adziam...

hej! oooh jaki ja mialam szalenczy weekend wczoraj bylo bosko bylismy na chrzcinach, super imprezka potem jadlam totalnie niedietowo :P ale nie duzo ale tak czy siak postanowilam zejsc do 1500kcal max dziennie Ona? dajesz ze mna? waze jedzenie i zapisuje kalorie:) potem wieczorem cwiczenia zeby chociaz te 200kcal pospalac albo i nawet 300 :) i tak do 23 chce zobaczyc rezultaty :) 23 jedziemy do swiata wodnego z dzieciakami i chce troszke nabrac figury na razie jestem cala spuchnieta dalej lejacym sie @ i dalej jestem podziebiona :( Czerwcowa - wow! ale sie rozkrecilas hehe :D Ona - brawo za te 7 cm!!!!! dla mnie 7cm to by bylo spelnienie marzen juz na zawsze :D Mgosiu - ja tez ostatnio z cwiczeniami na bakier, ale musze sie zmobilizowac:) ty sie chociaz dietki trzymasz ;) majka - Ty dzielnie cwiczysz caly czas!! jestem zuch kobita i dobry przyklad:) daj troszke Twojej energii he? Ona - 30 gosci?????? wow! a jaki masz plan zywnosciowy? hehe, w sensie co bedzie w menu :D Wild :)

hej Niunie ja wpadam i wypadam bo ogrom zajec jestem od 6 rano na nogach i to jest moje pierwsze 5 minut kiedy siedze ;) jade dzisiaj na tabletkach uspakajacych Kalm i melisie ;) moj PMS postanowil przyjsc spozniony i wybuchnal na 3 dzien okresu (ktory nota bene sie podwoil:P) a ze dzisiaj sama jestem z dziecmi to nie chcialam im psychiki zachwiac wiec sprzatam ile sie da, szoruje podlogi by sie pomeczyc i faszeruje sie uspokajaczami:D wczoraj pocwiczylam wiec hura, ale musialam bo pozwolilam sobie na lody i tyle wyjezdzilam na rowerku ile lody mialy:P pewnie do poniedzialku nie dam znaku zycia wiec caluje mocno

hmmm... Aguilera? Asiulka :) trzymaj topik :D Martulka - mam zawsze tak samo, puchne jak balon a dni mijaja.. i mijaja... Julia - super, ze spedzasz aktywnie dzien z dziecmi :D mamaKamilki - zazdroszcze urlopu :D KasinaWielka - powodzenia w pracy magisterskiej = na bank bedzie na 5 :D

hmmm... wlasnie albo zaspala :P albo lazi z psem albo internet nie dziala :) no Wild - meldujta sie

aha Ona - u mnie w biurze jestem.. druga w kolejce z najszczuplejszych ;) przede mna jest taka Michelle - ale ona jest maciupka sama w sobie bo ma chyba 151cm, no i korzenie ma wloskie ;) biega tez 3 razy w tyg a potem jestem ja... i... duuuza przepasc :D same brytyjki gdzie najciezsza ma chyba z 140 kg albo i wiecej o-O wiec w sumie lubie wykorzystywac swoje atuty:P natomiast na fabryce jest pare ladnych Slowaczek i Polek, szczuplutkich itd.. ale to malenstwa jeszcze, 20 lat, i spalaja wszystko na imprezach weekendowych :D hehe

oh! wysciskalabym Was :) glownie dla tego, ze jestescie ludzmi a nie robotami :D macie zachcianki, ochoty i tez sie czasem potykacie :) takie zycie nikt nie jest idealny ;) Ona - niektorzy po prostu tak maja, ze sa szczupli, tez mam pare takich kolzeanek z waga przepiorcza i niejedna mi mowi zawsze ze tak baaaaardzzzoooo by chciala miec BIUST!!!! wiec hehe.. cos za cos :P a ja sie czuje akurat jestem juz kobieta - nie dziewczynka mam cyce, pupe, umiem krecic biodrami i wiecie co? jakos czesciej sie na mnie gapia w pracy niz na te szczuplejsze:P z wiekiem facet docenia inne rzeczy tez, ladny usmiech, zadbane wlosy, twarz, fajny dekolt :P ja w niedziele jade na chrzciny, urodziny i imprezke rodzinna:) dzisiaj na sniadanie - jajecznica z 2 jaj, + 2 lyzki fasolki w sosie pomidorowym na pozniej mam nadziewana papryke (wczoraj zrobilam 5 papry nadziewanych kasza gryczana z pieczarkami,szynka, szczypiorkiem i cebulka - przykryte plasterkiem sera zoltego) a potem konce o 14 wiec do domu zbieram tylek i bede sprzatac :D dzisiaj albo bede miec zabiegany dzien w pracy bo piatki to dla mnie dzien Aston Martin'a ;) (polecam, fajne autka:P) albo uda mi sie odpuscic i sobie to zrobie w poniedzialek... zobacze moge na szczescie oddychac, wczoraj nafaszerowalam sie tabletkami i dzisiaj o niebo lepiej sie czuje :D okej, ide do brum brum i do pracy :P Purcia:) witaj

kochane moje ja juz 5 dni nie cwicze i co? przed wczoraj mialam troszke czekolady wczoraj roztopilam sobie 3 kostki i zjadlam z truskawkami:P jestem zaczytana w ksiazce :D i co?? nie uwazam wcale tego za kryzys :D tylko za zycie przeciez ja nie bede codziennie do konca zycia cwiczyc nie jestem fitneska nie bede do konca zycia odmawiac sobie wszystkiego nie jestem desperatka :D to jest zycie najwazniejsze to NIE POZWOLIC SIE PONIESC ZLEJ FALI w sensie ok. nie cwicze ale trzymam sie zdrowego odzywiania i nie wychodze poza ramy kaloryczne nie przesadzam ze slodyczami, fast foodami czy innymi kalorycznymi potrawami :) mysle ze jak skoncze ksiazke i po okresie znowu sie zabiore za cwiczenia na razie skupiam sie na lekturze - to tez mi sie od zycia nalezy! myszko - piekne zdjecia a brzyszek mialas przeogromny hehe :D desdemona, slaba:) no usmiech i jedziecie dalej

Mgosiu - bo w fotosiku trzeba sie zarejestrowac i potem dodac zdjecie, jak sie doda tak ad hoc to wyrzuci Ona - hmm no wlasnie nie mam za bardzo podpowiedzi od was.. bo tylko waga, wzrost i ewentualnie wiek :P no i rozmiar cycow hehe ale dlugosc wlosow, kolor itd - zadnych info :D poczekam na zdjecia od was :) miloby Was bylo poznac wizualnie aha, moze nie koniecznie musicie na forum, nie kazdy lubi sie obnazac jak ja :P ale moja poczta to tilli@wp.pl jakby co :P ja dalej zakatarzona jak nie wiem nawet nie mialam ochoty na pistacje, zjadlam moze z 5 sztuk... nie mam smaka.. rano zjadlam bulke i serek wiejski z pomidorem i bazylia potem 5 pistacji i pol batonika z ziaren slonecznika i miodu.. (fuj) zaraz mam salate z pomidorami i sosem vinegrette + wrap szynka+ser zolty potem mam jogurt i tyle.. najchetniej bym wyszla juz z roboty... blach

heeeej :D jaka sliczna usmiechnieta buzia :D i pupa i nogi sliczne! jak to zrobilas, ze tak wysoko skoczylas he ?:D ;) super zdjecie!

oo.. nie wkleilo sie jedno pisalam, ze wy przynajmniej wiecei jak wygladam a ja was sobie tylko ksztaltuje w wyobrazni :P

zgadnijcie co jem... tak tak.. pistacje :P dzisiaj rano specjalnie po nie pojechalam.. normalnie nie wiem co sie ze mna dzieje.. :D mam nadzieje ze szybko mi sie przjedza :P Ona - moze Wild faktycznie ma racje i zamiast opychac sie gruszkami wez jablka.. gruszki sa 'toaletowo napedowe' ale rowniez moze cie brzuszek bolec a nie chcemy zebys na tym spotkaniu latala do kibelka tylko przed spotkaniem :P no wlasnie nie rozpedz sie za bardzo bo potem stoperan bedziesz musiala wziac :D hehe :P ja kefiru pic nie moge.. maslanke jeszcze jak cie moge.. ale od kefiru ostatnio mnie mdlilo :( oh, na szczescie Mlody takich akcji nie ma wstawanie o 5.30 to jeszcze okej jak dla mnei bo wtedy wiem , ze na spokojnei sie wyrobie do pracy a i tak wyspana jestem :) Wild - ja musze myc wlosy codziennie rano ;) Mgosiu - hejka :D ja dni przeczyszczajacych miec nie moge i tak codziennie jestem w toalecie rano na 100% a czasem dodatkowo wieczorem:) jak mnie zacznie czyscic w pracy to mam... przesrane hehehehe :P ja dzisiaj pokupilam calego kurczaka organic, czyli kiedys chodzacego sobie zwawo po podworku ksztaltowac :P

:D ja tam co rusz mam 0.5 kg wiecej albo mniej ;) 2 kg wiecej .. by mnie zaalarmowalo a 2 kg mniej bym juz tu pisala na kazdym z topikow sie chwalac hehe :P 0.5 kg w gore czy w dol powinno byc przez nas niezauwazone a juz szczegolnie przed okresem :D u mnie nawet do 1.5 kg jest roznicy :D asiulka - na twoim miejscu skupilabym sie najpierw na zregenerowaniu upper abs :) co prawda nie mozna cwiczyc osobno ale zawsze wiekszy nacisk jest kladziony na upper - sprobuj 8mins abs na you tube - ja zaczynalam od tego pozniej jak juz dojdziesz do 15 powtorzen na serie sprobu sie skupic na lowe abs - np. Tiffany Rothe - ale te isometric czyli napiecie i podtrzymanie wtedy miesnie sie najbardziej wzmacniaja

Dziewczyny - uszy do gory!! Aguilerko - a ty szczegolnie bo nie o to chodzi zeby miec wyrzuty sumienia z powodu najedzenia sie slodyczy popatrz jak pieknie sie trzymasz!! czy ty serio myslalam ze juz do konca zycia nie tkniesz slodyczy? albo ze po diecie czasem sobie pozwolisz?? to nie te czasy slodycze, batoniki itd sa wszedzie -praktycznie leza pod nogami i prosza by je zjesc :D sluchaj - nie na tym zycie polega by sobie ciagle odmawiac a potem miec wyrzuty sumienia jestes sumienna kobieta, cwiczysz ladnie, trzymasz sie slodycze sa wlasnie po to by od czasu do czasu umilic zycie naszemu jezykowi ;)

Wild dziekuje hehehe, wlasnie w bajce uslyszalam niezly tekst :D 'mamy przechlapane jak pinokio w krainie termitow' ;)

tak jest ze jedna dwie osoby podtrzymuja topic a reszta jak sinusoida - wpada i wypad i wpada i wypada.. praca, dzieci, zalamanie, brak czasu, brak humoru..zycie :) ja mam o tyle dobrze, ze moge pisac ile wlezie od 9-17 i jeszcze mi za to placa :P

jejku jak fajnie, ze ani nie zniecheciliscie ani nie najechaliscie :D czasami sie slyszy - po co ci trojka dzieci!!!??? szczegolnie ze mam i chlopca i dziewczynke - to po co trzecie?? ano wlasnie - bo pragniemy :D czy komfortowa sytuacja jest tego nie wiem.. no zle nie jest na pewno pomaga to ze jest stala praca na kontrakt i dom moze i troszke pozyczek i rachunkow ale jak ja to mowie - jak sa podstawy egzystencji to i kaska sie znajdzie ;) oszczedzi sie tu i tam :) wiecie to jest tak troszke podkombinowane bo gdy ubiegalam sie o zmiane godzin pracy - nie zgodzili sie a jak bede po maciezynskim i napisze podanie - to albo beda musieli sie zgodzin na pol etatu albo zaproponowac mi inne stanowisko ;) wiec wyjde na lepsze :) poza tym gdybym urodzila to akurat wczasie gdy Mlodszy by zaczynal szkole tam gdzie teraz Starsza wiec mialabym mozliwosc na macierzynskim zaprowadzac ich do szkoly i odbierac i byc wiekszosc czasu z nimi i jeszcze miec za to kase z macierzynskiego ;) a na powiedzenie - poczekajmy moze lepiej bedzie nie ma co czekac bo przyszlosci sie nie zna - ale to jak to mowie jak sie ma podstawy choc Wild - ja w pierwsza ciaze tez zaszlam na wynajmowanym mieszkaniu, bez slubu, i z dorywcza praca, z ktorej odeszlam w 3 miesiacu ciazy bo taki stres byl ze mi grozilo poronienie :) ale jak ktos czuje,ze lepiej nie - to lepiej nie ja uwazam ze gdy sie czlowiek waha.. to lepiej niech tego nie robi :) no , a teraz was podczytam :D Wild - zaraz Ci wysle kobito :) ja po lunchu mialam taaaaaaaaaaaaaaka ochote na czekolade ale uratowalo mnie to, ze siedzaly w kantynie kobity z ktorymi jem lunch i zeby trzymac linie:P to wstalam, pokonalam swoje pragnienie i wyszlam z kantyny.. myslac tylko o tym ze mam czekoladowego slim fasta w torbie i go wypije o 15.30 :D Wild - ciebie goni czas na dzieci??? kobito, 80% moich szkolnych znajomych nie ma jeszcze dzieci.. wiekszosc pierwsze ma po 30 o-O to ja jestem wybrykiem w wieku 28 lat myslac o 3 :D Ona - absolutnie nie opuszcze zwlaszcza ze tym razem nie zamierzam przytyc 20kg lub wiecej!!! hehe, Myszko - ja tez dzisiaj takie zawijasy ale we wrapie:) ciach - taki pelnoziarnisty nalesnik z sopocka i serkiem zoltym, na cieplo uuuuuu - ale mi sie goraco zrobilo dyrektor mnie zaskoczyl i ciach przylapal mnie ze na kafeterii siedze:P uciekam na razie

ja zawsze wszystko oddaje :) kazdy nadajacy sie ciuszek, te czyste wysylam albo do brata (chlopiece) albo do kolezanki (dziewczece) a te troszke przybrudzone, jakies plamki od soku np. to do przedszkola daje, bo oni tez maja takie zapasowki, wiadomo, jak rodzic nie zapewni a male sie przesika albo obleje to musza przebrac ;) zabawki (te ktore sa w calosci) tez oddaje, jakies biurko mialam i stol to jadalni to wystawka - jedyne sofe stara powiedzialam zeby taka firma zabrala bo juz sie kompletnie nie nadawala do uzycia, a tak to najpierw sie pytam czy ktos nie chce nie chce mi sie bawic w sprzedawanie za grosze :/ wiecej mego czasu mnie to kosztuje a czas to tez pieniadz, wole poswiecic go dzieciakom bo i tak juz maja mnie malo mieszkac w Polsce trzeba umiec :D a jeszcze co do pracy w Pl to dopoki tam mieszkalam i studiowalam to kazda moja praca byla 'po znajomosci' praktyki albo dorywcza w hotelu..

Wild - w Uk sa wystawki co ktos nie chce to przed dom wystawia w Londynie jest tego tyyyle ze na poczatku jak przyjechalam to uwierzyc nie moglam, mozna cale mieszkanie sobie wyposarzyc, szczegolnie jak sie pojedzie na lepsze dzielnice kolega - elektryk - tak biznes rozkrecil zbieral telewizory powystawiane przed domy i naprawial - nawet plazmy my pierwszy telewizor i dvd tez z wystawki mielismy ;) krzesla do kuchni ludzie wystawiaja stoly, komody, szafy, rowerki dla dzieci albo sa takie targi car boot sie nazywa - w wiekszosci od czerwca do wrzesnia na olbrzymim polu stoi jakies 500 samochodow i ludzie za grosze wyprzedaja rzeczy ktorych nie chca.. czasami mozna znalezc perelki choc w 60 % to smieci :P ale np. wszystkie ciuszki dla dzieci do 2 roku zycia - za bezsen mozna kupic ludzie w workach sprzedaja cale wyprawki! wozki, chodziki, krzeselka ja kupuje wlasnie ciuszki do przedszkola bo wiadomo wracaja tak brudni ze szkoda mi bylo drogich rzeczy nowych ze sklepu ;) jakies zabawki mozna tez kupic owoce i warzywa od ludzi z ogrodkow :D mniam mniam jest sporo metod na zaoszczedzenie ale juz pralki, lodowki itd kupujemy w sklepie :)

u mnie tak samo, co jakas rzecz to na raty, samochod, komputer, albo za karte kredytowa - ale tu przymajmniej jest ubezpieczenie, bo kazda rzecz powyzej 100 kupowana za karte kredytowa jest sama w sobie ubezpieczona np. wczasy, wybierasz wczasy z broszury, placisz karta, jedziesz na miejsce a tam inaczej niz na broszurze, gorszy standard itd.. i bank zwraca ci pieniadze od razu a sam sie potem sadzi z biurem podrozy, takze wszystko co powyzej kupujemy za karte.. ale uzbierac gotowke to graniczy z cudem.. zwlaszcza ze cala moja wyplata szla do tej pory na przedszkole :/ zawsze jak jakis grosz sie uzbiera to albo samochod sie popsuje, albo pralka padnie albo trzeba nowe rzeczy dla dzieciakow albo dentysta, ginekolog itd... a w dusze ;) co mi sie konto zasila to zaraz puste :D

Ona - Ty to masz zroznicowane menu zawsze hehe :D jak ja! troszke tego troszke tamtego, a to skubnac tutaj a to tam no my ten tydzien mamy pod nazwa -oszczedzamy, jemy to co mamy :P poczatkiu miesiaca mamy straaasznie ciezkie bo prawie jednego dnia nam schodzi kredyt za dom, oplata za smieci, i czyste ulice (nie wiem jak to w Pl jest) ubezpieczenie samochodu, moj telefon i zasilamy dwa konta naszych pociech wiec po prostu goli i wesesli teraz troszke sie ciesze bo Starsza idzie do szkoly i odpada mi oplata za przedszkole za nia :D a w szkole to tylko za sniadania i obiady bede placic no i mundurek :) wszystko inne zapewnia skzola, dlugopisy, mazaki, przybory szkolne, zeszyty, ksiazki :D to jest ten luksus Mgosiu - zastanowcie sie, ja zawsze bede przekonywac, ze jak ktos zna jezyk i nic go w kraju nie trzyma.. poza Pl jest lepiej ;) a co do rat 0% to jakis obled!!!! u nas jak jest tak napisane to tak jest! w ogole zeby nie spelnic kryteriow na wziecie lodowki?? co to za kraj :/ inaczej ma sie sprawa z kredytami na dom.. tutaj tez mowia np. ze mozna bez depozytu sie ubiegac a jak co do czego to minimum 10% trzeba .. nam sie fuksem udalo bo jeden bank akurat chcial pozyskac nowych klientow bo spadl na 2 pozycje rankingu i taka 'promocje' dal i procent mamy 3.94% wiec jest niezle:) ale i tak dlatego sie przeprowadzilismy do miejszego miasteczka bo gdzie indziej to by nas stac nie bylo na dom Wild - ok, poszukam Ci dzisiaj ebooka :) jakies prefernecje?:P dobra lece do roboty;) aaaa wlasnie Ona- co dajesz dziewczynkom do szkoly do jedzenia??? ja teraz bede musiala zaczac kombinowac bo przez ostatnie 3 lata to przedszkole karmilo mi dzieci hehe

witam:) czuje sie nieciekawie :( zawalony mam nos, kaszle, gardlo boli - no tak, zawsze na okres sie pochoruje.. albo moze dlatego ze moja mama przyjezdza za tydzien zawsze jak przyjezdza ktos choruje:P takie fatum :P Wild - ja nie wiem nic o e bookach ale poszukam cos w pracy to moze posciagam i ci na poczte przesle:D dla ciebie najlepsze by byly romansidla po angielsku bo na poczatek latwy jezyk i prosta fabula:P albo jak chcesz moge Ci pokupic cos fajnego w charity shopie - tam ksiazki po 50p i przesle poczta za ktora zaplaci moja praca :P jak chcesz :D ja jestem napuchnieta, plamie, i w ogole do doopy bo u mnie @ sie rozkreca powoli, jakies 4 dni plamienia ni w kij.. i potem tydzien powodzi, podwojne zabezpieczenie chyba w kit te spiralne wyrzuce .. a ze nie moge urzywac zadnego innego zabezpieczenia skupimy sie na kalendarzyku i jak wpadne to wpadne :P ja juz nie wiem

nie chce sie otworzyc

Wild :P http://www.birthday-anniversary.com/wp-content/uploads/2011/09/Funny-Birthday-Wishes-For-Friends.gif dla Ciebie Dziołcho! |Sto lat

wiecie co? w sumie to ja w tym miesiacu nie mialam prawie w ogole pms-u ani boli brzucha przed okresem itd... i nawet przyszedl w miare regularnie bo ja PCOS mam stwierdzone przed pierwsza ciaza.. i kiedys mialam okres co 3-4 miesiace.. a teraz uregulowuje sie ladnie :D mysle ze to przez zrowy tryb zycia :D

majka.. strasznie mi przykro, ze zamykasz dzialanosc :( mi sie marzy swoja... ale to moze za 4 lata ;) a co do czytania po angielsku;) od 8 do 18 codziennie gadam tylko po angielsku wiec to dla mnie cale zycie ;) a ksiazka jest tak napisana prosto ze nawet roznicy nie ma, jakbym czytala po polsku :) dobrze, ze mam was to chociaz pisac nie zapomne :P