Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tuncia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tuncia

  1. mamo E az mi ciarki przeszły jak czytałam o tej lampie. Masz bardzo madre dziewczynki ze zdołały uciec. Och wycałujje odemnie. Niestety tak to jest z dziecmi ze ciagle cos wymysla ciekawego do zabawy.
  2. pororzcucane skarpetki ja zbieram:) Juz do tego przywykłam:P Ogolnie wszystkie jego ciuchy wrzucam do prania i jak szuka to mowie ze skoro lezały na ziemi to sa brudne i znajdzie je w koszu na pranie:)
  3. barbaro miło słyszec ze nie tylko ja mam takiego meza:P nie zebym Ci zle zyczyła:) Bardzo kocham mojego meza i chyba dlatego go tak czasem nieznosze:)
  4. barbaro ja Cie rozumiem. Ja tez tak mam ze ciagle po kłutni mysle ze tak nienawidze meza ze sie z nim rozstane:P a potem go kocham szalenczo:P
  5. dodam moze jeszcze ze wszyscy nas postrzegaja jako super małzenstwo bo podobno Przemek zawsze o mnie dobrze mowi i wszystkim pokazuje ze mnie kocha tylko nie mi:) Nie wiem dlaczego. Tylko przez to wszystko jak na poczatku sie tym przejmowałam tak teraz mi na tym nie zalezy. Przyzwyczaiłam sie ze nie iskrzy. Zyjemy w zgodzie i to mi wystarcza. Ewcisko nie martw sie nastepnym razem wyjdzie pozytywny.
  6. zizu mojemu M tez juz mowiłam ze co jakbym sie rozchorowała i by mnie zabrakło. Wiesz co on na to? Ach chyba nie chcesz wiedziec... Powiedział ze odda dzieci do domu dziecka. Czasem nie wiem czy mowi powaznie czy mowi tak bo ja takie głupie pytania zadaje. W kzadym badz razie juz dawno nie jestem go pewna. I mimo ze miedzy nami wszystko ok, to jego hasła mnie przerazaja dlatego ja musze byc niezalezna zeby w razie czego umiec zyc bez niego. Bardzo go kocham ale tez nie jestem pewna czy on jeszcze tak mocno kocha mnie. Mowi ze kocha jak zrobie cos miłego a tak to nie mowi, ale podobno tacy sa faceci. Och zmieniło sie wiele w naszym zwiazku odkad go poznałam....
  7. dziewczyny jesli chcecie to zmienie hasło, ale prosze wypowiedzcie sie wszystkie albo napiszcie mi na bloga. Mi to jest jedno jakie bedzie hasło. Ale szczerze powiedziawszy nie widze powodu do zmiany hasła, bo catherin nadal pisze z nami i uwazam ze jest sympatyczna osobka. A nawet esli by sie ujawniła to tez nigdy nie mamy pewnosci czy ona to ona i tak jest z nami wszystkimi. Troszke zaufania... Ja catherin darze zaufaniem i wydaje mi sie ze nie ma powodow do zmiany hasła. Ale tak jak mowie, zrobie jak chcecie.
  8. genetko dbaj o siebie. Wiem ze fajnie tak chudnac bo sama schudłam ze stresu, ale teraz mam dzieki temu problemy zdrowotne, takze odzywaj sie zdrowo dla Beniego. Tak poza tym to jestes bardzo silna i dasz rade a M niech załuje ze Cie stracił.
  9. barbaro Twoj pomysł z obowiazkiem jest fajny ale nie przejdzie, moj maz uwaza ze skoro on jest tym ktory chodzi do pracy to nie mam prawa juz od niego wymagac takich rzeczy. Czasem mu zazdroszcze bo wraca z pracy i lezakuje bo jest zmeczony a ja kiedy polezakuje? Juz tez mu to mowiłam...
  10. Kasze nie no rozbawiłas mnie do łez:) Nie moge... HEHEHEHE Pomnik? No weź przestan, że niby jeszcze z moim wizerunkiem, żeby ludzi odstraszac?:P Wiem wiem wkurzam Cie:P Jolu to kiedy ten wyjazd?
  11. catherin ale mi ciarki az przechodzą gratulacje:) A to palnowane? Jesli mozna spytac. Goniu Ty tez planujesz? Skad bierzecie siłe? Ja to chyba jednak do bani jestem bo na dziecko z ledwoscia sie zdecydowałam po 3 latach a teraz to juz w ogóle mam dosc i nie chce juz dzieci. No ale moze dlatego ze jesli chodzi o wychowanie i opieke na dzieckiem to wszystko na mojej głowie, bo mąz ciagle pracuje a jak nie pracuje to też zbytnio nie pomaga. Ale juz sie przyzwyczaiłam, tyle, że mogło by nam byc obojgu lzej, bo i ja bym byla bardziej chetna do innych rzeczy... Dzis własnie rozmawiałam z rehabilitantka, że mąz nawet nie wycewnikuje Matiska bo rzekomo sie boi, tesciowa tez, takze jakby mi sie cos stało to nie wiem kto bedzie umiał wycewnikowac Mateuszka. Lekarstw tez mąz nie poda. Jestem niezastapiona a to nie jest dobrze i dlatego tez chodze ciagle nerwowa, bo teraz te krwawienia mnie dobiły, bo nawet do szpitala bym nie mogła isc. Musze isc prywatnie na kolonoskopie, bo z nfztu bede musiała zostac w szpitalu. No to se pomarudziłam:/
  12. ja jestem chetna na spotkanko ale akurat nie weekand 20-22 bo mnie nie ma. No i tylko gdy mnie ktosik wexmie po drodze bo sama do Krakowa nie zajade:P Katowice bardziej mi pasuja:) Albo Bytom, Zabrze, a może Rybnik:P Wtawiłam fotki na bloga. Lece pod prysznic, bo sie narobiłam przy koszeniu trawy...
  13. byłam u lekarza, musze isc na badania i na kolonoskopie:/ Także jedzien dzien do szpitala:/ Strasznie sie boje. A dzis jak jeszcze poszłam do lekarza to prawie trafiłam na młodego przystojnego lekarza i nie dośc ze wstyd mi było mowic ze krwawie z odbytu to jeszcze on mi musiał zrobic badanie przez odbyt:/
  14. ja może dodam jeszcze cos od siebie odnosnie DANONKÓW... Otóż miałam danonka w lodowce 2 m-ce po terminie i sie nic nie zmieniło w nim. Z tad mój wniosek, że maja zbyt duzo konserwantow i nie podaje go zieciaczkom:) Dziewczyny czy wy macie jakies problemy z zylakami odbytu. Ja odkad urodziłam Matiska od czasu do czasu krwawiłam. Myslałam, że mi peka tylko skóra, ale juz od 2 dni krwawie bardzo. Bedzie mnei chyba czekac wizyta u lekarza. Ale moze wy mnie poratujecie i napiszecie czy istnieja jakies srodki bez recepty na to cholerstwo?
  15. jolu może to neico drastyczne co napisze ale nie probowałas przetrzymac małego na glodzie? Moj Niki tez tak budził mi sie w nocy i lekarz polecił mi dwa razy mu nie dac w nocy, a niech płacze i trzecia noc juz była ok. Ja Matiskowi na noc wkładam do łozeczka butelke z woda.
  16. ok czyli na dzień dzisiejszy topiku nie zmieniamy... Jolu mój Mati pije mleka 2 razy dziennie, góra trzy i to po 150 ml , bebiko 3.
  17. zizu zdjecia super. Ale Ty szczuplutka jestes. Catherine a kiedy Twoje focie zobaczymy?
  18. genetko nasunelas mi pewien pomysł. Jesli uwazasz ze mąz czyta to co tu piszesz i jesli jeszcze ktos uwaza, to moze zmienmy topik wszystkie? a TE DZIEWCZYNY KTORE CHCA ZMIENIA nick. Mozemy mailowo sie jakos porozumiec i podac namiary. Troszke z tym roboty, ale jesli jest wiecej takich chetnych wsrod was to wszystko jest do zrobienia:) Co wy na to?
  19. WQiecie ja tez rozmawiałam z męzem o sytuacji Genetki i mój mąz oczywiście stwierdził, że tez był okres kiedy chciał mnie rzucic. Bo byłam zmierzła po ciąży:/ No pieknie z byle powodu by mnie rzucił , a co z nasza 10letnia miłoscia? Faceci jednak sa do d...y i warto inwestowac w siebie, kształcic sie i wszystko robic zeby nie byc zaleznym od faceta bo facet uwaza ze on ma prawo porzucic rodzine, bo to kobieta powinna byc matka i wychowywac dzieci. Takie jest zdanie mojego:/ Z USMIECHEM NA USTACH MI TO WYZNAŁ. Nigdy nie wiem czy zartuje. Ale jedno jest pewne nie jestem ostatnio go pewna i dlatego chce byc niezalezna.
  20. Genetko absolutnie nas nie opuszczaj. Płacze normalnie jak czytam to co napisałas. Wyobrazam sobie co czujesz. Pisz ile wlezie, bo to Ci moze chociaz troszke pomoze. Bedzie Ci ciezko, ale wierz mi, ze nie ma sytuacji bez wyjscia wszystko w końcu zawsze sie jakos układa. A temu Twojemu to bym nakopała do d....taka jestem na niego zła:/
  21. Goniu ja tez nie mam silnej woli, ale ta dieta trwa tylko tydzien to stwierziałam ze jakos wytrwam, a poza tym mozesz jesc ile chcesz byle to co Ci kaza:)
×