niby lolitka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 NeutralOstatnio na profilu byli
Blok z ostatnio odwiedzającymi jest wyłączony i nie jest wyświetlany innym użytkownikom.
-
Hej! Chciałam się dowiedzieć jak wam się podoba ta dzielnica, bo własnie w niej zamieszkam już niedługo:) pozdrawiam ;)
-
wiarygodność testów ciążowych - HELP!
niby lolitka odpisał niby lolitka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie, nie chciałabym. To była by najgorsza wpadka jaką można zaliczyć, gdyż facet okazał się totalnym sk.... jak było ostatnie przytulanko po którym właśnie mam te schizyy on już wiedział, że wróci do swojej byłej, no i wrócił... byłam chyba taką zabawką tylko...:/ -
wiarygodność testów ciążowych - HELP!
niby lolitka odpisał niby lolitka na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
dzięki dziewczynki..;) -
wiarygodność testów ciążowych - HELP!
niby lolitka dodał temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam babeczki!:) Jak to w końcu jest z tymi z testami ciążowymi? Mylą się czy się nie mylą? @ spóźnia mi się 12 dni, dziś jest 44 dzień cyklu... pierwszy test ciążowy zrobiłam 6 dni po terminie spodziewanej miesiącki i wyszedł negatywny, no i zrobiłam drugi test wczoraj 43 dnia cyklu-rownież negatywny. Oba z moczu porannego. Wiem, że teoretycznie powinnam przestać się już martwić, ale tyle się naczytałam na forum o tym, że one na początku nie pokazują ciąży, że nie mogę się uspokoić...a na dodatek moja gin nie powiedziała mi NIC, jedynie tylko to, że się okaże w ciągu dwóch tygodni... przecież ja oszaleję do tego czasu!!! :) Zrobiłabym sobie test ciążowy z krwi, ale jest za drogi....40 zł w moim mieście..:( Jak myślicie, robić ten test czy czekać..? Objawów nie mam żadnych narazie, ani w jedną stronę ani w drugą... oszaleć można...:/ -
Hej dziewczyny! robiłam sobie dziś test z porannego moczu, dziś jest 6 dzień jak mi się spóźnia @ i wyszedł nagatywny. Uspokoję się dopiero wtedy gdy dostanę okres...ale to już jakieś małe pocieszenie..:) Pozdrawiam was i trzymam kciuki!
-
Dzięki kabaretka! Zaczynam się naprawdę martwić, bo to by była tak głupia wpadka, że aż śmieszna:] Jutro rano zrobię teścik... Pozdrawiam ws wszystkie i trzymajcie się cieplutko!!! mua:***
-
Cześć Koitki! Mam takie pytanko....może orientujecie się jak to jest z cyklami po krwawieniu postinorowym??? W poprzednim cyklu więłam postinor, krwawienie miałam kilka dni przed terminem miesiączki, no i 9 dnia cyklu kochałam się z facetem - stosunek przerywany (stara głupia baba ze mnie), no i się dorobiłam, okres spóźia mi się 5 dni...dziś jest 37 dzień cyklu....test będę robić jutro...strasznie się boję, bo rozstałam się z tym chłopkiem... Mam nadzieję, że to wina postinoru, że rozregulował mi cykl, a nie ciąża....co o tym sądzicie? Pozdrawim wszystkie babeczki;)