po_la_

u nas tez śnieżno i 0 st. nuśka - supre prezent od mężusia:):D wiesz,ja tez mam 2 takie dziane sukienki do połowy ud, zakładam je na leginsy i mam własnie tez takie dlugasne dziane getry ktore wyciągam na samą gorę az nad kozaki (kozaki mam na plaskim) . One fajnie u gory az do kolan sięgają,marszczą się tam i wyglądają jak taki golf przedlużający kozaki, podoba mi się. :)A ty jak nosisz getry?

Czesc:) jestem i ja:na ) Aleście popisały!:) super miło:) Jestem dzis w pracy i tak naprawdę od 7 rano dopiero ległam pod kocyk z netbookiem na kolanach:) ciekawe na jak długo Ja się nie pochwalę świętami w dziecinstwie bo nie mam czego wspominac. Moje dziecinstwo było przechlapane, chętnie bym o nim w ogóle nie pamiętała ale niestety sie nie da. Przynajmniej teraz jest fajnie i jestem bardzo szczęśliwa. I tak naprawde dopiero moj mąż pokazał mi na swojej rodzince co to znaczy Mikolaj i prawdziwa świąteczna atmosfera:) Za Mikołaja robil dotychczas własnie on,:) Bartus nigdy go nie poznał(a moze tak bardzo wierzył w Mikołaja,ze nie chciał widziec w Milołaju taty ,choc rok temu miał wątpliwości już ;) W tym roku brat mojego m wcieli sie w tę zaszczytną rolę:)on ma 2 malutkich dzieci więc pora przejąć pałeczkę:) nuśka- dobrze ze gosć sie odczepił,nie miej wyrzutow. Super ze te pomoce wam sie podobają:) Nam nie będą potrzebne,uwierz mi, róbcie z tym co chcecie. Gdybys miała możliwosc znalezc punkt sprzedzarzy pus-ow to książeczki można dokupowac po 12 zł. Książeczek jest całe mnostwo i na różne problemy-logopedyczne,fonetyczne, są praktycznie z kazdego przedmiotu ,nawet z religii;) Super ze mala wreszcie dobrze spała , przynajmniej się wyspalas:) mAAm- ty mi tu się od fasolki nie wysmiguj tylko do roboty;) Ach,z tym prezentem pod choinkę w postaci fasoliny to musiałby byc chyba cud. Ja juz nie wierzę laski drogie. Jakos wierzylam przez 2 ostatnie lata ze w koncu sie uda,ale teraz juz tej wiary nie mam. I łatwiej mi. mAAm- mimo wszystko zyczę Tobie i sobie tego cudnego prezentu:):) Moj misiek tez juz chwyta się za deo i perfumy taty;) I coraz więcej czasu spędza przed lustrem;) Co do ciuchów to mu raczej jeszcze wisi co ubierze, byleby było wygodne i nie rożowe. Kupuję praktycznie sama nie biore go do sklepow bo on nie lubi,nie chce mierzyc,wolę sie nie denerwowac i sama isc;) Evika- rok i 5 mies ma Barus i juz gada jak stary,dla mnie szok.Ja jeszcze takiego dziecka nie widziałam. Aż żałuję ze nie mogę go posłuchac. A moze nagrałabys cos i ciotkom dała do posłuchania??:) Prosimy:) Kropka- jak się mają twoje chorowitki? a ramka ze zdjęciem czy rysunki-bezcennne będą dla dziadka, do roboty:):) Iza- dziewczynki mogą miec teraz takie sukienki na impry ze my mogłysmy kiedys tylko pomarzyc no nie?:):) Myślę ze jak są możliwosci, chęć to nalezy korzystac,to tyle radości przeciez. A chłopaków tata będzie gonił ze hej niedługo spod domu:) Laski- padł mi telefon, w szoku jestem bo rano jeszcze wszystko ok, a teraz tel nieżywy a ja nie mam kontaktu z Bartkiem:(:( na szczęście R konczy dzis wczesniej i do niego sie juz ze stacjonarnego dodzwoniłam..:(

mAAm-nasz warsztat pewnie dzis juz ruszy,bo posucha od jakis 2 tygodni. Bo najpierw pms ze bez kija nie podchodz, potem @ kilka dni,brrrr a teraz łeb jak sklep..I jak tu życ normalnie?? Ja dzis chłopa wygrzmocę na maxa - nastroj markotny i jęczący minie i będzie ok a i on jakis taki nabuzowany juz chodzi;);)

mAAm- jestem w pracy do 19. Trochę,tzn 2 godziny pospałam ( głowa mi pęka od rana) ,trochę popracowałam,ale generalnie dyżur bardzo spokojny, odpukac;) mAAm- moj mlody tez teraz rosnie na potęgę,buty ma 38 (na mnie dobre),spodnie na 152 muszę juz kupywac. Szok jakis, rękawy z dnia na dzien krotsze;);)Sięga mi juz do brody:):P:O Ja nie chcę! chcę by ciągle był moim małym syneczkiem!!;) nuśka- mikołajki w klasie muszą byc!! to dla dzieci radość:) Daj tyle ile możesz,powiedz ze nie masz więcej i tyle. Myslę ze nikt sie nie obrazi. Dzieci naprawdę nie potrzebują dużo by się cieszyc. Wystarczy drobiazg. Jesli inni rodzice mogą dac więcej to czemu nie? W koncu to dla dzieciaków:)Nuska- nie rób rozruby w szkole, tylko spokojnie, sila spokoju i argumentów, pamiętaj:)

No i prawie po dniu.. głowa mnie boli, ciężko patrzec w monitor,szok. Mysle ze to po clo. kropka- tulę cię mocno. Wiem ze łatwo pisac -musisz byc silna- bo na pewno jest wam wszystkim bardzo ciężko. Wiesz,czasem jest tak ze ludzie ciężko chorzy dodatkowo cierpią widząc smutek i rozpacz swojej rodziny. Lamią się, gdyż są przekonani ze to własnie przez nich cala rodzina cierpi,czują się odpowiedzialni za sytuacje.To brzmi paradoksalnie,ale jest prawdą. Nie dość ze walczą ze swoją chorobą to jeszcze czują się wszystkiemu winni.. Wydaje mi się ze dobrze byłoby starac się nie pokazywac swego smutku tacie, rozmawiac z nim o czyms milym,odwracac uwagę od choroby by non stop o niej nie myślał. Kropka- wydaje mi się ze ten drugi w zespole to był ratownik a nie lekarz,albo było na odwrot. 2 lekarzy nigdy nie jezdzi w 1 karecie. Wiem z doswiadczenia ze ludzie często nie wiedzą kto jest kto,choc mamy duże napisy na ubraniu. Do sanitariusza mówią np panie doktorze;) A i często mi sie zdarza ze ratownik czy pielęgniarka są opryskliwi do pacjenta ,wtedy ja tez się nie szczypię i przy wszystkich ostro jadę po ratowniku czy pielęgniarce. Tu pracują naprawdę różni ludzie... Kropka-pisz do nas jak najczęściej,sama widzisz ze wszystkie chcą byc z tobą:) nuśka- ogromnie się cieszę ze te rzeczy malemu sie podobają.:) Są fajne , bardzo wszystko kolorowe ,wesołe, solidnie wykonane więc co ma sie nie podobac;) Nie musisz mi tego odsyłac,bez sensu. Koszty przesyłek przekroczą w koncu koszt tych rzeczy,zatrzymaj to;) No i trzymam kciuki bys znalazła cierpliwosc i czas by z Dawidem się bawic bo jak widzisz mama musi byc zaangażowana do pomocy:) A z prądem to przegięcie. Sami sie budujemy,czekalismy chyba z miesiąc na prąd budowlany ale bez tego nie ruszylismy. Tyłkow nie chce im sie ruszyc i liczą ze ktos naiwny się znajdzie? Na budowie musi byc prąd budowlany.To co oni chcą zrobic to łamanie prawa,nie daj sie wmanewrowac. Nie dosc ze zapłacisz pozniej rachunek,to jeszcze może karę jak ktos sie przyczepi,albo spalą wam instalację w domu. A te płyty,to uwazam ze tez porażka. Gdzie indziej,z innej strony nie mogą ich złożyc?? mAAm bardzo dobrze gada. Zniszczą ci ogród,o dzieci będziesz sie bac,psa musisz pilnowac.A "tylko" tydzien bardzo latwo zmienia sie w miesiąc,bo....Chyba ze chcesz zarobic na tym, podzwon,dowiedz sie ile bierze sie za przechowanie materiałów budowlanych na swojej ziemi. Pieniądze ci się przydadzą. Wtedy będziesz wiedziala przynajmniej po co sie zgodziłas;) Nie wahaj się z podaniem im kwoty,sąsiad czy nie, jawnie chce cię wykorzystac ,nie daj sie,niech korzysc będzie obopulna:) magdalena:) 33 tydzien,to juz tuż tuż.Fajnie,gratulacje:) nie przemęczaj sie, porządki zostaw na ostatni tydzien kiedy spokojnie można będzie rodzic:) July:) ja mam 2 koty.Bartek je kocha,w ogóle wszyscy je kochamy. To zwykle dachowce, chowają sie razem juz ponad rok, nie odstępują się na krok,kiedy jeden znika z pola widzenia drugiego,zaraz się poszukują. A jak nas nie ma dłużej np na weekend wyjezdzamy to spokojnie zostają w domu i cieszą się swoim towarzystwem. Dają nam dużo radosci. To dobry pomysl:)

Cześć lalunie:) Ja od ranca w pracy:) Od mojedo ostatniego dyżuru nie włączylam netbooka nawet. Wtedy całą noc nie spałam bo miałam 2 ciężkie przypadki w nocy a potem 2 dni do siebie dochodziłam a jeszcze musiałam z małym siedziec i go pilnowac w zadaniach,więc mam nadzieję ze zrozumiecie.;) kropka- tak mi przykro,sądząc po twojej wypowiedzi nie jest dobrze:( Pisz do nas,nie patrz czy nas zasmucasz czy nie, jestesmy po to by byc z tobą i wspierac cie z całych sił. Może z nami będzie ci ciut razniej Evika- dziecko moze pasożyty złapac wszędzie. mAAm ma rację,lepiej byłoby od razu zbadac ponownie kał.wtedy miałabys pewność co do wiarygodnosci tamtego wyniku. A tak to podałas lekarstwo i za 2 tyg juz moze nic w kale nie byc i bedziesz sie zastanawiac czy była ta glista czy nie. Nie martw sie, pasożyty są wszechobecne w naszym życiu:):) Wystarczy odrobaczyc dziecko co jakis czas jak kota;) to żart oczywiscie:D Tak czy siak nie masz powodu do zmartwień,tym Bardziej ze Bartek jest zdrowy,nic mu nie jest. Byc może cos znależli w kale, ty byłas czujna,zareagowałas prawidłowo i wszystko jest ok:) Kurcze,chyba polecę z kupą młodego tez na badanie,chodzi na basen, pewnie też nierzadko nałyka sie tej brudnej wody.. mAAm-kochana,u mnie 6dc,@ sie skonczyła, nie nawidzę tych okresów. Juz kilka dni wczesniej wszystko mnie boli, łeb napierdziela, mam doły i w ogóle czuję sie nie do życia. Najchętniej przespałabym te cholerne dni w czarnej jaskini. Iza- ty sie pracą nie wywijaj tyklo klikaj tu! wyro kupione??? kiki- Bartuś,imię marzenie:) wiem cos o tym . To udane chłopaki:D

A ja znow na nocnych wojarzach z dala od domu;) kciuków za mnie nie trzymajcie bo ja juz od wczoraj krwawię:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(:(: Za mAAm trzymac a zaś;) Moj też wyjatkowo krotki 25 dni,raju co sie dzieje..? Moj chłop jutro jedzie do brata do Poznania,miałam z nim jechac ale sie wysmigałam. Tam 1,5 roczne i 6-mies dzieci są,wieczny wrzask, wracam stamtąd lekko oszołomiona,wiecie jak to jest, swoich dzieci się tak nie słyszy ale cudze chyba ze 100 razy bardziej;) Chata wolna więc,zrobię babską impre - zwalajcie sie kobity:):D Nuska- gon gon do lekcji bo potem sie nie pozbierasz;) Ale pierwsze dni daj mu pochorowac troszkę;) mAAm-mi sie wydale ze trafiliscie w 10,teraz będziemy trzymac poslady by sie udało:) A tabletek anty nie bierz od lutego! co za pomysł!! Po pierwsze,dzidzia nie bedzie miała żadnych szans, a po drugie to tak naprawde hmmm dla zdrowia to one delikatnie mówiąc obojętne nie są...szkoda zdrowia jak nie trzeba to nie bierz. kropka- buziaki dla dzieciaków i dla taty:) Dobrze ze mysli pozytywnie. Idę robic sobie wyro bo mnie cos plecy bolą ...starosc nie radosc:(

Hej Ja jestem do rana w pracy, wyjadę stąd o 7 jak dobrze pojdzie i moze zdąże pożegnac swych chłopów zanim pojdą do szkoły i pracy:)bo koło 8 zajadę do domku. A potem to pewnie do południa będę odsypiac..;) mAAm- tupecik ma ta twoja rodzinka ze tak sie na siłę wciska,tym bardziej ze sama nie zaprosi,przykre to.Najlepsze wyjscie rzeczywiscie,wyłączyc tel albo zmienic numer;) W Austrii to na bank nic nie zmajstrowaliśmy bo ja juz po swoich plodnych dniach bylam, tak ze spoko, za parę dni @ nuska- dobra wiadomosc zważywszy fakt ze to stary dom do remontu i macie z nim więcej kłopotów niż uciechy,zwłaszcza jesienią i zimą. Za odszkodowanie wybudujecie nowy,piękny z równie pięknym ogrodem:):) Tylko szkoda ze dopiero za 10 lat!!:) może da się wczesniej;):) kropka- ale opieka paliatywna to nie znaczy ze trzeba się żegnac ze światem , to pomoc dla ludzi chorych na raka mająca na celu jak najbardziej przedłużyć im życie i sprawic by czuli się w miarę konfortowo. Naprawdę warto.Jak tam chłopaki?

moze teraz... Więc- było cudnie:) Pierwszy raz byłam w takich wysokich Alpach wjezdzalismy kolejką na 3330 mnpm.Piękne szczyty,mnostwo sniegu,słoneczko.Bajka po prostu laski. Nie straszna mi juz żadna gora,smigam jak stara;) Ach,chcę juz jechac znow.. mAAm- to ty masz zawsze najwięcej przepisów pysznych więc dawaj cos fajnego na swieta:) Super ze mama w tym roku odpocznie od garów:) Ja muszę sporo zrobic w tym roku sama, juz trzeba zacząc cos myślec no nie? kropka- kolega pediatra z poz mówił ze w oddziale NFZ mozecie sie dowiedziec kto w rejonie taty ma paliatywną .A jak tata się czuje teraz? Evika:) gratulacje, zdolna jestes kobitka:) ja tez chcę zobaczyc nagrdzone fotki:) uciekam na chwile bo maly wrocil głodny...:)

Cześć:) My juz w domu,wrocilismy wczesnym wieczorkiem wczoraj,bo o 17 juz bylismy w domu. Zaraz po sniadaniu wyjezdzalisy nie da sie pisac,reklama:(

Kawkę do lóżeczek podaję:):) Ja tylko na chwilkę by się pozegnać z Wami bo za chwilę już wyjeżdżamy:) Miłego,udanego weekendu moje cudne koleżanki,papapapapapapa I pisać mi tu bym miała co czytać jak wrócę w niedzielę:)

kropka- w waszym rejonie musisz się zorientowac kto ma taką pomoc zakontraktowaną z NFZ, lepiej juz teraz się zorientuj byście pozniej nie czekali. Przeważnie prowadzą to lekarze anestezjolodzy. U nas to działa,pacjenci są podbudowani, nie cierpią tak bardzo. Twoj tata potrzebowałby tez rozmów z onkologicznym psychologiem. Myślę,ze poradnia onkologiczna by ci podpowiedziała gdzie można takiego psychologa znależć. Rozmowa z psychologiem często powoduje ze człowiek uczy się patrzec na swą chorobę z zupełnie innej, jasniejszej strony. Myślę,ze te rzeczy o których ci napisałam są w tej chwili najważniejsze by pomóc twemu tacie. Spróbujcie. A tata ma plastry z lekiem p/bólowym? np fentanyl który zakłada sie na skórę,działa chyba nawet kilka dni.. A propos rzepy,wydaje mi się ze czarną rzepę widziałam w inter marche na warzywach po prostu. Pewnie można ją przerobic na sok..

mAAm- ta mała jest rewelacyjna,:D ma talent,bez dwóch zdań:) No to do poczytania ku przestrodze: http://marhan.pl/index.php/ciekawostki/401-ku-przestrodze/299-strach-podnie-suchawk?tmpl=component&print=1&page=

Evika- to wielka firma! a ty sie martwiłas zwolnieniem! Taki skarb dla firmy.!:)Jestem o ciebie spokojna:) Napewno wykonasz tę robotę wzorowo:)

kropka- tak mi przykro z powodu twego taty:( choroba nowotworowa to straszna choroba. To o czym pisze nuśka to chyba Megace ( są to steroidy)rzeczywiście stosowane u ludzi z nowotworem ,wyniszczonych,tez w anoreksji. Czy twoj tato ma domową opiekę paliatywną?? Iza-jeszcze raz gratulacje za 1 miejsce Paulinki:) mAAm- super! 3 tyg bez papierosa! oby tak dalej,trzymamy kciuki by wytrwał gadzina:)Moja gadzina dalej kopci:( on jest nerwusem i ciężko mu rzucic to świnstwo. Czesem jak czuję jak po calym dniu jest przepalony to odrzuca mnie od niego:( załamka,nie wiem jak to będzie dalej.Tyle razy obiecywał ze rzuci..:( nuśka- dobre kropelki dostałas:) zakraplaj:)

mAAm widzę ze wszystkie na baczność stawiasz;) brawo brawo:) leniuchy nic nie piszą.. hmm co do luteiny to nie wiem bo ja jak łykałam duphaston to przy cyklach moich 28 dniowych miałam brac do 25 dc. Cholera wie ,musiałabys zrobic test, wtedy jak dodatni to brac dalej a jak ujemny to odstawic. za długo brac nie można bo ci następną owulke może przyblokowac

Iza- gratulacje dla corci:) nie widzę które miejsce zajęła bo jakas reklama się wpierdziela i wszystko zasłania!:( wrrr domek chyba sie robi;) dawno tam nie byłam bo długo bawili sie ocieplaniem z zewnątrz ,nudy. Na zimę będą robic w środku.

no to kawka z mlekiem na stole,wstawac śpiochy:) Ja dzis w pracy,koszmar z porannym wstawaniem.. no kochane usta usta na topie u wszystkich:) uważam ze to najlepszy polski wspołczesny serial;) genialny:) mAAm- nie wywołuj wilka z lasu.. jak samopoczucie? u mnie do @ jakies 10-12 dni.wiec spoko,mam czas;) Przesrane z tą menstruacją mamy laski,no nie? dlaczego natura tak niesprawiedliwa jest. Leje się z nas kilka dni co miesiąc, brzuchy nas bolą, na psyche to siada, przerąbane, wolałabym byc facetem! nuśka- odzyskałam pusy,jednak były u pani z korekcyjnych,ale ona juz nie potrzebuje,wyślę ci w poniedziałek Ja juz spakowana prawie. Wieczorem zawozimy koty do mojego brata,młodego do babci na wies i rano przed 8 lecimy na Stubai poszalec na nartach:) hura!

Wiecie, u nas pogoda depresyjna,zimno,pochmurno,szaro,ciemno,normalnie nic sie nie chce:( myślę tylko o podusi i ciepłej kołderce;) I w dodatku brzuch mnie boli ze na nic nie mam chęci,ale to przez głupotę bo nażarlam sie winogron bez opamiętania..

Dzien dobry:) mAAm-dzięki,super ze impra się udała:)gratuluję prezencików:) @ nie wywołuj,miejmy nadzieje ze nie przylezie zołza jedna. Bardzo bym się cieszyla,mimo ze zostałabym ostatnia.Co tam,pal licho z tą ciążą, mam dosc! tRzymam więc mAAm poslady za ciebie kochana:) A ten masaz to sami będziecie sobie robic w wannie czy do spa idziecie?:) nuska zaropiale oczka to bakteryjne juz jest,musisz leciec z nią do lekarza po kropelki z antybiotykiem. Moze na razie byc Sulfacetamid -w aptece jest bez recepty.Kup zaraz i jej zakraplaj ale po silniejszy lek bedziesz musiala pewnie sie udac do lekarza. Herbatą ani rumiankiem nie rób bo to nic nie daje a może nasilic infekcje. Iza-trzymam kciuki za Paulinkę:) july-witaj:) popraw sie popraw:) kropka:) Evika:) Ja dzis spałam do 10 30.Do 1 30 w nocy oglądałam usta-usta,mam 1 sezon i lecę od początku bo wczesniej w tv nie oglądałam.Niezłe to,rechotałam pól nocy;)

Hej hej:) dziękuję kochane za życzenia dla mojego łobuziaka:):) wczoraj byla domowa imprezka wiec nie mialam jak wam klikac:;) mAAm- trzymam kciuki by @ nie przyszła..Baw się dobrze na imprezce:) nuśka:) fajnie ze dzieciaki juz mają się lepiej:) a z octem i kuchenka to fajny pomysł,będe wyprobowywac two pomysl:) Zamawialismy mu czołg zdalnie sterowany z Warszawy(mAAm;)) i po rozpakowaniu okazało się ze jedno kolo jest urwane:( i cała akcja bo nie rozpakowalismy przy kurierze, R dzwonił do sklepu ,chcielismy kleic a ja jeszcze raz zadzwoniłam i tak po ludzku z gosciem zaczęłam gadac ze kleimy ,ze to na urodziny ,ze płacz w domu a on na to bym zrobila fotki i mu wysłała a on powie czy nadaje sie do klejenia. Zrobiłam,wysłałam no i okazało sie ze nie nadaje sie do klejenia bo to koło napinajace tę gąsienicę i mam mu odeslac a on wysle nowy czołg. Młody smutny,ciągle czeka na kuriera.Moze w poniedziałek dojdzie. Nauczyło nas to by otwierac wszystko przy kurierze. Iza- moj bardzo lubi masaz.Oliwka rozgrzewająca..Zaczynam sie od takiego zwyklego i następnie przechodzę do erotycznego;) jest zachwycony.No i nie za często by mu sie nie znudziło:) polecam;) Lecę z młodym na basen,milego weekendu:) aa,mAAm- moj jest do jutra w Warszawie w Mariocie na jakiejs swojej konferencji,mogłabys luknąć wieczorkiem jak się prowadzi??;););) n

Hej:) toście dzis nie popisaly prawie wcale:( mAAm- spoznione ale najpiękniejsze życzenia imieninkowe:)dużo zdrówka i spełnienia wszystkich wszystkich marzeń cięzko mi znalezc chwilę dla siebie,ciągle gdzies pedzę. Dzis tez cały dzien przebiegany a jutro muszę szykowac imprezkę bo dzis nasze szczęście skonczyło 10 latek:):D maleństwo moje:) Gosci umówilismy na jutro o 16, by było normalnie w piątek,juz wszyscy po pracy:

Hej:) Cały topik chory o raju! szybko mi tu do zdrówka wracac i mamusie i dzieciaki:)! My na razie -odpukac- zdrowi jestesmy. mAAm- straszna sprawa z tą krodzieżą:( i ten pożar brr. A ten dom to mieszkalny? rodzice mieli tam mieszkac? i co się spaliło? :( Plecak jak ci buchnęli?? stracilas jakies pieniądze? a dokumenty? napisz cos wiecej .. wspólczuję Siedzę od wczoraj od 19 na dyżurze,jeszcze mam 6,5 godziny i do domciu na tygodniową labę,bo mam tydzien przerwy w dyżurach.Muszę odpocząć, w pazdzierniku kilka nocy na dyżurze jednak dalo mi w kosc..

nuśka -pus- Przeczytaj- Ułóż -Sprawdz- poprawiłam bo jakas gęba się tam wdarła:) nieumyślnie:)

Czesc:)Wczoraj rano wrociłam z dyżuru tak wymaglowana ze nawet kompa nie otworzyłam, wysłałam chłopów w świat i spałam do poludnia:) Jestem w pracy od rana i normalnie umieram z niewyspania:( ale dam rade;) nuśka-pus (chyba :przeczytaj-ulóż-sprawdz) to pomoce naukowe, to zestaw takich prostych klocków i kolorowych książeczek, dziecko rozwiązuje w książeczce i wg kodu odpowiedzi przenosi na klocki i wychodzi mu określony wzór z tych klocków. Fajne. mozna sie pobawic. Przypomniałam sobie ze pożyczałam pani z zajęć korekcyjnych w szkole ale ona mi to chyba zwróciła...hmm,sprawdzę dzis wieczorem, myslę ze mam to..Jakby co to wam wyślę:) kropka- mam nadzieję ze starszy już lepiej.zdrówka mu życzę.teraz niestety taki okres,zimne powietrze,infekcje,wirusy,mnostwo dzieci choruje,łatwo o zaostrzenie astmy.Dbajcie o siebie:) Iza-zdolna ta twoja córcia:) normalnie pozazdrościc:) Moj to leń na maxa. Ale do komputera to zawsze ma siłę i chęci..wrr. Ale najważniejsze ze jest kochaniutki,mądrutki, ma wielkie serduszko ach och ech,kochany syneczek mamusi:D