Niebo błękitne
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Niebo błękitne
-
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
Pmyłka...jesteś na głodzie, zobacz.... to działa jak narkotyk. To, że Cie teraz wszytsko boli i chcesz jakiegokolwiek kontaktu...to jak potrzeba dawki.... Czy ktokolwiek kto kocha doprowadza ukochaną osobę do takiego stanu? Za czym tęsknisz? Czy chcesz, aby Twoja córka patrzyła i uczyła się takiego modelu rodziny? Czy chciałabyś, aby ona miała takiego partnera i takie zycie? Po co Ci on...aby znowu zacząć chocholi taniec.... ? Przeciez to jest jkak cykl.. awantura, stres, apogeum konfliktu...jedno albo drugie nie wytrzymuje cisnienia, pozorne rozstanie, gra na uczuciach, sprowadzenie Ciebie do parteru, az będziesz błagała, żeby wrócił, jego wspaniałomyslny powrót i... miesiąc miodowy, który trwa tydzień, dwa, dwa miesiące... i od poczatku to samo. I to jest życie? To jestmiłośc i normalność? Ja juz za takie jazdy podziękowałam. Wzięłam się za SIEBIE, za nikogo innego za porządek z samą sobą i już nie dopuszczę do takich sytuacji, abym przez kogokolwiek płakała, abym się czuła z kimkolwiek xle...to moje życie i moje wybory. Bez względu na to czy to będzie facet, przyjaciółka czy rodzic... denerwować się na w lasne zyczenie? Sresować? W imię czego? Życie jest takie krótkie, a przede wszystkim nie zyjemy na próbę.... Buziole, miłego, pieknego, zimowego i słonecznego dnia :D -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
http://www.forum.o2.pl/emotikony.php -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
Anno...piękną i mądra Kobietko, dziękuję Ci Boże jak sobie przypomnę co ja przechodziłam, jak drżałam cała pisząc tutaj, a łzy ciekły mi po twarzy z bólu, stresu, z...braku mojego narkotyku... mojego M. Byłam bardzo chora, trzęsłam się na sama myśl, że może go nie być, że on może z inną,,,. W chwilach zwątpienia wydzwaniałam do niego skamlałam, błagałam...a on nie odbierał i to było najlepsze co mógł wtedy dla mnie zrobić. To był detoks, który trwał i trwał, a potem cofki...próby, że może jednak coś się zmieni, że będzie lepiej.... Anno, też przeczytałam tą książkę kilka razy...i za każdym razem coś innego mnie zaciekawiało, na coś innego zwracałam uwagę, a to z tego powodu, że na różnych etapach zdrowienia byłam/jestem... Wspaniale jest żyć bez strachu... Cokolwiek się dzieje czy zadzieje kiedyś ja jestem uważna i nawet jak robię coś źle, to widzę to i staram się to korygować, pracować nad sobą. To nie jest łatwe, a nawet przeszkadza, ale to jest świadome życie, to są moje świadome wybory, a nie wdrukowane przez dom rodzinny, zycie w nieświadomości schematy, które kierowały mną, moimi wyborami... ale z tym koniec. To co jest teraz we mnie jest nieodwracalne, bo mam już świadomośc i wiedzę i to ja sama decyduję, kieruję sobą... nikt inny, żaden toksyk tym bardziej nie. Pozdrawiam ciepło... Vacancy... buziole.... -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
Kofeinka...no cóż, przykro czytać, ale.... sama taka byłam, tak postępowałam, tak się zachowywałam...i wszytsko tylko i wyłącznie na własne życzenie. Tak, wtedy tłumaczyłam się na milion sposobów, przed sobą samą, rodziną, znajomymi dlaczego nic z tym nie robię. Ano nic nie robiłam bo widocznie więcej mi taki związek dawał niż chciałam stracić. Jazdy ciągłe, awantury, kontrole, wyzwiska...niemalże ubezwłasnowolnienie...adrenalina, do której całe zycie byłam przyzwyczajona. Adrenalinę miałam od dziecka we własnym domu rodzinnym i spokojny, miły facet, bez nałogów, ciepły i dobry mnie nie interesował...nudziarz. Ja podświadomie wybiarłam TAKICH i w pewien sposób tacy toksyczni wybierali i mnie, bo wiedzieli, że sobie będą mogli mnie "ulepić" jak będa chcieli.... Ja potrzebowałam ekstazy, potrzebowałam wzlotów i upaków, chocholego tańca.... i nawet o tym nie wiedziałam, nie rozumiałam. Niestety Kochanie... Jesli niczego TY nie zrobisz nie z nim, ZE SOBĄ to będzie jak jest i nic komletnie się nie zmieni. Jesli liczysz na to, że Twoje tłumaczenia, że Twoje wołanie do jego rozsądku coś pomoże, to się mylisz... on wie swoje. I czym Ty będziesz bardziej święta on będzie miał Cię za coraz gorszą.... bo on jest chory i nie ma zamiaru się leczyć....wiesz dlaczego? Bo jemu ze sobą jest dobrze.... Skoro Tobie jest źle, jesteś nieszczęśliwa, to zacznij od siebie... rusz się, otwórz oczy....tylko to daje Ci szansę na normalne życie/....ZMIANY, zmiany w Tobie. Cięzka praca, obiecuję Ci, że bardzo ciężka praca nad sobą... i nie wszystkim się udaje, ale.... jesli będziesz miała dużo cierpliwości i samozaparcia i wiary i siły....to masz szansę być szczęśliwa i WOLNA. Pokochaj siebie, bo to jest kluczem do tego jak żyłaś i żyjesz. Czytaj topik od początku...daj sobie szansę. Przytulam. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
Pomyłka...to o czym napisałaś nazywa się...współuzaleznieniem. Niestety,ale jesli nad soba nie popracujesz, to jest duże prawdopodobieństwo, że kolejny związek będzie podobny do obecnego, który wbrew pozorom trwa... Trwa ciagle w Twojej głowie. Czy wiesz, że zbytnia dobroć jest wadą? Bo to znaczy, że nie wystarczająco kochasz siebie i jesteś w stanie siebie poświęcić dla innych. Często przewija się tutaj stwierdzenie...kochaj bliźniego swego JAK SIEBIE SAMEGO! Ani mniej ani bardziej...JAK SIEBIE SAMEGO!!!! Od tego myslę nalezy rozpocząć 'leczenie'...od bezwarunkowego pokochania siebie, taką jaką jestem, z wadami i zaletami i sprawianie, aby własne życie było radosne i szczęśliwe... A my często na własne życzenie sprawiamy sobie piekło na ziemi. Ratujemy... nie wiedzieć po co związek, który nasz unieszczęsliwia, a często i rujnuje zdrowie psychiczne i fizyczne. Jak taka zrujnowana i nieszczęsliwa matka jest w stanie wychować szczęsliwe dziecko? Jakie taka matka i taka rodzina przekazuje dziecku wzorce wg których ma kiedyś utworzyć własną rodzinę? Czy chcemy, aby nasze dzieci jak my...przechodziły przez to wszytsko, przez współuzależnienie i stresy, płacz i awantury.... Oszczędźmy im tego. Mamy większe mozliwości od naszych matek...mamy WIEDZĘ, istenieja takie miejsca jak chociazby to...skąd możemy czerpać wiedzę i z doświadczenia innych wyciągać wnioski. Większośc z nas miała dysfunkcyjne domy i często niestety jest to wina takiego a nie innego wychowania... Nie powielajmy chorych schematów. Może nie u wszytskich tak było, ale w większości te problemy sięgają naszego dzieciństwa. jak zawsze polecam stronkę: www.kobieceserca.pl W Lutym miną 2 lata odkąd weszłam tutaj po raz pierwszy i był to pierwszy krok do zrozumienia, dlaczego tak postepuje? dlaczego mi się związki nie udawały? dlaczego tak się dzieje, że nie umiem być szczęśliwa bez partnera.... że nie jestem sama dla siebie ważna. Od tego czasu bardzo dużo się we mnie zmieniło... BARDZO i to na lepsze :) Przede wszytskim co jest dla mnie najważniejsze posiadanie mężczyzny juz nie jest dla mnie tak istotne, już nie boję się być sama... Pozdrawiam ciepło wszystkie Kobietki I o WSZYSTKICH Kobietkach pamiętam... wiem, że tutaj jesteście.... -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
Witaj Motylku Przykro czytać, przykro, że kolejna mądra, miła, wartościowa dziewczyna zyje z kimś kto nie zasługuje na to być mieć przy sobie taką wspaniałą osobę. Kochanie poczytaj sobie tą stronkę... www.kobieceserca.pl Przemyśl co chcesz, czego pragniesz... jeśli już wiesz, że chcesz odejść, że chcesz się rozstać, a jedyną sprawą jest kwestia kredytu i domu, to zasięgnij rady prawnika, poszukaj w necie, jest wiele for (forów?) internetowych gdzie możesz dostać porady prawne, popytaj... Ja wiem z całą pewnością, że... czyja ziemia, tego nieruchomośc, która jest na tej ziemi. Jesli to jest ziemnia Twoja i Twojego brata to dom jest TYLKO wasz, ale nie znam szczegółów, wtedy może mogłabym coś więcej doradzić. Poza tym, ja wiem, że finanse to rzeczy ważne, ale.... w imię czego masz być taka nieszczęśliwa, wypalona, taka pozbawiona radości życia... Poczytaj to forum od poczatku, już tyle zostało napisane tutaj, może w niektórych postach odkryjesz siebie, może znajdziesz odpowiedzi na swoje pytania. To Cię na poczatek wzmocni, da poczuci, że nie jesteś sama, że wiele z nas to przechodziło i zdołało sie podźwignąć... nie ma w zyciu sytuacji, która nie miałaby wyjścia, dopóki żyjemy wszytsko jest możliwe... Głowa go góry :) -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
dzieki -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
http://zdrowie.onet.pl/1593641,2041,,,,moj_psychomaz,psychologia.html -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
renta :0 -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
Witaj veto... choc to przykre co piszesz.... Ale dobrze, że jak już widzisz problem to wracasz tutaj i próbujesz. Bardzo Cię przytulam... Kochane ja nowy rok witam z rozżaleniem, bo...nie umiem wejśc w relacje z nikim, tzn myślę o facetach. I wcale nie chodzi mi nawet o kontakty damsko-męskie tylko takie towarzyskie, kumplowskie... Od razu czuję, że taki mężczyzna chce przekraczać granice, chce ze mnie zrobić swoja partnerkę, kobiete, kogoś na stałe, a ja wtedy natychmiast uciekam... bo niestety nikt mi się ani nie podoba, ani nie pociąga, ani nie interesuje w taki sposób. Nie wspomnę o bliższych kontaktach, takie coś w ogóle nie wchodzi w grę.... W lutym miną dwa lata odkąd tutaj jestem.... Ostatnich kilka miesięcy nie miałam z m. kontaktu, ale on miał z moim synem (współpracują) i widzę jak bardzo nad sobą pracuje, jak się stara. Nie wiem czy dla mnie, żebym poprzez syna widziała jego ciagłe zaangazowanie, czy tak w ogóle. Ale poza tym u mnie ok, jestem inną kobietą, zobaczyłam, że sama też mam skrzydła, że do ich posiadania nie potrzebuję nikogo, że sama sie mogę uskrzydlić do wszelkich aktywności w życiu... no może poza tą jedną ;) o której wyżej pisałam, ale wierzę, że to kwestia czasu... Pozdrawiam ciepło wszytskie Kochane Kobietki :) -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
Kasiu...Witaj !!! dobrze Cię widzieć :) tylko co tak smutno...ehhh Kochane ja tez pragnę dołączyć się do życzeń Noworocznych... I tak na Nowy Rok dużo, dużo dla Wszystkich i każdej z nas z osobna: miłości radości cierpliwości i kieszeni zasobności... życia wspaniałości i żadnych dolegliwości godności i wiary w możliwości wytrwałości w dążeniu do doskonałości... Taka moja mała twórczość Noworoczna dla Was...Kochane... -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
Alina...to nie Twój czas...:O Jakie....zgadzam się z Tobą, przykre.... -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
Allina...Witaj Chcesz Kochanie żyć z kimś...kogo nie ma, kogo sobie wyobraziłaś, z kimś kto jest w Twojej głowie, a nie z rzeczywistym NIM, bo on nie jest tym człowiekiem z którym Ty chcesz żyć. Bo on jest alkoholikiem, chorym facetem, który nie szanuje żony, dla którego słowo nic nie znaczy... a cudowny to on BYWA tylko czasami. I wiedz jedno ON się nie zmieni! Ani Ty, ani nikt na świecie nie sprawi, że on się zmieni...tylko i wyłącznie on sam musi tego chcieć...DLA SIEBIE. Ale oni tego nie chcą. Nie myśl o nim, co zrobi, jak się zachowa....nie myśl o nim. Myśl o SOBIE, bo jesli TY czegoś nie zrobisz, to NIC się nie zmieni, bo jesli TY nie zaczniesz działać, to za 2-3-5-15 lat będziesz w tym samym miejscu....z chorym uzaleznionym kolesiem, tylko...będziesz miała o te 2-3-5-15 lat więcej i będzie Ci trudniej.... bo też jesteś osobą współuzależnioną... chorą. Niestety. Jak więszkszośc z nas tutaj, które się leczą, próbują i są na róznych etapach, ale które....zrobiły coś dla siebie, przyszły tutaj i zostały i coś ze sobą zrobiły.... albo poszły swoją drogą, ale działają i chcą lepszego życia. Jedyna sznsa na cokolwiek, nawet może paradokslanie na zmianę w partnerze to...zacząć od SIEBIE i samej się zminić, a wtedy... świat takimi zdrowymi oczami, a przez to i partner wyglądają zupełnie inmaczej... Prawdziwie, rzeczywiście i decyzje wtedy podejmuje się zupełnie inaczej. Życzę sukcesów, wiary i dużo czasu i siły...ale można. I warto. Ściskam. Do poczytania stronka www.kobieceserca.pl i jesli będziesz cciała jakąs literaturę też coś z ebooków podeslemy. Trzymaj się... dfdf...witaj to wyżej to też do Ciebie Kochanie.... mam nadzieję, że zostaniecie. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
Witajcie Kochane.... Życzę Wam, żeby teraz było inaczej - żeby Święta były zaskakująco uczuciowe, żeby były nieprzewidywalną, piękną niespodzianką, ale przede wszystkim, żeby 2010 rzeczywiście był nowy i lepszy dla Was. Taki, jakiego się nie spodziewałyście i nie spodziewacie. Żeby był spełnieniem marzeń... bo czemu nie :D Życzę Wam, abyście pokonały wszystkie strachy i lęki, żebyście dały sobie szansę na szczęśliwe życie, a te które juz je mają, aby ta radość nigdy ich nie opuściła... WEsołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku! PS U mnie bez zmian, trwam w postanowieniu, zwalczam wszystkie swoje zmory i krok po kroku odzyskuję równowagę i radośc z życia. -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
pisząc to... dokładnie myslałam o Tomku Lipińskim i Tilcie, o tej piosence... czasami jest takie z kimś obcym..porozumienie dusz... -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
SZkoda, że jest jak jest.... dzisiaj mi smutno, mam gorszy dzionek, a tutaj się tak porobiło. Wierzę, że to przejściowe, tak jak moja cofka. A tak jest pieknie na zewnątrz, przedświateczna atmosfera... Wiem i godzę się z tym, że jeszcze nie raz mnie "szarpnie"... Wczoraj wlazłam na portal randkowy, biję się w piersi po cholerę właziłam i wiecie kogo znalazłam. :O Aż sobie popłakałam... nie za nim, ale za sobą absolutnie, że tyle lat zmarnowałam, że tak się dałam omotać i wkręcić. I ABSOLUTNIE go nie chcę, nie pragnę, nie tęsknię za nim, jestem pewna na milion % swojej decyzji, że zycie bez niego to zdrowe i mądre życie i MOJE wreszcie, nareszcie... ale jednak. A tak w ogóle, to prezenty kupione, prawie wysprzątane, dekoracje już od dwóch tygodni na miejscach, ciepło i miłośc w sercu... i będzie pięknie jeszcze.... LOVE & PEACE -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
Licjo, Wielkie słowa uznania dla Ciebie. Tak zamilkłaś... sądziłam... a nie wazne, najwazniejsze, że walczysz o siebie, że podjęłaś decyzje, wazne decyzje. Przed Twobą droga ku uzdrowieniu na którą weszłaś i myślę, że już z niej nie zejdziesz. Życzę Ci Kochanie wytrwałości, cierpliwości i dużo wiary, wiary w siebie. Miło słyszczeć, że są ludzie, instytucje, które wspaniale wywiązują się ze swoich zadań, do których zostały powołane. Przytulam mocno i mam nadzieję "widzieć" Cie tutaj częściej... trzymaj się! -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
Tak jak kiedyś rozstałam się ze starym nickiem, aby być Niebem Błękitnym, tak teraz rozstałam się ze starą stopką...;) Jej inauguracja poniżej.... Ulla, Kochana... widzisz jak nabiera znaczenia stwierdzenie, że wszystko ma swój czas. Książka Ci jest potrzebna teraz, wtedy było za wcześniej. I tak powolutku krok za krokiem idziesz do przodu, pomimo cofek i gorszych dni, bo to są rzeczy normalne. Najważniejsze, to starać się nie zawracać, a jeśli nawet...to co? Trzeba sobie wybaczyć i próbować ponownie... Jesteśmy tylko ludźmi i chcemy to życie przeżyć po swojemu, szczęśliwie...jakikolwiek by to nasze własne szczęście miało wygląd. I nikomu nic do tego... bo to nasza, prywatna sprawa, nasza wlnośc wyboru... Przytulam mocno i wierzę w Ciebie... yezz, Zbirek, Anno, renta, Eutenia, Ewa, casta... i wszystkie Kochane Babeczki -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
Renta Jakże teraz czytając takie wypowiedzi jak Twoja...rozumiem je, rozumiem o czym mówisz, rozumiem Twoją/Waszą drogę... a przez to rozumiem i swoją. Jestem sama, sama z wyboru. M oczywiście gdzieś tam krąży fizycznie w bezpiecznej odległości, ale mnie to już nie dotyczy... Po prostu obudziłam się pewnego dnia lekka, wolna, bez obciążeń, bez leku, strachu.... obudziłam się ja, sama, ja i tylko ja. Oddycham, żyję...umiem, mogę. Nie potrzebuję jego do niczego, wszystko czego potrzebuję do życia mam w sobie. To takie proste, ale jakże długą, bolesna i wyboista drogę musiałam przejść do tej prostej prawdy. Pracuję nad sobą cały czas, proste ćwiczenia...chociazby nie wymyślam innym kierowcom :D i tak tego nie słyszą a mi tylko adrenalina się podnosi....No i jestem bardziej wyrozumiała dla mamy...i tak jej nie zmienię, a raczej nie sprawię, że będzie szczęśliwsza, ona kocha być cierpiętnicą. To jej życie skoro tak lubi... jej sprawa. Nikt za nikogo życia nie przeżyje. Odnalazłam bliską mi przyjaciółkę sprzed 20 lat... była przez czas jakiś mamką mojego syna... niesamowita historia. Urodziłam go za komuny, z nerwów straciłam w ciągu kilku godzin pokarm, a tu w sklepie mleko w proszku, w znanym niebieskim pudełku i NIC więcej. Humana tylko na receptę...a tygodniowe maleństwo krzyczy głodne. Pobiegłam do kolegi z bloku, jego zona 3 miesiące wczesniej urodziła córeczkę, poprosiłam czy może mają mleko...miała w swoich piersiach :) ściagnęła dla mojego synka. I tak się ta przyjaźń zaczęła. Zaproponowała, że ma dużo pokarmu, że będzie ściągała... I tak przez tygodnie... Oczywiście załatwiłam recepty i wykupiłam mleko w aptece, ale i karmiłam go tym od niej. Odnalazłam ją wczoraj, tak się ucieszyła...została wdową z trójką dzieci, spotykamy się we środę...tak się cieszę. Czuje już, jest w powietrzu, nadchodzi...magia Świąt. Miłego wieczoru Kochane... -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
Renta Jakże teraz czytając takie wypowiedzi jak Twoja...rozumiem je, rozumiem o czym mówisz, rozumiem Twoją/Waszą drogę... a przez to rozumiem i swoją. Jestem sama, sama z wyboru. M oczywiście gdzieś tam krąży fizycznie w bezpiecznej odległości, ale mnie to już nie dotyczy... Po prostu obudziłam się pewnego dnia lekka, wolna, bez obciążeń, bez leku, strachu.... obudziłam się ja, sama, ja i tylko ja. Oddycham, żyję...umiem, mogę. Nie potrzebuję jego do niczego, wszystko czego potrzebuję do życia mam w sobie. To takie proste, ale jakże długą, bolesna i wyboista drogę musiałam przejść do tej prostej prawdy. Pracuję nad sobą cały czas, proste ćwiczenia...chociazby nie wymyślam innym kierowcom :D i tak tego nie słyszą a mi tylko adrenalina się podnosi....No i jestem bardziej wyrozumiała dla mamy...i tak jej nie zmienię, a raczej nie sprawię, że będzie szczęśliwsza, ona kocha być cierpiętnicą. To jej życie skoro tak lubi... jej sprawa. Nikt za nikogo życia nie przeżyje. Odnalazłam bliską mi przyjaciółkę sprzed 20 lat... była przez czas jakiś mamką mojego syna... niesamowita historia. Urodziłam go za komuny, z nerwów straciłam w ciągu kilku godzin pokarm, a tu w sklepie mleko w proszku, w znanym niebieskim pudełku i NIC więcej. Humana tylko na receptę...a tygodniowe maleństwo krzyczy głodne. Pobiegłam do kolegi z bloku, jego zona 3 miesiące wczesniej urodziła córeczkę, poprosiłam czy może mają mleko...miała w swoich piersiach :) ściagnęła dla mojego synka. I tak się ta przyjaźń zaczęła. Zaproponowała, że ma dużo pokarmu, że będzie ściągała... I tak przez tygodnie... Oczywiście załatwiłam recepty i wykupiłam mleko w aptece, ale i karmiłam go tym od niej. Odnalazłam ją wczoraj, tak się ucieszyła...została wdową z trójką dzieci, spotykamy się we środę...tak się cieszę. Czuje już, jest w powietrzu, nadchodzi...magia Świąt. Miłego wieczoru Kochane... -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
Kochana Ullu Bardzo Cię przepraszam, że dopiero dzisiaj do Ciebie piszę. Chcę wierzyć, że ten mail z 8 grudnia jest już nieaktualny w sensie Twoich odczuć, że to była tylko chwila zwątpienia. Zobacz jaki jest progres, uporałaś się z M. a to ogromny sukces i zdaję sobie sprawę, że to wymagało od Ciebie bardzo dużo pracy samej ze sobą. Wiem o tym, bo mnie to zajęło całe dwa lata... DWA LATA! Żeby zrozumieć, żeby ustalić samej ze soba priorytety... Spędziłam tutaj duzo czasu i miałam cofka za cofką i ciagle wracałam, i ciagle sznasę i łzy, stresy... A TY? Poradziłaś sobie... teraz też sobie poradzisz. Wierzę w Ciebie... Myslę, że jakieś bierzące problemy mogą sprawaiać, że tak o sobie myślisz, ż jesteś tak napieta i nadwrażaliwa.... Popatrz na to z tej strony... nie bierz wszytskiego do siebie, pamiętasz? Nie mamy wpływu na to jak inni nas oceniają, co na nasz temat myslą czy mówią... najwazniejsze jest jakie my same mamy zdanie o sobie. A ja o Tobie mam jak NAJLEPSZE :D Trzymaj się Kochanie....jak Ci źle, ZAWSZE ...mój numer telefonu znasz i adres też... wal smiało. Buziole, jestem z Tobą. ja1972 -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
Blondi... jest nas tu kilka, które pierwszą część topika współtworzyły ;) Ja to raczej traktuję jako ciąg dalszy naszych historii, kontynuację. A topik podzielono z przyczyn technicznych przeciez tylko. Ja też częśto wracam w tamto miejsce i cieszę się, że mogę stamtąd czerpać, podczytywać, mieć przemyślenia... A czasami nawet podczytuję siebie samą i cieszę się swoim "wzrostem" emocjonalnym i cieszę się sobą, że jestem jaka jestem... a przede wszytskim, że poszłam tak daleko... To co zostało stworzone jest jak podręcznik, jest jak drogowskaz... Ja bycie tutaj własnie od tego zaczęłam... od bycia tutaj od początku, od pierwszego słowa jakie zostało napisane. Uważam, że to naprawdę dobry poczatek na rozpoczęcie swojej włąsnej drogi ku uzdrowieniu. Blondi -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
H.... Witaj. To co piszesz jest przezające! Co byś poradziła najlepszej przyjaciółce gdyby Ci to opowiedziała, to w jaki sposób jest nie kochana, nie szanowana, poneiwierana, poniżana, obrażana i okaleczana psychicznie i fizycznie.... I nie myśl teraz, że może przesadziłaś, że taki zły, że wcale aż tak źle niest... pisałaś czczerze, prawda? Szukasz pomocy....zobacz jaki tytuł ma ten topik. Dlaczego taki właśnie temat Cię skłonił, żeby napisać? Słuchaj swojej intuicji, swojego wnętrza i uciekaj od niego jak najszybciej. Czy chciałabyś, aby Twoje dzieci w przyszłości patrzyły i słuchały co ich ojciec robi natce? A jeszcze gorzej gdyby tak krzywdził Wasze dzieci? Czemu nie? Nikt nie ma prawa nikogo krzywdzić ani molestować psychicznie a ni tym bardziej fizycznie, to jest PRZESTĘPSTWO.... Tradycyjnie już...poczytaj www.kobieceserca.pl I DZIAŁAJ, ratuj siebie i swoją przyszłośc, masz prawo aby być kochana i szanowana, szczęśliwa i radosna. A jesli Ty juz teraz jestes na lekach i się boisz...będzie tylko gorzej. Teraz możesz odejśc łatwo, trochę silnej woli...ale kiedy będziesz zoną, będą dzieci.... trudniej jest podjąć decyzję. Tylko TY możesz sobie pomóc nikt inny tego za Ciebie nie zrobi. Przytulam Oneill, Blondi, Ulla, ja 1972 -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
consekfencja kiedy ja się wprowadziłam na moją ulice byłam jedną z nielicznych, która dekorowała dom... teraz dekorują wszyscy i nawet się prześcigają w inwencji twórczej. Staram się, aby na Mikołajki juz dekoracja była i mimo, że aura nie jest zbyt świateczna...ja się wyrobiłam, właśnie zakończyłam działania zewnętrzne....ufff :P I jestem pierwsza na ulicy :P Cieszę się jak dziecko, lubię to i wcale nikogo nie angażuje w pomoc...mysle tu o synu. Tyle pracy jest przy tym i miło jak choc przez kilka tygodni ten nastrój się utrzymuje, dlatego staram się, aby na 6 grudnia juz było gotowe. Co prawda długo pewnie jeszcze nie dościgniemy w tym względzie naszych przyjaciół z USA ;) ale staramy się, hehe Ja się dołączam do serdeczności przedświatecznych, aby na czas sie posprzątało, aby prezenty piekne i trafione sie kupiły, aby się samo gotowało...;) Buziaki dla Wszystkich Kobietek -
Czy jesteś w związku, w którym partner molestuje Cię psychicznie? cz.2
Niebo błękitne odpisał na temat w Życie uczuciowe
yezz.. gwoli ścisłości ;) Z m. nie jestem, widuję go od czasu do czasu, ale nie ma związku...i nie będzie. Pożegnałam się z nim już dawno jako z moim partnerem. Oczywiście pisałam o topiku... że się nie żegnam, o nie...nie mam zamiaru stąd nigdzie odchodzić. Czasami milknę, ale na chwilę tylko...bo ten topik wciaga, jak chodzenie po bagnach ;P