Lucy Fair
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lucy Fair
-
Pawełek był wczoraj świetny! 'ja się nie bawię, ja się koncentruję" :D
-
jakie zyciowe sceny wczoraj w tym klanie, aż sie zdziwiłam! - mam na mysli awanturę Jurka - tak się darł, że aż się zasapał i powaznie się obawiałam, czy znów nie dostanie zawału no i Beata zmęczona podróżą :P
-
ja uważam, że jak najbardziej wypada, aby syn własciciela jeździł na koparce - jesli akurat tylko do tego sie nadaje :P w ogole mnie smieszy ta cała firma...kontrola z ZUSu rzecz normalna, a oni jakies cyrki wyprawiali, czasem koło jednej faktury tez robią cyrk, przekazuja sobie ją do podpisu z takim pietyzmem jakby była conajmniej konstytucją podobał mi sie wczoraj foch Pawełka: - jak bylo w szkole? -źle :D
-
zdziwiło mnie jak ciocia Stasia opowiadała o wnukach Jeremiaszka, że przy nich bliżniaki Michała to grzeczne dzieci - w takim razie tamtych sobie nie wyobrazam :D i do tego jeszcze "wzieli ją podstępem, nie przemocą" :D :D
-
yyyyyyy cholerna Małgosia powróciła :O
-
ja jestem szczęśliwą posiadaczką lilou z koniczynką :) ale u Krysi nie zauważyłam, będę musiała się przyjrzeć
-
fajna była scena "łóżkowa" Lubiczów :) kuzyn Bolek sympatyczny, ale denerwuje mnie ten jego "wiejski" sposób mówienia blady strach padł na Jerzego i spółkę na widok bab z ZUSu, hihihi, ta starsza urzedniczka zawsze jakies wredne babska gra :D Zyta zaprezentowała fatalnego focha, widziały gały co brały, że facet z dziećmi :O
-
Surmaczowa na bank coś robiła z twarzą - policzki ma jak chomik! tez bym sie wkurzyła, jakby mąz wydał 40 tys. na monetę, wkurzyła to nawet mało powiedziane! pasja pasją, no ale...ludzie! :O nie podoba mi sie podejście Olii do kwestii mamy Norberta...kobieta próbuje popełnic samobójstwo, a Olka z fochem pyta, że Norbert koniecznie musi jej poświęcać czas, czy jakieś koleżanki nie mogą z nią posiedzieć! :O :O Kamila wreszcie dopieła swego i Błażej rozstał się z Darią...na jego miejscu bym obu kazała iść w cholere... :P
-
napewno miał jeszcze na mysli Olkę i Trola
-
u mnie dzieci szły do szkoły 7. 12. też zauważyłam, że stosunki między Krysią a Pawłem się poprawiły
-
jeszcze wspominkowo - "Klan" zaczęłam oglądać w drugim roku emisji, po wakacjach chodziłam wtedy do liceum i jedna z moich koleżanek zachęciła mnie do "Klanu", wcześniej od czasu do czasu ją wypytywałam, co się tam ostatnio wydarzyło, aż ona któregoś dnia mówi: "Ciągle tylko Olka i Olka - a co u Władzia to już Cię nie interesuje!!??" :D wczoraj nie oglądałam, wybrałam "Księcia i aktoreczkę" na TVN7 :)
-
może z tym mieszkaniem to jest tak, że Ola i Norbert będą płacili Ryskom 1000 PLN a Paweł z Krystyną po cichu dokładali resztę? dziewczynka, która grała Jasia miała na imię Diana, nazwiska nie pamiętam ja miałam 17 lat, kiedy zaczął się Klan :) z tą książką "Klan" tak sobie myślę - dziwny pomysł, no bo to co pisała Maria - pewnie o jakiś dawnych losach rodziny, przed wojną itp. to mogłoby być nawet interesujące, ale kto by chciał czytać najnowszy tom - o bieżących losach jakiejś warszawskiej rodziny, tak np. jakby moja sąsiadka napisała o ostatnich 10 latach w swojej rodzinie???? i co tam np. jest napisane - że Olka z Agą przez ostatnie 10 lat to nic tylko się puszczały??? ;)
-
CBŚ = Centalne Biuro Śledcze nie mogę co prawa obejrzeć teraz tej nowej czołówki, ale ja juz od dłuższego czasu byłam za tym, żeby ja zmienić, więc pewnie mi sie spodoba - mam nadzieję, że zdołam obejrzeć dzisiejszy odcinek, bo mam dzis denystę :O Jerzy jest smieszny z tym sygnetem i zmianą nazwiska...a jakby sie tak jeszcze raz z Ela rozwiedli to co? to nie jest tak naprawdę jego rodzina tylko jego żony...
-
nie podobała mi się kiecka Ani, jak z lumpeksu a na tym zdjęciu z młodości ładnie wygląda...pierwszy raz widzę podobieństwo między nią a jej córką jak minął Sylwester? :)
-
mi się Daria też nie spodobała...ta grzywka pod garnek a ja prosto od fryzjera i już powoli trzeba się szykować i lecieć ;) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
-
dziś w nocy śnili mi sie Feli i pan Klosecki aaaaaaaaa :O poszłam z nimi do Ministerstwa Magii (byłam wczoraj w kinie na Harrym Potterze)
-
u mnie się je grzybową, z grzankami :) nie podoba mi się zachowanie Kamili wobec Bożenki - głupoty wymyśla o tym Błażeju, Bożena słusznie ją stopuje, a ta jakieś szantaże emocjonalne zaczyna stosować "no co najlepszej przyjaciółce nie pomożesz?" :O nie znoszę takiego zachowania, ale cały wątek może się okazać ciekawy
-
znów miałam ubaw z Zytki z jej slodko-kwaśnym usmieszkiem i fochem :D natomiast Krzysztof Janczar w roli dostawcy drobiu zirytował mnie mówiąc kilka razy na restaurację "gospoda", tak jakby pochodząc z Turku (tak, tak, scenarzyści: z Turku, nie z Turka) był jakimś zapyziałym wiesniakiem ;) tak na marginesie, juz drugi raz zauważyłam oglądając TV, że scenarzyści przekręcają nazwy wielkpolskich miejscowości, za pierwszym razem było to w Hotelu 52, w odcinku z Małgorzatą Foremniak, kiedy jasnowidz, który miał pomóc szukać jej syna powiedział "Czy zna Pani miejscowość Biedrusk?" No ja nie znam :O koniec dygresji :)
-
malina - w sumie to jeszcze nie zdążyły nic napisać, bo Jerzy im wszedł do pokoju zdecydowały sie na tytuł "Bohaterowie są wśród nas" i postanowiły opisać historię porwania Niny, bohaterski czyn Rysia i poprosić czytelników, aby opisywali własne historie i zostawiali komentarze, a jak już calośc bedzie gotowa, to zamierzają to pokazac rodzinie tylko jakąś niepotrzebną dyskusję wobec tego wywołają i tyle, no bo co takie malolaty mogą madrego zdziałac, skoro Agnieszka, która w końcu była dziennikarką, ostrożnie rozważała każde słowo swojego artykułu
-
te głupie Kamila z Bożenką i ich blog...tylko problemów Ryśkowi narobią
-
mnie wątek Rysia b. interesuje, przynajmniej coś sie dzieje nowego u tych postaci Agnieszka zachowała sie wobez Marka b. nieładnie - poopiekował się dzieckime, żeby ona miała spokój i do domu - widac było po jego minie, że jest wkurzony, moim zdaniem powienien ostro zareagować i zapytać, do czego w ogóle jest jej potrzebny
-
foch Zyty z powodu koszulki był przesmieszny :D ale fakt faktem - w bawełnianej byloby jej cieplej, brrrr
-
Zosia i Kasia były rzeczywiście świetne wczoraj nie wydaje mi się, żeby scenarzysci Klanu nas czytali, bo my omawiamy odcinki na bieżąco, które przecież były nakręcone jakiś czas temy, ale nie da sie ukryć, że są pewne zbieżności! :) co do Bogny - moim zdaniem, jeżeli ona pije "do lustra" ewidentnie w celu poprawiania sobie nastroju to bardzo łatwo może się uzaleznić, każdy człowiek ma inny próg odporności na alkohol... ciekawe jak się gra Kotulance sceny umoralniające dot. alkoholizmu Bogny?