Lucy Fair
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Lucy Fair
-
"kiedy zawisnie ogr" też mnie rozwaliło :D czy mi sie wydaje, czy Mariusz nie był zbyt zadowolony, jak zobaczył tego swojego kolegę u Grażynki??? Mariusz mi się nigdy nie podobał, jako ewentualny adorator Grażynki, ale jak zobaczyłam tego drugiego :O to Mariusz od razu zyskał w moich oczach
-
Miron ma zginąć??? No nie!!! Lubiłam wątki z nim! :(
-
wujek doktor ma fatalną dykcję, nie mogę go słuchać :O
-
zauważyłam wczoraj wpadkę - kiedy Moni wróciła do domu, zauważyła przewrócony taki wysoki czarny wazon z białym sztucznym kwiatem, a w następnej scenie, jak Feli wylazł z łaienki i z nim rozmawiała, wazon juz stał na swoim miejscu, a żadne z nich go nie podniosło ;)
-
"matka Martyny robi Grażynce awanturę w Elmedzie, oskarżając Maćka o handel ludźmi" ...o słodka godzino :O
-
co tu sie dzieje? może przynieść alkohol na rozluźnienie napięć? :D
-
Kiedy wczoraj pokazali Cześkę w szlafroku jak czesała włosy to jej nie poznałam w pierwszej chwili! Takie ma ładne długie włosy, powinna je nosic rozpuszczone, a nie ciągle w tą pańciowatą kitkę. Zresztą Kaja też ma bardzo ładne włosy jak rozpuści.
-
Wujek doktor miał zajebistą kamizelę :P
-
też słyszałam próbę mikrofonu :D ten pediatra jest straszny, jakis taki sztuczny i gada jak psychopata albo robot :O
-
obleśne były te nachalne zaloty darka fuuuuuj :O
-
to tłumaczenie Surmaczowej było dziwne: że klientka prosi o przesłanie 3 sukien???? ale gdzie przesłać? i jaki rozmiar? bez sensu... wiem, że to mało istotny problem w obliczu śmierci Rysia, ale zawsze ;)
-
zwierzenia Danurty były świetne :D jak wczoraj Maciek naskoczył na matkę Martyny to się normalnie az wystraszyłam, taki z niego macho :P
-
o jessssu Karolina i ta jej hełmopodobna peruka :O dziwne było jak Jerzy proponował Eli, że ją zawiezie do Jaśka, a ta sie broniła rękami i nogami, że nie, że weźmie taksówkę - w końcu Jerzy jest dziadkiem Jaśka, to czemu ona mu zabrania wnuka odwiedzać?
-
A Zytka zapewne spotka sie z Rutką przy swiątecznym stole u Bolka i mam nadzieję, że to pokażą w poniedziałek
-
nie wierze w śmierć Ryśka, no ale zobaczymy... czy ja dobrze usłyszałam, jak Bolek mówił, ze naśwoięta ma być 100 osób??? porąbało go??? :O
-
co do Martyny - nie znam sie na chorobach, ale ona chyba nie ma ZD? myslałam, że porażenie mózgowe?
-
straszliwe nudy we wczorajszym odcinku a jak na koniec Bolek powiedział: "mamy dla siebie cały wieczór" to az mnie ciarki przeszły :O
-
tez zwróciłam uwagę na niesamowitą objętość gazetki Elmedu :D Marczynski to ma tupet...żeby proponować Pawłowi zatrudnienie tej głupiej baby co pieniądze podprowadzała - świetna rekomendacja :O i Kinga z ta swoją miną kota srającego na puszczy poszła pomiałczeć Jackowi, że dostała lepszą ofertę - czego oczekiwała w tej sytuacji od niego, jako od swojego szefa, bo nie bardzo rozumiem - błogosławieństwa???
-
oni się chyba ukrywają z powodu tego napadu co był przed wakacjami, jak podjechał ten gość na motorze i strzelił do Leszka, który miał na sobie kamizelke kuloodporną na szczęście obowiązek przebywania z kurami :D
-
to nieprofesjonalne zatem mam pytanie odnośnie zadatku, o którym mówił ojciec Norberta - że musi go zwrócić - czy faktycznie musi? ok, strona umowy umarła, ale zanim umarła, zdążyła zawrzeć umową przedwstępną, a sprzedajcy ponosi pewne niedogodności, ojciec Norberta mówił coś o poczynionych już formalnościach itp. albo może np. odmówił innemu kupującemu...zna sie ktoś na tym? no chyba, że ojciec Norberta zamierza oddać zadatek, bo pragnie poprostu się zachować jak gentleman wobec rodziny zmarłego (mówił, że wdowa potrzebuje tych pieniędzy)
-
ja streszczeń nie czytam, bo nie lubię, ale nie przeszkadzają mi - jak ktoś coś skomentuje to i tak mi to wylatuje z głowy przedszkolanka znaleziona przez Darka tak jakoś zaciągała takim akcentem jakby ze wschodu, czy mi się wydaje? Zytką i Rutką jestem oburzona, ble :O
-
aaa zapomniałam jeszcze o Miłoszu - on jest starszy, bo Bolek mówił, że po maturze 2 lata sie obijał zanim zaczął studia
-
mi się Milosz z wygladu podoba, choć fakt - jest dośc niski a Bożenka naprawde ładna sie zrobiła przyjemnie sie patrzy na ich dwójkę, chcociaż było widać wczoraj, że Marta (Herbuś) zaczyna między nimi intrygować sceny z Lubiczem oraz z halucynacjami Jacka naprawdę niezłe - takic emocji to nie było w "Klanie" od pamiętnej wyprawy Rysia na odsiecz prostytutce :D natomiast Zytka i Rutka - no comments :O jakbym ja tak mojemu szefowi glowę zawracała duperelami to bym wyleciała szybciej niż przyszłam
-
dokładnie, jak dr Lubicz powiedział: "przyda sie prawnik w rodzinie" od razu pomyslałam sobie: "...bo wuj Stefan juz niedomaga" ;)