Katarzynek

Hej :) ja w poniedziałek do jechałam do domku, wczoraj odebrałam tate ze szpitala i objechalismy babacie, a dzis wracam do Warszawy... ja u rodziców też troche bałaganie, moja siostra to bardzo ale jak juz bierze sie za sprzatanie to cały dom błyszczy. podeśle Wam zdjęcie bo mi koleżanki przesłałay z jakiejs imprezy buziaki

może fajny film będzie? http://www.plejada.pl/2,42086,news,1,1,gdyby-bog-byl-kobieta,artykul.html

Hej :)) jestem i ja :)) czytałam a nie pisalam... mam mase nauki zeszły mi sie 3 sesje i w tym tyg mam i jeszcze ciagle mam 10 egz... i mnie trafia. Była u mnie 3 dni siostra. ide w ten weekend z P na obiad do jego ojca i jego kobiety tzn już zony... tyle razy się wykręcałam i mam teraz nerwa..

Jula nauka to na bank wygląda inaczej, ja mam nadzieje ze tak jak słychac czasem nie będą męczyć za bardzo... Chciałabym troche pozwiedzać no i podszkolic jezyk... włoskiego nie znam wcale, ale jakbys ie udalo to przed wyjazdem moze jakies podstawy zlapie. No ale licze na angielski... mam na co liczyć? bo w Hiszpanii była lipa, nie znali praktycznie angielskiego. a Ty gdzie jestes? nie moge spac. P juz dawno chrapie... ale to jego chrapanie dziwne jest... ja jestem w łozku to chrapnie 2 razy i tyle, a teraz siedze przy kompie od 24 i prawie od tej pory chrapie...a ja to sie ucze bo mam jutro to oglądam odcinki prywatnej praktyki...

Moja koleżanka była w tamtym roku w Hiszpanii pisałam Wam, że ją odwiedzałam i stypendium jej wystarczylo na mieszkanie i na jedzenie spokojnie.. A co do faceta... jest dużym facetem prawie 20 lat starszym, swoją szanse juz miał studia itp też był na jakimś stażu w USA, sam mnie namawia żeby próbowała. Wspiera mnie bo wie, że byłaby to dla mnie szansa... Albo chce się mnie pozbyć:)))) . Jak nie wytrzyma kilku miesiecy to chyba znaczy, że nie jest mnie wart :)) Przeciez może mnie odwiedzać :)) najbardziej bym chciała do Włoch, można wybrać Turyn albo Mediolan... A tak poważnie to sama nie wiem czy warto...

ok to tłumacze na różnych uczelniach są różne stypendia i programy zagraniczne i u mnie jest to Erasmus. Polegato na tym ze szkoła ma podpisane umowy z zagranicznymi uniwersytetami u mnie sa to np. Włochy, belgia, norwegi, turcja, szwecja, węgry i ikilka innych. i Jesli ktos chciałaby tam uczyć sie od 3miesiący do 12 to musi przejść rekrutacje czyli testy z języka, przedstawienie c. listu motywacyjnego i kilku jeszcze papierków. Jak sie uda to taka osoba jedzie na jakiś czas na uniwesytet zagraniczny i tam sie uczy, ale nie ma roku w plecy w Polsce bo ten wyjazd odbywa się na zasadzie porozumienia między uczelniami, które sie przed wyjazdem podpisuje. i zamiastw polsce to semestr albo rok robi sie gdzieś indziej Dostaje się jakieś stypendium z polskiej uczelni na życie tam. tak w skrócie to o to chodzi.

Dziewczyny, a ja planuje podejsc do rekrutacji na stypednium zagraniczne tzn na erasmusa... nie wiem czy przejde z moim angielskim, ale chce probowac.... Póki co mam taki plan...

Witajcie :) ja delej wegetuje... mam angine i mnie cos trafia. Biore antybiotyki juz kilka dni, wczoraj było juz dobrze czułam sie ok, a dziś znów dopadło mnie i jeszcze kaszel doszedl... Ale już mi przeszło czepianie się mojego Lubego, i tak to dzielnie znosi. zakupy obiadki, śniadanka. i jeszcze śpi na ścianiebo jak jestem chora to się wierce. Tak, taku a Ty gdzie sie podziewasz? co Cię tak wnerwia? Landrynko dobrze, że nam powiedziałaś o Ani. a nie denerwuje Cie że u teściów jest tak spokojnie? Mała dobrze, że jesteś z nami:) Mrówka a to siemie Ci pomaga? ja od poniedziałku zaczynam maraton egzaminów... pozdrawiam z łóżka :)

Kawa!!!!! jestem pierwsza tralalal... jestem zła i wszystko mnie boli. pierwsza awantura związkowa zaliczona a tak ładnie bylo... a mój tata dziś jedzie poleżeć na oddział rehabilitacyjny chociaż twierdzi, że może sie ciagle rozmyslić... to 150km od domu faceci to dziwadła a po 40 im sie coś przestawia, tak zawsze mama mówiła i chyba miała racje...

mam angine.... i jeszcze wszystko mnie wnerwia

Mała Witaj!!! wszystkie tu na Ciebie czekłyśmy i 3 małysmy kciuki żebyś sobie wszystko jakos poukładała. Wiec tu nie marudz tylko wracaj do rytmu pisania :)) Dobrze, że masz przyjaciół i masz na kogo liczyć to jest najważniejsze. I bardzo dobrze, że chodzisz do psychiatry to jest zawsze coś. Musi być dobrze. Landrynka Ty to szalejesz, mnie by cos trafiło jakbym miała takie coś robic.... ale pewnie bylabym dumna z siebie jakbym efekt końcowy zobaczyła... Super A ja sie podziębiłam...

dzień dobry :) ja sie dopiero ogarnęłam , wczoraj bylismy na imprezie u moich znajomych i tak jakos z rana trudno nam bylo sie pozbierac i wygrzebać z łóżka. P pojechał grac z synem w piłke a ja siedze i cieszę sie samotnością ;) robiąc wszystko żeby sie nie uczyć... Zapiekanka wyszła, ale nie dodałam oliwek. Chyba nikt nie lubi takich marudzących gości co by się nie zrobiło to i tak zawsze jest coś nie tak. Aj z tym brzuchem to tylko ten ranigast mi pomaga, z alkoholu już dawno zrezygnowałam bo działa na mój brzuch jak czerwony na byka... Siemie kiedyś próbowałam ale mam odruch wymiotny po tym smaku...

tak, taku to wypij jeszcze jednego drina i dopiero sie kładz ;)

Cześć Dziewczyny :) ja to teraz mam naukowy czas... 3 sesje zaraz i nie wiem jak si wyrobie ze wszystkim. a co do brzucha to sie zaleczam ranigastem i nospa a a jak wnocy mnie łapie to jeszcze aviomarin dorzucam bo działa na mdlosci i spie po nim jak zabita... To pewnie a potem nerwowe bo ja to lubie poddusić w sobie a po tem są takie skutki. Chociaż miałam tą śmieszna baktercie na H i mam nadzieję że nie wraca... Wybiore sie może gdzieś na USG Tak, taku ja tam Ci sie nie dziwie, jeszcze możesz nie podawac tego adresu ;) Kulturalna osoba powinna umiec się jakos okreslić jesli się do kogoś wybiera w gości. ja dziś mam samotny wieczór i nocke więc całe łożko moje:)) jutro sie wybieramy do mojej koleżanki, zrobiłam ciacho, ale tak sie najadlammasy że juz nie mialam ochoty sprawdzać czy ciacho wszło. Jutro wpadnie P to sprawdzi. a oglądałam dzis kawałek dzien dobry TVN i bylo o tym czy warto brać slub z rozwodnikiem :) się troche usmiałam jak kobitka powiedziała że jakby coś nie wyszło i by chciała sie rozwodzić to ten rozwodnik to lepiej przyjmie :)) Tata bez zmian już go coś trafia od siedzenia w domu, nawet za bardzo gadać ze mna nie chce... mam zamiar zrobić jutro zapiekanke i może mi ktos powie co nie poasuje albo co dorzucic do mojego przepisu... chce dodać ziemniaki, kurczaka, papryke czerwona, oliwki, i zapiekana z cebulka grzybki, a to z wierzchu zalać smietaną z czosnkiem i serem....

witajcie :) mój brzuch znów dał mi popalic o 3 rano mnie obudził straszny ścisk w brzuchu... ale to chyba rakcja na stress, jakies nerwowe czy nie wiem co... Robiłam ostatnio badania krwi to niby wszystko ok tylko leukocyty lekko ponad norme.

Jasa gratulacje!!!! ciesze sie bardzo. Wszystko sie poukłada i 3mam kcuki żeby wszystko było dobrze :) wszystkiego dobrego w nowym roku!! ja dziś wieczór sama spędzam P poszedł na pępkowe, koledze się wczoraj urodziło dziecko i też sie podobno długo starali :) a my sylwestra grzecznie w domu siedzielismy, ale było fajnie. ja jakos nie miałam humoru na zabawy bo martwie sie ojcem.. a P tez ostatnio zmęczony.

Hej Dziewczyny! wysyłałam wiadomość, ale jej tu nie widze... ja jestem już u rodziców, upiekłam dziś ciasta i pomagałam mamie. Tak, taczku wysłałam Ci maila, staralam sie krótko napisać:)) dlaczego spotykam się z tą była... Kochane życze Wam pogodnych Świąt i dziękuje za wszystkie życzenia

aaa Tak tak wszystko pamięta :)) Kurtke kupiłam, ale nie tą co Wam wysylałam. jak byłam u rodziców to kupiłam cos takiego http://www.e-yups.pl/node/747 w tym najjaśniejszym niebieskim kolorku, ta dziewczyna jakoś dziwnie wygląda w tej kurtce... ale ja odczepiłam to futerko z kaptura i wygladam jak wielka niebieska chmura.... boczków to może tak nie widać, na zdjęciach, ale troche mi sie nazbierało, tylko że ja nie mam motywacji, kupie karnet pójde raz czy dwa i dupa.... a teraz chcemy z facecikiem chodzić 3 razy w tyg on na basen ja na fitness i bedziemy sie moze motywować. faceci chyba faktycznie świruja ok 40 ;)

Mróweczko 100 lat :))) żeby wszystko działo się tak jak sobie życzysz :* a ja tez wybieram sie dopiero po świetach na fitness i gubienie brzucha, niby reszta ok, ale zawsze mi w boczki idzie.... dzwonil do mnie K.... z propozycja żebysmy razem sylwestra spędzili i pojechali na wycieczke takimi wielki sankami z koniem i z jego znjaomymi... tzn bez P :))

a co do sylwestra to sama nie wiem. jakos nie chce mi sie nic robic, a ze nie mamy jakis konkretnych planów to powiedziałam zeby P śmiało proponował synowi, żeby razem cos porobili i ze nie będę miała żalu. najwyżej zostane u rodziców, alb pojde do kolezanki.

Cześć Dziewczyny! burzuch troche mniej mi dokucza ale jak mnie zlapie ból to trzuma kilka godzin i te mdłości fuuuj ja byłam cały weekend w szkole. w piatek po zajeciach pojechaliśmy z P do moich znajomych na parapetówke. Super było i tak po 3 wrócilismy do domku. Strasznie sie ciesze że P dogaduje sie z moimi koleżankami i dobrze sie tam czuje. NIkt nawet nie zauważa że jest o tyyyle starszy. a wczoraj byślimy na kolacji u tej jego byłej dziewczyny a obecnej przyjaciółki i było fajnie :))) Landrynko a jak sie czujesz? wszystkie robicie takie pyszności. ja wczoraj upiekłam tylko szybko ciasto, żeby zadrać natą kolacje. w sumie razem z P upieklismy, ja poszłam na zajęcia a on pilnowal piekarnika. a w domu nie wiem jak będzie ze świetami, tata nigdzie jakos nie chce sie ruszać, ogolnie to słabo sie czuje, nic sie nie poprawia tylko cos ciagle mu dokucza.

Landrynko, ale wiesz nie musisz sie bawić i szaleć, ale posiedziec ze znajomymi to też fajna sprawa :) ja to jakoś nie lubie sylwestra, taka zabawa na sile akurat tego dnia.... nie wiem co będę robić, mielismy być razem z P, ale namawiam go żeby może zapytał syna czy chce do niego przyjechać, a ja zostane sobie u rodziców. Tak, Tak to wszechstronnie uzdolniona Kobitka mająca wszechstronne zainteresowania :)))))))) a ja wczoraj poszłam spac z bólem brzucha i mega mdlościami, myslałam ze jak usne to przejdzie i tak wstaliśmy o 6 z P on nie mogł spac a ja z bólem brzucha i mdłosciami po herbate i nic nie przeszło.... cały dzień się męcze, juz nawet sie najadłam bo pogłodziłam sie i nie przeszło, zjadłam tez nie przeszło... może znów moja bakteria sie odzywa... a Sylvik ja myślałam że zamknęłaś zakład.

Sylvik co to za firma która prowadzisz??

Landrynko może lepiej idz do lekarza i nie czekaj ile to będzie trwać. skoro sie powtarza trzeba cos z tym zrobić. Tak, Tak ja tez nie wiedziałam że masz Córkę, fajnie :))) ja poki co mam szanse na zostanie macocha ;)))) hehe a u mnie bez zmian, musze posprzatać a mi sie nie chce. Mój chłop miał wczoraj męskie spotkanie więc całe wyro moje było :)))) ale zapewne dziś cierpi, kto to sie tak umawia na poczatku tygodnia a ja nie pracuje bo sie ucze, ciagne szkoły i poki co jakoś idzie :) chyba mam dziś humor dobry... jakie macie plany na sylwestra?

golonke to ja lubie, ale jeść :) Landrynko? ja bym chciała ten regał :)))