Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Katarzynek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Katarzynek

  1. puk, puk? a ja sobie jestem ur odziców i tak sobie rodzinnie weekend spedzamy :) tata dużo lepiej czuje sie w domu, wczoraj wozilismy jego zwolnienia do miejscw których pracuje i wpadlismy do babci, zeby juz sobie synka zobaczyla i sie az tak bardzo nie martwila. ja bym chyba na dłuzej z Polski nie wyjechała, chyba że by mi miłosc zamieszała i w głowie i w sercu ;) Tak mi sie wydaje, że porównujac te wszystkie miejsca do Polski trzeba pamiętać, że tam są inne pieniądze, inne ceny i inne te całe mechanizmy które tym rządzą jesli mówimy o legalnej pracy. Polska jest jednak dużo w tyle i może z tego wychodzą te róznice. A i oczywiście łatwiej jest pojechac jak masz załatwioną juz dobra prace i faceta dobrze ustawionego. Ale tak mi sie wydaje że jak sie jedzie do obcego Państwa nigdy sie nie wie co może nas spotkać... Ale co tam jedni mają swoje miejsce w POlsce i radzą sobie super a inni znajdują je za granicami nadzego państwa.
  2. Tak Taku a gdzie Ty teraz mieszkasz?
  3. widziałam w mojej szklanej kuli :)))
  4. Pewnie w ikea ? :))) ja sie dzis wieczorem do rodziców wybierm, dojade pewnie ok 24.... ale jutro mam odebrać ciasta i po tate jade. Okazało sie że noge tez ma porażoną i ręka niby sprawna tylko mrowienie miało byc a tu z pisanie mega problem... jakaś noc okropna taka... P poszedł spać przed 21... brzuch go bolał z przejedzenia ( śmiałam się, że w jego wieku to już częściej tak bedzie) ale pozniej sie wystraszyłam bo zwijal sie z bólu... ja sie pouczyłam i tez wczesnie poszłam i tak ok 5 wstalismy i gadaliśmy... i chyba taroche taka nieogarnięta jestem przez taka noc
  5. No właśnie pisałam do nich jak to jest. Bo niby można podpiąc każdy polar, ale zastanawiam sie jaka jest bez tego polaru... potrzebuje takie cos do latania, nakładam i ide... ale chyba przejde sie do sklepu i sama zobacze
  6. Tak, tak nie gniewam się, przeciez faktycznie nie wysylałam Ci mojego adresu. Krzesła faktycznie jak z bajki, ale Ty tam masz wszystko takie ładne jak w bajce :)) u mojego Lubego znów sie zaczyna akcja o to jak rozegrać święta, dobrze że mnie tu nie będzie. znalazłam kurtke zobaczcie i powiedzcie co myslicie http://moda.allegro.pl/wyprzedaz-kurtka-nera-campus-roz-l-i1346480841.html
  7. mrówka ja to siejakos tak boje w simie jezdzic autem, kiedys mnie na skrzyzowaniu obkreciło o 90 stopni i sie strasznie wystraszyłam. to masz taka całkiem sporą różnice między dziećmi
  8. ja juz zaraz tez wysyłam zdjęcia. faktycznie niebieska sukienka jest cudna i Ty w niej wygladasz slicznie :) nie dostałam innych zdjęć :) nie widziałam tortu, a ni choinek i od Tak Taka nic nie dostaje... nawet nie wiem jak wygladasz...:( A chwaliłam sie Wam, że dostałam z uniwersytetu stypendium :)) czekam na przelew i kupie sobie kaloszki :))) i grube skarpety :)
  9. ja sobie taka wypatrzyłam bo mi sie kolor podoba... http://www.skapiec.pl/site/cat/342/comp/389601
  10. Kaaaawaaa z mleczkiem + 3 łyżki cukru ( ja tak pije a później boczki rosną, ale co tam rano należy sie troche przyjemności ;) ) Majaa ja to chyba kaloszki sobie kupie bo mnie cos trafi, kupilam nowe buty nibu porządne i dupa po chwili mi w nich chlapie, ale w sumie które buty nie przemokną w taka pogode.... a pamiętasz może model jaki kupiłaś swojemu facetowi? niby znalazłamw necie że ta maszynka to i głowe można ale ciekawe jak to sie w praktyce sprwdzi. To co może my powiemy czy jesteś fotogeniczna? ;) mój Luby ma dziś szkołe, dzielni wstaje rano, nawet mnie nie budzi i robi sobie śniadanko daje buzi jak wychodzi a ja sobie spie. w sumie to na poczatku było mi troche głupio, alecieszę się że nie budzi mnie zebym mu śniadanie robiła prze 8 w weekend .... Wieczorem tłumaczy Synowi jak to był w szkole i pękam ze śmiechu jak opowiada że nie ma dzwonkow i nie uczy sie matematyki :) ale już powoli zaczynają wychodzić wady i jego przyzwyczajenie... Tata niby sie oswaja z tym co ma teraz... Ale wiecie co ja przeżywam jak jestem u niego i żeby trafić do łóżka musi wyciągac rękę żeby je wymacać? Osoba która nie umiała wysiedziec w miejscu, pracowała w 3 miejscach, a jak nie pracowała to robiła milion rzeczy teraz jest zdana na innych. Szkoda mi go strasznie i wiem, że jak wróci do domu to będzie się rwal do masy rzeczy bo on nie chce pomocy innych.. i boje się żeby nie wykręcił jakiegoś numeru...
  11. puk, puk? witajcie :)) Landrynko wszystkiego najlepszego !!! u mnie wszystko bez zminan, jestem teraz w Warszawie, w środe jadę do rodzicow i w czwartek odbieramy tate ze szpitala. U niego bez zmian... jesli wzrok sie poprawi to może za pół roku wróci do pracy, ale już nie tak intensywnej, jesli się nie poprawi to nie wiem... Staram sie byc dobrej myśli. Dziekuje Wam za odpowiedz ma maile, ale nawet nie miałam ani kiedy ani jakos weny pisać. Ta cala sytuacja jest okropna. Pogoda mnie juz denerwuje, niby ulice odśnieżaja, ale całe to bagno jest wywalane na chodniki i przystanki... wszystkie buty mi przemokły... chyba kaloszki kupie... Kupiłam dziś P mikołaja czekoladowego to mijutro podrzuce pod poduche. A na świeta chciałam mu kupic golarke taka elektryczną niby do brody, ale zastanawiam się czy tą swoją łysą głowe też będzie mógl pociągnąc bo tymi jednorazówkami to sie zacina i wygląda jak jakis pobity.... Niby na nogach bierze włosy bo ojca próbowalam ;) ale czy na głowie.... wiecie coś? wypatrzyłam taka ładna philipsa...
  12. wysłałam maila, jak coś podeślijcie dalej :) troche sie pożaliłam musi być dobrze :))) Tata ma 48 lat
  13. Dziewczyny! dziekuje za życzenia :* i za zainteresowaniem moim ojcem. Tata ogólnie bardzo dobrze wyszedł z tego udaru, głowa sprawna, mówi, pamięta, rece nogi ok. Tzn jedna reka w gorszym stanie, ale ma takie mrowienie w polowie ciała. Ale najgorsze są oczy ma zaburzenia obuocznego widzenia. POraziło mu nerw ruchomy... Udary pniowe zazwyczaj są okropne w skutkach... u taty też nie jest fajnie, ale przynajmniej z głową tzn z tym pamiętaniem i mówieniem jest ok. Wszyscy są podłamani... Ja dzis byłam po zwolnienie u lekarza ze szkoły..... Musze być z mama. Napisze Wam maila wolna chwila bo tak na forum to jakos dziwnie
  14. sen nie znaczyl nic dobrego... jestem u rodzicow, tate zabrala karetka z pracy. najprawdopodobniej udar... dotaralam ok 19 wiec juz dzis do niego nie pojechalam bo zawiezli go do innego miasta. jutro jade. jest przytomny, niby mówi chociaz ma problem... w domu fatalnie, mama w zlej formie
  15. Hej Dziewczynki!!! :) Tak tak - przesyłam spóźnione życzenia urodzinowe, wszystkiego naj :)))) wpadam czasem, ale mam teraz tyyyylllle nauki że szok. wszystko mi sie jakos tak nachodzi w tych szkołach. wysłałam dwa cv do jakiś poradni.... miałam dziś mega dziwny sen, że ktoś mi groził że mnie zabije i jak biegałam po parku, na brzegu wody widziałam ciało dziewczyny podobnej do mnie takie rozczłonkowane ręcę, nogi wszystko gdzieś inniej . dopijam kawke i lece do szkoły. buuziaki
  16. mi też czasem puchnie, ale tylko podniebienie na gorze . a mozepomoże jakieś płukanie czymś bo buzi?
  17. Bling moich zdjęć nie dostalas? aa ja też o komody i choinki nie dostałam :(
  18. Chyba rusze tyłek i zacznę regularnie na fitness chodzić, mam karnet open za 99zł i tuz za blokiem. P znalazł basen niedaleko mnie i teraz tez tu chodzi zamiast kolo siebie.. wiec moze bedziemy razem z domu wychodzic na wieczory sportowe....:)) chociaż ja wole inne formy ruchu ;) jego basenowe rzeczy juz u mnie zostaly, smialam sie czy ma sie zamiar wprowadzić jak ten basen znalazl... a mi cialko zaczyna zwisac... widzialyscie na zdjeciach on to raczej taki drobny a mi sie wydaje ze wszystko mam wieksze od niego... glowa mnie boli 3 dzien tak nad nosem, to zatoki?
  19. Miksuje 4białka na sztywno, dodaje cukier, szklanke, znów miksuje na sztywno, dodaje budyn śmietankowy ale nie zrobiony tylko ten proszek i znow miksuje
  20. A u mnie piekne słoneczko dzis było, wczoraj bylismy za miastem na wycieczce :) a upiekłam jednak kruche ciacho z jabłkami i beza... a dziś cału dzień latam po dziekanatach i mnie trafia, jajnik daje mi popalić wszystko naraz. jeszcze K nie odpuszcza.. jade chyba w czwartek do przyjaciółki do Wrocławia to odpoczne od wszystkiego :)
  21. :) mi tez sie nic nie chce, a siedze w książkach.... bylam w kinie na tym filmi CHrzest.. mam nerwa bo K usiluje wzbudzic we mnie jakieś wyrzuty sumienia, ze u niego dzieja sie ważne rzeczy a on jest sam. a co to moja wina? sam sobie na to zapracowal.... zreszta takie zmienay mi obiecuje, a rozmowe ze mna skonczył pieknym słowem na s.... juz nawet nie chce mi sie o nim myslec... tylko ze czasem udaje mu sie sprawić żebym miała wyrzuty sumienia macie przepis na jakis sernik lub szarlotke taka na blaszce?
  22. hej :) wysyłam dwa zdjęcia... wyglądam nieciekawie ale co tam... chyba musze przestac sie garbić... i zrzucic z kg ;)
  23. hejjjj :)) ja zabrałam się za sprzatanie bo wróciłam w sobote a przez tydzień jakoś nikt nawet nie odkurzył... w sobote bylismy na imprezie u moich koleżanek, troche miałam nerwa jak P sobie poradzi, ale bylo super wszyscy go polubili a on tez mrukiem nie jest wiec sie dobrze bawił baaa nawet tańce były do domu dotarlismy chyba ok 3 rano... podobno lepszy od K na 2 dzień dostałam smsy... jest mi taaaak dobrze... jak dostane zdjecia z imprezy to wysle :))
×