Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ela1974

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Ela1974

  1. Dziewczyny, dobrej nocy i milych snow. Prytznajmniej podczas snu nie wiecie, ze macie mdlosci :) . Coprawda mnie mdlosci niestety budza o 3j nad ranem i gonia na kuchnie cos przegrysc. Obcielam w koncu te cholerne paznokcie u stop, bo to faktycznie wstyd na cala Polske i pol Irlandii. Przy okazji przyjrzalam sie pietam, pozal sie Boze, takie zaniedbane to tylko u biednych murzynek w paryskim metrze widzialam. Kurka wodna, ile to biedna kobieta musi codziennie ciezkiej pracy wykonywac, by jako tako wygladac, ile to czasu i sil...I wystarczy pare dni i znow trzeba zaczynac wszystko od nowa, bo ciagle zarasta, lupi sie, robi sie szorstkie, itd itp. A jak ma sie jeszcze 40 dodatkowych paznokci do regularnego obciecia, 4 dodatkowe policzki do smarowania kremem, trzy dodatkowe glowy do podciecia wlosow (robie za domowa fryzjerke) i dwie dodatkowe pupy do utrzymania w czystosci, to w ogole obled...
  2. Calla, opowiem ci o swojej depilacji woskiem. Cala ciaze normalnie depilowalam nogi depilatorem, okolice krocza maszynka, a potem jak juz za Chiny nie widzialam za brzuchiem, co mam depilowac w kroczu, to go w ogole nie depilowalam. Ale przed porodem mi odbilo. Postanowilam pojsc do kosmetyczki na porzadna depilacje, bo stwierdzialam, ze podczas porodu powinnam stanowic estetyczny widok dla lekarzy i pielegniarek. Poszlam i zaczyczylam sobie wosk. Choinka, to bylo bolesne w tym kroczu, cala sie napinalam za kazdym oddarciem paska wosku. No i po 2ch dniach trafilam na porodowke, pieknie wydepilowana. A pozniej na necie przeczytalam, ze absolutnie nie nalezy tego robic na koncowce ciazy, bo sie bardzo podraznia zakonczenia nerwowe w okolicy lonowej i wywoluje to skurcze macicy i porod.
  3. Dobry wieczor, Dzis jestem zdechla jak nigdy a mdli mnie tez strasznie. To chyba jest jakies psychologiczne, mialo mnie juz przestac przeciez mdlic w okolicach 12 tygodnia, ale skoro z usg wyszlo, ze ciaza o 2 tygodnie mlodsza, to mdli dalej nieziemsko. Zgadzam sie w calej rozciaglosci, ze kosmetyki trzeba zweryfikowac. Osobicie sie pocieszam, ze skoro uzywam w zasadzie 3 kosmetyki: mydlo naturalne z lawenda do mycia, krem do twarzy Clarinsa, a o tym Clarinsie to trabia ze to najbardziej polecany i bezpieczny w ciazy. Kosztuje drogo, a nie lubie go, bo mam wrazenie, ze ten krem sam po sobie, a cera sama po sobie, nie wchlania sie i nie widze jakichs rewelacyjnych efektow jak za ta cene. No i szampon do wlosow bio z ekstraktem z szalwii. Ten szampon to tez straszny, bo sie prawie nie mydli, wlosy po nim jak siano, ale sobie powiedzialam, ze jak w ciazy go nie wykoncze, to bez ciazy tym bardziej nie wykoncze i wyrzuce, a szkoda. To wiec tylko 3 kosmetyki, to chyba sie nie zatruje. Tez uwazam, ze te wszystkie nowe plastyki, mebelki i sprzety dla dziecka warto kupic wczesniej i dobrze wywietrzyc. Osobicie nic nowego mi nie grozi, wszystko mam po starszych dzieciach. I nawet na zakupy zadne sie nie wybieram. Bo nienawidze tak w ogole po sklepach chodzic. Co do dziadkow, to mamy tylko tescia i moja mame, tescia to bedzie 8my wnuk, wiec chyba nie sprawi juz to na niego ogromnego wrazenia. A moja mama, to bedzie jej 4ty wnuk, wiec tylko westchnie, ze po co mysmy sobie takie galery wymyslili z tyloma dziecmi. Vivian, i tak podziwiam, ile chcesz w tym ogrodku nasadzic. My w tym roku mielismy az 6 krzakow pomidorow, i tyle sie nameczylismy z podlewaniem 2 razy dziennie w to piekelne lato, a plony byly pozal sie Boze, wiec powiedzielismy sobie, ze w przyszlym sezonie zadnych pomidorow. Pietruszka i koperek i wsio. Balbiina, bardzo cie podziwiam nadala za te zastrzyki. Trzymaj sie mocno i miejmy nadzieje, ze ty dzielnie zwalczysz wszystkie dolegliwosci. ide ukladac dzieciaki Dobranoc
  4. MIlego dnia wszystkim Witam serdecznie na topiku nowe mamy. Misia, no to ciesz sie, ze super wygladasz i porob sobie duzo zdjec :). A czy to na chlopca, to watpie, bo mi wszyscy w 2ch poprzendnich ciazach mowili, ze swietnie wygladam, mialam super wlosy i cere, a byly to dziewczynki. Obecno osobiscie nie moge na siebie w lustro patrzec, jestem jakas taka zgarbiona od tych mdlosci jak Baba Jaga, wlosy fatalne, lupiez lepiej nie mowic, cera tez niby lepsza ale taka sobie, skora sucha i wszedzie sie luszczy, i co wiecej, nie mam w ogole zadnych sil by cos ze soba zrobic. Od chyba tygodnia mobilizuje sie, zeby przyciac paznokcie u stop i nie moge za to sie zabrac, bo zazwyczaj to robie wieczorem po kapieli, a obecnie wieczorem jestem taka padnieta, ze ledwo mam sily by sie umyc. Wczoraj sie dowiedzialam, ze moja kolezanka i sasiadka jest tez w ciazy ma termin poltora miesiaca po mnie. Wlasnie teraz lezy plackiem albo wymiotuje. Piekny okres, nie ma co. Ide ogarniac dom i dzieci. Kosz do prania trzeszczy w szwach, dzieciom trzeba przystrzyc paznokcie i starszej grzywke, bo wlazi w oczy. I na bazar trzeba isc, by cos kupic do jedzenia. Trzeba, trzeba, trzeba... Marze, jak dozyje, zeby wyslac dzieci na kolonie, a sama pojade z mezem gdzies nad morze, poloze sie w szezlongu i bede lezec calymi dniami, i zeby mi tylko jedzenie na tacy przynosili...
  5. Dzien dobry lipcoweczkom. Dzis bylam po raz pierwszy na usg, myslalam, ze to juz bedzie genetyczne, bo termin z OM mam 11 tyg 2 dni. Ale lekarz obejrzal dzidzie, i powiedzial, ze pewnie mialam bardzo pozno owulacje, bo dzidzia i cala reszta wygladaja na 2 tygodnie mniej. Wiec mam wrocic za 2 tygodnie. Ale juz widzialam swoje malenstwo, wiem, ze nie sa to trojaczki (ufff, jaka ulga), serce bilo jak dzwon, lozysko na miejscu, generalnie wszysttko na razie wyglada na OK. co mnei ogromnie podbudowalo. Myslelismy , ze powiemy wszystkim po usg genetycznym, wiec data oficjalnego ogloszenia przesuwa sie o 2 tygodnie. Tez nie wiem, jak ja te swieta przygotuje, bo nie mam sily na nic, i sam widok kuchni mi o mdlosci przyprawia. MIlego dnia wszystkim.
  6. Kasztaanka, jeszcze gdzies czytalam, ze im mlodsza dziewczyna, tym wieksze prawdopodobienstwo rozstepow, wiec sie pocieszam, ze taka stara baba jak ja to juz ma skore jak stary beben i nic ja nie rozciagnie :). Ale jak sy przypomne, to sie smaruje oliwka Weledy. Misia, moze kup specjalny krem na rozstepy. Zeby jakby cie dopadly, odpukac, to przynajmniej nie gryzlabys sie wyrzutami sumienia, ze nic nie robilas w kierunku zapobiegania.
  7. Co do moich doznan, to bedac po 2ch porodach sn (jeden posladkowy) nie czuje roznicy co do doznan podczas seksu. A nawet bym powiedziala, ze czerpie wieksza satysfakcje. Po porodach czuje sie juz kobieta pelna geba a nie jakims tam niedojrzalym owocem :). Maz tez mowi, ze nie czuje roznicy, wiec mu wierze. We Francji po porodzie kazda kobieta dostaje skierowanie na 10 seansow u rehabilitanta na rehabiltacje wszystkiego co sie tam porozciagalo w miednicy. Po pierwszym dziecku robilam to u babki, ktora stosowala sonde wewnatrzpochwowa, podawano prad i miesnie sie same kurczyly. Mi sie to wydawalo dosc efektywne. Po drugim porodzie trafilam do innej babki, ktora oznajmila, ze sonda to pic na wode, i trzeba robic cwiczenia. Wiec robilam z nia cwiczenia, ale to dopiero byl pic na wode. Moje dziecko (bo mozna zabierac ze soba dziecko) nie znosilo tej pani (nie wiem, moze jej perfum) i cale zajecie sie darlo jak szalone, wiec efektywnosc tych moich cwiczen marna byla. A w domu po prostu nie pamietalam o tym, ze trzeba cwiczyc, bo bylam wowczas w takim sajgonie, ze jak wspomne to dreszcz przechodzi.
  8. Witajcie lipcoweczki, Jestem poranny ptaszek jak zwykle, to znaczy nie ja a mloda. Calla, nie martw sie, ten pogrzeb byl raczej z urzedu, nie prywatny, zmarla osoba pewnie nie byla ci szczegolnie bliska, wiec pewnie nie ryczalas przez caly pogrzeb, wiec nie sadze, by twoj system nerwowy i maluszek jakos na tym ucierpialy. I tez jesli dla rodziny zabobon moze byc jakims argumentem, to dla szefa raczej go nie wypadalo uzyc :). Tez moglabym codziennie do lekarza chodzic. Ciaza to dla mnie okres, kiedy do lekarza chodze jak na swieto, pewnie przypominam pod tym wzgledem stare babcie, dla ktorych wizyta u lekarza to szansa na wyjscie w swiat i wyzalenie sie komus ze swoich problemow. Wlasnie mi przypomnialas, ze moja mama mi przez cale dziecinstwo kurowala gardlo goracym mlekiem z miodem i maslem, to bylo takie ohydztwo, ze wymazalam to ze swojej pamieci na amen :) Kubolinka, ja w pracy zamiast woreczka foliowego mialam na biurku slonika z drzewa sandalowego (czy nie wiem jak to poprawnie po polsku) i plastykowy pojemniczek z sokiem z cytryny. Jak tylko mi sie zbieralo na wymioty, natychmiast wachalam cos z tych 2ch specyfikow i mi przechodzilo. Misia, no to pewnie ci tego powierza brakuje, bo ciezarne potrzebuja wiecej tlenu, w koncu oddychaja za 2 organizmy. Dlatego trzeba czesto na spacery chodzic. Mi sie srednio udaje wykroic czas na spacery :(. Zato mieszkanie wietrze, jak nigdy, bo mi ciagle cos smierdzi. Imiona u nas to byl trudny temat przy poprzednim dziecku. Kazde imie ktore jednemu sie podobalo, u drugiego wywolywalo jakies negatywne asocjacje. W koncu zroblismy oboje dluugie listy i znalazlo sie ze trzy, ktore oboje mniej wiecej zaakceptowalismy. Wiec mamy juz to przerobione, teraz tylko czekamy na plec. Mama po raz pierwszy, tak, lepiej sie nie stresowac w ciazy i sie nie przemeczac, bo przeciez i tak budowanie nowego organizmu jest duzym dodatkowym wysilkiem dla twego organizmu. Ale kto to moze sobie pozwolic na zycie bez stresow? I tez nie ma na to reguly. Moja pierwsza ciaza to byl horror, bylam sama jak palec, w zanieczyszczonej stolicy, w okropnych warunkach mieszkaniowych, biegalam do pracy, wszystko zalatwialam sama, i co, dziecko jest raczej spokojne i powolne. A moja kolezanka miala ciaze jak marzenie, siedziala w swoim domku w gorach, maz kochajacy na rekach nosil, zero stresow, a dziecko to zywy ogien i huragan.
  9. Calla, osobiscie jestem kobieta nowoczesna i wyksztalcona, ale w zabobony wierze, bo uwazam, ze duzo z nich pochodzi z tysiacleci obserwacji i ma pod soba jakas podstawe, o ktorej moze wspolczesna nauka nic nie wie, ale kiedys sie moze dowie. I tak nie wieszam wysoko bielizny czy firanek (to akurat ma taka naukowa podstawe, ze jak pracuje sie majac wysoko rece to sie zwieksza cisnienie w macicy), nie obcinam wlosow w ciazy, nie farbuje je (druga sprawa, ze nie musze), i nie pojde na pogrzeb, bo jak moge sie zabobonem wymigac, to wole nie pojsc. Nie zauwazylyscie, jakie jestesmy wrazliwe i skore do placzu i innych emocji w ciazy? Po co sobie fundowac dodatkowe mocne emocje, ktore moga sie na dziecku odbic. Moj maz sie smial ze mnie, jak mu mowilam, ze jak sie w ciazy nosi lancuszek na szyi, to dziecko bedzie okrecone pepowina. No zreszta sama ten zabobon akurat olalam. Mina mu zrzedla przy porodzie, jak dziecko faktycznie okazalo sie okrecone pepowina. Teraz sam jest pierwszy do zabobonow, i jak na przyklad szedl na spotkanie z jedna nie bardzo zyczliwa osoba, i musial zabrac ze soba naszego niemowlaka, to sam osobiscie mu czerwona nitke na raczce zawiazal :).
  10. Witajcie, Kasztaanka, moze lepiej by sie niepokoic niepotrzebnie, sie wybrac do lekarza, ktory rozwieje twoje niepokoje. Tak na marginesie tylko zapytam, czy nie odwiedzalas moze czasem stadniny koni w Rogalinie pod Poznaniem? Wiem, ze to dziwne pytanie, ale mi sie jakos tak ten twoj nick skojarzyl. Atena, chyba paracetamol to mozesz na bol glowy zazyc, bez przesady. Morelka, jak ci piersi swedza, to moze rosna :). A powaznie, smaruj je kremem, bo na nich moge tez sie porobic rozstepy. Sa kremy do biustu w ciazy. Mi cala skora na ciele sie zrobila sucha, masakra, a wieczorem jestem taka padnieta, z enie mam sil sie smarowac czymkolwiek po kapieli. Sie usprawiedliwiam, ze nie chce chemii w skore wcierac, ale jak mi popeka, albo meza lokciem albo kolanem podrapie w nocy, to dopiero bedzie heca :) Witak, mama po raz pierwszy, ja tez mam brzuszek juz w "stanie wskazujacym na". Rozwazam, w czym by tak chodzic po domu, zeby bylo wygodnie. Bo jak dotad mam tylko jedne spodnie ciazowe, ale takie raczej do pracy chodzic, po domu raczej nie sa najwygodniejsze. BUziaki, lece po dziecko do przedszkola.
  11. Milego wieczoru, Tak jakos i zrozumialam, ze lipcowki poznikaly, bo wiekszosc weszla w najgorszy okres mdlosci i zmeczenia. Pociesze was - jako pionierka tego topiku (bo mam na 2 lipca) chyba juz wynurzam sie powoli z tego paskudnego zatrucia ciazowego. To znaczy z kazdym dniem widze, ze czuje sie coraz lepiej, mniej mnie mdli i coraz wiecej mam sil. Dzis nawet odkurzylam i umylam cala gore chalupy, czego nie robilam juz od wielu tygodni. Tak ze cierpliwosci, niedlugo i wy powoli sie wynurzycie z tego okropnego okresu i zobaczycie, jakie wokol zycie jest piekne. Vivian2006, a nie masz czasem rwy kulszowej? Moja kolezanka miala, to w ciazy jej szczegolnie sie dawala we znaki. Misia, jakos roznie z tymi piersiammi jest. W pierwszych 2ch ciazach mi sie na poczatku powiekszaly znaczaco, byly bolesne i sutki czernialy. Po tych sutkach glownie sie domyslilam, ze w ciazy jestem. W tej ciazy nic sie z nimi szczegolnego nie dzieje. Moze sie przyzwyczaily juz ;) Justa, trzymaj sie dzielnie, z zaparciami trzeba walczyc na wiele sposobow i dzien w dzien, bez wyjatku. Wytrwalosc tutaj tylko daje skutki. Ja chyba swoje wlasnie trzymam pod kontrola, zmudnie dobralam personalny zestaw broni ciezkiej na to :). Bedzie lepiej. U nas tez odwilz, dziewczynki w weekend zdazyly na sanki, a teraz woda wszedzie, ciemno, bagno i mgly z deszczem, jak w jakims horrorze o niesmiertelnych irlandczykach. Ani zimy, ani lata, bo natura figle plata, jednym slowem. Pozdrowionka i dobranoc
  12. Milego dnia, lipcowki, mam nadzieje, ze dzis uslyszymy o wizytach i dobre z nich wiesci. Dzis rano w wiadomosciach podali, ze pani Sarkoziowa chyba jest w ciazy, bo w Indiach poprosila straznika Tadj Mahalu, by pomodlil sie, by miala syna. Mam nadzieje, ze nam sie nie dopisze tutaj do lipcowek :D, bo nie wyglada na osobe sympatyczna.
  13. Uff, Vivian, odetchnelam, ze to nie wyrostek. Miejmy nadzieje, ze to jakis po prostu nerwobol, zwiazany z rozpychaniem sie macicy. Na pewno warto przejsc sie do lekarza, bo pewnie mozna usunac lekami przyczyne tego bolu, bys nie cierpiala. Sciskam cie bardzo serdecznie, na pewno to nic groznego i sie unormuje. Pani Agrawal pisze, eze czasem jest to ciagnacy bol na jednym boku. Jest to wynik rozciagania wiezadel podtrzymujacych macice a takze objaw nadmiernego wysilku. Poprzez bol macica przemawia do nas, przekazuje komunikat "zatrzymaj sie i odpocznij. czasem oprocz zalecenia odpoczynku warto zazywac naturalne witamine E oraz kapsulki z olejem z wiesiolka. Sama sie pocieszam, ze ciaza jest lepsza od choroby, bo przynajmniej wiesz na pewno, ze nie bedziesz cierpiec wiecej niz jeszcze 7 miesiecy. A potem jaka fajna nagroda cie czeka za te meki. Anik, super masz termin, tez mialam przy pierwszym dziecku na 26 lipca i podbudowywalo mnie troche, ze to dzien swietych patronow rodziny, do ktorych sie zazwyczaj modli o lekki porod. Ale moja corka i tak zdecydowala, ze sie urodzi 9 lipca :). Misia, slonko, wiem, jak cierpisz z tymi wymiotami, bardzo wspolczuje, ale uwierz, ze nie musisz wymiotowac, ze jest mozliwosc zapobiec wymiotom. Sprawdz, czy nie brakuje ci w diecie witamin z grupy B. Czy nie masz zbyt duzych odstepow miedzy posilkami (wtedy spada poziom cukru we krwi, co prowadzi do wymiotow.) Nos w pracy w kieszeni chocby jablko czy batonik zbozowy. Jak idzie fala mdlosci, gryz pelnoziarniste krakersy, pij napar z utartego korzenia imbiru, miety lub korzenia z mniszka lekarskiego. Dieta powinna byc bogata w witamine B6, ktora zawieraja drozdze, jogurt, pylek pszczeli, spirulina, zarodki pszenne (mozna nimi posypywac kazda potrawe obiadowa), zoltka jaj, kapusta. Zwroc uwage na swoje emocje: one tez moga byc przyczyna nudnosci. W czasie gwaltopwnego ataku mdlosci mozna polozyc na brzuchu butelke goracej wody. (To znow nie ja taka madra, tylko pani doktor Agrawal :). Buziaki wszystkim i milej snieznej niedzieli.
  14. Hello, Vivian i inne dwiewczyny, Ja jak zwykle po nocach czuwam, dzis mala znow dawala czadu od 2j w nocy przez 2 godziny, tylko po paracetamolu zasnela, siedze i sniadanie nocne jem. U mnei to samo, gazy takie, ze hej, maz tylko sie smieje, bo pamieta, ze to samo bylo w poprzedniej ciazy. Na to sie chyba sklada, ze znalazlam w lokalnym sklepie...polskie kiszone ogorki, w szoku bylam, wiec teraz wcinam na maksa. Do tego mam pociag do surowej kapusty, raz nie moglam wytrzymac, prosto na bazarku urwalam lisc, tak mi sie chcialo tej kapuchy. Moze jakiejs witaminy brak, choc biore przeciez te witaminy w pigulkach. Jak boli w prawym boku, to nie ma zartow, uwazaj na wyrostek. Znam kobiete, ktorej operowano wyrostek w ciazy, a to miala pecha. Ale to nic strasznego, da sie przezyc, wszystko zagoilo sie dobrze, dziecko urodzilo sie w terminie i zdrowe. Pojde urwac sobie jeszcze snu Milego dnia
  15. Gdzies sie wszystkie lipcowki w sniegu utknely :). Mam nadzieje, ze macie sie dobrze, spedzacie pracowita sobote, bo juz trza do swiat powoli sie przygotowywac. Dzis byly sanki u nas. Pozatym nic nowego, mdlosci jak zawsze. Milego wieczorku, ide juz spac.
  16. Dobry wieczor, Balbino, dobre wiesci co do maluszka, co do krwiaka juz mniej. Ze tez tobie jeszcze tego brakowalo. Osobiscie nie wyobrazam sobie jak mozna lezec majac male dziecko. Ale coz. Moj maz wymyslil taka opcje: kupil 2 kojce, zlaczyl je do kupy, ze wyszedl taki duzy kojec, jak wraca po pracy zmeczony, kladzie sie do tego kojca, wsadzam tam mala i ona lazi po tacie cala happy, buduje na nim wieze z klockow itd, a tata przy tym lezy, czasami nawet mu sie udaje zdrzemnac. No i faktycznie, olej to sprzatanie, gotowanie i pranie firan, a nich ten dom mchem porosnie, byle dzidzia byla zdrowa. Potem dalej bedziesz do konca zycia sprzatac i gotowac, moze to jedyny okres w ktorym masz pelne prawo odpoczac od tej wiecznej pracy domowej :) Dobra jestem do gadania, a dzis sama sie przeforsowalam z prasowaniem, i wszystko mi boli. Za duzo tych koszul meza sie uzbieralo. Choc przyznam, ze prasuje je byle jak, byle szybko. I tak maz zanim dojedzie do pracy, to na tej koszuli sie wyspi w pociagu i plecak ciezki zaniesie, wiec juz jest wymieta na wstepie. Ebudka, pytalas, co w makijazu i innych zabiegach sie zmienilo z ciaza, otoz u mnie nic, bo makijaz juz zapomnialam kiedy ostatnio mialam. Rano czesto nie mam nawet czasu by zeby umyc. Na szczescie jestem brunetka i u mnie z makijazem czy bez, z farba na wlosach czy bez, roznica jest w zasadzie slabo zauwazalna. Pocieszam sie, ze jak dzieci podrosna i wroce do pracy, to wtedy zadbam bardziej o siebie. Jak to w Biblii pisze, ze jest czas na wszystko: czas na rozrzucanie kamieni i czas na zbieranie kamieni. Moje kolezanki, ktore odchowaly juz male dzieci, teraz sie wziely za siebie wrescie i takie laski sie z nich porobily, ze szok. I na mnie przyjdzie czas. Wro-tka, dziwne podejscie ma ten twoj lekarz. Bo z ta amniopunkcja chodzi nie o to, zeby kolejne dziecko nie mialo tej samej wady, tylko generalnie o to, zeby maksymalnie zapewnic tobie urodzenie tym razem na prawde zdrowego dziecka bez jakiejkolwiek wady. Czego ci zycze z calego serca. Ide sie rabne do lozka. Kolejny dzien z glowy
  17. Wro-tka, jak mialas juz dziecko z wada, to raczej powinnas w tej ciazy zrobic amniopunkcje. Wydaje mi sie, ze urodzenie dziecka z wada jest wskazaniem do amniopunkcji, do tego refundowanej przez NFZ. Poszukaj na ten temat wiecej informacji. Bo samo usg genetyczne plus markery z krwi, to mi sie wydaje, ze dla ciebie daja za malo gwarancji co do zdrowia dziecka.
  18. Vivian2006 - do wszystkich tych usg wystarzcy zwykly usg, osobiscie nigdy nie mialam robionego 3D czy 4D i nie odczuwam takiej potrzeby.
  19. Dzien dobry, Atena, to badanie w 12tym tygodniu wlasnie jest usg genetycznym, bo bada sie pod katem pewnych schorzen genetycznych jak zespol Downa, zespol Edwardsa, itd. Mierzy sie na przyklad przeziernosc karkowa, ktora sluzy do oceny ryzyka wystapienia zespolu Downa i wad cewy nerwowej takich jak rozszczep kregoslupa czy wodoglowie. Sa jeszcze testy z krwi oznaczajace pewne markery genetyczne wad rozwojowych, chyba go sie robi ok 16 tc. Jak sie ma watpliwosci co do uzyskanych wynikow, dalszym etapem jest amniopunkcja - dzieki niej mozliwe jest wykluczenie okolo 75 roznych chorob genetycznych oraz po drodze 100% ustalona plec. Amniopunkcje robi sie w pozniejszej ciazy, po 16 tc. Usg polowkowe jest badaniem morfologicznycm, czyli mierzy sie rozmiary wszystkiego co sie da zobaczyc. Jest dluuugie. Pamietam, jak maz sie cieszyl, ze dziecko ma dlugie nogi, kosc udowa byla powyzej przecietnej dlugosci, mowil, ze modelka bedzie, hihi, teraz mi biega stwor na takich krociutkich nozkach wzgledem ciala, ze az smieszne. Chyba ze jej kiedys sie jeszcze wydluza ;D. Ebudka, bardzo sie ciesze, ze maluszek jest ok. Chyba teraz jestes spokojniejsza, co.
  20. Tak, robilam w obu poprzednich ciazach usg genetyczne w 12 tygodniu i badanie krwi pod tym katem.
  21. Witajcie lipcowki, Atena, z rana takie dobre wiesci! Bardzo sie ciesze razem z toba z pozytywnych wiesci z wizyty. Oby dzidzius dalej sie sprawowal wzorcowo. Pewnie macie tak samo jak ja- w ciazy wiezadla sie rozluzniaja i kobieta staje sie bardzo niezgrabna. Juz zdazylam sie wyrznac na schodach do garazu i rozwalic sobie luk brwiowy drzwiami, ktorych nie zauwazylam :). Co to jeszcze bedzie. Drugim znanym numerem w ciazy, ze wszystkie dania a to niedosole, a to za duzo soli dam, w ogole z gotowaniem masakra, a jak juz cos ugouje, to potem nie moge tego przelknac, takie mi to jedzenie smierdzace i niedobre. Doszla mi inna dolegliwosc - katar ciezarnych, cieknie mi powolutku z nosa. Ale w porownaniu z mdlosciami to ten katar mozna praktycznie nie zauwazac. Pozdrawiam serdecznie i milego dnia
  22. Dobrego wieczoru, lipcoweczki, Dzis mnie mdlilo troszeczke mniej, juz nie podchodzilo przynajmniej wymiotami do gardla. Moze to dobry znak, ze juz mdlosci przechodza? Susi, same dobre wiesci, gratulacje! Serduszko pieknie bije, prawko zdane, nic tylko sie upic szampanem (bezalkoholowym :) W koncu nie pojechalam po meza po tych zaspach, jakas dobra dusza podrzucila go swoim samochodem z kliniki. Maz pieknie wyszedl z narkozy, wyniki ma dobre, jest jak skowronek. Ulzylo mi, bo ostatnie kilka dni wszyscy byli chorzy i na mojej glowie, nie wyrabialam juz. Dobrej nocy, ide karmic swoja bande. Dzis w menu gnocci, gotowce, bo gotuje tyle, by tylko wszyscy z glodu nie zmarli :)
  23. Witajcie, dziewczyny, Ale z jakis felerny ten lipiec 2011, lipcowki odpadaja jedna po drugiej :(((((. Trzymaj sie, Yoanna. Atena, wlasnie mialam zapytac, k ktorej masz ta wizyte. Wyobrazam sobie, ze sie denerwujesz. Ale lepiej byc poinformowanym, niz nie poinformowanym. I tak mamy szczescie w porownaniu nawet do naszych matek, co do konca ciazy nie byly pewne zdrowia dziecka. W pierwszej ciazy spokojnie pracowalam do 1 czerwca, pracja stojaco-biegajaca w laboratorium chemicznym. W drugiej ciazy skapitulowalam juz od 1 kwietnia, bo mialam mocne skurcze macicy, spowodowane stresem i zmeczeniem, bo praca plus male dziecko = nie da sie polezec. U nas zamiec, sniegu nawalilo, i dalej wali, oczywiscie jeszcze nikt go nie sprzatal, tymbardziej ze mieszkamy na samym koncu drogi bez wyjscia. Tak fatalnie sie sklada, ze wlasnie dzis musze jechac po meza do szpitala gdzie ma zabieg. Nie wiem, jak odgrzebie ten samochod i droge. A jeszcze samochod nie ma zadnej ambicji na terenowca :) maly miejski samochodzik o malych kolkach. MIlego dzionka i byle do przodu.
  24. Morelka, ja tez od jakiegos czasu walcze z zaparciami, wieloma sposobami na raz; 5-8 sushonych sliwek zalac wrzatkiem wieczorem, maja postac przez noc, rano to wypic i zjesc na czczo. Jesc duzo otrebow, razowy chleb, generalnie blonnik w duzej ilosci. Duzo pic wody. Szczegolnie dobra na zaparcia jest woda o duzej zawartosci magnezu, w Polsce sa takie tez, tylko nie pamietam nazw. I zazywac ruchu, robic cwiczenia. Agi, super wiesci od lekarza! Oby tak dalej. Atena - juz jutro, trzymam bardzo mocno kciuki! Karolina. jestes pod opieka lekarza, nic ci sie zlego nie stanie, czasami kobiety maja nawet prawie prawdziwe miesiaczki na poczatku ciazy, i nic. Bedzie dobrze, zobaczysz. Pozdrawiam serdecznie
  25. OOoo, Vivian, juz ci przeszly mdlosci i spanie. To super. Podbudowalam sie, ze moze mi tez wkrotce minie. Siedze o 5j rano i senna zuje kanapke z miodem, bo mnie mdli. Mloda, cwaniara, meczyla tatusia od 3j do 5j, po czym jak wstalam i wzielam ja na rece, to od razu zachrapala smacznie. Chyba za tatusiem sie stesknila i sie bawic chciala.Te dzieci to wampiry energetyczne. Jak wieczorem je klade spac, to czuje sie jak wycisnieta cytryna, nie mam nawet sil, by pojsc pod prysznic. Pojde sie polozyc, moze uda mi sie jeszcze urwac sobie kawalek snu. Ale przedtem muze pojsc na gore i przykryc starsza, ktora pewnie jak sopel lodu, bo koldre zawsze zrzuca. Ale to przykrywanie to glupiego robota, bo i tak zaraz znow sie odkryje. milego dzionka, co sie zaraz zacznie
×