Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

samadama80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez samadama80

  1. hejka macham Wam kobitki z nad morza :) byczę się i byczę:) żyć nie umierać. Jestem na półmetku a czuję jakbym siedziała tu już z miesiąc. Pozdrawiam
  2. hejka Macham z nad morza :D Pogodę mamy w kratkę ale nam to wcale nie przeszkadza, a Dawidek to wręcz lubi deszcz bo wtedy są kałuże:P Biega od jednej do drugiej i w nich skacze. Jechałam na wyjazd pełna obaw, bo długa podróż, nowe miejsce, wspólny pokój....a okazało się że mój mały szkrabik wcale nie jest już taki mały i bardzo dużo rzeczy rozumie. Pochwaliłabym się paroma sukcesami ale boje się że go przechwalę i za moment pokaże na co go stać. Więc poczekam aż wrócimy. Amorku czekamy na zdjęcie kreacji. Super że wesele udane:) Udanego dnia:)
  3. Hejka:) ja mam BMI 19 i zwisający brzuch:( a piszą że mam za mała tkankę tłuszczową:P Cari nam pogoda nie straszna, ubieramy się ciepło, zakładamy kalosze i wychodzimy. Polecam, bo mina gdy Dawidek walczył z wiatrem jest bezcenna:P Meaaa ja przyznaje że klapsa dałam i to nie jednego, ale u mnie Dawid w pieluszce lata wiec nic nie czuje. U nas działa mój surowy głos. Pia u mnie też były wspinaczki i nadal sporadycznie się zdarzają, ale wyperswadowałam Dawidkowi je karą w kojcu. Nawet nie umiem sobie wyobrazić takiego alpinisty w domu jakiego Ty masz. Ja to strachodupek jestem. Amorku hop hop..... Humor mam do bani, wszystko mnie drażni. Aż mnie to drażni że taka drażliwa jestem. Zjadłam czekoladę z truskawkami, przegryzłam twiksem i bez zmian
  4. no:D myślałam że cały tydzień będziemy siedzieć na 217 stronie:P
  5. no oczywiście że o tą mi chodziło.Ja sobie książki nie kupiłam tylko ściągnęłam ebook. gdybym miała kupować wszystkie książki jakie chciałabym przeczytać pewno nie starczyłoby mi kasy. książka wzbudza tyle samo emocji co i saga o wampirach. Jest tez już druga część, ale nadal nie po polsku:( Teraz czytam sagę o Atramentowym świecie. Tez bardzo mi się podoba no i jest gruba i jest czas aby się wślizgnąć i pobyć trochę w książce. Pewno to przekręcenie tytułu to taka sugestia mojego mózgu, bo u mnie sąsiedzi dalej się remontują:P
  6. Hejo, U nas kolejna nocka z pobudkami. W końcu się zlitowałam ( czytaj nad sobą) i wzięłam go do siebie. Spaliśmy do 8:30 Przed chwila wróciliśmy od kolegi Dawidka. Jak zwykle płacz przy wychodzeniu. Babeczko imponujący wynik. Gratuluje!!! GumiAga powiem tylko tyle książka jest super, jak dla mnie film nie dorasta książce do pięt. Przeczytać warto. Z tej tematyki polecam jeszcze Szept
  7. Witaj GumiAga, jedziemy do Darłówka, czyli tradycyjnie. Nie martw się a ciesz się z postępów w nocnikowaniu. Pampers tylko w nocy! Gratuluje:)
  8. Hejo:) Forum swieci pustkami, pewnie większość z Was ładuje akumulatory na wakacjach:) Ja też już za parę dni jadę nad morze:) Ale się cieszę:) U Dawidka bez zmian, najpierw obstawiałam tak jak i Wy że to 3 dniówka, ale teraz stawiam na zęby. Myślałam ze te trzonowce już bezboleśnie wychodzą widać u nas jest inaczej, bo mały płacze bez powodu, źle śpi no i ta gorączka. Na szczęście już przez to przechodziłam więc nie panikuje tylko spokojnie czekam aż sobie ząbek wyjdzie. Izu a może mąż jeszcze się rozmyśli? Jak tutaj zaproponują mu lepsze warunki. Chociaż ja jestem zdania że moment wypowiedzenia to nie najlepszy moment na negocjacje warunków pracy. Bo o pracownika trzeba dbać Cari nasze dzieciaczki nadal uwielbiają schematy. Do nas jak ktoś przychodzi i widzi nasz rytuał kąpieli i zasypiania to zawsze mówi że "nieźle wytresowaliśmy Dawidka", ale prawda jest taka że tylko wtedy Dawidek wie że jest pora snu. Zobaczysz Wojtuś zaakceptuje nowy sposób zasypiania tylko musi się do niego przyzwyczaić a Wy nie złamać i pozwolić mu nadal spać w wózku. Meaaa biedna Nadia:( Znając twoje przewrażliwienie sama miałaś łezki w oczach. Na szczęście nasze dzieciaczki bardzo szybko się regenerują i za parę dni nie będzie śladu. Nie wiem czy nie wcześniej wyjadę bo nad naszym mieszkaniem zaczynają remont, Dziś 1 dzień a ja już mam dosyć!!!
  9. Hejka Ja dziś od niepamiętnych czasów zamieniłam sie z mężem na obowiązki. Ja spałam a mąż wstawał do małego. Efekt taki że o od 5 jestem wyspana i gniotę pościel. A mąż wstawał do małego bo znowu coś się do nas przyczepiło i od 3 dni mały ma wysoką gorączkę. Póki co nie panikuje bo może to trzydniówka ale to nie znaczy że się nie przejmuje zwłaszcza że temperatura wcale nie chce spadać. Meaaa gratuluje bratowej:) Oby przyjemnie zniosła ten wspaniały stan. Holly musicie być teraz silni i razem się wspierać. Trzymam za Was kciuki. Babeczko dzieciaki pewno skaczą do góry mając tyle zwierząt w domu:) Gonia może wspólne wieczory Was bardziej do siebie zbliżą. Wybrać sobie 1 wieczór w tygodniu gdzie robicie coś razem. MamaTomka wiesz ja mam tak że jak długo któreś z nas nie ma to myślę że stało się coś złego wiec daj znać od czasu do czasu co u Ciebie. Barylkaaa masz już męża??? Miłej niedzieli kobitki:)
  10. u nas burza. grzmi aż w sercu słychać, a mój szkrab śpi w najlepsze:) Meaa u nas jest sukces jak zrobi w nocnik, Dawid nadal nie kuma do czego służy i na nic moje tłumaczenia. jak zrobi kupę woła mnie do pokoju, wyjmuje kosmetyki, kładzie się na łóżku i matka przewijaj:P Nadia to zdolniacha!!! Szarotka a może jakieś zabawy w domku wymyślaj dla Kiniaczka. U nas hitem są książeczki edukacyjne dla 2 latków. Siadamy razem i wykonujemy polecenia, naklejamy naklejki, rysujemy, kolorujemy..... Musisz się oszczędzać a taka pogoda potrafi wykończyć
  11. Cari zapomniałam pogratulować Tobie zdanego egzaminu. Wybrałaś sobie bardzo trudny kierunek, pamiętam moja koleżankę która kuła całymi dniami na farmacji. Ale ona tak jak Ty realizowała swoje marzenie. Życzę dużo wytrwałości i siły Nadziejamyszki - bardzo dziękuje za pamięć:) Gratuluje córeczki. Będziesz miała prawdziwy front przeciw mężowi:P Może pochwalisz się swoim brzusiem???
  12. Hejka Piszę tego posta od 8, dwa razy mi skasowało tz ja sama sobie omyłkowo skasowałam. Teraz idę na łatwiznę i w skrócie Kessi super że interes się kręci. Oby tak dalej :) Amorku pewno leniuchujesz w tropikach a dziadkowie pluskają się w baseniku z Kubisiem. Barylko no odezwij się w końcu! Pia fajnie że urlop się udał :) Obyś naładowała się ta wakacyjną energią na cały rok GumiAga no normalnie nie wierzę. Jazda kobieto na plaże, pobyczyć się trochę. Tobie tez należy się odpoczynek!! Słońce w rozsądku ma wspaniały wpływ na samopoczucie
  13. Witam, My już w domku Szarotka nawet nie wiesz jak bardzo cieszy mnie Twój wpis:D Nawet nie próbuje sobie wyobrazić jak czujesz się w te upały bo ja sama je ledwo znoszę a co dopiero Ty w ciąży. Już macie wybrane imię dla szkraba?? Gonia dobre wieści:) Teraz już będzie tylko lepiej Kessi wtorek lada moment a póki co leż i niech szwagierka robi wszystko za Ciebie, Wykorzystaj ją na maksa:P Barylko biedna Natalka. I Tobie pewno też się teraz dostało po plecach. Oby jak najszybciej wróciła do formy. Możesz też podawać oprócz marchewki kaszki ryżowe robione na wodzie. Ewcia lańsko dostaniesz za swoją tak długą nieobecność. Mam nadzieję że teraz już tak nie znikniesz.
  14. Hejka U nas kolejna nocka do bani. Nie wiem o co chodzi. Budzi się co godzinę pojęczy parę minut i idzie spać. Ale te parę minut wystarczy aby mnie Dawid wybił ze snu i tak zamiast spać leżę całą noc. Na szczęście widać nie potrzebuje snu bo funkcjonuje normalnie. Wczoraj po południu byliśmy na działeczce a wieczorkiem bawiliśmy się z Dawidkiem w fryzjera. Efekt włoski na jeżyka. Przynajmniej będzie miał chłodniej w główkę. Zaraz nas pakuje i jedziemy do teściów Pia udanego wypoczynku:) Holly dużo zdrowia i siły Wam życzę. Nawet nie próbuje sobie wyobrazić co teraz przezywacie. trzymaj się kochana.
  15. Hejka My już po spacerku, dziś dzieciaki (Dawid i Inga) dalej niż klatka schodowa się nie wybrały bo obok postawili zraszacz do roślin. Niczego im więcej do szczęścia nie trzeba było. Po pierwsze dementuje pochlebne opinie na mój temat. Przypominam że w pracy nazywali mnie czarną żmiją. Prawda jest taka że nie mam wyrozumiałości dla głupoty i lenistwa a całą resztą staram sobie wytłumaczyć i postawić się na miejscu drugiej osoby. Bardzo miło usłyszeć tak miłe słowa ale chyba niechcący zniekształciłam swój obraz. Tez się denerwuje i często daje temu wyraz. A co do teściowej i teścia to traktuje ich jak drugich rodziców bo to rodzice męża, ale tak naprawdę to nie czuję do nich miłości. Pia my mamy dwie klimy w domu, kupione jeszcze na starym mieszkaniu. Jedną taką którą można na stałe zamontować ( my nie montowaliśmy) a drugą jak to określiłaś klimę mebel. Każda ma plusy i minusy, mebel możesz zawsze przenieś do innego pomieszczenia ( no chyba że klimę zrobisz w całym domu co jest strasznie drogie) minus to to że zawsze masz dostęp gorącego powietrza z zewnątrz bo musisz jakoś tą rurę wystawić na dwór. Klima na stałe ma jeden minus jest droga jeżeli chcesz mieć klimę w całym domu. My mamy takie albo bardzo podobne http://archiwumallegro.pl/klimatyzacja_enviracaire_climaair_13_gwarancja-673668032.html http://www.martynex.pl/klimatyzator-sharp-cvp09fr-p-340.html Jeden nam w zupełności wystarczy więc drugi zawsze komuś pożyczamy. Misty super z tym mieszkankiem:D Kiedy się przeprowadzacie Gumi Aga głowa do góry, musi być dobrze, inaczej być nie może. Mamunia a Ty jaki rozmiar masz stopy? Wiki aż strach pomyśleć ile będzie miała jak dorośnie. Moja siostra ma 42, 43 i zazwyczaj kupuje buty na zamówienie.
  16. Pia zapomniałaś o ananasach:p Ja nigdy za nimi nie przepadałam aż do tego sezonu gdzie co dzień lecę po nowego. Super że chłopaki zadowolone z wyjazdu. Mimo że już wrócili ja ciągle im zazdroszczę, może jak kiedyś sama zwiedzę Azję to mi przejdzie:P
  17. Hejka dziś wróciliśmy od dziadków i w środę z powrotem do nich jedziemy. W mieście skwar nie do wytrzymania, a u dziadków mamy baseny i ogrooommmnnnyy ogród:) W domu mamy klimę więc nie jest tak źle, ale jestem uwięziona bo spacer po mieście czy nawet do parku to męczarnia, wiec siłą rzeczy wybywamy. Zresztą zawsze jakoś pomogę teściowej która po operacji nie powinna jeszcze wykonywać nawet prostych czynności domowych, ale nie jest to takie łatwe kiedy nie ma kto za nią tego zrobić. Jestem na bieżąco ale nie pamiętam co miałam napisać a to przez to że podczytywałam Was już późnym wieczorem ledwo żywa po szaleństwach w basenie:P Barylko schody zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Są przepiękne. Amorku dziadkowie pewno jeszcze bardziej przezywają niż Wy. Dziś dziadkowie Dawidka cały czas za nami chodzili i pytali czy musimy jechać i na nić tłumaczenia że w środę wracamy. Więc wyobrażam sobie dziadków Kubusia. A co do gorączki to może efekt nowych ząbków?? Kimizi pomalowane paznokcie. Przegięcie na maksa. A z teściową to może powinien mąż porozmawiać że nie tek wygląda opieka nad dzieckiem aby robiło co chciało i nawet pieluszki zmienić nie można bo królewna w tej chwili nie ma na to ochoty. Może jak wytłumaczycie czym takie pobłażanie może się skończyć to jej podejście się zmieni. Dzieci bardzo szybko wyczuwają co mogą a czego nie. A co do czyszczenia kabin to polecam specyfiki sprzedawane przez sklepy z płytkami i łazienkami. Ja mam Bad Reiniger i jak dla mnie jest rewelacyjny. tej firmy używam jeszcze płyn do czyszczenia lodówek i też jest rewelacyjny. Izu mąż podjął decyzję?? Kessi dawno nie raczyłaś nas nowymi zdjęciami swoich pociech i dopiero teraz widzę jak nasze dzieci szybko rosną. Super masz córeczki:) Gumi Aga miło Cię widzieć. Czekałam na Twój wpis. Jak samopoczucie?? Co ze szwagierką, jak się czuje? Meaaa fala meksykańska dla Naduni. Mój do końa życia będzie nosił pieluchy. A i jeszcze w sprawie pracy, moja droga ten się nie myli co nic nie robi, a jak robi tyle co Ty to o pomyłkę nie trudno, niech szefostwo jak najszybciej znajdzie Ci kogoś do pomocy. Mamunia zdjecia super, a Zosia bardzo się zmieniła w ostatnim czasie. A Wiki to już pannica, ani się obejrzysz a zaczną się kolejki pod waszymi drzwiami.
  18. Holly daj znać co u Ciebie Tak na prawdę to zajrzałam bo myślałam że coś skrobnęłaś
  19. Hejka:) od razu widać że wakacje:) Pustki.. Ja tylko na moment wpadłam aby zobaczyć co u Was Amorku Kubuś z każdego garażu będzie miał radochę. Mój bawi się swoim raz na godzinę. Nie wiem jak Twój szkrab ale mój ma fioła na punkcie aut i wszystkim co z nimi związane. I niech ktoś mi nie mówi że można z chłopaka zrobić dziewczynkę o odwrotnie. Miłego wieczoru
  20. Hejka Już któryś raz zaczynam pisać i ciągle nie mogę skończyć a potem to co napisałam wydaje mi się głupie i kasuje. Powoli wszystko wychodzi na prostą. Moja bratowa już w domu ze swoimi szkrabami. Wczoraj dzwoniła do mnie bo wybrała mnie na swoją prasowaczkę. Mówi że dawno się tyle nie na prasowała, a to dopiero początek hiiii... Szkraby spokojne i albo śpią albo jedzą. Wiec luzik:) Moja teściowa czuje się już o wiele lepiej a analiza guza wykazała że to nic złośliwego. Jeszcze tylko dotrwać do piątku i będę miała z powrotem męża i dopiero wtedy wyjdzie słońce. Barylko skoro Natalka czuje się już lepiej pomyśl o sobie. Przebadaj się a jako przestrogę masz Holly, biedaczkę której plecki odbierają dużo uroków życia. Nie doprowadź się do stanu kiedy nic już nie będzie pomagało. A i ja też głosuję na pana K :P Cari jestem pod ogromnym wrażeniem "produkcji" Chylę czoła:) A co zachowania mojego maluszka to niestety podobnie jak z Twoim. Ogólnie jest grzeczny problem zaczyna się jak się na coś uprze. Ale u mnie nie ma zmiłuj się mamo, chce leżeć niech leży. Misty jak tam kiecka??? Nie wiem co Tobie poradzić na niedowagę małej. Moja mama miała ze mną podobny problem i jedyne co pomagało to podawanie tego co lubiłam, teraz robię podobnie u Dawidka, jak czegoś nie chce jeść to daje mu jaką alternatywę z jego ulubionych potraw. A co do mieszkania na swoim to wydaje mi się że zawsze to lepsze niż mieszkanie z rodzicami, którzy nie zawsze są obiektywni i patrzą trzeźwym okiem na to co się dookoła nich dzieje. Co nie oznacza że Twój mąż nagle zacznie sprzątać, ale za to częściej przytulać:P Holly trzymam kciuki. A co do szpitali to ja myślałam że dzieciom nie wolno wchodzić na oddziały dla dorosłych, chyba że w wyjątkowych okolicznościach. Meaaa nie wiem czy tego posta wysłałam ale sesja zajebista. Świetna pamiątka. Mąż przewiózł cię już nową zabawką? Pia świetne rozwiązanie z tym żłobkiem. Pożar był parę kilometrów ode mnie, ale jak rano się obudziłam to z okna salonowego miałam widok na czarną chmurę i nic po za tym. Julka mnie zachwyca swoją energią i możliwościami. Powinnaś być z niej bardzo dumna i może bierze na siebie zbyt dużo to ta chęć poznania wszystkiego jest zdumiewająca i mobilizująca innych do zrobienia choćby jednej rzeczy. Jestem ciekawa co takiego będzie robiła w swoim dorosłym życiu, co sprosta jej wymaganiom? Mamuniu kiedyś dawno temu jak byłam malutka bawiłam się z innymi dziewczynkami na podwórku i podszedł do nas face i chciał dać nam cukierki i pytał czy pójdziemy z nim. Pamiętam w jakiej furii dobiegli do nas starsi koledzy i jak go bili. Aż policja interweniowała. Jaja bym pedofilom urywała. Babeczko dieta proteinowa jest chyba najlepsza, przynosi rezultaty a nie jest dietą głodową. Amorku aż mnie ciarki przeszły jak czytałam o wypadku. Dawidek ostatnio uderzył się o huśtawkę walą bużką i wyłożył się na ziemię. Płacz, krzyk po czym za 5 minut pokazuje że chce iść się bujać. Pozwoliłam bo wtedy przynajmniej mogłam go sobie bez przeszkód pooglądać. Zero obrażeń. Uciekłam z placu zabaw a w drodze powrotnej się popłakałam że nie udało mi się tego wypadku uniknąć i co mogłoby się stać....Jestem straszny strachodupek
  21. Hejka U mnie cisza przed burzą, albo już jest tylko ciągle brak piorunów:P Nie będę smęcić więc ominę siebie:P Staram się być na bieżąco, tyle tylko że czasem nic nie piszecie a jak już zaczniecie to tyle że ciężko nadrobić. Holly z psychotropami nie ma żartów i jeżeli jest coś co Cię niepokoi to nie zwlekaj i idź do lekarza. To samo jest z lekarzem. To nie chirurg który dla pacjenta jest zazwyczaj anonimowy tylko psychiatra i jeżeli jej nie lubisz to zamień ją na innego. Ja znam świetnego ale musiałabyś do mnie przyjechać:P Holly co do męża wyciągnij rękę pierwsza. Ty się denerwujesz a co dopiero on. To nie jest czas na kłótnie. Wiem że ciężko, ale w końcu jesteście ze sobą na dobre i na złe. Babeczko przykro mi z powodu gafy Twojego męża, ale na przyszłość masz nauczkę i może zrobisz tak jak ja zrobiłam ze swoim. Nie oczekuje że będzie pamiętał o datach i prezentach, dlatego systematycznie przypominam mu o świętach i o tym co chcę robić w tym dniu. Oczywiście jego też pytam jak chce ten dzień spędzić, ale że to ja pierwsza mówię o swoim wyobrażeniu zazwyczaj godzi się na moją wersję (po co się trudzić i wymyślać:P ) Amorku widać w końcu odżyłaś:) Widzisz po burzy zawsze jest słońce:) Miło się czyta Twoje wpisy, promieniują wprost szczęściem i miłością do Kubusia. Ania-l.z witaj:) Mam nadzieję że miło będziesz z nami spędzać czas:) Pewno będę skracać Twój pseudonim bo jakoś nie wygodnie mi z -l.z Co do teściów (rodziców też to się tyczy) to u mnie jest podobnie ale ja zupełnie inaczej do tego podchodzę. Kiedyś drażniło mnie ich zachowanie i na każdym kroku zwracałam im uwagę, dziś staram się pokazywać na przykładach że dziecku nie wolno na dużo pozwalać bo dzisiejsze czasy są przesiąknięte przemocą, złością i nieposłuszeństwem wobec starszych. To samo tyczy się jedzenia. Pokazuje, czytam z czego zrobione są przekąski. U mnie działa tłumaczenie obrazkowe:P Oczywiście pewnych przyzwyczajeń nie zmienię bo przecież oni wychowali nas a że wychowali dobrze to nadal żyją w przekonaniu że takie samo zdrowe podejście mają do wnuka, co oczywiście jest bzdurą, ale wtedy to ja sobie tłumaczę że to ta przysłowiowa różnica pokoleń i nie ma co z tym walczyć. Myszko absolutnie dziecko nie powinno być świadkiem i nasiąkać przekonaniem że tatuś jest leń. Rodzice mogą sobie myśleć co chcą, jednakże nie powinni burzyć autorytetu. To jaki oni sobie zbudują u wnuczki jest ich problemem. Baryllko kobieto za co Ty masz co siebie pretensje. Skoro dziecko jest chore to musi dostać lekarstwa. Nie ma sentymentów. Wiedzę że u Ciebie choroba przebiega bardzo podobnie jak u mojego szkraba. Najważniejsze jest to nie dać po sobie poznać że się czegoś boisz, albo wiesz że jej to nie będzie smakowało. Śpiewaj, śmiej się, zrób zabawę z przewijania. Ja tak robiłam, Dawid wył ale po pewnym czasie zajął się tym co ja głupiego robiłam. I pamiętaj że Ty tez jesteś ważna, musisz dbać o siebie, pamiętać o wypoczynku i relaksie. Wykorzystaj rodziców ile możesz, bo co zrobisz jak kręgosłup odmówi posłuszeństwa na dłużej. Meaaa ogromne brawa dla Nadii za pochłanianie wiedzy. Mój nauczył się w końcu sława mama, ale zapomniał tata:P Tak jak Pia uważam że Gwidzio jest jakiś opóźniony:P Monim chwilę wcześniej napisałam że Dawidek jakiś opóźniony ale widzę że te słowa które napisałaś były pisane ręką Dawidka, wypisz wymaluj mój synek:) Kasia Twój synek jest taki jak ja. Jak byłam mała moja mama dostawała wszędzie pochwały za moje wzorowe zachowanie, ciągle sie dziwiła bo w domu zawsze rządziłam i byłam czarną owieczką wśród ich dzieci. Pia Twoja kuchnie jest przepiękna. Bardzo sterylna, duża i jasna. Pascal przesłodki i faktycznie wygląda na o wiele starszego niż jest w rzeczywistości. w końcu czuję się usatysfakcjonować ilością jego zdjęć. Zawsze proszę o takie sesje. Co do chłopaków to dobrze że się odezwali, pewno ja na Twoim miejscu już znalazłabym namiary do konsulatu. Gratulacje dla Wiki i Julki za świetne świadectwa. Udanych wakacji:) Udanej soboty:)
  22. sorki za błędy ale moja migrena powoduje że ledwo na oczy dziś widzę.
  23. Mamuniu ja dziś tez na obiad objedzona frytkami. Dawidek jadł je raz w życiu ale gdy dziś obaczył jak wrzucam do garnka frytki to złapał za swój stoliczek i zaczął go zakładać do swojego krzesełka. Co miałam zrobić, poczęstowałam go "paroma" i wyszło na to że swojego obiadu już nie chciał jeść a ja mam nauczkę. Odtąd frytki jemy jak mały pójdzie spać. Mamuniu proszę nie obraź się bo bardzo Ciebie lubię i tylko wyrażam swoje zdanie ale dla mnie ten kto nie chodzi na wybory nie ma prawa nażerać że jest zle, bo nie zrobił nic aby było jemu lepiej. Moi dwaj dziadkowie, pradziadkowie walczyli za Polskę, pradziadkowie oddali życie a dziadkowie wpoili mi miłość do ojczyzny. To dziadek a nie tata czy mama wytłumaczyli mi jakie to ważne że oddaje głos. mały usnął bez smoka:)
  24. Babeczko to co teraz robi jaszczura jak Was nie podsłuchuje??? Z tej niewiedzy to jeszcze się rozchoruje:P
  25. Masz rację Pia czym miej nas pisze tym we mnie mniej weny, ale i ja coś nakreślę U nas nauka odzwyczajania od smoka:( Smutna minka bo idzie nam to opornie. Skubaniec nie da się niczym przekupić, smoków nie odda i koniec. Co prawda udało mu się usnąć bez smoka, ale w nocy się przebudzi i nie ma bata mama da mu smoka. Gdyby nie chciało mi się spać pewno bym powalczyła tak jak to robię wieczorami, ale w nocy ledwo na oczy widzę i na nogach stoję. Doświadczone mamy poradźcie??? Amorku takie szafy jak pokazała Pia kupisz w każdym hipermarkecie. Ostatnio widziałam takie usztywniane bardzo mi się podobały. Meaaa ale z Nadii zrobił się śpioszek:) Mamuniu dla mnie wybory to mój obowiązek i zawsze tak to traktowałam. Bo to oni później decydują o mnie i wolałabym aby to nie był ktoś kogo poglądy mi nie odpowiadają. Nawet jak nie wygra mój faworyt to wiem że ja swój obowiązek wypełniłam. Goniu, Izu gratulację:) Mały wariuje:( może uda mi się jeszcze zajrzeć
×