owocek32
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Hej dziewczyny Ja przepraszam że się nadal nie udzielam:( wpadłam tylko uzupełnić mi tabelke, poprostu brak mi czasu na kompa, nie ma mnie w domu od 7.30 do 17 a jak przyjezdzam to przede wszystkim chce pobyc z coreczką, i odpoczac troche bo padam z nóg:O do tego domowe obowiazki, obiad, pranie sprzatanie itp, mąz mi bardzo pomaga, ale sam tez pracuje. Ja chyba zniknę na jakis czas, postaram się wpadac żeby uzupełnić tabelkę, chyba że któraś z was to zrobi czasem za mnie. U mnie z wagą róznie, chyba coś drgnęło wkoncu ale na razie się nie waże, staram się dobrze odrzywiać i nie przejadać, a ruch... no cóz ruchu to ja mam aż za nadto, do tego do pracy rowerkiem jezdze to jest jakieś 14km. Zyczę wam wszystkim samych sukcesów w diecie buziaki Milla ja bardzo przepraszam że Cię wykreśliłam:( nie gniewaj się na mnie myslałam ze juz nie zaglądasz do nas przepraszam jeszcze raz trzymajcie się kobitki, jeszcze do was kiedyś zajrzę:)
-
Ksiulak u mnie raczej odpadaja tak częste posiłki:( nie mam możliwości zjedzenia w pracy, ewentualnie cos na szybko, a dzis np o 7 śniadanie 2 jajka na miękko= kromka razowca=troche keczupu, potem ok 14 jogurt owocowy i dopiero w domu byłam o godzinie 19.30:O i zjadlam zupę jarzynową.i dwa krązki ryzowe. Dziewczyny, z tą cc to naprawde nie ma zartów, ja miałam robione tez z konieczności, 2 tyg po terminie, o 8 rano odeszły mi wody, i mimo kroplówek, czopków i skakania na piłce rozwarcie na \"2\" i po 21 mała się dopiero urodziła przez cc. Niestety po cc mamy ograniczone ćwiczenia, i dziganie do zera, bo najgrożniejsze są potem zrosty, koleąnce mojej się zrobiły i miała operowane:( mi lekarz nawet małej zabronił przez pierwszy mies. dźwigać, o znoszeniu wózka np ze schodów mowy nie było a na pierwszy dłuższy spacer taki ponad godzinkę wybrałam się w 6 tyg po porodzie ale sie rozpisałam zaraz uzupełnie tabelkę, tylko cos nas mało ostatnio:(
-
hej kochane przepraszam że wczoraj nie uzupełniłam tabelki:( obiecuje to zrobić w przyszłym tyg , bo ciągle brak czasu, własnie róciłam z pracy, i lece ogarnąć mieszkanko, bo po tygodniu wygląda jakby huragan przeszedł:O, a wieczorem mamy gości. trzymam za wszystkie kciuki, i pozdrawiam
-
Hej w koncu do was zajrzałam, az mi głupio, ale nie mam kompletnie czasu, moj dzien wyglada tak, ze rano ok7.00 jem sniadanie, kanapka lub bułka z czymkolwiek, o 7.30 rowerkiem do pracy 25min drogi, ok9 kawa z mlekiem potem do domu znów rowerkiem(25min) i obiad ok 17.00 i staram sie nic nie jesc poźniej, choc czasem zjem jakiegos owoca, albo mały jogurcikok o 19.00. Przepraszam ze nie poodpisuje kazdej, ale padam z nóg, jak przychodze do domu nie wiem w co ręce włożyć:O i jeszcze chce pozajmować się małą, która troszkę tęskni:( Olenka jak twoja dietka, trzymam kciuki obyś dała rade ;) Peggy, mama jagody powoli ale do celu, napewno sie na uda;) Ja ostatnio nie pije wcale czarnej herbaty, staram sie wypijać dwie zielone, ewentualnie jakąć owocową, jak mam chęć;) Aniu co u ciebie widze że milczysz:( napisz prosze jak córeczka się miewa, mam nadzieje ze się nie oddalac Gabinka ty też napisz jak się miewasz, jak egzaminy, napewno juz pozaliczane:) Psotna lola jestes jeszcze bardzo króciutko po porodzie, i musisz troszkę poczekac na efekty zeby skóra się wciągnęła, oczywiscie są przypadki kobiet (osobiscie znam jeden) ze dziewczyna 2 mies po porodzie miała super płaski brzuch, jakby w ciązy nigdy nie była, ale kazdy organizm jest inny, polecam ci szorstką rękawicę do masażu ja prawie codziennie masuję nią brzuch uda i posladki, daje dobre efekty, niestety rozstępy zbledły mi dopiero po pół roku i nadal pozostały, natomiast zmniejszył mi sie cellulit;) akica tyle kaw dziennie to troche niezdrowo, na diecie powinno się ograniczyc piciekawy do minimum, ja piłam kiedyś 2-3 codziennie z mlekiem i dwiema łyżeczkami cukru, teraz pije tylko 1 z samym mlekiem i o wiele lepiej się czuję:) pozdrawiam Trzymajcie się laseczki :D postaram się was niezniedbać;)
-
nick____________wzrost___waga początkowa__ obecna20.III____cel Gabbinia__________174cm______83kg_________75,0kg________ 63kg owocek32_________165cm______88kg_________82,0kg________60kg asia-k____________180cm______95,9kg________90,4kg________64kg Tija______________165cm______92kg_________75,0kg________ 69kg MagaMaga_________160cm______85kg_________74,5kg________60 kg Anna_śl ___________164cm_____100,2kg_______94,0kg________70kg Peggy ____________164cm______70kg_________68,0kg________55kg Mysz_ka __________166 cm_____ 80,2kg_______79,0kg________66kg O_olenka__________157cm______59kg_________57,0kg________55kg mamajagody_______164cm______76kg_________71,0kg________56kg niezapominajka____170cm ______69kg_________64,8kg________58kg Gatunia28_________170cm______85kg_________83,5kg________ 75kg kasiulak___________173cm______86kg_________69,0kg________60kg
-
olenka stopsowałam tą diete, dokładnie nie wiem ile mi spadło mysle ze jakieś 3kg, ale po chyba 6 dniu zrezygnowałam, bo zesłabłam:O i cały następny dzien przeleżałam w łóżku i nic nie mogłam zjeśc bo mnie mdliło:O a tak wogóle to miłego dnia;) ja mam dzić jakiś dzien zdołowany:( jestem po śniadaniu, i obiadku, i daruje sobie na dziś już jedzenie, wypije jeszcze kawe. pozdrawiam papa
-
hej :) Kasiulak witaj :) baaardzo dawno cie nie było, ale fajnie ze jesteś już. Hmmm rozmarzyłam się jak przeczytałaś o drugiej dzidzi;) też bym chciała, ale na razie to nie możliwe:( Ania ty sie nie poddawaj, bo każdy ma hwile słabości, ja też sie nie umiem odchudzać, co chwile sobie obiecuje że jutro...jutro.. i widze ze małymi kroczkami trzeba dochodzić do celu, np otwieram lodówke zeby cos zjesc i szybko zamykam bo mysle nie nie zjem bo będe sie źle czuć, a ostatnio jezdze na rowerku prawie codziennie ok 15km mimo wiatru, śniegu, a u mnie dodatkowo jest górzysty teren więc mam wycisk:D Dziewczyny gdzie sie podziewacie :( pustawo tu...
-
u mnie tez dietkowo, nie przekraczam 1200kcal, do tego herbatki zielone i ziołowe, ale praca mnie wykańcza na maksa:( no cóz sama chciałam, dobrze ze jest wogole. Peggy ja z twoich okolic jestem;) mamy do siebie tylko jakieś 80km;) ja na razie tyle zmykam cos posprzątać:O papa
-
Gabinka ja ci z alegro nie pomoge, bo nie kupuje tam, i nie wiem co sie dzieje:( A z pracy jasne ze sie ciesze, choć wiem ze to tylko tak sezonowo na jakieś 2 mies, ale zawsze to coś, bo ostatnio u nas kiepsko z pracą wszedzie:( Dziewczyny wielkie gratulacje za sukces w odchudzaniu buziaki dla was Ja sie nie waze bo nie mam oczywiscie gdzie, wagi mi nie naprawili:O a wczoraj na noc dostałam @ i dzis czuje sie jak bym była z 5 kilo cieższa:O uciekam bo wieczorem mamy gości i musze troche sie przygotować. Pozdrawiam i żeycze udanego weekendu
-
no własnie niezapominajka, nie wiem to chyba nie będzie rzekraczać 1000 kcal nawet, oczywiscie zero słodyczy, itd , no muszę zrobic cos w końcu konkretnego ze sobą żeby do świąt jeszcze ze 2 kg ruszyło, bo coś czuje ostatnio jakiś zastój:( a nadal nie mam wagi i nie mam mnie co mobilizować . bułeczka za mna wiec zis na obiad jarzynowa, bez śmietany i na kolacje grjfrut zjem ;) miłego dnia papa
-
hej ja jestem:) trzymam diete, przepraszam ale ostatnio czasu mi brak , a jak pisałam wyzej jutro zaczynam pracę, i będzie mnie jeszcze mniej mam nadzieje ze również wagowo:D acha dziewczyny czy mozemy tabelke uzupelnić w przyszły piatehk dopiero? beda widoczne większe efekty, a po za tym jutro nie dam rady:( chyba ze ktoś zrobi to za mnie:) pozdrawiam odezwę sie jeszcze później.papa
-
ja nie mam jak was nawet spokojnie poczytać jestem tak chora ze szok:O a w piatek zaczynam prace, to bede mieć jeszcze mniej czasu. Witam nową mamusie:) U mnie z dietką nawet spoko, bo przez chorobę nie wiele jem, gardło mam opuchniete:O. Odezwe sie jak bede mieć wiecej luzu papapapap
-
Dzisiaj znowu mało dietkowo :( tzn duzo węglowodanów, Ale za to tylko 3 posiłki ,hmm nie wiem chba uzbierało sie ok 15 kcal, ale po 19 nic nie jadłam;) tylko herbatke zieloną wypiłam. Idę spać
-
witam:) nie miałam jak się odezwać , ale u mnie po staremu, dietke trzymam , bardzo się staram nie jesc po 17-18 , zileona herbatka mi sie konczy musze zrobic zapas;) Ania wielkie gratulacje:D ale musisz byc z siebie dumna, i nie powiesz mi ze nie odczuwasz luzu w ubraniach, bo na pewno wszystko teraz na ciebie wisi:D ale to dobrze, Ciesze się z tobą Gatunia mnie jest wstyd, ze tak pozno wziełam sie za siebie:O najpierw myslałam ze jak karmię, albo po prostu zajmuję się dzieckiem to kg same polecą, ale bardzo się myliłam, waga stała jak zaczarowana od dnia w którym wyszłam ze szpitala.az do kwietnia polecialao mi szybko wtedy kilka kg, no i teraz znowu, ale teraz widze ze kosztuje mnie to wiele więcej wysiłku i samozaparcia. Co do witamin, to ja swego czasu zażywałam belisse, jest naprawde ok. I skrzypowite, ale po niej bylo mi strasznie niedobrze:O A z innych to tylko mam takie musujące i to rozne kupuje raz magnez, raz żenszen, czasem multiwitamine, co mi wpadnie w oko akurat ;) Peggy trzymaj się dzielnie, waga na pewno niedługo zacznie spadać:) Jutro miałam zrobic dzien na herbatkach ale chyba sobie odpuszcze, dobrze mi idzie na razie i boję sie ze o takim dniu rzucę się na jedzenie, musze dać sobie jeszcze trochę czasu.
-
hej:) Dzien miną jako tako, ja ostatni posiłek zjadłam ok 18 bo przegapiłam 17 :D Ale jestem z siebie bardzo dumna bo zjadłam tylko 3 nie wielkie posiłki i nie było żadnego podjadania no prócz jabłka, ale to owoc więc jest mi wybaczony:D Witam nowa kolezankę , zaglądaj do nas często, bo tu rzeczywiscie niektóre pojawiały się raz czy dwa a potem znikały:( i pytanie kogo wykreślić:O bo np ania sie długo nie odzywała a potem wróciła i maga maga też. gabinka nie martw sie waga ruszy na pewno nie długo widzisz jak to ze mną jest, ile czasu waga stała w miejscu:O a najwazniejsze to się nie poddawać i robic swoje:) A ja się zastanawiam co się stało z Asią-k Asia jesli nas podczytujesz czasem to machnił łapką ze u ciebie ok. Ja się na dzis żegnam i życzę wszystkim miłych snów i udanej dietkowej niedzieli:)