Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Superbabka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Superbabka

  1. Dzieki Mama ze skaza! Ja mialam dosc ostra diete beznabialowa..jadlam tylko wezytko co domowe - pieczone wedliny, duszony indyk, margaryna z oliwek, zero ciastek, ciasto tylko domowe..jajek i proszku do pieczenia nie dalam rady juz wyeliminowac! I tak nic to nie dalo..Helenka ma skorke taka troche atopowa niestety:/ Natomiast zamiast lepiej jest coraz gorzej..coraz czesciej nam placze..histeria przez godzine i wiie sie, rzucanie nozkami itp. Ja juz rozpaczam..chyba jednak sprobuje przejsc calkowicie na nutramigen i zobqczyc czy sie to wszystko uspokoi! Albo ma silna alergie i te drobiagi ktorych nie wyeliminowalam ja katuja, albo faktycznir nie toleruje latozy albo ten tefluks sie nasila:( Jestem u kresu sil juz..
  2. Hej Mamy! Ja nowa...powoli nadrabiam Wasze wpisy, ale jestem dopiero na 32 stronie:) Natomiast mam wazne pytania i nie chce czekac az dotre do 90...co nie znaczy, ze nie przeczytam - duzo wiedzy dla mamy malego refluksowca! Moja coreczka ma 4 miesiace i tydzien i od jakis 2-3 tygodni ma nasilenie objawow:( Juz jako 2 miesieczne bobo miala zdiagnozowany refluks przez usg:( Chlustala nosem i buzka, ale bardzo rzadko..czesto natomiast krztusila sie dusila tym co podchodzilo do gardla i memlala ciagle jezorkiem..o czestych czkawkach, kaszelku i jakby zagilonym nosem z rana to juz nie wspomne! Wtedy gastrolog kazal przeczekac i tyle..i rzeczywiscie uspokoilo sie, a potem nawrocilo na maxa! W tej chwili jest sporo prezenia sie (takze podczas jedzenia), masa bakow, kopanie nozkami i wyginanie sie jak struna, czasem kaszelek i katarek refluksowy, czkawki..ostatnio tez prostuje sie na maxa i mruczy przy tym jakby niedzwiadek...ale najgorsze z tego wszystkiego sa noce!!! :,( Helenka cale noce rzuca sie..glowka na boki, wykopy nozkami, zginanie sie, standardowe odginanie glowki w tym i najgorsze - tarcie tearzy, glowki i uszu..az wyrywa smoka z buzi i sie budzi...czasem tez krztusi sie tym co podchodzi do buzi:,( Nie sypiam wcale, wyje co chwila bo juz nie wiem co robic:,( Bylam u gastrologa - kazal zeby spala wyzej (spi na poduszce klin), mamy pionizowac ja do 45 min po posilku i dostala debridat 3x 2,5 ml! Bierzemy od 4 dni i jak dla mnie to nic nie pomaga, a jest czesto duzo gorzej:,( Nadmienie ze karmie piersia, a w nocy raz dostaje butle z Bebilonem Pepti! Jestem na doecie beznabialowej, bo mowili ze moze brzuszek od skazy bialkowej..a i skorka taka azs-owa:/ Dieta nic nie daje..wczoraj gastrolog sie zadtanawial, ze moze to nietolerancja laktozy jednak:( Dlatego tu glowne pytanie do Dag - bo chyba Ty cos takiego przeszlas z corcia? Jak ja leczylas?! Jakim mlekoem? Najgorsze, ze probowalam dac jej nutramigen..ale moje dzoecko jest wyjatkiem i jeszcze bardzoej podchodzilo jej wszystko do gardla! Wracalam do Pepti i bylo z tym ciut lepiej..to samo bylo z Bebilonem Pepti MCT - gorzej powrot do zwyklego pepti! Gastrolog w szoku, bo to dziwna sprawa... Nie wiem juz co robic, by jej pomoc! A ogolnie jest dzieckoem owszem, owszem..tyla pielnie i lubi jesc! Dopiero ostatnio bardziej sie prezy i gorzej przy cycu..no i przytyla tylko 200g w 10 dni, co koepskoe dla niej:/ Ogolnie wyglada ok, czesto sie usmiecha i gaworzy! Ale wieczory sa najgorsze:,( Ktos cos podpowie? Nie wiem co robic dalej:( Sorka za tak dlugi post, ale chcialam opisac wszystko jak najdokladniej:)
×