Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ela1974

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ela1974

  1. A ja mam bezsennosc :(. A rano nie bedzie zmiluj sie, dzieci do przedszkola zbierac. Napisze jeszcze o karmieniu piersia. Choc i tak klepiej nie napisze, niz w ksiazce pani Agrawal. Bardzo polecam te ksiazke "Odkrywam macierzynstwo". Jest tam rozdzial "O co najczesciej pytaja matki w szkole rodzenia". Tam jest pytanie:"Moja matka probowala karmic piersia ale nie mogla". Odpowiedz byla" Wiekszosc kobiet pokolenia twojej matki nie otrzymalo dostatecznej wiedzy na temat karmienia piersia". Dziewczyny, jak macie jeszcze teraz czas, naczytajcie sie fachowej informacji na ten temat, nie sluchajcie, co mowia matki i tesciowe. Nie wiem dlaczego, ale w Polsce panuje moda na dokarmianie butla, gdy dziecko "malo zjada". Dochodzi do tego, ze matki kupuja wage i waza dziecko przed i po karmieniu, w tej obcesji ile dziecko zjadlo mililitrow. Dokarmianie butla to najprostsza droga do zaniku pokarmu u matki. Z butli technika ssania jest calkiem inna, leje sie z zasadzie samo i dziecku sie nie chce pozniej wysilac przy piersi, skoro i tak dostanie butle. Pozatym mleko sztuczne jest ciezej strawne, wiec dziecko prosi jesc rzadziej, co zmniejsza produkcje mleka w piersiach. Trzeba wiedziec, ze ilosc mleka w piersiach jest produkowana w zaleznosci od popytu na nie dziecka. Jak sie wydaje, ze dziecko sie nie najada, niech ssie nawet co godzine- czeste przystawienie dziecka do piersi zwieksza ilosc pokarmu. Matka moze tez pic herbatki zwiekszajace ilosc pokarmu. W skrajnych przypadkach sa leki zwiekszajace laktacje. Mozna stosowac butle w innym przypadku - gdy matka musi isc do pracy. Tak robilam przy pierwszym dziecku. Wtedy dziecko dostaje rano i wieczorem tylko piers, a w dzien , kiedy matka w pracy - butle. Piersi sa wtedy nauczone, ze maja sie produkowac (ale w duzej ilosci) tylko rano i wieczorem. Ta metoda dzialala nawet u mojej kolezanki panikary, ze ona to nie bedzie karmic, bo idzie do pracy, bo ma za male piersi, i bo jej matka mogla karmic tylko przez 3 dni. Dalo sie ja przekonac i karmila rano i wieczorem bardzo dlugo. Polozna, ktora mowila, ze dziecko karmione piersia jest bardziej inteligentne, nie klamala. Sztuczne mleko nie zawiera kwasu dokozaheksaenowego (DHA) - jednego z najwazniejszych wielonienasyconych kwasow tluszczowych, waznego w procesie rozwoju mozgu i wzroku dziecka. To jest tylko z tego, co juz wiadomo, a medycyna nie zna wszystkich funkcji matczynego mleka. Oczywiscie nie kazde dziecko karmione piersia bedzie profesorem. Moja juz wspomniana siostrzenica, karmiona piersia przez 2 lata, ma bardzo kiepskie wyniki w nauce. Ale wszyscy nauczyciele zgodnie twierdza, ze jest bardzo zdolna i jej mozg pracuje bardzo dobrze. Tylko jakies geny lenistwa i olewajstwa niestety wziely gore. No ale warto chyba dac dziecku przymajmniej szanse na sprawniejszy mozg. Wszysctkie znamy przyklady takich tepawych ale ambitnych ludzi, ktorzy musza nadrabiac tytaniczna praca to, czego nie potrafi ich mozg.
  2. Freuline, mam pewne podejrzenia co do tych nabytych alergii. Moja kolezanka i jej brat zostali alergikami tez nie od poczatku. Mieszkali w miescie i w ich mieszkaniu mama ma sterylnosc jak na sali operacyjnej w szpitalu, w zyciu nie widzialam bardziej wylizanego mieszkania. A statystycznie udowodniono, ze dzieci wiejskie, ktore sie tarzaja w sianie i tapla sie w blocie i ktorym nie yje sie co chwila raczek, sa o wiele mniej alergiczne. Wiec cos w tym chyba jest, ze jesli rodzice nie pozwalaja dziecku na jakas odrobine brudu, to potem uklad immunologiczny glupieje.
  3. Jest tajka stronka : www.szczepienia.pl, tam ladnie wszystko jest wyjasnione.
  4. Opti, trudno mi powiedziec, jakie szczepionki sa bardziej czy mniej wazne. Ja jade wedlug zalecanego u nas kalendarza szczepien i tyle. Powiem, ze w kazdym kraju jest on nieco inny, i ciagle rewidowany. Moje dziewczynki maja 3 lata roznicy i nie sa tak samo szczepione. Te podstawowe (czyli jedyne ktore sa wymagane przez przedszkola, zlobki itd), to na blonice, tezec, polio, krztusiec i zoltaczke typu B. One sa podawane od 2 miesiaca zycia do 18 miesiaca, 4 dawki (3 dla zoltaczki). Po czym nastepne przypomnienie w wieku 6 lat. BCG , przeciwko gruzlicy, obecnie we Francji nie jest obowiazkowa, bo uwaza sie, ze gruzlice w zasadzie wytepiono. Ale ja zaszczepilam w wieku okolo roku (mozna zaszczepic w kazdej chwili, nie ma jakiegos wieku zalecanego), bo a nuz dziewczynki pojada do Polski czy na Ukraine, a tam , szczegolnie na Ukrainie, to gruzlicy tyle, opornej na wszystkie leki, ze Swiatowa Organizacja Zdrowia sobie wlosy wyrywa. Jest jeszcze szczepionka na odre -swinke-rozyczke. Pierwsza dawka w wieku 9 miesiecy. Na swinke bym koniecznie zaszczepila chlopca, bo po przebytej swince moze zostac do konca zycia bezplodny. Na rozyczke to bym zaszczepila dziewczyne przez jej slubem :). Wlasnie przed swoim pierwszym slubem zrobilam analize, ktora podtwierdzila, ze nie mam przeciwcial na rozyczke, wiec poszlam i sie zaszczepilam, szczepionka kosztowala chyba 5 euro. Jest jeszcze szczepionka na pneumokoki, na neiserie, na rotavirus, i na papilomavirusy dla dziewczynek ok 14 lat. Te to nie wiem, czy sa szczegolnie przydatne. Generalnie w zaleceniach jest napisane, ze dzieci nie karmione piersia stanowia grupe ryzyka, bo nie dostaja przeciwcial ochronnych z mlekiem matki, wiec powinny byc szczepieni na wszystko. Wiec te, ktore maja full wypas z mlekiem matki mozna chyba nie faszerowac az tak szczepionkami. Jak ktos ma w rodzinie alergikow, to tez chyba warto dac tylko te podstawowe, szczegolnie bez krztusca. Krztusiec mozna potem w pozniejszym wieku osobno doszczepic. Wlasnie corka znajomych w koncu dostala te szczepionke na krztusiec, w wieku 5 lat, dobrze go zniosla.
  5. Co do szczepionek, to fakt, ze bardzo ich duzo, i jak ktos sobie zazyczy, ze nie chce te z sanepidu, tylko jakies super puper szwajcarkie, to moze wydac kupe kasy. Moja mala ma 20 miesiacy, i juz ma zrobionych 14 szczepionek, w tym niektore sa na raz od 6 chorob. Jestem zagorzala zwolenniczka szczepienia dzieci, bo uwazam, ze jest mniejsza skoda od szczepionek, niz zeby wszystkie dzieci przechodzily te skarlatyny, odry, ospy, zapalenia opon mozgowych, czerwonki, albo nie daj Boze, polio. Nie po to zyjemy w 21 wieku, zeby znow wrocic do czasow, gdy ponad polowa dzieci nie dozywala 14 lat z powodu chorob. A takie czasy chyba wkrotce nastapia. Juz ekipy z Instytutu Pastera jezdza do Sankt Petersburgy by badac epidemie polio. Za czasow Zwiazku radzieckiego, kiedy szczepienia byly obowiazkowe, w ogole nie slyszano, zeby ktos chorowal na te chorobe. Wyobrazacie sobie, ze wasze dziecko biega radosnie, i nagle z dnia na dzien dostaje nieodwracalnego paralizu? A nawet u nas ostatnio lekarz powiedzial, ze zjawila sie i to od razu kilkanascie przypadkow, odra, ktorej nie widzial juz ponad 10 lat. To wszystko przez tych nieszczepiacych rodzicow. Ta odra byla u mojej malej w przedszkolu. Nawet nie chce wiedziec, czym moze grozic odra na przyklad kobiecie w ciazy. Co do lobby laktacyjnego, niech kazdy mysli jak chce, a ja znam naukowe fakty, ze niekarmienie piersia ma negatywne konsekwencje dla zdrowia matki i dziecka. W tym zwieksza ryzyko raka piersi i szyjki macicy u kobiety. Moja tesciowa zmarla na takiego raka, nikt w rodzinie na to nie chorowal, nie karmila piersia swoje 5 dzieci. Natura sie msci, jesli brutalnie przerywa sie naturalne procesy w organizmie. Pamietam, jak moja 6-miesieczna corka odchorowywala przez 2 tygodnie przestawianie jej w dzien na sztuczne mleko. Nawet do szpitala na ostry dyzur trafilismy z tym. Wiec dobrowolnie skazywac maluszka na jedzenie czegos, od czego on placze i cierpi nie moglabym, taka jest moja opinia.
  6. Dziewczyny, sprobowalam to ciasto bananowe z internetu, no zjadliwe to jest, ale zadna rewelacja. Dobre jest, ze nie za slodkie. I dobrze, ze go w ostatniej chwili jednak na duza prostokatna blache wylozylam, zamiast standardowej okraglej, bo by pewnie byl zakalec jak mur beton - ciezkie jest. Chyba zdecydowanie nie jestem fanka ciast, w ktorych jest az cala kostka masla. Wole suche biszkoptowe. Imie Maksym dla mnie jest bardzo ladne i ladniejsze od Maksymiliana. Chyba dlatego, ze jestem z nim osluchana od dziecka - na Ukrainie jest bardzo duzo Maksymow. Gdzies czytalam, ze jak dziecko mocno kopie, to wcale nie trzeba sie cieszyc, bo oznacza to, ze jest troche niedotlenione, wiec trzeba poruszac sie, zmienic pozycje, przestac lezec na kanapie, conajmniej otworzyc okno, a lepiej wybrac sie na spacer.
  7. No to ciasto wyszlo wizualnie dobrze - podnioslo sie nieco i nie popekalo. Ale pieklam go jednak w 180 stopniach, nie w 200. Zobaczymy, jak bedzie smakowalo. Co do imienia, to faktycznie oby rodzicom sie podobalo, bo to rodzice beda go wymawiac po 100 razy na dniu przez cala reszte zycia :). Co do pajaczkow, to oto co pisze pani Agrawal stosownie zylakow: Dieta zbyt uboga w skladniki pokarmowe, zw;aszcza w witamine C, rutyne i bioflawonoidy, w polaczeniu z dodatkowym obciazeniem ukladu krazenia moze byc przyczyna pekania kapilarow. Unikaj dluzszego kucania lub stania, nigdy nie zakladaj nogi na noge. Kiedy tylko masz okazje, trzymaj nogi uniesione do gory. Gryka, pokrzywa, dzika roza, pomarancze, cytryny, pelne ziarno sa bogate w bioflawonoidy. Czosnek, cebula, szczypiorek , por utrzymuja elastycznosc zyl. Lecytyna, witamina E, rutyna, poprawiaja stan naczyn zylnych. Nos ponczochy przeciwzylakowe lub spacjalne bandaze. Nie czekaj do ostatniej chwili, stosuj profilaktyke od poczatku ciazy, juz rozszerzonym kapilarom trudno pzrywrocic elastycznosc. regularne cwiczenia sa niezbedne. Najlepszym cwiczeniem przy zylakach jedt napinanie wewnetrznej czesci ud. Miejscowo mozna stosowac masc z kasztanowca. Mozna przyjmowac leki ziolowe, dostepne bez recepty, np cyclo-3-forte
  8. Oooo, Malinowka, jestem twoja fanka, takie skomplikowane ciasta piec w wieku 20 lat! A ja sie przyznam, ze jak na studia szlam, to umialam w kuchni jedynie omlet zrobic, ktory mnie w szkole nauczyli w wieku 10 lat. Tak cale studia i zylam na kanapkach i kukurydzy z puszki. Na pewno zrobie przy okazji twoje ciasto, bo jak czytalam, to mnie slina zalewala. Niestety tak jak kwoke, mnie ciagnie na slodycze niemilosiernie. Satram sie zapychac jablkami, bananami i czym sie da, ale ciagnie strasznie jak narkomana. Wiec stwierdzilam, ze moze domowe ciasto. Zrobilam ten oto przepis: http://tylkokuchnia.blox.pl/2007/05/Ciasto-bananowe.html Czekam na wynik.
  9. Dzien dobry, dziewczyny, Leje u mnie jak z cebra, a musze zaraz z dziecmi do przedszkola... Dobrze, ze mamy 2 minuty drogi. Wlasnie, podajcie dziewczyny mi prosze przepis na ciasto z bananami, bo mam banany, co mi sie zaraz zmarnuja. Tylko taki dokladny, jak dla naukowca :). Lacznie z temperatura piekarnika i czasem pieczenia. Dziekuje bardzxo naprzod. Lece jesc chleb razowy z serkiem grani. Mam wielko ochote na to, by to posypac...wegeta, ale wegety to chyba nigdy w domu nie mialam, i tutaj sie nie sprzedaje w sklepach.
  10. Freuline, ten skladak do ubran, nie zostaje w ubraniu, ubranie sie sklada na jego powierzchni, zobacz na tym linku co podalam drugie zdjecie na dole mozna kliknac. Brdzo proste w uzyciu i wygodne. Co prawda moja kolezanka powiedziala, ze jej sie nie podoba, bo nie sklada podkoszulki tak idealnie, jak ona to sama robi, ale wiecie, to taka osoba, ktora prasuje nawet dzieciece rajstopy i skarpety.
  11. Malinowka, my ostatnio wielka furore robimy dajac w postaci prezentu taki prosty skladacz do ubran, taki jak na tym zdjeciu: http://www.amazon.fr/gp/product/images/B0012QBYM4/ref=dp_image_0?ie=UTF8&n=57004031&s=kitchen To jest rzecz po prostu rewelacyjna, tania, a ludzie sa sachwyceni, bo ubrania sklada sie w mig i wygladaja potem bardzo efektownie w szafie, gdy sa ulozone w sterte, ktora jest rowniutka jak pod linijke. U nas mozna go kupic w zwyklym hipermarkecie typu Auchan czy Carrefour
  12. Aosa, trzymaj sie kobieto, i dobrze mowi Beatris, trzeba rozmawiac, ucieczka do mamy to nie rozwiazanie problemu. Swoja droga, wybij sobie z glowy mysl, ze bedziesz z tym facetem dla dobra dziecka. To jest glupota trwac w zwiazku z kims nieodpowiednim ze wzgledu na dziecko, bo o jakie tu dobro dziecka moze chodzic, jesli mama jest nieszczesliwa. Wiec badz z nim na dobre i na zle dla niego samego, albo nie badz wcale, ale dziecko nic nie ma tutaj do decydowania. Ale to najlatwiej tak myslec, zeby rzucic wszystko w cholere, o wiele trudniej jest budowac zwiazek. Trzeba rozmawiac, rozmawiac, tlumaczyc i wymagac szacunku. Czegos tylko nie rozumiem, skoro bylo was stac na wynajecie poprzedniego mieszkania, to dlaczego nie mozecie wynajac kolejnego, no niech nawet gorszego i tanszego, ale osobnego?
  13. Atena, ale to dobrze, ze masz wszystko w uniwersalnych kolorach, bedziesz miala spokojnie tez dla drugiego dziecka, a nie jak moja kolezanka miala dla coreczki wszystko rozowe, teraz czeka na synka i zaluje, ze tak ja ponioslo na ten roz, bo praktycznie od nowa trzeba wyprawke kompletowac, a wszystkich starycg rzeczy trzeba sie gdzies pozbywac. To chyba producenci nam tak wmawiaja te kolory meskie i zenskie, by ludzie przy kazdym dziecku wszystko od nowa kupowali i konsumpcje napedzali.
  14. Aha, aosa, mi sie przypomnialo, przeciez sie przeprowadzilas, to moze u tych tesciow teraz masz o wiele twardsza wode, stad to przesuszenie skory. Sproboj czyms zaradzic na te twarda wode - no nie wiem, moze jakas karafka filtrujaca albo troche mleka do kapieli.
  15. Mala miii, wszystko, co napisalam do biegunek dzieciecych mozna oczywiscie stosowac rowniez dla doroslych. Z tym ze dorosli moga jeszcze niegazowana cole, a malemu dziecku raczej bym coli nie podala. No i dla ciezarnyc mozna brac smekte lub wegiel aktywny - sa to zwykle absorbenty, absorbuja jak gabka toksyny i szybciej oczyszczaja organizm. Tez pamietac trzeba, ze tyle ile trwa biegunka, nie wolno jesc mleka i produktow mlecznych oraz surowych owocow i warzyw, oprocz wspomnianego banana. W UK moze znajdziesz tez w sklepie cos takiego jak tapioka - tez jest swietna na biegunke. Chyba aosa pisala o suchych skorkach przy paznokciach - tez to mam, ale nie mam czasu i sil robic paznokcie 3 razy w tygodniu jak ebudka :). I co z tego, ze jem ten Elevit, chyba caly tluszcz i inne omegi ktore zjadam , odklada sie gdzies na tylku zamiast natluszczac skore :). idzie mi szalona ilosc kremu do rak oraz balsamu do ciala. Tak mysle, ze to przejdzie wraz z ciaza, wszystko przemija :)
  16. Balbiina, no to niezle cie faceci urzadzili z tym ciastkiem. Salmonella pewnie. Ja tez jestem zdania, ze jak mozna bez szpitala, to lepiej nie , bo tam mozna zlapac cos bardziej powaznego, na dodatek matka w ciazy tez musi przeciez w tym szpitalu byc przy dziecku, wiec tez sie narazac na zalapanie jakiegos bakcyla. Tylko moze mu nie dawaj krupnika. Co najwyzej rosol po gotowanych warzywach, bez tych warzyw. Marchwianke mu daj. Robilam taka szybka ze sloiczka - 1/5 sloiczka + 150 ml wody mineralnej. Tylko nie wolno przesadzic z ta marchwia, bo bedzie z kolei zaparcie. Tez do picia wode po gotowanym ryzu, gotowac ryz 20-25 minut i przecedzic przez gaze. A najlepszy do uspokojenia przewodu pokarmowego jest banan- obrac banan, oblac go wrzatkiem, wrzatek wylac, zmiksowac i dodac wody mineralnej, wychodzi taki koktajl, moja mloda jak miala rewelacje zoladkowe to przez tydzien tylko ten koktajl akceptowala do jedzenia.
  17. Dzis dzidzia w brzuszku urzadzila nam z mezem pobudke przed 7, bo dostala mocnej czkawki. Bylam dzis u swojej pani doktor na wizycie - wszystko OK, tylko ze zbyt mocno przybralam na wadze, pani doktor powiedziala, ze powinnam nie rzucac sie na jedzenie, jak tylko czuje glod (na ziemniaki z miesem :), tylko hamowac glod raczej cukrami dlugimi typu batonika muesli czy kromki pieczywa razowego. Co wiecej, powiedziala, ze pieczywo razowe jesli nie jest bio, to jest szkodliwe, bo w lupinach zboz znajduja sie wszystkie pestycydy i chemikalia, ktorymi te zboza traktuja. No i dostalam skierowanie na 75g glukozy, blee. Opti, gratuluje synka. Oczarowanaa, przodujace lozysko to lozysko jak kazde inne, tyle ze masz jak w banku cc, no i powinnas wiecej lezec i bardziej sie oszczedzac. Bedzie dobrze, nie czytaj za duzo internetu. Gdyby to bylo cos zagrazajacego zyciu i zdrowiu ciebie czy dziecka, zgarneliby cie natychmiast do szpitala. Zaraz gotuje barszcz ukrainski.
  18. Beatris, ale naprawde chce ci sie na dodatek do nazwiska literowac jeszcze imie? Chyba nie macie jeszcze w Polsce takiej biurokracji jak wszedzie w Unii Europejskiej :) bo bys do ksiezyca zawyla, wszystkim tlumaczyc i literowac. Praktyznie codziennie (!) dostajemy do skrzynkki pocztowej jakies urzedowe listy, do ktorych trzeba sie ustosunkowac, wyslac odpowiedz, oddzwonic, itd.
  19. Dziewczyny, takie dzis slonko, caly dzien piore, bo potem ponoc caly tydzien lac bedzie. Piore juz powoli zimowe manatki - takie na sanki, na narty, bo chyba juz nie bedzie u nas bardzo zimno. Po 4 osobowej rodzinie kazda zmiana sezonu i garderoby to nawal dodatkowej pracy. W tym olbrzymim domu mamy prawie zaden przedpokoj, co co rusz wytykam mezowi, on juz chyba nie moze sluchac moich narzekan na zamaly przedpokoj, ale te przebudowe domu to moze za 15 lat dopiero nam sie uda podjac, bo przed tym sa inne priorytety. To w tym przedpokoju juz jak stoja 4 pary butow to nie ma gdzie stanac, wiec ciagle sprzatam te, co sie aktualnie nie nosi. No i kazdy sezon, to trzeba starszej nowe buty kupowac, bo noga rosnie. Masakra, ile kosztuja dzieciece buty, kupilam 2 pary, jedne na wiosne i jedne sandaly na lato, bo jak lato przyjdzie, a ja z wielkim brzuchem czy noworodkiem, to sie nie wybiore jej buty kupowac, wydalam 80 euro! Buty niestety nie moge kupic pierwsze lepsze, bo w przedszkolu maja rozne rowerki i inne pojazdy, dzieci hamuja czubkami butow, musza miec czubki zabudowane i wzmocnione, inaczej bedzie dziura na wylot i kupuj, mamo, nowe buty :(. Dobrze, ze przynajmniej mlodsza ma na razie buty do koloru i wyboru, po szalonej kolezance, ktora po kilkanascie par tego samego rozmiaru dziecku kupowala. Tak ze nawet trzeciej dziewczynce, tej co w brzuszku, starczy. Ale jak beda starsze, i przyjdzie mi na sezon po 3 pary modnych butow kupowac, to nie wiem, jak nie zbankrutuje. Tez podziwiam nasze forumowe 20-latki, jakie sa dojrzale, zaradne i stateczne. Osobiscie jestem jakims "pozno dojrzewajacym owocem" :)))), bo dopiero dziewictwo stracilam w wieku 23 lat, a do 30 lat mnie dzieci w ogole nie interesowaly i nie czulam zadnego pociagu do macierzynstwa i zalozenia rodziny. Dopiero jak mi 30 stuknela, to zaczelam zagladac do wozkow na ulice i zachwycac sie slicznymi bobaskami. Ale sama swiadomie to juz nie wiem, kiedy bym sie zdecydowala na ciaze, dobrze, ze los za mnie zdecydowal :). A my z mezem tez sie smiejemy, ze musielismy miec swoje przejscia, bo gdybysmy sie spotkali w mlodym wieku, to pewnie bysmy na siebie nie spojrzeli nawet. Smielismy sie tez, ze gdy maz na prawo jazdy zdal, ja sie jeszcze na fotelik dzieciecy kwalifikowalam :). A te wasze wszystkie sprzeczki na temat skarpet czy ze on mnie nie rozumie - minie wam, jak przyjdzie dziecko, a z a nim kolejne, bo po prostu nie bedziecie mieli czasu na wyjasnienie stosunkow :). Mysmy z mezem nie mielismy w ogole tego okresu bycia para (czego czasem zaluje, ale takie jest zycie). Byscie widzialy nasze pierwsze spotkanie - w zoo, on z plecakiem, 2ma torbami z Carrefouru w rekach i swoim chlopcem, ja ze swoja dziewczynka i wozkiem. Spotkalismy sie, on powiesil torby z Carrefouru na rogi wozka i pojechalismy dalej juz po sciezce w postaci 4 osobowej rodziny. Corka tego semego dnia zaczela wolac na niego tato, i mialam wrazenie, ze juz od lat jestesmy rodzina i malzenstwem. To niesamowite, jakbyscie zaczeli ogladac romatyczny film gdzies od srodka :).
  20. Witajcie, In Phasse, witaj w naszym gronie, Dzieci w szkole i zlobku i jestem sama w domu, bardzo dziwnie sie czuje, i nie wiem na co sie rzucic - czy na pranie, czy na sprzatanie, czy na gotowania obiadu. Postanowilam, ze najpierw usiade i do was napisze. Anusiak, nie lecz infekcji domowymi sposobami, nie wiesz, co to jest, czy grzybicze, czy bakteryjne, idz marszem do lekarza po leki, bo nieleczone zakazenie moze doprowadzic do powaznych i oplakanych skutkow. Chcesz przez wlasna glupia wstydliwosc dzidzie stracic? Beatris, pieknie piszesz, moze bys ksiazke napisala, jak masz czas wolny? Czyta ci sie o wiele przyjemniej niz niejednego wspolczesnego pisarza. Jak wspomne styl na przyklad Wlodzimierza Odojewskiego "Zasypie wszystko zawieje" - lektura swoja droga jest przerabiana na wydziale polonistyki, to az mi zeby cierpna, nie da sie tego czytac w ogole. Zsatanawiam sie nad kupnem niani elektronicznej. Zebym mogla sobie odpoczac w ogrodku, kiedy dzidzia bedzie spala w sypialni na gorze. Ale sie pogubilam, bo ceny sa od 1 euro do 250 euro, i bardzo rozne sa charakterystyki techniczne. Mam stara nianie elektroniczna, ktora ma tylko 2 kanaly nadawania, i wiem, ze to do d..., bo ciagle sa zaklocenia odbioru, i to dziala tylko w sasiednich pokojach, a juz na pietro nie dosiega. Ale tez teraz mysle, czy potrzebne mi jest 16 kanalow, czy 120. Mezczyzna i skarpetki - mialam takiego pierwszego meza, ciagle mi to zadziwialo, ze czlowiek, ktory skonczyl z wyroznieniem wydzial matematyki i informatyki i da rady zapamietac dziesieciopietrowe wzory matematyczne, nie moze wbic sobie do lba, ze brudna odziez nalezy wkladac do kosza na brudna bielizne. Skarpety rozmiaru 47 zawsze wisialy zawsze na pierwszym napotkanym drewnianym szczebelku mebli, co mnie doprowadzalo do furii. Wiadomo, ze licza sie powazniejsze cechy osobowosci i charakteru, ale takie drobiazgi, ktore cie nekaja codziennie, naprawde zatruwaja zycie. Obecny maz jest z natury balaganiarzem, ale robi wysilek, i doceniam to. Super jest, ze twierdzi, ze czlowiek moze sie nauczyc w kazdym wieku. Jak na poczatku zwrocilam mu uwage, ze nienawidze niepozamykanych szamponow i zeli pod prysznic, to codziennie robi wysilek, zeby zamykac. Tylko jak jest naprawde padniety, to puszcza go samokontrola i wtedy nie zamknie. Ale to z kolei dla mnie jest sygnal, ze powinnam go natychmiast pogonic od komputera do lozka :). Brudne rzeczy wklada do kosza, kieszenie sprawdza. Ale go powoli wytresowalam juz, ze na przyklad drobne sie nie nosi prosto po kieszeniach, tylko w takiej malej miekkiej portmonetce na suwak. Ze faktury i rachunki wklada sie do specjalnego pudla w przedpokoju, bo czasami potem sa bardzo potrzebne. Kupilam bardzo fajna szafeczke na klucze, ktora wisi tuz przy drzwiach, wiec klucze kladzie zawsze tam. Grunt to go organizowac, i pokazac, gdzie jest stale i niezmienne miejsce na kazda rzecz, to nawet psa mozna w ten sposob wytresowac :).
  21. Ehhh, faktycznie w naszych pokoleniach nie popisywali sie rodzice fantazja. Eks zona mego meza nazywa sie Katarzyna Monika :). Na studiach mieszkalam z 2 Ankami w pokoju, a moje najlepsze kolezanki to 3 Agnieszki i 3 Katarzyny :). A teraz to samo beda miec Julki i Zuzie. Dalej rodzicom brak fantazji, pomimo globalizacji i internetu.
  22. Malinowka, a to mnie scielas. Mam siostrzenice 19 lat, i ona sie nazywa, wyobraz sobie, tez Monika Anna, ale jak was porownuje, to nawet porownac sie nie da. Moja siostrzenica, to ma pusto w glowie, az dzwoni, uczyc sie nie chce w ogole, nie wiadomo, czy da rade mature zdac w tym roku, tylko by po sklepach lazila i sie stroila, ksiazki chyba zadnej w zyciu nie przeczytala, te lektury, co musiala, to jej babcia na glos czytala. Wiec wyslawia sie jak czlowiek jaskiniowy, uszy wiedna. W domu do niczego sie nie nadaje, szklanki za soba nigdy nie umyje, w pokoju ma syf malarie, a juz o ugotowaniu czegokolwiek, to zapomnij. Ile jej nie dasz pieniedzy, wszystkie znikaja w moment na jakies duperele. Jescze ma pretensje do calego swiata, ze nie ma chlopaka. Ale jaki normalny chlopak sie umowi z takim cudem. Nie wiem, czy to geny, czy wychowanie, dlaczego sa mlodzi ludzie zupelnie rozsadni, do zycia i poukladani, a innym wiatr w glowie az gwizdzy.
  23. Pamietam, ze faktycznie latem na koncowce ciazy, to nosilam 2na krzyz sukienki z indyjskiego sklepu, cienkie, pzrewiewne i bawelniane. Nic innego nie wchodzilo w gre, zbyt goraco by wciskac uda w jakiekolwiek spodenki, a pozatym pomyslcie sobie jeszcze o tym, ze w brzuchu juz generalnie nie ma miejsca na nic, wiec siku sie lata co chwila, i gdzie tam jeszcze spodnie za kazdym razem odpinac zapinac pod tym wielkim brzucholem. A spodnie z golfem to w ogole nie ma mowy o tym w lecie.
  24. Na temat zgagi: czesto jest spowodowana laczeniem niewlasciwych produktow, nadmiarem jedzenia, zbyt szybkim jedzeniem , jedzeniem tuz przed polozeniem sie oraz ogolnym napieciem nerwowym. Lepiej jesc czesto male posilki, unikajac takich produktow jak cukier w kazdej postaci, sery zolte i plesniowe, owoce cytrusowe oraz produktow z przetworzonej pszenicy (biale bulki). Jesc trzeba powoli, dokladnie przezuwajac. Satarc sie nic nie pic w czasdie posilku - godzine przed lub po. Ulge przynosza kefir, masladka, cieple mleko z kardamonem, surowe migdaly. Wskazane sa napary z nasion kopru wloskiegp, anyzu i miety. Tez gdzies indziej czytalam, ze mleko na zgage, to mit, przynosi ulge na chwile a potem jeszcze gorzej.
  25. Witajcie, dziewczyny, U nas deszcz leje, maz zly, bo czeka go mycie podlog. Ale pocieszam go, ze to przeciez duzy wydatek kalorii, moze schudnie troche po tym :) Beatris, uwazam tez, ze po co wydziwniac, niech bedzie Natan bez h, przeciez bedzie mieszkal w Polsce, ogolnie jestem zwolenniczka, by imiona byly jaknajprostsze i zeby nikt nie przepytywal po 10 razy jak to sie pisze czy czyta, mam to na codzien, uwierzcie mi, to jest wnerwiajace. Jedna znajoma, jak mieszkala we Francji, to uparla sie , ze synek bedzie Kajetan. No ale Francuzi to czytaja jako Karzetan, wiec wymyslila, ze napisze to imie przez y. Teraz chlopak mieszka w Polsce, nie dosc, ze ma francuskie nazwisko, ktore Polacy nawet nie probuja usilowac przeczytac :) to jeszcze musi kazdemu tlumaczyc, ze on jest z tym igrekem. No i po co to bylo,- ani naszym, ani waszym.
×