te niemiłe koleżanki. Może warto byłoby ukrócić ich zachowanie i zrobić spotkanie dwóch rodzin. Strzelam bo kompletnie nie wiem o co może chodzić. Mamuniu masz talent do zakupów:) Izu Oj dziadkowie będą wniebowzięci jak będą mili Was przy sobie:) Świetny pomysł:)
  18. Hejka W końcu wynajęliśmy to stare mieszkanie:) Ale jednocześnie oznaczało to że musieliśmy resztę gratów pozwozić do obecnego mieszkania. Boże jaka nerwówka. Oczywiście przez mojego męża który we wszystkim widzi problem. Na starym mieszkaniu pozostały głównie papiery i książki więc poprosiłam męża o nowe szafy, oczywiście afera bo on nie chce nowych bo zajmują przestrzeń. Wzięłam go na sposób przymknęłam buzię i grzecznie pakowałam dalej graty. Po powrocie do domu ładnie poupychałam do szaf, resztę położyłam u niego na podłodze. Efekt wczoraj kupiliśmy dwa regały na książki:P A swoja droga muszę trochę książek pododawać bo nawet z nowymi szafami będzie problem. Dawidka ostatnio oskarżyłam niesłusznie o cofnięcie w rozwoju. Powrócił do ładnego zachowanie i całonocnego spania. Babeczko daj jakiś znak dawno się nie odzywałaś?? Izu pewno Kubuś miałby frajdę z wojny na kotlety:P Meaaa nienawidzę przeprowadzek, życzę aby poszło Wam szybko i sprawnie:) Za to lubię parapetówy:p Mamuniu gratuluje zakupów:)
  19. Izu mój biega w sandałkach ecco. Niby najzdrowiej na bosaka ale Dawidek na bosaka chodzi na paluszkach a to niezdrowo.
  20. Meaaa jednak matczyna intuicja dobrze Tobie podpowiadała. Ja też zawsze drążę temat i wkurza mnie gdy patrzą na mnie jak na wariatkę.
  21. Hejka U nas z rana awantura z mężem, to chyba wejdzie w nam w codzienny rytuał. Wiem że ma dużo stresów w pracy, ale dom jest domem i nie mam zamiaru być jego workiem treningowym na jego skołatane nerwy. Doszło do tego że ma nawet pretensje do Dawidka że on nie chce się z nim bawić. Jak ma to robić jak wiecznie na niego krzyczy i tylko wymaga. Jeszcze tylko miesiąc i gorączka w pracy mu minie ale ciężko mi czasami z cholerykiem:( Ciepła mi się bardzo podoba Figiel (Izu) Kot przepiękny:) Izu ty chcesz kupić troszkę prostsze książeczki a ja własnie jestem na etapie kupowanie mądrzejszych czyli takich jak Ty już czytasz. Do tej pory czytaliśmy a raczej oglądaliśmy obrazki. Ewcia okropny wypadek. Znieczulica tego szaleńca powoduje ze człowiekowi odbiera wiarę w drugiego człowieka. Nie przejmuj się i nie przeżywaj bo w tym stanie nie powinnaś, ciesz się że skończyło się na małym urazie i jesteście razem. Dobrze wiesz że nie jesteś w stanie wszystkiego przewidzieć a co dopiero takich gdzie ktoś inny nie przestrzega zasad bezpieczeństwa i ruchu pieszych. Mocno Was tulę. Mamuniu fala fala idzie:P Normalnie teraz mnie będziesz współczuła, coś się Dawidkowi poprzestawiało i nie chce spać. Budzi się, płacze, woła mama, albo śpiewa. Pobudka już po 6, drzemka poobiednia z pretensjami a spać wieczorem jest zawsze za wcześnie. Amorku trzymak kciuki, ale wiesz kochana ze tak się nie robi, my jesteśmy kobietami i uwielbiamy tajemnice oczywiście jeżeli znamy ich treść. Kassi oj jak ja bym chciała robić zakupy przez neta, u siebie mogę robić jedynie w Almie, niestety jest droga więc wolę jechać do hipermarketu.
  22. Hejka z rana:) Ciepła, ja też z kawusią, ale bez słodkiego:( bo nie chce mi się do cukierni rano chodzić Amorku mój lata po łóżeczku, tylko barierki go powstrzymują aby latał po całym pokoju. na naszym łóżku to samo. Dla Dawidka jeszcze zdecydowanie za wcześnie na zmianę łóżeczka, jedyne co mogę polecić to zdjęcie szczebelków aby było wyjście. na jedno wyjdzie a do głowy mu nie przyjdzie wychodzić górą
  23. No przy tym to już musicie się śmiać: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3933411
  24. Cos dla śmiechu http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3983464 mnie pomogło:)
  25. pustki tu straszne. Może i wy cierpicie na brak weny, albo na monotonność jak ja:(
×