Holly_36

I ja jeszcze do Nadzieji (uczepila sie baba),moze bierzesz jakies witaminy,leki,tam tez w skadzie moze byc cos co tak uczula Twoja urocza córeczke :)

Wyszukaj info o dietach,bezglutenowych ,bezmlecznych i bezcukrowych,tam jest sporo przepisów ,dobrych rad itd

Flaszke juz wytrabił....to nie o flaszke chodzi:(:( Juz w nocy noskiem fukał,pokaszliwał ...goraczki nie ma....zobaczymy co jutro powie pediatra:( Boje sie tych katarków,bo potem rozłazi to sie po całym organizmie,to uszy itd....

Nadziejo :) ,juz Ci kiedys pisałm (chyba?) o glutenie,to dziadostwo tez wszedzie dodaja:) ,jest w pieczywie,nabiale,pasztetach itd itp i to substancja tez silnie uczulajaca....

Hejka :) Piekne Panie:):) :(:( Mój Przemko strasznie kicha:( Jutro ma miec szczepienie:(

A w galerii przybywa extra mamusiek i cudnych dzieciaczków :)

O..!!! luuudzie !!!! Ale z Was pleciuchy!!! Prawie na bieząco czytam i nie moge nadazyc!!! Kessi:) tez sie ciesze,ze juz jestes blizej nas:) Naciesz sie goscmi i wracaj do nas:):) Kiniaczkowi nic nie jest,tylko taka bidula,z czasem nie teges:(:( Pisałam smska do niej,bo juz sie zaczełam martwic:) Mój Przemko tak dzisiaj wcinal jarzynowa,ze popłakał sie,ze juz koniec.:P:P Na poczatku krzywił sie jak po cytrynie,a potem raz dwa zalapal,jak to sie je,ciesze sie bardzo,bo dopiero 3 raz je z łyzeczki a całkiem dobrze mu idzie?? Pia jak tam humor??Mam nadzieje,ze i pogoda lepsza:):) Ciepła:) Elocom,to masc typowo na uczulenia-dobra,mój Bartus ja miał. Zyrtec tez lek przeciwuczuleniowy.Tego trzeciego nie znam : Miauczk jeczy... do pózniej

Kasiu super fotki :)Widac,ze z Krystianka rosnie prawdziwy wczasowicz :):) I te jego dwa cuuuuudowne zabeczki,sama slodycz,strasznie mi sie podobaja,maluszki z dwoma zabeczkami:)

Kefirku:) Panikara nie jestes,tak to własnie jest,ze ciagle musisz byc czujna...Bo z dziecmi wlasnie tak jest...i juz bedzie tak zawsze...duzo cierpliwosci trzeba:) Trzymaj sie:)

Kefirku:) Nie wiem,co moze byc Wojtusiowi:) Mysle,ze trzeba to sprawdzic u lekarza,bardzo dobrze,ze masz wyznaczona wizyte:)Ale nie martw sie na zapas,obserwuj,mam nadzieje,ze to nic złego..

Ciepła wszystkiego najlepszego z okazji imienin,zdrówka i spełnienia marzen:) A z Twojego męża,jeszcze beda ludzie :)

Hejka:) Dzisiaj ja pierwsza? Widac ,talencik do spania dla mojego Przemusia przemija:(:( Wstał po 6,a zasnął o 22 :( Teraz lezy na macie... Bartus znów chory:(:( strasznie sie zawsze boje,zeby Przemko nie zachorował:( do dupy dzien:)

Niooooo.... mój własnie siedzi w pracy,tzn. ciagle jest w biegu...w stresie,wpienia mnie to....ja nie wołam o kase,a on uwielbia to co robi....A JA???

Kiniaczku :) Napisz co u Ciebie...

Mój tez ulewa na brzusiu.... Mate tez juz prałam,bo zdjełam mu pampersa,był taki szczesliwy tak sie pieknie uśmiechal i gadał i krecił sie,ze az sie zlał:P :P Kuzwa mój Miauczyk chrapie...a jeszcze nie kąpany,od 17 udawał ,ze bedzie spal,a padł o 19,jak juz nie chciałam,zeby spał....Musze Wam powiedziec,ze talent do spania mojemu synkowi zanika:(:( i robi sie z niego chytra bestyjka,na rączki chce i to pionowo ,albo ciagnie sie do siadania... A z ta miłoscia jest tak jak z kwiatami,najpiekniejsze zwiedna jak o nie nie dbamy systematycznie.....W teorii to ja mocna jestem...Sama po rozwodzie i po głowie mi chodzi ,zeby skonczyc z facetami,bo chyba nie nadaje sie do zycia w rodzinie:(:( ot,radaczka sie znalazła .... I ja zapominam zawsze co Wam napisac,,,nie gniewajcie sie na mnie:)

Hejka Pia:) nie dziwie sie,ze wzięlo Cie na refleksje,nie znam sytuacji,ale myślę,ze juz dawno ta para zyła bardzo daaaaaleko od siebie i moze dobrze sie stało,ze wyszło jak wyszło....Moze maja jeszcze na szanse bycia szczesliwymi i ona i on....Wiem,boli,bo facet juz sobie kogos znalazł,a kobieta jak taka super to tez sie odnajdzie i bedzie oki,tak myslę....Szkoda,ze pozwolili sobie na takie zycie razem ,ale osobno,bo to takie własnie skutki niesie.... Mój Przemunio,załapał jak sie je łyzeczka i dzisiaj wcinał marcheweczke do czasu,az sie nie wkurzył,ze ciapie,ciapie a brzusio pusty i w biegu musialam mu szykowac flaszkę ,która wciagnał jednym wdechem ....:P Mały bąk,zaczął podnosic łepek i ciezko go teraz gdziekolwiek połozyc,bo sie podnosi:)położylam,go w łózeczku i wychodze do kuchni a on łepek podniósł i zaglada...Bartek ,nawet krzyczy,ze nasza kruszynka wstaje:):) A nasza kruszynka,to juz chyba niezle wazy,bo łapki mnie bola coraz bardziej ,o pleckach nie wspomne,jade non stop na tabletkach przeciwbólowych i juz coraz mniej działaja:(:( ....A jeszcze jak go wtaszcze na 3 pietro to az mi w oczach ciemno:(Wczoraj,zrobiłam taka rozpacz mojemu chłopowi ,przez to mieszkanie,ze powiedział,ze jak chce to wynajmiemy cos w miescie i nizej....ale co z tego...mamy dwa mieszkania i bedziemy sie błakac po stancjach???:( buuuuuu.....dziewczyny mam doła,zajebistego,bo kurwa mac tak bardzo tesknie,za poprzednim miejscem gdzie mieszkałam,ze szok:(:(.Za nic nie moge sie przyzwyczaic....

Ewcia krajobrazy super :) My dzisiaj bylismy (tzn,juz wczoraj) w Mikołajkach,potem mój man na piwku i ja z dziecmi tyz z nim do towarzystwa raczej,potem ze znajomymi do nich i wrócilismy o 24.Przemko dzis nie kapany,ale wsunał flaszkę i chrapie i jego tatus tyz ,tyz po flaszeczce:)

Pia :) na zacisniete jedynie kładzenie na brzusiu pomaga i opieranie na raczce,i musi miec raczke otwarta,własnie dlatego mój Przemko chodzi na rehabilitacje,łapki ma słabe,zamkniete i nie trzymaja niczego i raczej go to mało interesuje,chociaz,teraz jakby coraz czesciej wyciaga po cos łapki:) Generalnie lezenie na brzusiu jest dobre na WSIO!!! A ja go mało kładlam :(,bo wył... Zdjecia super:) Amelcia w kropeczki i Nadunia w sukienusi sliczniusia(buuuuuuuuuuuuu......:(:()

wiem,nie spisalam sie,całej strony nie napisalam,bede zbierac sie do wyrka:):) Jutro swieto pracy ,to poprasuje troche z tej okazji:)

Mój chłop po Niemcach pograsował,wrócił juz do domu i spi ledwo ciepły,bo walnął chyba ze 3 tys kilometrów od wtorku:)

A mnie takie haftowanko Pan doktor przy Bartku odwalił,ze szwy wychodziły 2 miesiace i zszył na zapas taka skórke cienka,ze co sie chłop do mnie zabral,to by sie przydało od nowa zszyc ,albo jakas łatke naszyc:(:( I chyba nie musze dodawac,ze zawsze boli jak diabli pare dni:( teraz miałam lepsze szycie,bolało,ale teraz juz mniej boli...przy fikołkach:(

Pia:) Przemko,jakos samo wyszło:) a teraz widze,ze w "Brzyduli" jest projektant Przemko,nawet nie wiedziałam,ze tak moze byc. A Przemko to Przemyslaw:)

Tak Was dzisiaj czytalam,ze dopiero teraz zauwazylam ,ze las Babeczkowy sie jarał...hehehehe nadaje sie chyba do OSP :P Kimizi,jasne,ze dobrze,ze tu takie madr mamusie zagladaja i sie wspieraja,opierdola jak trzeba ,pochwala,doradza.....super:P No ,ale Was tu nie ma:( ,chciałam se portki kupic jakies lzejsze...i kuzwa moja dupa do zadnych nie pasuje,jak oni szyja???!!!!:P Musze znów sie wziac za odchudzanie :(:( I jakos nie mam silnej woli....Ale za to mam doła,przez te portki,bede znów chodzic w dresikach(czarnych:() całe latko,albo namiot w sportowym kupie :( Wychowawczego chciałam wziac do konca wrzesnia,ale cos mój pracodawca niezbyt szczesliwy :(:(Ja nie chce wracac do pracy:( Pracuje na pół etatu,dobrze zarabiam(ale nie na papierze) ale wracac nie chce:(:( ehhhhhhh,buuuuuu......:(

Znów cała strona dla mnie :):) Jak Wy tu jestescie,to ja nie mam czasu,zeby usiasc i popisac,a potem wale monologi....:P Ide pranie powiesic:)

A witamy grudzien 2009:) Ciąża była spoko,jak na Pania w moim wieku:P I mogalbym jeszcze z raz byc w TAKIEJ ciazy ,tym razem z córeczką.....::P:P Meaa,Ciepłą,Mamusia ,Barylka,Kimizi:):) i inne... przeciez te Wasze córeczki,sa cudowne,boskie.....Ciepła:) ta połozna to chyba jakas jakiegos royalu sie napiła,ze nie widziała,ze Amelcia to cudna dziewczynka :) Mnie sie wydaje,ze chłopaki,choc cudowne,to tacy juz bardziej męscy....mniej słodcy niz dziewczynki:P Kasia to pojechała prawie do mojej wioski,ciekawa jestem jak jej jest w tym domku:) Kimizi:) maszracje,Przemko sie podrapał na powiece,ciagle jakis wsciekly pazur mu sie wyhoduje i tak sie pokiereszuje :) I jeszcze jedno u nas przy katarku sprawdziła sie masc majerankowa ,posmarowac pod nosek:) Tez nigdzie nie wyjezdzamy :):)