Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

agu1983

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. czesc dziewczyny, my juz po chrzcinach:) w kosciele istny sajgon Milenka przestraszyla sie spiewow i organow, które swoja droga jak na moj gust byly zdecydowanie za glosne dla doroslego a co dopeiro dla dzieciaczka takiego, jak tak plakala cala msze to jej sie przypomnialo ze jset spiaca i glodna wiec w sumie jak ja tylko kasiadz ochrzcil poszlam na schody od chóru i dalam butle:) zdazylyzmy na koncowke mszy :) pozniej bylo ok, w dordze do knajpki Milenka zasnela i spala tak caly obiad :) pozniej byla w miare pogodna dawala sie nosic smiala sie itd:) takze bylo ok...dobrzez e w lokalu klima bo bysmy sie wykonczyli, ciesze sie ze nie robilam chrzcin w domu! Musze chyba dzis zaniechac karmienia piersia bo szczerze mowiac pofolgowalam sobie z jedzeniem i nie wiem czy jej nie zaszkodzi np torcik z truskawkami:( i tak ja powoli przestawiam na butle wiec dzis bedzie proba zasypiania bez cyca - ciekawe czy sie uda... za ponad miesiac idzeimy na wesele i mam postanowienie by schudnac do tej pory co najmniej 5 kg bo powiem Wam ze wygladam jak godzilla na sterydach bez kitu jak ogladnelam zdjecia z chrzcin to az wstyd:( trzymajcie kciuki Motylku jak tam po Waszych uroczystosciach?
  2. Dobry wieczor:) Pieknie mi dzis usnela Milenka praktycznie przy butli i odbicie nawet jej nie przebudzilo eh...czemu takich dni jest tak malo:( Macie farta ze Wasze pociechy smoka chca, ja mam taki arsenal.w.szufladzie roznych ze moge sklep zalozyc ze.smoczkami a.ona zadnego nie chce, jeszcze z poltora miesiaca temu troche ciumkala i.sie uspokajala jak jej wcisnelam i trzymalam a.teraz pluje nim na kilometr;) Co do nocnego podjadanka ja uwazam ze.jesli dziecko jest glodne to zdecydowanie to sygnalizuje i niczym nie da sie oszukac i nie usnie bez prawdziwego jedzenia- Milenka w nocy co jakis czas sie kreci i wciska piastki do buzki ale.dopoki nie.otworzy oczu nie reaguje bo z reguly zasypia spowrotem, widze ja ze swojego lozka wiec jest prosciej:) Ja zrobilam test 17 sierpnia, na 19 bylam umowiona do gin i wieezialam ze.padnie tam pytanie o ciaze.wiec zrobilam zeby sie upewnic ze nie jestem a tu taki psikus:) i takie szczescie teraz kolo mnie w lozeczku swoim pieknie spi:) Co do deserkow ja slyszalam ze.niektore mamy to juz po skonczonym 3 miesiacu juz cos tam daja, ja chyba bede kupowac na poczatku gotowe bo to w koncu przebadane a pozniej postaram sie gotowac ale.zobaczymy jak wyjdzie. Podobno lepiej nie zaczynac od deserkow bo sie dziecko do.slodkiego przyzwyczai i nie bedzie chcialo na inny smak ale ja tam sama nie wiem dziecko tez czlowiek i chyba ma.gust smakowy wiec jak ma cos polubic to polubi niezaleznie od tego czy zna slodki smak czy nie...
  3. A co do innego jedzenia Milenka ma 3,5 mies i powoli zastanawiam.sie nad podaniem jabluszka gotowanego odrobinke - jedna zdziewczyn podawala na kupke zeby byla to ja tez sprawdze poki co nic jescze nowego nie podaje
  4. Hehe obecny pseudonim jest ok:) Ja daje mm na noc 150-160, i przed spacerem kolo 11 tez 150 i jak.strasznie marudzi z niedojedzenia to jescze tak kolo 16 tez 150 nie zawsze tyle wypija ale tyle.przyzadzam bo potem.dorabiac na dwa lyki sie nie oplaca:) teraz w te upaly je mniej wiecej pije a na cyckach moich to by non stop.wisiala.bo.to picie wiadomo, jedyny czas kiedy ladnie je z cyca i sie najada to noc bo wtedy mam wiecej pokarmu
  5. A te upaly to.jakis dramat i.masakra stojac sie mecze i Milenka sie meczy i marudna tez na te upaly:(
  6. Hej dziewczynki:) Tez tak macie ze nie odrozniacie dni tygodnia odkad pojawilo sie dzieciatko? Ja to musze sie ciezko zastanowic jaki jest dzien hehe U nas ze spaniem w dzien to ciezka sprawa ale.wyglada to mniej wiecej tak - po przebudzeniu zmiana pampa ( jak rano to wiadomo przebieranki przemywanki witaminki itd) potem jedzenie potem zabawy rozne jak zaczyna sie ryk zmiana pampa jedzenie i spac do lezaczka bo.tylko tam.spi w.dzien czasem poapi i ze 3 h a.xzasem 10 minut i trzeba ja ciagle bujac Podalam dzis Milence.lacidofil i wiecie co byla kupka nie wiem czy to od tego ale.jesli tak to mam nadzieje ze to sie w.koncu ureguluje:) Dobranoc dziewczyny ide spac.bo padam na.nosek juz
  7. W ogole czesc dziewczyny:) Tez piczytalam artykul.i kurcze wiadomo ze jak sie chce to mozna wszystkie objawy zaobserwowac eh...nie ma co sie nakrecac Do poradni rehabilitacyjnej uda sie przyspieszyc i gdzies za 2 -3 tygodnie bedzie wizyta byloby szybciej ale Pani doktor na urlopie:( oczywiscie to zalatwila mi kolezanka ktora z reszta do czasu wizyty bedzie z.milenka cwiczyc profesjonalnie zaczynamy od wtorku albo srody...i jak tu zyc w tym.kraju bez znajomosci nic sie nie zalatwi:( Wczoraj wieczorem byl dzien mamy - Milenka zasnela orzy butli o 20:30 i spala.do 1 a.potem do 4 i tu nadrobila wieczrny brak marudzenia do 6 i dala pospac do 9 ...dziwna noc bo ona raczej w nocy nie marudzi no zobaczymy mam nadzieje ze jednorazowa akcja. Bylam dzis u endokrynologa ze soba i kurde moze mi sie ta niedoczynnosc jednak utrzymac..stos badan do zrobienia i usg tarczycy ale to.dopiero.za 3 miesiace bo teraz to podobno taka hustawka jest hormonalna ze nie beda miarodajne wyniki... W ogole Milenka zostala dzis z.moja mama na 2 godzinki jak bylam u lekarza i kurcze plakala jej i mleczka ni chciala pic a glodna byla...jak ja wrocilam to sie usmiechala i mleczko ode mnie wypila...kurde czy ona juz moze tesknic? Milenka w lezaczku posiedzi i polezy samotnie albo obok mnie to 10 minut...glownie w lezaczku sypia w dzien ale musze bujac ciagle albo co kilka/ kilkanascie minut
  8. Hej dziewczyny, Tak sobie czytam o Waszych problemach malutkahaneczka i kasia i tak bardzo Wam wspolczuje:( czlowiek mysli ze ma problem bo na noc dziecka nie moze uspac a przeciez zdrowi jest najwazniejsze! Dziewczyny trzymam za Wasze malenstwa kciuki wysylam poytywne wibracje na pewno bedzie dobrze bo nie ma innej mozliwosci, podziwiam Wasza sile i wierze ze pomoze ona Wam prztrwac te trudne chwile:* Dzis usypianie trwalo tylko 40 minut wiec jest postep:) Ubranek nie prasuje juz od dawna szkoda mi czasu ktorego nie mam, piore w proszku dzieciecym nadal Co do powrotu do pracy - jestem na rocznym macierzynskim, pracuje w duzej korporacji dokladniej mowiac w centrali jednego z bankow, mam umowe na czas nieokreslony wiec miejscowka na mnie czeka ale najprawdopodobniej bedzie to inny zakres obowiazkow no zobaczymy czas pokaze poki co.nie martwie sie tym. Milenka bedzie musiala do zlobka pojsc bo babciom to ja jej nie zostawie - mama m ma 70 lat i jest schrowana a moja po usunieciu nerki itez nie pierwszej mlodosci Czy Wasze pociechy tez tak aktywnie spia? Milenka to se nawet czasem cos tam.zagada przez sen a to zakwili pomacha raczkami i rozkopuje sie strasznie dobrze ze cieplo bo nie zawsze zauwaze ze kocyk jest pod nozkami..a wlasnie przykrywam kocykiem a jak chlodniej to kolderka Spokojnej nocy:)
  9. Ah zapomnialabym umowilam sie na do tej poradni rehabilitacyjnej na nfz pierwszy wolny termi 13 pazdziernik kumacie? No momentalnie dziecko mi sie 8 razy samo wyprostuje.do.tego czasu...poprosilam kolezanke.co tam.pracuje a obecnie jest na macierzynskim zeby szepnela slowko moze bedzie wczesniej...jak nie to prywtnie...dzizas:(
  10. Hej dziewczyny:) Jestem wykonczona ...nie wiem co jest ale Milenka znowu ma jazdy wieczorami do kapieli pieknie ladnie po kapieli nacierana ubranka itd tez ok a potem zaczyna sie od.tanca przy cycu potem butla w miafe spokojnie i odkladam jak zwykle do lozeczka i zaczyna sie cyrk wycie w.nieboglosy jeczenie plac prezenie biore na rece jest ok i tak.z.godzine i potem dopiero przy cycku podsypia i w koncu po odlozeniu sie uspokaja...ja juz nie wiem czy to brzuszek czy inne czarostwo ale mam.dosc serdeczznie tych wieczorow tym bardziej ze m w pracy i ja sama sie uzeram...mowie Wam jak idzie wieczor to mnie trzesie...eh...a dzis to byl dodatkowy bonus w postaci ryku calodniowego z przerwa na spanie dosc dluga bo 3 godziny ktore przesiedzialam w kuchni bo w jednym pokoju spal m po nocce a w drugim.dziedziczka...eh dzien do tylka.totalnie:( W weeken bylam na noc u rodicow ...pierwsza nocka po za domem odkad jest Milena..oczywiscie pol.wieczoru ryczala i moja mama co chwile.wlazila.do pokoju i mnie wkurzala tylko pytaniami a co ona tak placze ....eh wszwdzie.dobrze ale.w domu najlepiej Kasiu chyba za bardzo.sie przejmujesz ale to swiadczy tylko o tym jaka.dobra mama jestes:) jesli chodzi o Twoje pytania to Milenka siegabpo zabawki ale ja ja stymuluje na lewo wiec je ma wszystkie po lewej i ta reka siega , na brzuszku jak lezy to trzeba je machac doslownie czyms przed nosem zeby sie.rozjerzala na mnie slabo spoglada, pod karuzela.czasem polezy czasem nie tak samo jest z mata ma.swoje humory, nie reaguje na mo glos jak mnie nie widzi, lubi byc noszona w pionie tak jak do odbicia alebo plecami do mnie, spi czasem z otwarta buzka Eh..normalnid mam.zmeczenie materialu:( Dobranoc dziewczyny spokojnej nocy:)
  11. Hej dziewczynki:) Dzis zaklepalismy chrzciny na 03 sierpnia, robimy w knajpce jakiejs mamy juz jedna upatrzona ale jeszcze nic nie zarezerwowalismy, u nas bedzie 14 osob chyba i nie wyobrazam sobie robic w domu bo po pierwsze trzeba przygotowac a potem skakac nad wszystkimi i jeszcze dzieckiem.sie opiekowac po drugie kto to przygotuje? Jakbja normalnego obiadu przy Milence czasem nie zrobie ...takze wole zaplacic i miec z banki:) a potem wszyscy z knajpy sie rozjada do domow i nie beda dupy zawracac do nie wiadomo ktorej:) tak wiem nie jestem.zbyt rodzinna:) Kolczykow na razie nie robie pozniej pewnie tak ale to za kilka lat najwczesniej jak juz bedzie rozumiala ze trzeba uwazac na uszka ... Wychodze z Milenka w upaly z domu, u mnie w mieszkaniu jest mega goraco wiec wyjscie na dwor jest lepszym wyjsciem.bo tam.chociaz wiaterk podwieje w.cieniu sobie polazimy ...czemu te spoleczne baby tak sie wtracaja...eh mnie jeszcze na szczescie zadna uwagi nie zwrocila ale bym odpowiednio chyba potraktowala no nienawidze czegos takiego..a jakby takiej za sciana ktos dzieciaka maltretowal to by nic nie zrobila bo przeciez.nie jej sprawa nie bedzie sie wtracac:\ grrr przepraszam.ale strasznie mnie wpieniaja takie baby Moj brzuch jest niesty opaslly bez rozstepow ale ja zawsze mimo obfitych ksztaltow brzuch mialam.plaski i mnie to teraz tak irytuje...a waga coz w miejscu ani drgnie:( karmie i mm i cyckiem. W bikini nie wskocze i nawet nakbym chciala to nie bedzie sposobnosci bo raczej nad zadne wody sie nie wybieram..z reszta morze juz dla mnie atrakcji zadnej nje stanowi - wiadomo tu sie wychowalam. Jutro ide do fryzjera w.koncu jupi:) Znowu sie rozpisalam ...tak to jest jak sie nie pisze systematycznie:) spokojnej nocy dziewczynu:)
  12. z ta glowka jak sie podnosi za raczki to nie probowalam a na razie spi wiec nie spróbuje, nawet nie wiedzialam ze mozna za raczki juz podnosic hm... a i swiderku - olej glupia babe cos ie wtraca w cudze dzieci nienawidze takich spolecznych grrrr...moja polozna mowila ze wiatr dziecku nic zlego nie zrobi trzeba tylko unikac przeciagow i tyle MP - ja bym te oparzenia posmarowala sudeocremem - jak pomaga na odparzenia to moze i na sloneczne podraznienie pomoze:)
  13. Mama m dziwne ale nie wtraca sie za bardzo i jak u nich jestesmy to bardziej wisi nad mala i sie do niej cieszy i gada ale na rwce nie bierze wiec jak malej sie znudzi jej gadka to zaczyna plakac co zawsze wg niej oznacza glod wiec kada moja wizyte tam.spedzam z wyciagnietym.cyckism eh...no ale bardzisj mnie wkurza w rodzicaxh m to ze jeszcze nic nowego milence nie kupili...moja mama.i siostra non stop jakies pierdy i na dzien dziecka mate dostala i ciuszki jakies tam i zawsze jakas zabaweczke ...no i mama moja karuzele.sponsorowala a ta nic tylko jakies uzywane graty po swoim 8 letnim wnuku kocyki stare ubranka eh...przykro mi z tego powodu bo wiem ze kase maja...ale coz ... Mj moja siostra czasem przyjedzie zie zajac mala alw ja wtedy ogaeniam chalupe albo ide cos.zalatwic...fryzjer eh...musze isc z reszt straaznie zaniedbana jestem muszw cos z tym.zrobic tylko kiedy??
  14. w ogole mam ostatnio strasznego dolka...czuje sie strasznie samotna calymi dniami siedze w domu albo laze po okolicy z wozkiem cala w stresie ze milena zaraz sie obudzi i bede musiala wracac... m w pracy pol dnia drugie pol przed kompem/telewizorem/komorka...wiecznie zmeczony nie poczuwa sie do opieki na d dzieckiem i nawet chociazby udawania ze slucha co mam do powiedzenia o nawiazaniu jakiejkolwiek konwersacji moge pomarzyć, mowie mu ostatnio ze skoro Milena juz spi w lozeczku to moze wrocic do sypialni....znalazl milion powodow dla ktorych nie moze tego zrobic np. ze chrapie i pewnie by ja budzil a ja wiem ze chodzi o jego wygode ...spiac samemu oglada sobie filmy do nocy albo gra a potem sie skarzy jaki to on niewyspany na tej niewygodnej kanapie....eh... smutno mi kurcze pragne pojsc gdzies bez dziecka pogadac z kims doroslym o normalnych sprawach nie zwiazanych z kupa mlekiem ulewaniem...czy to takie straszne? jak powiedzialam m ze chcialabym odpoczac to on zaraz z fochem i ironia "no ok wyjedziemy sobie z milenka gdzies zebys mogla od niej odpoczac skoro az tak ci zle" w rzeczywistosci by nie wyjechal i nie zostalby z nia sam...:( nawet nie mam komu sie pozalic ...boje sie ze z m juz nie bedzie tak jak kiedys czasem jestem bliska rozstania no ale moze sie ulozy...on orzed obcymi zgrywa ojca roku w swoich opowiesciach zawsze mowi jak to "my" sie opiekujemy milenka gdzie na prawde opiekuje sie nia tylko ja - on mi tylko pomaga kapac czasem pobuja w bujaczku i od wielkiego dzwonu zmieni pieluche, jak cos sie dzieje to mnie opierdziela ze nie dopilnowalam :( eh...wybaczcie ze sie tak zale bo i moze Was to nie obchodzi ale mi jakos lepiej jak to napisze:(
×