Holly_36

Czesc Baby:):) Co robicie??:P Pia:) ja swojemu dam zarcie z lodówki ze wtorku:P i kasze :P(bo nie lubi:P:P ) jak kara to kara!!! LeTko nie bedzie!!! O! I ciesze sie bardzo ,ze dziecko masz juz naprawione:) Mamunia:) zdrówka dla Pani Zosi,moze ja pokuruj sposobem KIMIZI? Zabawki piekne:) ,ale ja znów ma taki problem ,gdzie je wsadzic jak chałupa do dupy taka mała:( Wczoraj juz Wam nie jeczałam,ale po wczorajszym zastrzyku było mi lepiej przez dwie godz i znów plecki jebały okrutnie:(:(:( Dzisiaj znów polazłam do neurologa(znów na krzywy ryj,tzn,bez zapisywania 2 mies wczesniej) i inny Pan doktor mi sie trafił,to odrazu pytał dlaczego nie do tamtego tylko do niego???:(,a ja,ze dla mnie to wsio rawno,kto tu siedzi ,aby mi pomógl i nie chodze do tamtego,bo go bardziej lubie tylko,ze mnie bola plecy jak diabli WCIAZ!!! No i Pan doktor,mnie zbadał,ponawalał sie na mnie(ech....:P:P) ,posmyrał po girkach,takie to durne badanie neurologiczne i mi powiedział,ze jego zdaniem raczej do operacji to jeszcze mi nie trzeba...tylko jakies kosci (nazwał je oczywiscie fachowo) mi sie poprzemieszczały,mam przyjsc do jego gabinetu(oczywiscie prywatnie:)) i bedzie mnie naprawiał:):)....Oby tylko nie zepsuł:( ,juz mu powiedzialam,ze rente bedzie mi płacil jak zepsuje:P,Pan doktor to zartownis,młody i przystojny,nie taki muł jak tamten:P.No i ide we wtorek sie naprawic...:P

Hejka:) Ja juz z kawka...na oczy!!! Dzordz dostanie dzisiaj zjobke,bo wszystkich pobudził tak sie łomotał,noszzzzzzzzzzzz wrrr

jeszcze sie we mnie wszystko trzesie,kurwa mac....,bym zadusiła własne dziecko:(:(:(,az mi ciezko pisac...Zajadalam winogrona i Przemus sie na mnie TAK patrzyl,ze mu obrałam ,pestke wyciagnełam ,przełamałam na pół i mu dałam do dzioba,zeby sobie odgryzł kawałeczek,ale kuzwa,to kurestwo mi sie wyslizneło,a on to wciagnał jak odkurzacz i zatkał sie :(:(:(,wyrwałam go z krzesełka i do góry nogami po pleckach go stukałam,a tu nic...:(:( to wepchałam paluch chyba ,az do gardla i....wypluł w koncu....Boze ...wystraszył sie ,płakał....moja kruszynka kochana,co ja bym mu zrobiła... i ze mnie teraz dopiero odchodzi...trzesie mi sie chyba wszystko.... Pia :) :P:P no to chyba bede nadal gotowac Przemkowi niech jezor cwiczy,zeby potem synowa nie narzekała:P:P I tez ta Nianka...dla mnie by nie przemawiala...

Heja:) Prezmko tez sie zbudził i nie miał zamiaru spac,nawet był w dobrym humorku:PAle na szczescie usnał,chyba po godzine:) I ciesze sie,ze u Was nocki ciut lepsze od poprzednich....moze ku lepszemu idzie....???:) Mamuniu:) odnosnie plesniawek...(własnie mi sie przypomniało-wiadomo skleroza:)) Wez gazik,zakrec go na palec pokropl tym aphtinem i tym paluchem wygarnij ten biały nalot,tak jakbys chciała to zetrzec ,a nie posmarowac...To sa grzybki ,które trzeba z korzeniami wywalic i tak pare razy i powinno byc dobrze:) znikam... do potem:) Babeczko:) super,ze siusiak Czarusiowy zdrowy:) Ku radosci synowej kiedys :P

Heja:) Przemus wstal i chyba spac nie zamierza,bo pysio mu sie cieszy:(:( ,co z tymi srochami sie dzieje...???

Pia:) strasznie mi Ciebie szkoda,ze Pascal sie tak nad Tobą wyrzywa,nawet nie chce myslec,co mu wymyslisz kiedys,zeby sie odgryżć :P No i jak w tym kojcu?Siedział troche sam? Wiesz ja mam wrazenie,ze Przemko jak mnie widzi,to tez beksa sie robi i pierdoła,a jak wsadze go do lózeczka i dam mu zabawki i wlacze VH1 :P to pojeczy chwile i ladnie sie bawi dopóki mnie nie zobaczy i wtedy w ryk,bo wie,ze mamusia ma miekkie serduszko i go uratuje.... No i nie pal !!! E tam,takie tam gotowanie :P,ale ja mam fazy,ze gotuje,gotuje,gotuje,(niecierpie robic obiadow :( wrrr) ,a potem nie chce mi sie,nie mam pomysłów itd....a poza tym uwazam gotowanie za niewdzieczne zajecie,stoje w kuchni ...klepie,klepie,potem w 5 min pozarte,tylko bajzel zostaje,beznadzieja :P A nie umiem tak zrobic,zeby cos wstawic w miedzy czasie,bo zawsze spalę :(....wiec stoje plackiem i pilnuje:) Dzisiaj Przemko wsunąl rybke ze słoiczka i poprawił łyzka ziemniaczków z masełkiem :) i było niam,niam ,niam:):) i taka błoga minka:P Na tamtym zdjeciu,to on z takim skupieniem jezorkiem wypychał wsio z buzki,a jak sie krzywił to szok,jak po cytrynie :) No i Przemko wstaje juz dawno,przy wszystkim,czego moze sie chwycic:) i tak wstaje i siada moze ze 100 razy dziennie,taka ma zabawe:P a frajde niesamowita przy okazji:)

Heja! Ciepła:) gratulacje zębalków dla Amelki:) Ja do takich ziemniaczków robie sos z jogurtu greckiego,z czosnkiem(duzo,bo lubie) i troszke pitruszki i koperku,taki a'la tzaziki,i te kartofle nawet bez miecha wchodza jak złoto :P A ja dzisiaj zrobiłam kotlety z piersi kurczaka tak: dwie podwójne piersi z kurczaka,w kosteczke, do tego 30 dag sera zółtego potartego,sól,pieprz,jajko,łyzka mąki,ja daje jeszcze curry,bo lubie.Wsio wymieszac łapkami i formowac kotlety,obtaczac w mące i smazyc i juz!! Dla mnie sa pyszne:) Dzisiaj dzordz wcinał ,az mu sie uszy trzesly,az buzi dał i poprzytulał,jak to chłopu duzo nie trzeba,tylko dac pozrec :P CDN:)

Przemko sie wyspał,wstał nie w humorze:( Moze to tem mój obiad,który wcinal z takim apetytem:( Pia:) to lec tym jajeczkiem i to szybko,bo z jajkami to trzeba uwazac...takie to kruche...:P

Mamuniu:):) superrrrrr!!!!!!!Lepiej byc nie moze!!! Bardzo sie ciesze!! No widzisz......a nie...:P:P I z serduszkiem tez dobrze.... A my tez czekamy na echo u Przemusia,bo cos mu szumialo :(,ale jestem dobrej mysli....I z Bartusiem tez mamy na echo:(

Cari:) kurcze ja nie wiem co z tym noskiem u Wojtusia,moze woda morska mu pryskaj,bo profilaktycznie,przy czyszczeniu noska tez mozna psikac....Zreszta moze inne mamuski beda miały lepsze pomysly...

Cari :) piekne zdjecia:) A to jak Maly zasuwa po piasku wymiata,swietnie,ze pogode mieliscie super,jak nie we wrzesniu,widac zasluzyliscie:) A Ty super Laska jestes i maz do kompletu tyz:P Tez dodałam zdjecia jak Przemcio,po mojej zupie sie krzywi,chyba bede mu gotowac,bo miny przy jedzeniu robił boskie:) No i zasnał moj chłopczyk:(:( ,ciekawe do której??? Jutro pewnie bede miała pobudke o 5.Albo bedzie lazil w srodku nocy,no ! tego jeszcze nie było!!! Kessi :) wyprzytulaj swojego małzona,bo pewnie strasznie cierpi.... Mój Giorgio stekał,ze chyba go cos w plecach łupnie,bo jakos tak czuje,pewnie powiecie,ze wredna jestem,ale jemu to sie nalezaloby sie,zeby chociaz przez miesiac pocierpiał:P:P To zobaczyłby jak to jest!! Wredna jestem???:P:P

Ewcia:) pewnie tym razem twoja anakonda nie była tak jadowita jak przy Eryczku:P Chociaz nic nie widomo....mnie z Bartkiem tez wyszlo za pierwszym razem NIE,a potem dwie kreski....Boze jak ja byłam wtedy szczesliwa!!!!! Przemko wlasnie wsunal z nami ziemniaczki ,z marcheweczka i sosik ze smietanka,dobre pare lyzek,tylko troszke rozcisniete widelcem łykal jak stary:P posolone i poieprzone to niestety bylo....to ja juz ni szto nie panimaju jak ja mam mu gotowac??? No i miał chyba spac....ale to co on wyrabia w lózeczku to chyba na spanie sie nie zapowiada,Popierdólka moja !!! Kimizi:) ja bym tam chciała,zeby Przemko sie tak obsrał,a tak czekalam od wtorku do dzisiaj na kupsztala:(:( Wczoraj obralam jabłko i tak z calego sobie skrobał zabkami i ciapał,a ja kontrolowalam jakie ma kawałeczki w dziobie:) I parówki sa z Gerbera specjalne dla dzieci drobiowo-cielece chyba?? A ja nie lubie parówek,tzn.moze dla mnie ich nie byc,za to pozarłabym sobie ze dwa Kindr buena:P:P Kasiu:) Ty tak krażysz i krązysz koło mnie,to bys w koncu zajechala to i te spagetti bym Ci upichcila:P

Kasiu brzmi lux:),ale nie wierze,zeby ktokolwiek w dzisejszych czasach dokładał....ale mam nadzieje,ze reszta to prawda:) Meaa:) Jak Przemko bedzie wcinał moje zarcie to uwierze:P Bo u Twojego meza,to moze to swieze powietrze tak podziałało,ze wciagnął to co tam namieszałam :P:P

Hejka:) Jestem juz ćpunka,wzielam juz procha i mniej jebia plecki,zycie wraca:) Dzwonilam do chiropraktyka i umówiłam sie na sobote ,moze mi pomoze???Powiedzial,ze tym którzy byli u niego pomógl wszystkim,a jak mi nie bedzie mógl pomóc to mi powie na samym poczatku i kasy nie wezmie:) Nawet nie zapytalam ile bedzie mnie kosztowała ta przyjemnosc?? A tam....oddam (nawet sie:P ) wszystko,aby tylko pomógł:)

Meaaa:):) szykuj futerko dla Dzordza:P,albo swoje zahoduj,zeby w tej mrozniej krainie,do czegos ciepłego i milego sie mógł przytulic:P:P

Heja:) Chciałam cos popisac,ale wlasnie Przemko wstał i chyba bedzie dooopa:( Myslałam,ze dzisiaj juz sie pochwale,ze z pleckami lepiej....a jest kuzwa strasznie,chyba wyskocze z tego jebanego 3 pietra,bo juz mam dosc!!!!!!!!!!!:(:(:(:( Wczoraj było ciut lepiej,a dzis apiać to samo buuuuuu.... Duzo zdrówka,zycze malutkim choruskom,oby katarki ,wiruski poszły precz i jajeczka szybko doszły do siebie:) Ewcia:) bedzie dobrze cokolwiek to znaczy!!!Trzymaj sie !!! Kimizi:) dla Ciebie tez zdróweczka!!! Meaa:) chyba ma leciec,ale chyba u Ciebie to juz za duzo,dzwon do lekarza,co on tam Ci za dziure wymroził??

No hejka:) Nie krzyczcie na mnie:(:( juz i tak mam zycie połamane:(:(:( ..... Dzwonilam do tego chiropraktyka z Gdanska,mam w poniedziałek zadzwonic i umówic sie na sobote nastepna....zobaczymy???:( Chyba nie wierze w nic juz...tylko nóz mnie czeka:( To nie tak,ze tylko na prochach zyje,owszem biore je,teraz zastrzyki,ale byłam u lekarza chodziłam na rehabilitacje i chuj,plecy jebia nadal,chyba jeszcze gorzej.....:(:( Te plecy to mnie chyba od głowy bola,bo juz ochujalam doszczetnie!!! Gdansk ode mnie 350 km....zajebiscie!!! Kessi:) to nie Mikołajki,a jakis Mikolów daleko ode mnie.... Zyc mi sie nie chce...w domu nadal wojna........ Trzymajcie sie kobietki....Buzka dla Was:) Bo chyba tylko Wy sie o mnie martwicie:(

Was tez wystraszylam:(:(????

Heja:( Ale mam doła niech to chuj:( :( ..... Mój Dzordz zmienila sie,a moze taki był tylko ja nie widziałam tego( nie chciałam widziec???) ,nie wiem? Prosilam go,zeby poszedł na spacer z Małym,bo tak pieknie....a mnie tak jebały te plecy,ze pojechałam z płaczem na zastrzyk i ryczałam jak krowa na łace w przychodni( stara baba i ryczy:(:() potem przyjechałam do domu i prawie nic nie robiłam i wtedy kiedy Przemus spał ja tez lezalam,bo chujałam z bólu....Potem Dzordz przyszedł(a nie był dzisiaj w pracy!!!!) i miał zamiar isc na spacer,ale tez mielismy jechac do mojego bratanka na imieniny,dzieciak i bardzo czekał na prezenty!! No i zostało mało czasu na spacer,a ten do mnie ," ze trzeba byla NIE LEZEC tylko isc na spacer z dzieckiem!!!!!!! No i chuj mnie strzelil!!! Tak darłam chałape,ze pół osiedla mnie chyba słyszało,piznełam drzwiami z łazienki,ze klamka prawie wyleciała,wisi na koncówce srubki,zwyzywałam Dzordza o chujów itd i ze go nienawidze jak psa,wpadłam w furie,jak jakas powalona,przez ten ból,robie sie niepoczytalna!!! Przemus sie matki wariatki wystraszył i płakał:(:( wiem,wiem chujowo....,ze dziecko wystraszylam......ale z kim ja zyje???? Boze!!!

Pia:) hellollłl:) U mnie znów wojna z Dzordzem......:(:(:( juz nie mam siły!!! Na dzordz mi Dzordz!!!!???? Szkoda dzieci.........:(:(

Ciepła Babeczka myslałam,ze ja pierwsza dzisiaj:P jak płodziłam te posty to pojawiłyscie sie :):):)

A i witam podgladaczki :P:P Ja tez podgladałam Was od czerwca,a chyba na poczatku grudnia sie dołączyłam:P:P Pia:) chcialam Ci jeszcze powiedziec,ze Przemko,bardzo ostroznie siada,strasznie uwazajacy z niego chłop:) chwili nie posiedzi na miejscu,ale jak juz wstanie to tak ostroznie to swoje dupsko sadza,ze szok,wiec mysle,ze szkoda go w jakies czapie trzymac przez dzien:):) Chyba skocze po recepte do lekarza M Jacsona?? Na przeciwbólowe :(:(:(

Hejka:) Ewcia:) jak Eryczek?Mam nadzieje,ze juz lepiej.Jak trzydniówka to juz dzisiaj powinien byc finisz:) OBY!!! Pia:) Ja Ci proponuje TOI TOI postawic na podwórku,albo taki wychodek zmontowac,albo krzaczki:P:P Mamotomka :) dzieki za troskę:) U nas dzieki Bogu nic sie nie działo z Przemusiem ,za to dzisiaj łazi juz od przed 6 :(:( Ojciec pobudził dzieci jak lazł do pracy wrrrrrrrrrr:( Juz nie chce jęczeć ,ale juz kuzwa nie wyrabiam,a z rana to jest katastrofa,zaraz zapierdzielam na zastrzyk i po powrocie szukam jakiegos magika od kregosłupów.....ale czy cos mi pomoze??? przeciez ja juz miedzy kregami dysków nie mam :(:( kregi uciskaja nerwy:( Ale jak ja mam zyc???? Pewnie najlepiej .....krótko....?! Babeczko:) bede od 11 myslała o Twoim wujku:) Pia:) ten serek do smarowania na to ciasto to jest taki twarogowy? czy topiony?

A Amelka nie da sobie wcisnac kitu:) 100% kobietka!!!! Swietna jest:)

Dzieeeeeeeeki Pomarańczko:) Własnie nie daje mu spac,wydaje mi sie ,ze bedzie OK,ale tak na wszelki wypadek wolałabym zapytac:) ...Oj te małe Wańki_wstańki:)