Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

tuncia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez tuncia

  1. Lusiu moje dzieciaczki tez obaj marudza przy obcinaniu paznokci ale jak mam dobry dzien(tzn cierpliwosc) to nie jest tak xle. Wtedy zamieniam obcinanie paznokci w zabawe. Tzn z Mateuszkiem to co obetne paznokiec to mówie"i cyk!" a on sie chichra", a zNikosiem to robie tak, że pozwalam mu wybrac po kolei paznokiec który obetniemy, albo obcinam raz swój paznokiec a raz jego. I np jak obetne jeden paznokiec i zleci mi na spodnie to mówie"fuj fuj fuj i zrzucam na chusteczke i tez sie smiejemy.
  2. Goniu ja przy Nikosiu nie farbowałam włosow a przy Mateuszku farbowałam ale Londa bo ona jest bez amoniaku, ale wydaje mi sie ze kiedys były farby szkodliwe teraz takie robia ze mozna farbowac w ciazy włosy.
  3. przepraszam ze na raty:p Biogaja to co barbara daje jest super, ale droga niestety:/ kosztuje ok 40 zł a starcza na 2 tyg.
  4. oj Genetko widze ze u Ciebie tez nie za fajnie. 40 st to bardzo duzo. Zycze zdrowka wszystkim chorobitkom i przepraszam, ze tak mało piusze. Moj Mati puki co zdrowy-odpukac. A miał byc własnie Mati tym słabszym"ogniwem" a tymczasem wszyscy sie pochorowalismy tylko nie on:) Jestem z niego bardzo dumna. Rozwojowo tez fajnie. Ma jedynie co to przykurcz w biodeku ale walczymy z tym i czeka nas usg bioderka. W przyszłym tyg zaczynamy ionizowanie w pionizatorze.
  5. Ewcisko biedna ta Twoja malenka ze tak ja meczy to przeziebienie. mój starszy syn tez taki chorobliwy i powoli przestaje latac do pediatrów bo ciagle jadł antybiotyki. mojemu Nikodemkowi tez daje flegaminke, kropelki do noska, podaje mu łzeczke miodu codziennie, kupiłam cukier gronowy do słodzenia, vibowit i cytryna i jeszcze do tego syrop z szyszek, jak na razie kaszle ale jest lepiej niz było. No ale Twoja Wikusia jest młodsza.... Co do zmerow to moj Mati tez je ma i powiedziała mi Pani kardiolog ze wiele dzieci je ma i do ok 2 roku zycia zanikaja. A tymbardziej maja je wczesniecy czy dzieci ktore przezyly traume po porodzie. U mojego Matiska to nie powód do zmartwien. Kontrolujemy to co pół roku u kardiologa. Co do mnie to czuje sie fatalnie. Mam grypę:/
  6. Hejka. Mój Matis był od pt u mamy chrzestnej. Miałam weekend bez niego, ale mu sie podobało i powiem wam ze chyba nie tesknił nawet... Takze sobie troszke odpoczełam i wiecej miałam czasu dla Nikodemka.
  7. kasza ja mam przepisane takie leki jak: posterisan suup, Posterisan ung i Fibraxine w saszetkach.
  8. CZY WY POWARJOWALISCIE! Tyle nowych dzidziusków bedzie:) Żartuje oczywiscie:P Wspaniale. goniu wielkie gratulacje. Ech widze idziecie do przodu pełna para. Ja juz po kolonoskopi i po narkozie dlatego pewnie tak głupio pisze:P Mam tylko 2 guzki krwawnicze ktore mozna zasuszyc tabletkami takze nie jest źle. No i podejrzenia zespołu jelita drazliwego.
  9. dziewczyny jutro jadę na kolonoskopie. Ide prywatnie jednak, bo mnie nerwy zzerają. Zapłace i z głowy. Tyle, że jakbym miała polipy to mi nie usuna. Ale mam nadzieje, że zadnych polipów nie ma. Dzis własnie zjadam ostatni lekkostrawny posiłek i mam duzo pic i jakis srodek przeczyszczajacy mam. A jutro tylko litr płynów do godziny 11 mam wypic i potem tyle godzin nic. I moze jestem stuknieta, ale nie boje sie zabiegu tylko tej głodówki:P Bo ja to jestem taka, ze jak nie moge jeśc to prawie mi sie chce, a jak nie moge to mdleje etc. Takze prosze was trzymajcie za mnie kciuki.
  10. widze ze wasze malenstwa pija jeszcze mleczko z butelki a moja lekarka logopedka twierdzi ze juz powinnam odstawiacMatiska od butli...
  11. nemezis i catherin ciesze sie ze u was fajnie sie układa. Catherine fajnie ze twoj mąz tak podchodzi do faktu blixniąt, bedziesz miała uniego wsparcie a to wazne.
  12. dziekuje wam dziewczyny z miłes łowa. Zdaje sobie sprawe ze teraz jest "sezon" na dołki ale ja tym razem to juz mam dołek jakies 3 m-ce, raz jest lepiej raz gorzej ale generalnie nie ciesze sie z niczego. Probowałam sama z tym walczyc ale ciezko mi.W sumie nie mam powodow do dołków bo dzieci sie w miare prawidłowo rozwijaja i nie ma wiekszych komplikacji ale chyba wychodzi przeszłosc. Mysle ze mam nerwice bardziej niz depreche bo tak czytam o tym na necie i nerwica bardziej do mnie pasuje. Ale spoko jak na razie daje rady owolutku to odejdzie, przeciez musi sie kiedys poprawic. Ach nie bede wam tuy smecic o moich humorkach:)
  13. Lusiu psychologa nadal nie znalazłam, jakos tak sie zawsze składa ze mama ma dla wszyskich czas tylko nie dla siebie:/ A na kolonoskopie ide prywatnie w srode. Co do mleka krowiego to daje takie z kartonika łaciate 2% na razie dostał je ze 3 razy po 200 ml. Ma troszke czerwone lica takze boje sie skazy.
  14. Oj weny mi brak totalnie. Juz bloga o moich dzieciaczkach nie piszę,bo nie mam checi, a i ogólnie nie chce mi sie do neta siadac. Masakra ze mna. Ale walcze ostro z moimi dołkami i mam nadzieje, że je pokonam. Co do Matiska to jak na razie(odpukac( zdrowy. Kaszlał mi przez 3 tyg i w koncu zmieniłam lekarza, przepisał zyrtec i kaszel poszedł w niepamiec, takze alergia. Teraz musze czesto zmieniac Matiskowi posciel itp. Nikodemkowi daje tran i jak na razie jest ok. Do tego podaje witaminki i bakteryjki. Mati ma juz 8 zabków chyba. Pisze chyba bo zaczeły mu w takim tepie wychodzic, że nie nadązam liczyć. Zrobił sie taki mały łobuz z niego i w ogóle nie słucha co sie do niego mowi. Z nóżkami zadnej poprawy a nawetprzykurcze go złapały w bioderkach takze gorzej. Widze, że bardzo chce wstawac i to najwazniejsze, a ja coraz bardziej wierze w to, ze kiedys wstanie,bo takie ma samozaparcie. Wszedzie sie wspina. Jestesmy po jednych szczepieniach i jest ok, nic sie nie działo. Matis je juz wszystko chyba. a NAWET LUBI OGÓRKI KISZONE:p Najbardziej lubi owoce chyba, kroje mu na kawałki i sobie wcina z talerzyka sam. Mleko pije 2-3 razy dziennie w tym raz dziennie takie z kartonika łaciate.
  15. ANnnnA MOJE DZIECIACZKI TEZ MAJA TAKI MAŁY KONCIK DO ZABAWY I BAWIA SIE PRZEWAZNIE U RODZICOW W POKOJU:p
  16. zgadzam sie zyczliwa mama. Dziecko do 2 lat potrzebuje ok 14 godzin snu. Ja mojego Matiska kłade ok 18 i spi do ok 5 nad ranem a potem sobie poleguje i ma drzemke znowu od ok 8-10 dodałam fotki na bloga:)
  17. Witam dziewczyny:) Nad morzem było super. Wypoczełam i nie chciało sie wracac, nawet mi łezki poleciały. A teraz podwijam rekawy i do roboty. Jutro jade zapisac sie na kolonoskopie. Wyszukam sobie psychologa w Rybniku bo musze sie wziąsc za siebie. Dzieci troszke lepiej, ale jeszcze nie zdrowe, jutro pojdziemy do lekarza. Fasolkowa mamo ja tez kupiłam tran Nikosiowi. Matiskowi wyszły 4 zeby nad morzem:) Co do przeziebien to polecam takie rozne kremy rozgrzewajace dla dzieci. Do kupienia w aptece. Dziecku posmarowac kl piersiowa i plecka i ciepło ubrac. W wolnej chwili wkleje focie, a tymczasem zycze miłej nocki.
  18. witam was dziewczyny i zegnam. Dzis wyjedzamy na wakacje. Mam nadzieje ze wszystko dojdzie do ładu i składu bo do dnia wczorajszego nie byłam pewna czy wszystko wypali. Pochorowalismy sie a jakby tego było mało to moj starszy syn uderzył sie w krzesło i zrobiła mu sie wielka opuchlizna na węzłach chłonnych. Byłam z nim w dwóch szpitalach i u lekarzy i nikt nie wiedział co poradzic:/ Myslałam ze zamiast na wakacje pojdziemy do szpitala. Miał miec zastrzyki, operacje itd a skonczyło sie na strachu. Gdybali nawet ze to nie od uderzenia a swinka. Przez te 3 dni chodziłam jak glupia po przychodniach i pytałam co mam robic, nie mowiac o tym ze tak sie trzesłam ze zdenerwowania ze wszystkie miesnie mi drzały. W koncu poszlismy na usg szyi i okazało sie ze to tylko stan zapalny wezła chłonnego i antybiotyk Nikoś dostał i okłady i morze jak najbardziej wskazane. Ale dzis w nocy Mati sie pochorował:/ Tzn wczoraj skonczył antybiotyk i dzis zaczął kaszlec, ale nic jeszcze ma jeden syrop do wykonczenia a jak to nie pomoze to na miejscu tez bedzie pewnie jakis lekarz. Ogólnie przestałam sie cieszyc tym wyjazdem bo tyle stresów:/ Jestem znerwicowana na maksa i postanowiłam ze jak wroce to na bank ide do psychologa. ja juz sama sobie nie radze. Nie potrafie trzymac nerwow na wodzy:) A ja tez przeziebiona ale to najmniejszy problem. Pofarbowałam sobie włosy na czarno:) Na zyczenie meza i mi sie srednio podoba a mąz jest mna zauroczyny:) No i to tyle. Trzymajcie kciuki za moje dzieciaczki zeby wyzdrowały. Do napisania.
  19. Catherin no to sie wzieliscie do roboty az za dobrze:P Bedzie dobrze. Ja tam bym chciała blixniaków:P Razem sie rozwijaja i tak zawsze razem sa ze soba uczuciowo:) Owszem kolorowo nie bedzie,bo to praca i praca, ale podobno drugie dziecko jest spokojniejsze wiec moze blixniaki beda pogodne i wesołe. Nie martw sie. Bedzie dobrze, a juz niedługo bedziesz chodziła dumna ze swoich dzieciaczkow:) nIE MARTW SIE NA ZAPAS NAPRAWDE. oBY BYŁY ZDROWE A RESZTA JAKOS POJDZIE. nAWET GDY NIE NADAZYSZ ZE SPRZATANIEM, PRANIEM ITD TO PRZECIEZ TO NIE JEST NAJWAZNIEJSZE....
  20. dziewczyny ktore były nad morzem. Ktory wozek lepiej wziasc, lekka spacerowke czy ciezki wielofunkcyjny? Zastanawia mnie jak bede sie przemieszczac po piasku..... Jutro jade z mezem na magie rocka:) Tak poza tym:P
  21. Co wy tak o miłosci? Porypało was:P A tak na serio to tez mam zamiar na ten temat dzis napisac:P Byłam cały weekand u mojej mamy i myslałam ze moj M sie za mna nie steskni bo taka monotonia w nas wkroczyła, a on po powrocie mi mowił ze szkoda ze nie byłam z nim (on był na weselu) i ze mnie kocha i nawet przywiózł mi podarunki. Było mi bardzo miło:) Ja natomiast sie pobeczałam bo mam dosc tej codziennosci i nie chciało mi sie wracac do domu. Czuje sie coraz gorzej. Drobnostki doprowadzaja mnie do płaczu. Nawet na wczasy nie chce mi sie jechac bo pogoda do bani. Miłam wczoraj wieczorkiem do was pisac ale o 21 padłam i zasnełam. Najbardziej sie ciesze jak zbliza sie noc i moge spac i nic nie robic, o niczym nie myslec:) Mąż chyba wyczuwa ze ze mna kiepsko i moze dlatego taki miły. Ogolnie walcze z tym satnem bo wiem ze nie moge sie załamywac ale ciezko mi. Nic mnie nie cieszy. W szpitalu nie byłam. Terminy sa na pazdziernik a prywatnie 450 zł kosztuje kolonoskopia. Ale na szczescie czopki pomogły i nie krwawie, ale mam zawroty głowy i musze znowu jechac do terapeuty przestawic kregosłup.
  22. annnna to z domem spokojnej starosci to normalnie mnie rozbawiłas:) Tak mu powiem:P Dziewczyny byłam na weekend u mamy i nie pisałam, teraz ide odespac te pogaduszki nocne, i napisze wieczorkeim:*
×