isa-dora

ale w ciazy nie bede:) bo juz tyle razy sie dalam nabrac,ze hej.nie staramy sie,ale zawsze nie wykluczam mozliwosci...nie zabezpieczamy sie niczym oprocz przerywanca

jakos tak na wasz topik zajrzalam,bo mi piersi zaczęły sciągac dziwne sygnaly i reagują na wszystko co je otacza:( ciekawe co to znaczy ale ja sobie nic nie wkrecam

kazdy madry dopoki sam nie zrobi. kazdemu zycze,zeby nie ocenial potem

:P ja nie zaluje i koniec:D bylo minelo,i fajnie bylo

hehe ale ja bylam lepsza bo zrobilam to na lawce pod domem:D:D:D:D w zime

kurde szkoda mi tych wszystkich dziewczyn,ciebie i siebie...przeciez kobieta zrobi wszystko,zeby facet byl szczesliwy,ale facet-szczypior i ten twoj wyrzeka sie milosci,bo cierpi albo sie boi uczuc,odpowiedzialnosci,dlatego woli miec kochanke,albo takie sytuacje,ja tam nic nie kombinuje,a szukac mi sie juz nie chce,odtracam wszystkich

asiorek czytam to trzeci tydzien i uwierzyc nie moge.ja dawno odpuscilam sobie mojego "szczypiora"-konspiracyjnie nazywany przeze mnie w towarzystwie,zeby nazwiskami nie rzucac:) od po prostu seks byl i nic wiecej:D