Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MAGA 80

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. ewcia, to może powinnaś pójśc na badanie krwi, albo postaraj się przyspieszyć wizytę u lekarza. Może jesteś w ciąży, czego Cio z całego serca życzę.
  2. no widzisz Julka, to zupełnie odwrotnie niż u mnie. Ja od zawsze miałam nieregularnie...
  3. do mam problem wiesz, ja też od zawsze miałam nieregularny okres, chodziłam do różnych lekarzy, którzy przypisywali mi tabletki hormonalne na uregulowanie. Dopóki je brałam, @ przychodziła co miesiąc, ale po odstawieniu miałam raz na pół roku. W końcu ktoś zdiagnozował u mnie PCO... wiem, że napiszę Ci banał, ale naprawdę powinnaś iść do lekarza. Każda z nas jest innym przypadkiem i to, że masz część objawów, wcale nie swiadczy o tym, że też masz PCO. To potwierdzą szczegółowe badania. A jeśli to torbiel, to od razu bedą Ci ją leczyć.
  4. Patiana ja leczę się u doktor Małgorzaty Włoszkiewicz, laparoskopię ronił mi jej mąż, Andrzej w szpitalu wojewódzkim. Teraz naprawdę czuję, że ktoś się mną opiekuje i próbuje mi pomóc, a nie tylko wypisuje recepty na Dianę. Byłam dziś na podglądanku i wreszcie mogłam zobaczyć \"dominujący\" pęcherzyk, więc może w tym cyklu dojdzie wreszcie do owulacji :-) A co do mieszkania w Poznaniu - mieszkamy tu już od 5 lat (przeprowadziliśmy się z lubelszczyzny), jak na razie nie narzekamy. Ja nie miałam takich kiepskich przeżyć jak Ty - wręcz przeciwnie- i coraz cześciej myślę o Poznaniu jak o \"moim\" mieście. lucyna, pewnie się zdiwisz, ale jeszcze nie byłam na żadnych Targach w Poznaniu :-( jakoś tak się nie składało...
  5. patiana, dzięki za tak szybki odzew i miłe przyjęcie. Nie ma problemu, możesz do mnie pisać madzia :) Leczę się i mieszkam w Poznaniu.
  6. Cześć Dziewczyny, przyjmiecie mnie do swojego grona? Ja też mam stwierdzone PCO (od 3 lat, ale na pewno choruję dłużej na to cholerstwo). Staramy się z meżem o dziecko już prawie 3 lata, no i nici :-( Na początku leczenia miałam przypisaną Dianę35, bo bez hormonów miałam okres raz na pół roku, jednak nie było żadnych efektów tego leczenia. Postanowiłam zmienić lekarkę. Ta druga od razu zabrała się do roboty. Powiedziała, że nie ma na co czekać, że skoro bez tabletek anty mam okres co pół roku, to trzeba to jak najszybciej naprawić :-) i skierowała mnie na laparoskopię. Trafiłam do niej pod koniec lipca, a 1 października miałam zrobioną laparoskopię. Po laparoskopii moje cykle trwają dokładnie 31 dni, więc w porównaniu do tego, co było wcześniej - jest duża poprawa. Ale fasolki nadal nie ma :-( Aha, dodam tylko, że poprzedni cykl miałam stymulowany Duphastonem i Clo, ten też jest stymulowany. Problem jednak polega na tym, że moje pęcherzyki kiepsko rosną...
  7. ewcia83 ja miałam laparoskopię w ramach NFZ, nie płaciłam ani grosza, Julka73 teraz rozpoczął się mój 3 cykl po laparoskopii, dwa poprzednie trwały równo 31 dni, wcześniej miałam okres bardzo rzadko, nawet raz na pół roku, więc teraz jest widoczna poprawa. Dodam tylko, że poprzedni cykl miałam stymulowany Duphastonem i Clostilbegitem, ten też taki jest. Na razie jednak nie ma efektu w postaci małej fasolki... moje pęcherzyki niestety kiepsko rosną. W oststnim miesiącu urosły tylko do nieco ponad 11mm. Zobaczymy, jak będzie w tym cyklu. Wczoraj byłam u mojej pani doktor, to był 6 dc i mam pęcherzyk o wielkości 8,6 mm, zobaczymy, czy będzie dalej rósł. Jutro znowu idę na podglądanko. Trzymajcie kciuki.
×