SYLWUSIA_24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez SYLWUSIA_24
-
adziam... dziękuje ;-) Nawet uwazam ze za szybko bo w ciagu miesiaca schudłam około 7,5 kilo a to chyba za duzo ;-) Jak myslicie? Wracam do robotki :-)
-
WITAM ;-) Ja dzisiaj tylko na chwileczke bo mam urwanie głowy. Najpierw bylismy z mężem u lekarza, potem zakupy w trzech sklepach a teraz gotuje obiady i sprzatam! U mnie dzisiaj na wadze 85,5 kg!!!!!!!!!!!!!!!!! ;-) Znowu mniej!!!!!!!! 85,5 85,5 85,5 Juz tak dawno tyle nieważyłam!!!!!!!!!!!!!!!! :-) Udanych przygotowań do sylwestra!!!!!!
-
WITAM ;-) Ja dzisiaj tylko na chwileczke bo mam urwanie głowy. Najpierw bylismy z mężem u lekarza, potem zakupy w trzech sklepach a teraz gotuje obiady i sprzatam! U mnie dzisiaj na wadze 85,5 kg!!!!!!!!!!!!!!!!! ;-) Znowu mniej!!!!!!!! 85,5 85,5 85,5 Juz tak dawno tyle nieważyłam!!!!!!!!!!!!!!!! :-) Udanych przygotowań do sylwestra!!!!!!
-
WITAM ;-) Ja dzisiaj tylko na chwileczke bo mam urwanie głowy. Najpierw bylismy z mężem u lekarza, potem zakupy w trzech sklepach a teraz gotuje obiady i sprzatam! U mnie dzisiaj na wadze 85,5 kg!!!!!!!!!!!!!!!!! ;-) Znowu mniej!!!!!!!! 85,5 85,5 85,5 Juz tak dawno tyle nieważyłam!!!!!!!!!!!!!!!! :-) Udanych przygotowań do sylwestra!!!!!!
-
Ja dzisiaj: Zjedzone około 1040 kcalorii, 15 minut gimnastyki, 60 minut jazdy na rowerku stacjonarnym {przejechane 25 kilometrów}. A jutro mnie czeka ciężki dzień.... A dzisiejszy też był cięzki.... :O :O :O Gugajna mam nadzieje ze beda efekty bo jutro mnie czeka ważenie ;)Trzymcie za mnie kciuki!!!!!! Ach też mi żal kotka.... Uwielbiam koty...... :( :( aniaminka to fajnie,że rowerek przytargany :-) Teraz do dzieła :-) Tak dam rade wyprostowac prawie nogi i jedzie mi sie bardzo dobrze i pupa mnie nieboli :-) Moze mam dobre siodełko, a rowerek tani za 199 :-) Az sie dziwie ;-) aniaminka gugajna ma racje następnym razem jak bedzie miła przyjśc koleżanka to niekupuj tyle! Albo kup jakies owoce o zdorwe ciasteczka np lu z pełnego ziarna lub coś podobnego zdrowego. :-) Mówie Wam dobranoc!!!!!!! Do jutra, papa
-
rymcymcym zepół nam sie telefon stacjonarny, pralka, i na złość mężą nie moge zarejestrowac do lekarza bo jest przepełnione a jest chory wiec rano bedziemy musieli isc do zakładu opieki zdrowotnej nocnej od 18 do 8 bo juz teraz nie mamy siły. Ech cięzki dzień za mną a jeszcze cięższy przedemną... Dziisaj około 1040 kcalorii, 15 minut gimnastyki, 60 minut rowerka (przejechane 25 kilometrów) i mase sprzatania i zakupów wiec spaliłam dzisiaj więcej niż zjadłam!!!
-
Narazie, chyba dzisiaj juz nie bede na forum. Powodzenia Wam zycze! Musze ochłonąć!
-
Ponczadinka my mamy Bosch chyba 9 letnia :( Jestem mega zła i wkurzona!!!!!!!! Na wszystko!!!!!!!!!!!!!!!!
-
eufhemia to spokojnej pracy, oby ci szybko posżło. aniaminka to miłrgo jezdzenia na rowerku wieczorkiem :-)
-
Narazie wystarczy. 30 minutek rowerku, przejechane 12 kilometrów i spalone 170 kcalorii. Ale pózniej mam jeszcze zamiar pojeżdzić ;-)
-
Narazie wystarczy. 30 minutek rowerku, przejechane 12 kilometrów i spalone 170 kcalorii. Ale pózniej mam jeszcze zamiar pojeżdzić ;-) No lece ścierać kurze ;-) A WY jakie macie plany na sylwestra???????????
-
Ponczadinka mam nadzieje ze mi sie zepsóło to samo co Tobie, bo teraz kiepsko z kasa po swietach a przed sylwestrem :-( Juz raz cos sie w niej zepsuło ale niewiem co bo jeszcze tu nie mieszkałam. Zapytam meza jak wróci z pracy. A jaka masz pralke? Ech zycie, zawsze cos na złośc musi wyskoczyc :-(
-
No i No i zepsuta pralka :( I to akurat teraz jaik teściowej nie ma w domu :-( Moze jak szwagier wpadnie w sylwestra to do niej zajrzy a jak nie to tesciowa ma gdzieś numer do pana który naprawia pralki :-( Ech życie.... Ja juz po 15 minutkach gimnastyki ale cięzko mi sie było skupić przez tą pralke :( :O Ja juz po posprzątaniu wc i praniu [ostatnim ręcznym] i jeszcze mnie czeka scieranie kurzu no i rowerek - dzisiaj na dwie raty Diękuje Adziam, obiad zajoł mi dzisiaj 470 kcalorii a codziennie jem zazwyczaj 350 no ale to nie tragedia ;-) No śliczne zdjęcie!!! :-) Super wygladasz! Ile jeszcze kilogramkow Ci zostało? Rewelacyjnie CI idzie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Nie no nie dosyc ze nam telefon stacjonarny nie działa bo chyba kabel sie przerwał to jeszcze na dodatek chyba się pralka popsuła :( I to mi, jak akurat teściowej nie ma w domu :-( Wyiągłam mokre pranie z pralki, a jak chce wywirowac to nie da rady :-( Nawet się niezakręci bębęn :-( Chyba się coś nadpsuło :-( Ech.......... A ja na obiad dzisiaj duzzzzzzzzzyyyyyyyy: 1 wasa, plasterek warzyw w galarecie, kiwi i mandarynka, kefir 0 % duzy z musli fitella. Ogromny obiad!!!!!
-
adziam... no to super ze tylko + 0,1 kg ;-) Gratuluje i byle do przodu :-) Ja jutro sie waże i się denerwuje ale jestem dobrej mysli :-) olbrzymka ja tez się ciesze ze już po świętach :-) Ale święta były udane :-) Niewiem czy niechudne za szybko juz schudłam 6 kilo i to w niecały miesiac... Wszyscy mi mówią ze to niezdrowo tak szybko chudnąc a ja sie dobrze czuje ;-)
-
A z jedzonka: Sniadanie: serek wiejski lekki, 2 x wasa, pół pomidora II sniadanko: jogurt Tylko na obiad nie mam pomysłu :-(
-
A z jedzonka: Sniadanie: serek wiejski lekki, 2 x wasa, pół pomidora II sniadanko: jogurt Tylko na obiad nie mam pomysłu :-(
-
Witam :-) Ja juz dzisiaj po zakupach w trzech sklepach :-( A z jedzonka: Sniadanie: serek wiejski lekki, 2 x wasa, pół pomidora II sniadanko: jogurt Tylko na obiad nie mam pomysłu :-(
-
WITAM Troche mnie niebyło z WAMI więc będę miłą troszeczke czytanka :-) No ale najpierw napisze jak tma mi mineły święta :-) U mnie w święta sytuacja wygladała tak: W wigilie zjadłam około 1500 kcalorii i jestem z tego dumna, była i łyżka kapusty z gorchem, i 1 1/2 kawałka pieczonego karpika, i barszczyk z 3 uszkami, i zupka pieczarkowa, sosik pieczarkowy itp ;-) W pierwszy dzień świąt około 1910 kcalorii i już nie za bardzo. Troszeczke za duzo i mąż mnie namówił na zjedzenie kawałka ciasta i zjadłam ale mi nie smakowało! Dacie wiare??????? A w drugi dzień świąt1450 kcalorii więc super ;-) Za to sobota to u mnie była katastrofa. 1800 kcalorii oficjanlnie ale do tego uczknełam jeszcze ciut ciasta i zjałam kilka cukierków :-( No ale nie ma co rozpaczac! Święta się skończyły więc do boju! Przynajmniej nasze organizmy dostały duzooo witamin i dodatkowego zastrzyky energii. A umnie juz dzisiaj 1000 kcalorii, 15 minut giomnastyki i 35 minut rowerku. U rodziców ani niecwiczyłam ani nie maiała na czym jeżdzic, ale za to z mężem chodzilismy codziennie na spacere godzinne wiec ruch był :-) I sporzatałam, myłam, szykowałam stół itp zeby być ciągle w ruchu :-) Planuje się jutro kontrolnei zważyć po tych świętach, oficjalne ważenie mam 30 czyli pojutrze ale jakos wole sie jutro upewnic jaka jest sytuacja :-)
-
WITAM Troche mnie niebyło z WAMI więc będę miłą troszeczke czytanka :-) No ale najpierw napisze jak tma mi mineły święta :-) U mnie w święta sytuacja wygladała tak: W wigilie zjadłam około 1500 kcalorii i jestem z tego dumna, była i łyżka kapusty z gorchem, i 1 1/2 kawałka pieczonego karpika, i barszczyk z 3 uszkami, i zupka pieczarkowa, sosik pieczarkowy itp ;-) W pierwszy dzień świąt około 1910 kcalorii i już nie za bardzo. Troszeczke za duzo i mąż mnie namówił na zjedzenie kawałka ciasta i zjadłam ale mi nie smakowało! Dacie wiare??????? A w drugi dzień świąt1450 kcalorii więc super ;-) Za to sobota to u mnie była katastrofa. 1800 kcalorii oficjanlnie ale do tego uczknełam jeszcze ciut ciasta i zjałam kilka cukierków :-( No ale nie ma co rozpaczac! Święta się skończyły więc do boju! Przynajmniej nasze organizmy dostały duzooo witamin i dodatkowego zastrzyky energii. A umnie juz dzisiaj 1000 kcalorii, 15 minut giomnastyki i 35 minut rowerku. U rodziców ani niecwiczyłam ani nie maiała na czym jeżdzic, ale za to z mężem chodzilismy codziennie na spacere godzinne wiec ruch był :-) I sporzatałam, myłam, szykowałam stół itp zeby być ciągle w ruchu :-) Planuje się jutro kontrolnei zważyć po tych świętach, oficjalne ważenie mam 30 czyli pojutrze ale jakos wole sie jutro upewnic jaka jest sytuacja :-) Nikelia piekne słowa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Razem damy radę!!!!!!!!!
-
WITAM Troche mnie niebyło z WAMI więc będę miłą troszeczke czytanka :-) No ale najpierw napisze jak tma mi mineły święta :-) U mnie w święta sytuacja wygladała tak: W wigilie zjadłam około 1500 kcalorii i jestem z tego dumna, była i łyżka kapusty z gorchem, i 1 1/2 kawałka pieczonego karpika, i barszczyk z 3 uszkami, i zupka pieczarkowa, sosik pieczarkowy itp ;-) W pierwszy dzień świąt około 1910 kcalorii i już nie za bardzo. Troszeczke za duzo i mąż mnie namówił na zjedzenie kawałka ciasta i zjadłam ale mi nie smakowało! Dacie wiare??????? A w drugi dzień świąt1450 kcalorii więc super ;-) Za to sobota to u mnie była katastrofa. 1800 kcalorii oficjanlnie ale do tego uczknełam jeszcze ciut ciasta i zjałam kilka cukierków :-( No ale nie ma co rozpaczac! Święta się skończyły więc do boju! Przynajmniej nasze organizmy dostały duzooo witamin i dodatkowego zastrzyky energii. A umnie juz dzisiaj 1000 kcalorii, 15 minut giomnastyki i 35 minut rowerku. U rodziców ani niecwiczyłam ani nie maiała na czym jeżdzic, ale za to z mężem chodzilismy codziennie na spacere godzinne wiec ruch był :-) I sporzatałam, myłam, szykowałam stół itp zeby być ciągle w ruchu :-) Planuje się jutro kontrolnei zważyć po tych świętach, oficjalne ważenie mam 30 czyli pojutrze ale jakos wole sie jutro upewnic jaka jest sytuacja :-)
-
zdesperowana_P A MI W MIARE IDZIE DOBRZE ;-) Jeszcze przedchwila pojezdziłam 10 minutek na rowerku a juz niedługo bedziemy wyjezdzac do rodziców na święta. Ja uwazam ze lepiej jest nawet niespróbowac czegoś co nas korci np. czekolady czy ciasta bo jak tylko raz sie spróbuje to potem jest reakacja łańcuchowa... Tak przynajmniej jest u mnie. To narazie, do usłyszenia po świętach :-)
-
Ja jeszcze na sekunde, udąło mi sie w tej całej bieganinie poćwiczyć 10 minutek i przejechac na rowerku 40 minut - 20 kilometrów i spalis 300 kcal :
-
Ż egnam Was i do usłyszenia po świętach! Trzymam kciuki za Wasze diety i tez bede sie miała na baczności!!!! PA PA