agu1983

matko!! dostalam dzis 4 smsy o tresci mniej wiecej jak sie czujesz? urodzilas juz? no zesz jakby sie bali ze nie zostana poinformowani ja juz nie wiem czy to ciekawosc czy troska ? a jestem przed terminem...

czesc dziewczyny :) nadal dzidzia w brzuchu:( niby 10 dni do terminu ale grrrrrrr... świderku moze i te polozne maja racje bo w sumie co za ruch w szpitalu do kibla i pod prysznic ... biedronka - ja jestem dziecko po terminie :) i tez wychodze z zalozenia ze jesli ktos ma na kogos czekac to na pewno nie bede to ja:) wiec moze cos w tym jest :)

jozka nie przepraszaj bo te Wasze rozmowy czytam i staram sie magazynowac w pamieci - w koncu predzej czy pozniej czekaja mnie podobne problemy:) swiderku - ja bym zostala na pewno - po pierwsze jestes po terminie i moze sie zaczac w kazdej chwili wiec np wrocisz do domku i za godzinke sie bedziesz zwijac z powrotem bo sie zacznie a tak jestes w szpitalu juz i nic ze tak powiem Cie nei zaskoczy - po drugie masz fajne dziewczyny w pokoju - dodatkowy bonus mozesz sie wyluzowac a nie siedziec w domu i sie zastanawiac :) - to jest moje zdanie - jakbym miala taka mozliwosc juz bym sie w szpitalu stawila....

n bo coz nowego moga dwupaki dopisac hehe:) ciagle to samo nam w glowie KIEDY!!!!!... mamaolcia - gratuluje :) polozne rzeczywiscie dziwne - w szpitalu w ktorym chce rodzic podobne jest odwrotnie - nie da sie doprosic o butle co tez nie zawsze jest dobre moj m ma dzis urodziny i mialam mu w prezencie dac córcie i co? i nic ... musi sie obejsc perfumem;) dostalam dzis jeszcze ciuszkow troche wiec popralam jutro poprasuje - takze moze na piatek sie z dzidzia ustawie na rodzenie hehehe no zesz gdyby tak bylo mozna:( aaa btw tym razem prałaam w lovelli - dosc intensywny zapach ma wg mnie taki malo dzieciecy :)

ja mam spakowany szlafrok - wiem ze bedzie goraco tak sobie mysle ze jak sie juz lezy w tych gaciach w siatke i wielka podpaska to mozna cos tam popuscic na koszule wiec jak bede szla do kibelka czy cos to zawsze sie dupke okryje:) w ogole tak ogladam te programy typu porody to widze ze dziewczyny nie rodza w koszulach zapinanych czy z rozcieciem przy szyi - chyba wiec spakuje na porod jakas stara koszule na zniszczenie:/ ta parka z wczorajszych porodow rzeczywiscie miala fajny porod ale mysle ze w publicznym szpitalu bez placenia takich wrazen nie uswadczysz niestety - swoj droga ciekawa pozycja do porodu - ja bym nie chciala chyba bo wiadomo pupa na wierzchu i przy parciu wiadomo co;)

czesc:) taka cisza - moze wszystkie rodza:) ja nie!! co do sprzatania ten najchetnij codziennie bym sprzatala ale nie da rady nie przewidze przeciez kiedy zacznie sie ten porod !! powiedzialam m ze jak bede w szpitalu ma 2 zadania - ubrac lozeczko (choc moze i samej mi sie uda to zrobic teraz) i wylizac chalupe a przynajmniej sypilanie :) martwi mnie jednak kuchnia ktora powinnam tak generalniej wysprzatac ale juz nie mam sily moze sie zbiore .... a co do wyleczenia sie z zamilowania porzadku: mam zanjomych wlasnie ona i on pedantyczni bardzo i teraz maja dziecko ponad rok i ten maly juz po soboe sprzata jak cos wyleje np wiec jak widac nie musi byc balaganu przy dziecku:) no ale to ewenement:)

laseczki co wam dzidzie placza przy kąpaniu - nie znam sie ale przypomnialo mi sie ze kolezanka mi ostatnio opowiadala, ze miala taki problem i skonczyl sie po zakupieniu tzw farelki i dogrzewaniu pomieszczenia w którym kapala dzidzie...nie wiem czy to pomocna rada ale tak mi sie przypomnialo:)

hej :) mija kolejny dzien i nadal nic:( mala sie wierci kreci i chyba uznała ze moj pecherz to swietna zabawka - to juz nie jest nieprzyjemne to jest bol taki przeszywajacy ze czasem sie wpol zginam - m sie tylko pyta juz? bylam u gin zbadala przeplywy i wszystko ok :) powiedzialm gin ze czuje sie oszukana ze mialam urodzic za wczesnie a tu moze jeszcze o majowke zahacze :( ona sie tylko usmiechnela i powiedziala jeszcze 12 dni szansy na porod przed terminem:) to mnie pocieszyla...eh Natalia - serdecznie gratuluje dorodnego potomka:)

czesć dziewczyny - nie spie od 4 i sobie was podczytuja ale z tel wiec nic nie pisalam bo niewygodnie:) u mnie nic moze z jeden skurcz jak tak lezalam nie mogac zasnac :( madzia - gratuluje!!! super zaskoczenie:) swiderku - cisnienie 150/90 to jeszcze nie tragedia no ale lepiej ze dmucha lekarz na zimne - ja to chyba bym chciala zeby mnie juz zatrzymali w szpitalu - zawsze to ktg codziennie i juz jestes na miejscu i w ogole - trzymaj sie moze jednak sie cos tam rozkreci:) eh..worek sie rozsypuje a ja mam wrazenie ze sie zaplatalam na jego dnie...kurcze od stycznia kaza mi na siebie uwazac bo jest zagrozenie przedwczesnym porodem jak juz moge rodzic to nic:( dzis jade na chwile do gin bo kazala sie stawic na sprawdzenie przeplywow taka nie wizyta miedzy pacjentkami wiec nic nowego sie nie dowiem :(

mamaolcia - powodzonka jutro:)

fiona zes przychojraczyla tymi brzuszkami i to po cesarce - odwazniacha:) no wlasnie jak to z tymi pasami jest warto kupowac? a jak tak to jakie?

super miska ze sie odezwalas:) dzidzia slicznosci:) wzruszajace zachownie m - kto wie moze moj tez pokaze swoja wrazliwa strone;) mama stanela na wyskosci zadania - czasem jednak najbliżsi potrafia pozytywnie rozczarowac:) odwiedzajacym kaz spadac - toz to nie muzeum ani ZOO !! ja przez pierwszy tydzien wpuszczam do domu tylko moja siostre reszta ma zakaz i mam nadzieje ze sie zastosuja!!

kurde i zaczynaja sie wscibskie telefony - przed chwila dzownila ciotka generalnie gadam z nia dwa razy w roku na urodziny moje i jej a ta mi dzis halo rodzisz? a nie jeszcze? i pol godziny wiszenia na sluchawce i porad jak tu przyspieszyc i w ogole bleee:( kurde jak urodze to ja ktos poinformuje chyba nie? ciekawski narod!!

żaba ja mam 5 grudnia - 31 urodziny:) ale miesiac ten sam

w ogole mama moja mnie dzis rozwalila - dzwoni do mnie i sie pyta jak sie czuje no to ja na to ze za..biscie ze biegam tancze recytuje a ona no ale powznie jak - to mowie jak jest ze mnie wszytsko boli i mam dosc i mi zle i ryczec sie chce i w ogole maskara - to ona na to - no wez nie narzekaj musisz byc cierpliwa!!! grrr....gdyby nie to że ma w tygodnu miec powazna operacje to bym sie powaznie poklocila chyba!!

hehe Nala - dzięki no może jutro..hehe

nala - calkiem fajny jadlospis - ja nie mam problemu z gotowanym mieskiem a nawet lubie:) ja zamierzam karmic tak z pol roku ...moze to troche głupie i samolubne ale w 30 urodziny nie moglam wzniesc toastu wiec w 31 (grudzien) juz bym chciala moc:) eh..no ale to zalezy od dzidzi czy mi pozwoli:)

MJ to ja o tym zamku pisalam - anestezjolog tak mowil w wojewodzkim szpitalu na spotkaniu potrzebnym do znieczulenia.. zdecydowalam sie jednak na szpital w którym nie ma znieczulenia po analizie za i przeciw trudno musze dac rade dzien mialam dzis z d...py:( przez 2 godziny boalo mnie piodbrzusze i plechy taki ciagly bol jak w okres nie skurcze myslalm normalnie ze zejde z tego swiata i ze moze to juz to sie w tym bolu wykapalam ogolilam w miare jak mialam sile...potem czekalam lezac az m wroci z pracy i w przeszlo - ulga i rozczarowanie w jednym:( brzuch mi sie troche teraz napina ale bezbolesnie za to mala tak sie rozpycha w okolicach pecherza ze mam wrazenie ze zaraz mi wypadnie...z tego wszystkiego malo jadlam w dzien i teraz jak juz m i dobrze nadrabiam eh... takie moje zale i smutki:( natalia biedna ...no ale juz blizej celu:)

dzien dobry :) melduje sie w dwupaku i oficjalnie obalam mit - mycie okien nie przyspiesza porodu, wieszanie firanek również:( obudziłam sie dzis o 4 rano i nie spalam do 9 i potem mala drzemka do 10:30 swietnie nie nawidze takich dni:( Mp - moj m tez jak gdzies ma isc to jedzie:) i jak slysze od niego propozycje spaceru to czym predzej wiaze trampki bo wiem ze taka sytuacja sie szybko n ie powtórzy;) oj grilunia bym zjadla...raczej w tym sezonie se nie pojem takiego mieska... natalnia cudownie badz silna niedlugo bedzie dzidzia:)

no i pomylam te okna - w sensie 2, balkonowego juz nie zdazylam bo mi sie kolezanka zapowiedziala :) i co? i nic ani pol skurcza po myciu okien i wieszaniu firanki, oprocz tego jeszcze prawie biegiem odkurzylam i powycieralam kurze zanim mialam goscia, potem ona wyprowadzila mnie na spacer krótki - jedyne co z tego wyszlo ze jestem cholernie zmeczona :( wiec nawet wolalabym zeby nic sie dzis nie rozpoczelo MP - na swieta bedziesz juz z maluszkiem:) na bank:)

u mnie pogoda sloneczna stopni moze ni za duzo ale i tak pozytywnie nastrajaa - moze pomyje okna i zachece tym dzidzie do wyjscia?

dzien dobry - dzis znów pospałam do 10 :) powiem Wam że w tygoniu lepiej sie spi rano bo sasiedzi w pracy a w soboty to juz od 8 słysze szeszory na klatce i odkurzania i inne no nie maja serca:) Asmana - ja wiem, że z tym tyciem to bardzo indywidualna sprawa - ja mysle ze mam kolezanki mojej po prostu powiedziala na swoim przykladzie:) co do szczepien - zamierzam szczepic wszystkim obowiazkowym i chyba nic ponadto - przez tyle lat ten system jakos dziala Karolina z Karolkiem - wspolczuje, najgorsze za Wami wieć jeszcze troche solarium i do domku:) wytrwalosci zycze...co do Wc po porodzie to ja w ogole mam problem z zaltwianiem dwojeczek w miejscach innych niz wlasny kibelek wiec nie wiem jak to bedzie w szpitalu:( szczegolnie w takiej sytuacji...niby poboczny a jednak problem:(

jakie ciuchy bierzecie na wyjscie? chyba najlepiej jakies getry legginsy nie? mamuski co juz urodzily duzo wam brzucha spadlo? musze m przygotowac bo jak on sam bedzie mial wybierac to wyjdzie na to ze w koszuli wroce:)

karolina i karolek nie pamietqam czy na fb pisalam ale nie zaszkodzi - gratuluje dzidzi:) i zycze szybkiego powrotu do domku:) apropos tycia - mama mojej przyjaciolki (pielegniarka) mowi ze mam sobie dogadzac w pierwszej ciazy bo na bank zrzuce - po nastepnej podobno gorzej ... ja mam straszne wahania wagi teraz i tez głupia waze sie codziennie generalnie od poczatku przytylam miedzy 23 a 27 np dzis 24 kg wiec ta woda masakryczna po prostu tak to zmienia mysle ze ogolnei to ze 25 przytylam na pewno - jestem wielorybkiem a kazde lustro to moj wrog nr jeden!!!

witam wieczorkiem:) troche kanapingu mialam dzis hehe:) ale i tak wiecej ruchu niz wczoraj - polazalm na poczte wyslac rozne dokumenty do pracy i na zakupy do biedry i zrobilam obiadek i pranie, zdazylam sie rowneiz przespac godzinke :) i skompletowac doki do szpitala i poplacic do konca rachunki z tego miesiaca bo jak cos m nie ogarnie:( juz nic mnie w domu nie trzyma moge rodzic!!! m mowi dzis do brzuszka ze jutro mam mecz i wolalby zeby go corcia ze stadionu nie sciagala wiec albo przed albo po ma sie pchac:)