Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Holly_36

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Holly_36

  1. A cisnienie w oczach, to musisz sprawdzac regularnie, bo z tym nie ma zartów.
  2. Amorku- dopiero teraz jestem... Tomograf miałam robiony na NFZ, nie czekalam długo, bo sobie załatwilam. Ale mysle, że prywatnie tez znajdziesz prawie od reki.. nie martw sie :) Nie boli i nie miałam kontrastu, nie ma sie czego sie bac, tylko nie miłe to zamkniecie w takiej tubie i dzwieki sa tam takie nie fajne, ale do przezycia :) To cisnienie masz tak na pograniczu, to moze od tego czujesz ten ból... Po uderzeniu w głowę, moze jeszcze jakies zawroty głowy bys miała ? Może zakroplaj sobie oczy ?? hmm ?
  3. Hejka:) Amorku Kochany :) zajrzyj jakie sa normy cisnienia w oczach. Jakies niedouczony wracz Ci sie trafił czy co ? Nie martw sie na zapas, moze Ty w ciaży jesteś ?? :) Mnie bolała głowa miesiac, aż trzeszczalo mi we lbie, riobilam tomografie i nic tam nie ma (mózgu też :P ) A jesli to tak bardzo Ci dokucza, to lec do Polski i sie przebadaj, tylko zaklep na odległosc jakies terminy, zebys nie poleciała na "pusto". Taki ból głowy i oka, to może byc coś niefajnego , nie chce Cię broń Boze straszyc, ale czujnym trzeba byc. My ciut lepiej:) Mały juz ma antybiotyk w zastrzyku, na szczescie łyka. Ja dalej byle jaka, smarkam sie jak nie wiem co i zaflegmiona strasznie jestem ,bleee. I strasznie jakaś slaba :( Bartuś , mi gówniana scieżke zrobił z rana, chyba jakiegos wodnistego baka puscił i to wszystko rozdeptał, roztarl po mieszkaniu, tak po sobie sprzatał :( Dwie godz chałupe doprowadzałam do porządku... Co za srele te chłopy, jak nie jeden to drugi :(:(:(
  4. Hejka:) Uff... dobrze, ze już dzieciaczkom zdrowko wraca :) U nas też już lepiej, tez rano po 8 jezdzimy na zastrzyk, Przemko juz na parkingu ryczy, z fotelika muszę go wyrywać na siłe i ciagnać do Przychodni :( na sygnale ... :( Ale wieczorem pojedzie tatuś, moje serce wiecej nie wytrzyma :( Wczoraj ja tu z Wami pisalam, a moje dziecko, sobie w drugim pokoiku walnęło kupsztala .... w majteczki :(... jakieś takie bobki... które pogubil po drodze i przydeptał, no i przyszedł mi oznajmić, że "Mamusiu, zrobiłem kupkę jak chłop !! i juz nie trzeba będzie lewatywy" :P świeta prawda :) Mamusia na kolana i ze szmatką przetarła dróżkę :P:P Najważniejsze, że zrobił sam, szkoda, że nie zajarzył, że z kupką do kibelka trzeba isc. No a teraz mu mówię, idziemy zaraz spać,bo tak ok 13 go kłade, a ten mi mówi : "jesce za sceśnie na spanie, słonecko secies świeci " :P Meaa:) bedzie dobrze :) A z tym pilnowaniem i pomoca babć, to też skąds to znam :(:( A z tym podawaniem leków, to świetny ma pomysł !!! Jeszcze się nie spotkałam z tym, żeby w któryms przedszkolu podał ktoś nawet wit.C , nie chcą brac odpowiedzialności. Ale tak na serio... to ja tez nie do konca wierze, we wszystkie zakażenia jedno dziecko od drugiego. Trzeba sie przyjrzeć, czy te dzieciaczki na spacerki sa dobrze ( po naszemu )ubrane i czy ich nie wietrzą ... Wiem , może jest to i wredne posądzenie, ale ja tam na 100 % nie wierze, przecież jak mniej dzieci , to i mniej roboty, a kasa ta sama, bo rodzice muszą bulić i tak ??? Wyprowadzcie mnie z błędu, moze sie mylę ? Baryłko :) a Ty jak sie czujesz?
  5. Hejka :) Myszko :) ale u Was kaszanka z tymi chorobami dziewczynek. Lence zastrzyki na pewno pomogą, najgorsze to podawanie :(. Przemko dostaje zastrzyk w dupkę, ale tak boli to dzadostwo, ze aż noge odbiera :( , aż kuleje, boli tak ok godzinki i potem juz mowi, że juz nie boli go. Dzielny mój facecik. No to jeszcze Wam napiszę, że juz od dawna jak potrzeba, to sama mu zastrzyki robię, te homeopatyczne w ramię... Bartka tez kłułam sama jak trzeba było, tylko , że wylacznie te w ramię, podaję je taka strzykaweczką od insuliny, wiec igiełeczka jest cieniutka i boli tyle co ukłucie komara. Izu :) jesli masz wrażliwe zęby i dziąsła to polecane sa pasty elmex lub parodontax, jezeli zbiera sie bardzo kamień, to dentystka powiedziaąl, zeby szorowac pasta dla palaczy. A Ty sobie zrób wyniki, na poczatek morfologię. No i zalecenia takie jak dla Kessi, mniej stresu i wiecej wypoczynku. Mojej mamie strasznie wypadały włosy, i to calymi kepkami tak jakby po ok. 10 włosów, tak, ze porobiły się takie małe placki i miała bardzo czerwoną skóre głowy. Chodziła do dermatologów, to "wykryli jej taką chorobę, że niby czekała ja peruczka :(, robiła różne wyniki, które wychodziły nie najgorzej, w koncu połozyli ja do szpitala, zrobili wycinek i tez nic tam takiego strasznego nie znalezli ... Jeszcze przed polozeniem się do szpitala, powiedziałam mamie, że moim zdaniem, to na tle nerwowym ma te cyrki z wlosami ...no ale ja przeciez nie doktor. Teraz mama była jeszcze na konsultacji po szpitalu, bo reszta wyników doszła , no i co, wsio z wynikami ok, doktor pytala, czy aby mama nie miała stresów jakis wiekszych ??!! A mama od lat ma cieżkie zycie i dużo stresów, do tego moim zdaniem ma jakąś depresje, a tez sie nie leczy... no i organizm sie zbuntował w taki sposób... To tak a propos wplywu stresu na nasze zdrowie :P:P Podstepny dziadyga :P
  6. Hejka :) Izu :) szkoda mi Ciebie z tymi zębami, bo to ozdoba człowieka ( zęby i włosy ). Moze to tylko przejściowe ? Jak bedziesz w Polsce, to zadbaj o nie konkretnie :) Bedzie dobrze :) A z tego wszystkiego mnie też gdzieś ząb zaczął ćmić ( tez mam fioła na punkcie zębów). Kessi :) te boleści kości i stawów, to jak najbardziej mogą byc od kregosłupa. A w Twoim wypadku, to uważam, że zdecydowanie masz za mało odpoczynku, za duzo stresów :( Tarczyca moze też bzikowac... Wiesz, to dla mnie zaden wyczyn przytyc tyle, tez mi sie wydaje, że "prawie nie jem"... Amorku:) mam nadzieje, ze uda sie ustalic co jest powodem bólu u Ciebie, no, lub przynajmniej cisnienie w oczach jest ok, a głowa po uderzeniu poboli i przestanie. Meaa:) wiem, że Ci nie do śmiechu, ale ja na głos rechotalam z Twoich rozważań :P:P Jak bedziesz miała jeszcze jakieś przemyślnia, to proszę pisz, pisz.... Do poniedziałku jeszcze pare dni, zobaczysz jak bedzie z Duską :) W poniedzialek bym ja pusciła na ten teatrzyk, a potem niech jeszcze niech posiedzi z babcią... Myślę, że lepiej ją zostawić z babcia non stop, niż zostawic chora i jechac... To tylko jeden wyjazd od X czasu... Należy Ci się jak mało komu...:) No i jeszcze się nie zadreczaj co będzie jak bedzie za pare dni...:) Pia :) zdrówka dla Pascala , a Ty sie wyleguj ile sie da :) U nas ciut lepiej z Przemusiem, oczko nadal zapuchniete, ale goraczki juz nie ma uffff..., strasznie rozpacza na zastrzyku, bo pieruńsko bolący dziadyga !!! Musze go nieść :( :( , bo nóżka mu dretwieje. Jeszcze 3 i bedzie koniec , potem jeszcze pare dni w zawiesinie mamy podac. Tez mnie wpienia to chorowanie, bo chodzi do przedszkola w kratke, a płacic trzeba .... mać !!! :( Ja już nawet nie wspominam o swoim samopoczuciu, od poniedziałku biore antybiotyk i nadal kiepsko sie czuje...:( Okresu nie mam od 04. wrzesnia, co chwila jestem spocona ja mysz ( i jak mam nie zachorowac ???!!! ) , plecy jebią , zaczęłam brac znów p/bólowe, bo wolę zyć krócej i bez bólu, niz długo i chujowo !!! Mamuniu :) Bartek pewnie tak ok.15 listopada bedzie mial miejsce w DPS i to jest bliziutko ode mnie na szczęscie, pół godz piechotką.
  7. Hejka :) jeszcze raz... Oj, mamuniu nie wkręcaj sobie, moze dla własnej spokojnosci podawaj Wiki cos rozrzedzajacego krew, jakąś aspirynke o ile moze to brac. Meaa :) biedna Dusia z tym kaszlem, Przemko tez okrutnie dychrze, tez wymiotował, za kazdym jego kaszlnięciem mnie aż kłuje w sercu. Dzisiaj wyglada jak siedem nieszczesc, bo ma oko zapuchniete i łżawiace, tez mam stracha, żeby mu sie nie pogorszyło... :( Najprawdopodobniej poszło mu z zatok na oczodół, a tam blisko są jakies nerwy :(:( , do tego ta goraczka... :( Ale muszę sie Wam czyms pochwalić :):):) Mój Przemko od dwóch dni chce sam na kibelek SAM !!!! :):):) I chodzi w majteczkach większość dnia :) W koncu mu sie spodobało sikanie na kibelek :) Tylko mnie rypia plecy, bo musze pomóc tam wejsc i usiaść... Chyba kupie nocnik do domu, bo tamten zostawiłam w przedszkolu, bedzie i lepiej posadzic go na nocnik :) hmmm ? I jescze jedno... moje dziecko jadlo sobie jabluszko .... w końcu !!!! chyba ze dwa lata nie chcial nawet slyszec o owocach żadnych :( a tu , sam poprosił, bo zobaczył jak Bartek wcina :):) Ale sie cieszę :):) Misty :) mój Przemko czasami sam sobie cos zdejmie..., albo zalozy np buty, ale tak to leniwy jest, ale umie zapiąc sobie zamek w kurtce :) Dobra lecimy znów siku :P:P
  8. Hejka :) My tez chorzy :( z antybiotykami, Przemko ma zastrzyki do piatku, Zinacef, cholernie bolace, strasznie płacze. Jakies zapalenie chyba zatok ma, poszło mu na oczodół, bo az oko mu zapuchło :( temperatura ponad 39... I dzisiejsza nocka koszmarna... :( Zdrowka :)
  9. Hejka :) Pia :) pewnie w drodze juz jesteś, ja tam na tej stronie juz byłam...dawno temu.. :( To dzisiaj tu tak cichutko będzie ? A mnie coś siekło, mam taką chrypę, jakbym chlała ze dwa tygodnie dzien i noc :(:( i ogólnie kiepsko sie czuję, jakby mnie mnie ktos bejsbolem poczęstowal :( Dawno nie chorowałam... Dzieci pokasłuja, robimy inhalacje, Dzordza nie ma - oczywiscie !!! Dzieci chcą na zewnątrz isc, a ja nie mam siły :( I jak kaszlne, to mam wrazenie , ze te pierdzielone srubki z kregosłupa wyrwie... Kiedy je przestane czuc ? Buziaki i zdrówka oraz tym zdrowym miłego wypoczynku !
  10. No i zastanawiam sie co zrobic z tym sikaniem Przemka ? Jeszcze przeczekac, az w koncu dorosnie ? Kiedys jak mu majtki zakładałam bez pampersa, takie plazowe, bo sciamnialam, ze pojdziemy na plaze, to za jakis czas wolał..." załóż mi pampersa, bo będę siku robił "
  11. Pia :) jedz i odpoczywaj :) A Julka kosmiczne ma zyczenie, musi byc tam ciekawie :) Spryciula :) Na drugi rok będzie jak znalazł.. :) no właśnie latam troche po necie szukam tych grup wsparcia... i dooopa :( Ja nie chce chyba "spotkać się " z rodzicami chorych dzieci na inne choroby podobne, chciałabym, żeby to było miejsce, gdzie moge porozmawiac konkretnie o TEJ chorobie. ! Pomimo tego, ze podobno, zespół kruchego chromosomu X jest drugą po zespole Downa przyczyna upośledzenia umysłowego, to są naprawde skąpe i zdawkowe informacje na ten temat, mozna powiedziec, ze na nic konkretnego nie natrafiłam buuu... juz jakis czas temu szperałam , to jeszcze mniej było... Kessi :) zapomniałam Ci pogratulowac chalupki :) To bedzie w koncu który dom ? Ten od sasiadki ?
  12. Hejka :) Asik:) małym optymizmem od Ciebie powiało, mam nadzieję, ze w koncu bedzie lepiej :) Mamuniu :) to Ci Zosia na medal :) super !!! A jesli chodzi o testy Wiki i te wszystkie poradnie pseudo psychologiczno - pedagogiczne , to nie wiem po co są... nigdy w niczym mi nie pomogli przy Bartku, ale jak sie opisują jakie to oni porady magiczne prowadzą !!! Do tego rozgladam sie za jakims terapeutą lub psychologiem dla siebie, to tez nie ma. Sa ale tylko dla alkoholików i ich rodzin... Trza zaczac chyba chlać..., bo reszta musi bulic, fajnie ,no nie ? Przemka w przedszkolu Pani próbowała przyzwyczaic do nocnika, zdejmowała mu pampersa i smigał bez, siedzial nawet na nocniczku (sukces ) ninus taki, ze nic nie zrobił do nocnika i nic w gacie. Czyli przez 4 godz nie sikał :( No i chyba odpuscimy, bo boje sie, ze cos mu moze sie stac od tego niesikania. Pia :) odpoczywaj :)
  13. Hejka:) Tez składam życzonka naszym szanownym ciałom pedagogicznym :P i pozostałym Ciałkom też :P Pia :) wiem, wiem... ze moze taka grupa wsparcia moze by sie przydala, ale mnie wcale nie jest lepiej, jak widze, ze komus jest gorzej lub przynajmniej tak zle jak mnie :( Dzisiaj sucha noc :) Pierwsza od nie wiem kiedy :) A Ty Kochana chyba medal w niebie dostaniesz za to co robisz ludziom i za Twoją wrazliwość :) Myślę, ze powinno udac sie wstawienie szkieł (chyba, ze sa jakieś nietypowe) jest bardzo duzo średnic z których sie szkła docina do szablonów i wstawia do okularów.... hmmm... gdyby sie okazało, ze szkła są też problemem finansowym, to weż namiary na moce, albo... przyślij oprawę do mnie, receptę z odległością zrenic, to ja to załatwie, myślę, że za mniejsze pieniądze... :) Barylko :) ściskam mocno :) dbaj o siebie i dzidziusia :) Myszko :) oby te Wasze chorobska poszły precz :) Zdrówka dla dziewczynek i męża :) A Tobie siły :) Mamuniu :) dawaj do mnie, u nas wyjatkowo znośnie na zewnatrz i nawet ciut slońca widać :) Goniu:) współczuje Ci z calego serca, bo skad ja to znam.... ale też miska mi sie zacieszała, jak czytalam :) Mój tez chodzi 1x w tyg grac, ale on to strzelec, a niech sobie gra :) I tak sobie myslę, że przecież widziałąm Twojego męża na zdjeciu i jakos tego zeza nie widziałm :P dobra dziewuszki... zbieram sie do miasta i po Przemka... Wczoraj jak wróciłam, to on do mnie : " i dlacego mnie na tak długo zośtawiłaś ? tęśkniłem na Ciebie ":):):) No i nie jestem pewna, ale chyba jego tez cos zaczyna brac ... :( Zorbię mu inhalacje z soli fizjolog. Na oddziale mi powiedzieli, że miesza sie sól z wodą na pół i tak inhalują ... Bużka :)
  14. Hejka:) Dzisiaj wrociliśmy ze szpitala, pobadali, nic nie znalezli zlego, chyba juz taki sikut zostanie :( cofnąl się w rozwoju :( Zaraz zacznie dojrzewac, a sika i wali kupy w gacie :(:(:( dostalismy tabletki jakies zobaczymy czy cos mu to da .... Goniu :) nie wiem co Ci powiedziec... buzka dla Ciebie dzielna kobieta z ciebie :) Pia:) teoretycznie mozna tak kupic, ale tak komus jest ciezko dobrac okulary, w koncu nosi sie je na twarzy, chyba , ze maja byc jakiekolwiek. Jest kilka parametrów, dzieki którym dobiera sie oprawy i potem szkła sie do nich wstawia... :) nie wiem jak Ci powiedziec. Najlepiej jest jednak przymierzyc oprawę na konkretna osobę. Chyba, że przymierzyliscie u optyka oprawę, spisałaś, model, wielkosc i potem kupisz . hmmm ? nie wiem czy zrozumiałaś... Zmęczona jestem i jakas zdolowana tym wszystkim :(
  15. Hejka:) Witam chorowitków i tych uzdrowionych cudem :P Mam nadzieje, że ten tydzien bedzie zdrowszy :) Amorku: ale Kubus miał frajdę wow :) sama bym chyba zsikała z radosci , zeby mnie tak Pan pilot zaprosił :):) . Jade jutro z Bartusiem ( mamy 100 km ) do kliniki, mam nadzieje, ze go pobadają i nam pomogą na te jego siki ... Jade sama, pewnie gdzies tam bede musiała sie przekimac, mam nadzieje, że moze jakies wyrko mi dadzą, a jak nie to chyba na glebie... ehhh.. ciekawa jestem co na to moje plecki ?? Rypia mnie ostatnio bardzo, juz nie wiem na co zlozyc ? Nieudana operacja? Brak rehabilitacji ? Czy po to tyle wycierpiałam, zeby nadal jechac na tramalu ??? .... no cóż... jadę dalej na prochach. Najwyzej pociagnę krótko, ale za to bez bólu :( Z Przemusiem zostaje moja mama, a po pracy po 17 tatuś. Z Jaszczurką Niemcy...Ale pewnie jak mnie nie bedzie, to przyleci pomóc synusiowi... Oby Mały sie nie rozchorował tfu, tfu ... A ! i ja też łacze sie z Wami w bólu... :P Meaaa:) jak ja bym chciała być Twoim mężem :P:P Pia:) jestem pod wielkim wrazeniem zorganizowania Julki :) Brawa na 100 % należą się pewnie mamusi :) Pozdrawiam Was Kochane :) Zdrówka Wam zyczę na przyszły tydzien .
  16. Heloł :) Juz wieczor :) Kessi :) jakie to urocze, jak takie małe dzieci mówią w innym jezyku :) a jak mieszają , to juz calkiem miodzio :) Anetka , pewnie przeżywa jakiś młodzieńczy bunt ( pewnie trwa ten, który zacząl sie jak byla dwulatkiem, podobno trwa on do 18-stki:) ) A swoją drogą to moje dzieci z Dzordzem, to bardziej zorganizowane sa, a ze mnie sobie olewają :( dopiero jak huknę, to chodzą jak zegarki :) . Mam nadzieję, że coraz lepsze nocki przed Wami chorowitkami :)
  17. Hejka:) hehehe Meaa , ale elegantka Ci rośnie :) , cudownie mieć taka mala strojnisię :) Przemko :) tylko dzinsy jak chłop chce miec, no i muszę go wypachnic i wypsikać :P
  18. Hejka:) Kimizi :) juz czas, żeby Cię to przeziebienie opuściło, może też spróbuj tych inhalacji. Ty tez pokaż nam swój brzusio i Lenkę :) Przemko też ma oddawać , jak go ktoś bije. Jak dotad to tylko na Bartku testuje oddawanie, a raczej pierwszy go bije, a Bartek nie umie oddac. Jak przychodzę do przedszkola, to tez czasami Przemuś mówi, ze którys go bił, to mówię trzeba było oddać porządnie, wiecej Ciebie nie uderzy !! Dzisiaj Przemus mówi, ze jest "lewami" czyli lwem :P Jak tam nocki ?? mam nadzieję, ze juz lepiej :)
  19. Odnośnie rocznic..., żeby nie rozwód to u mnie wczoraj byłaby 14, jak ten czas szybko leci :P
  20. hejka :) Myszko :) dopiero teraz doczytałam...:( Przemko ,też wyl strasznie przy pierwszej inhalacji ( ale to i lepiej, bo glębiej sie nawdychał :P ), potem włączałam na you tubie ,bajki lub piosenki i siedzial jak zaczarowany, a potem sam sie dopominal inhalacji :P Sól fizjologiczna jest dobra, ale ja w razie W mam hydrocortison w ampułkach i z tego inhalacje robię, mam tez te tabletki hydrocortison, rozkruszam i podaję, wstretne to dziadostwo... tylko potem trzeba jeszcze pare razy podac i zmniejszac dawkę. I diphergan syrop podawałam Bartkowi (dobry na wymioty również ) clemastin tez działa dobrze p/obrzekowo. Też kiedyś z Bartkiem w nocy pogotowie wzywałam, pózniej mimo strachu wyczułam do jakiego momentu moge poczekac z jechaniem na pogotowie. Wtedy jak pogotowie przyjechało, to zabrali nas do szpitala (ja bose nogi w kozakach :P ) i podali zastrzyk z hydrocotis. i inhalacje.... pomogło...a le po tym szpitalu , to dopiero zaczeło sie chorowanie . U nas tak ok. 1 w nocy i po 4 działy sie cyrki, pare razy pokaszlał tak szczekajaco i zaczynalo sie .... Zalezy od lekarza , niektórzy przepisuja antybiotyki , i chyba niepotrzebnie, bo to podobno wirusowe. Mamuniu:) dobrze, że Calineczka zdrowsza... I z tego encortonu, to tez chyba bedziesz stopniowo wychodzic, bo to steryd. Wiecie jak fajnie jest poczytac, że tak jedna drugiej doradza... lepiej niż w rodzinie...Nikt sie nie wymadrza tylko radzi. Kessi :) trzymam kciuki za to,oby Wam sie powiodło, cokolwiek to znaczy. Czasami trzeba zaryzykowac ... :) Podobno, " lepiej mieć łut szczęścia niz worek złota " :P A ja z Bartkiem w poniedziałek jade do kliniki nefrologii :( Położa go na oddział i porobia badania, co z tym jego sikaniem, takze mam przyszły tydzien mam super :( Mam nadzieję, ze dam rade (plecy ). No i bedzie zmiana pogody czy cuś, bo jebią mnie plecy straszliwie :( Przemek męczył mnie pół dnia, że chce łiłę..:P Prosił mnie włącz mi łiłę :P:P:P , a to o to mu chodziło : http://www.youtube.com/watch?v=Zt8VfPUENL4 , skąd on to zapamiętał to pojecia nie mam, ale zagwozdke miałam niezłą :P
  21. Hejka:) Jak tam chorowitki ? Mam nadzieje, ze lepiej :) Kessi :) mechanik znaleziony ? Pia:) nooo...chyba tez sie tak wyleczę z bólu jak ta Twoja kolezanka :(
  22. Hejka :) Duza buzka chorowitkom :) Przemko jeszcze lekko zachrypniety, ale dzisiaj poszedł juz do przedszkola. Mamuniu :) szkoda Zosieńki... Zapalenie krtani słychać z kilometra, do tego ten charakterystyczny szczekający kaszel, doktor gluchy byl ? Ale czasami zaczyna sie własnie samym katarem, kaszlem i z reguły w nocy zaczyna sie szczekajacy kaszel i trudnosci z oddychaniem. Przerabiałam to z Bartkiem mnóstwo razy. Dlatego zawsze w apteczce mam hydrocortison w tabletkach i do inhalacji, no i diphergan, to zawsze nam pomagało. Przemkowi tez dalam juz chyba rok temu ten hydrocortison, i robiłam inhalacje, bo jak Przemka złapalo w srodku nocy, pojechalismy na dyzur, a tam doktor młodziutki i chyba pierwszy raz widział zapalenie krtani, oczywiscie wypisal antybiotyk !!!! wysępiłam jeszcze recepte na hydrocortison i zabrałam dziecko do domu...Tabletkę rozkruszyłam na lyzeczke do soczku i po jakims czasie słychac było jak dusznosc odchodzi. A ! a jak sie zaczyna wlasnie ta duszność, to nawet nie traciłam czasu na ubieranie dziecka tylko, czapka,szalik w koc i na balkon.. To sie rozpisalam... Ale jak sobie przypomnę pierwsze przeprawy z krtanią i Bartusia, to przy Przemku jakos radzimy sobie w razie W. Mamuniu:) trzymam kciuki, zeby noc byla spokojna. Chcialabym juz Wam w koncu napisac, ze moje plecy nie bolą, a wcale tak nie jest :(:( buuuu... Myślę,że przez stresy nie przestaja mnie rypac :( sziet !!!! Juz nawet nie pisze, zeby nie jeczeć :( Z Dzordzem kosa za kosą , łykam deprim forte , ale jakos mało dziala...:( Zdrówka życzę jeszcze raz mamusiom i dzieciaczkom :) I dla Wiki, bo taka łamliwa jakaś w tym roku :) Może trzeba sprawdzić czy jakiegos wapnia jej nie trzeba ?!
  23. Hejka:) Macham na dobranoc :) Mamuniu :) pieknie ta twoja Zosieńka zajada :) , marzę, żeby Przemko taki jadak :) Mimo, ze na chucherko nie wyglada, to je tyle co ptaszek, to co mu wcisnę na siłę, owoców nie je zadnych :(:( , czasami wypije jakis sok, a resztę dokarmia sam siebie mleczkiem... w nocy, to czasami 2 razy wrrrrr.... Boje się, nie dawac mu w nocy, bo jak przestanie pic mleko, a tak kiepsko je, to nie wiem ?! Jeszcze trochę wytrzymam :) W nocy jest nadal : Dużą flachę mleka daaaj MAMO (albo TATO ) !!! No i ten wezwany ma podać, nie ten drugi, bo wyje na cały blok, taki gnojek!!! Dzisiaj nadal goraczkuje, nie jest gorzej, nie jest lepiej... zobaczymy co jutro bedzie. Po chorobie dam mu na odporność Rybomunyl , zobaczymy czy zadziała ?
  24. Cari :) :) a myslalam, że bede pierwsza :P
×