dr. Ring-Ding
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez dr. Ring-Ding
-
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
dr. Ring-Ding odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
to go kobieto wypierdol ze SWOJEGO domu! nie masz żadnego obowiązku utrzymywać go a tym bardziej jego córek? Nad czym Ty się zastanawiasz, że damy Ci dobrą radę, jak go zmienić w lojalnego i kochającego faceta? Ależ on się nie zmieni, wyczuł, że może Cię naciągać, to korzysta. PO co Ci takie COŚ?? miejże choć odrobinę godności... -
ile płacicie alimentów?????????????
dr. Ring-Ding odpisał na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
decydując się na małżeństwo, oboje musieli zakładać utrzymywanie rodziny. nie tylko kuzyn. mogło być tak, że to on straciłby pracę, miałby wypadek i np. urwałoby mu nogę, albo został sparaliżowany... wtedy całkowity ciężar utrzymania rodziny spadłby na jego żonę. a kobiety, które mają wspaniały "biznes plan" na po ślubie - zajść w ciążę i przesiedzieć 7 lat w domu, niech nie zapomną poinformować o tym swoich przyszłych mężów. Już ja widzę te powroty do pracy, tych pracodawców, którzy wręcz biją się o takie kandydatki, co to 7 i więcej lat przesiedziały w "czarnej dziurze", podczas gdy ich rówieśniczki dokształcały się, ponosiły kwalifikacje, nabywały nowe uprawnienia, czy wręcz tylko po prostu pracowały, by nie wypaść z tematu. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
dr. Ring-Ding odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
być miłą, przyjacielską. ale nie ulegać. być konsekwentną. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
dr. Ring-Ding odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
mezzo, mi tylko chodziło o to, że nie wiem dlaczego, wszyscy/wszystkie tu piszą o tych wstrętnych facetach, co to się dali omamić innej babie... i zostawili wspaniałe żony... życie nie jest czarno-białe. ludzie rozstają się z różnych powodów i nie jest jedynie tak, że to mężczyźni podejmują decyzję o odejściu. niejednokrotnie bywa, że odchodzi kobieta - i nie zawsze dlatego, że jej mąż ma kochankę, pije, bije etc. po prostu - ludzie się zmieniają. niekoniecznie oboje ewoluują w tym samym kierunku. każdy ma prawo układać sobie życie po rozstaniu i nikt nie może mu nakazać samotności. dziwi mnie ta jednostronność... że to facet odszedł, zostawił... jestem kobietą. która odeszła od męża. i żyję z facetem, którego zostawiła żona... nie odeszłam od męża dla TEGO mężczyzny. po prostu z mężem nie dało się już tworzyć rodziny. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
dr. Ring-Ding odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
dlaczego cały czas piszecie, że to mężczyzna odchodzi od żony i dzieci?? przecież nie raz i nie dwa, to kobieta zabiera "zabawki" i odchodzi... no i co taki zostawiony mąż, ma dożyć kresu swych dni w celibacie?? -
Jestem załamana bo mam 27 lat i nie czuje instynktu macierzyńskiego...
dr. Ring-Ding odpisał na temat w Dyskusja ogólna
ja mam prawie 38 i też nie czuję :) czemu żałujesz? bo inni chcieliby żebyś miała dziecko? co to znaczy czas najwyższy?? czas najwyższy będzie, jak zachcesz je mieć. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
dr. Ring-Ding odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
kot13 - "ma Pani zaniżone poczucie własnej wartości (partner z odzysku+wmawianie sobie że jest się femme fatale" Pani Kocico, w pewnym wieku, zaczynając na nowo, prawie wszyscy jesteśmy z odzysku. bez względu na to czy był ślub i małżeństwo, konkubinat, czy tylko pomieszkiwanie raz tu raz tam. a ci, którzy z odzysku nie są, nie byli nigdy w prawdziwym związku, już raczej nie będę, bo nauczyli się żyć sami i ciężko im to zmienić - nauczyć się kompromisów, akceptacji drugiego człowieka w swoim domu... jestem po rozwodzie. mój mąż też. ma dziecko z poprzedniego związku. więc znam problem z jednej jak i drugiej strony. więc jeśli WRAŻLIWA chcesz pogadać, to jestem na necie ;-) -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
dr. Ring-Ding odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
kinder bueno WORD. -
Eks Babsztyle sa nienasycone i tego ucza dzieci
dr. Ring-Ding odpisał na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
żono dra Grzegorza, Ty nie masz swojej tożsamości? naprawdę warto inwestować w siebie, nie tylko dlatego, że mąż może Cię kiedyś kopnąć w dupę ( a może to spotkać każdą z nas) - wtedy będziesz królować na topikach o porzuconych żonach, które kombinują, jak tu wyciągnąć ja najwyższe alimenty, ale chociażby po to, by nie czuć się "panią doktorową" a panią doktor :) -
Eks Babsztyle sa nienasycone i tego ucza dzieci
dr. Ring-Ding odpisał na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
ale, co tu kogo obchodzi, czy ja rozkładam nogi, czy wypinam pupę, czy tez może do buzi biorę?? temat topiku jest o nienasyconych ex babsztylach :D -
nowa panienka nie widzi, jaki z niego zrobił się cham i prostak. że już nie chce mu się codziennie kąpać, zmieniać gaci i posprzątać po sobie. żonę już z dobył i nie musi się starać. teraz niech ona się stara dogadzać misiowi. niech walczy, bo jak nie, to nowy narybek dojrzewa.
-
* rozmawiamy cały czas o facetach w związku. to co robią single nas w tej dyskusji nie interesuje :)
-
facet któremu mtv-papka zlasowała mózg nie ma czego u mnie szukać. i chyba u każdej rozsądnie myślącej kobiety. i jeśli taki pan nie może przepuścić żadnej pannie, która mu wpadnie w łapy, to niestety, ale to zakompleksiony typ, który w ten sposób się dowartościowuje. co innego popatrzeć na ładne osoby, a co innego bzykać każdą, która się zgodzi :D
-
miałam takiego typa w domu, który myślał, jak samce o nickach "hahahahaaaaa", "wiecie co baby". ale już nie jesteśmy razem. teraz jestem w związku z facetem, który mimo ogromnej swobody jaką mamy - mieszkamy na dwóch różnych krańcach polski, nie musi się w taki sposób dowartościowywać. prawda jest taka, że ci "panowie" to zakompleksione szczyle, które albo siedzą pod pantoflem żonki i ujadają na tym forum, jak kundelki zza płota, albo albo dresy z wiejskiej dyski, którym się wydaję, że cały babski świat legnie im do stóp tylko dlatego, że są :)
-
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
dr. Ring-Ding odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
widzę, co czytam. a czytam, że nowe żony to wredne babska, kochanice, które rozbiły rodziny i zabrały dzieciom ojców. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
dr. Ring-Ding odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
mi też niektórzy mówili, z matką i szwagierką na czele, że źle robię, bo przecież mu przysięgałam. jakoś nie pamiętały, że i on mi przysięgał to i owo, a nie dotrzymał obietnicy... słyszałam teksty kobiet, co to by nigdy nie odeszły, choć by pił, choć by bił... zgroza! ja odeszłam. i nie żałuję. dzieci nie miałam, więc nie muszę się z nim widywać. nie miałam na myśli kobiet, które odchodząc zostawiają dzieci, bo takich jest rzeczywiście niewiele. ale sytuacje, w których kobieta decyduje się zakończyć związek. -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
dr. Ring-Ding odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
też jestem po rozwodzie - odeszłam od męża, bo nie dało się z nim żyć, ale nie będę tu o tym opowiadać. od mojego obecnego partnera odeszła żona, zabierając dziecko - stwierdziła, że już z nim być nie chce... ani ja jemu, ani o mnie małżeństwa nie rozwalił... ale pewnie wg części pań stąd ja jestem ta wredna, co się wepchała między wódkę a zakąskę. i nieważne, że matka dziecka mego faceta ma już kolejnego partnera, tak czy siak, to ja jestem ta wredna, co zabrała dziecku ojca, bo teraz on swój czas musi dzielić między nas dwie:D -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
dr. Ring-Ding odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
i żadna z nich, albo ich koleżanek nie odeszła od męża? wszystkie zostały porzucone i to na dodatek dla sporo młodszej i głupszej kochanki??!! -
Drugie żony a dzieci z poprzednich związków
dr. Ring-Ding odpisał phii na temat w Rozwodnicy, "eks", wdowy/wdowcy
mnie zastanawia jedno - ciągle piszecie, że to pan mąż się wyprowadził, ma kochankę, a biedna żona i jej dziecko płaczą w kąciku... ja znam ileś przypadków, że to pani żona spakowała walizki, zabrała dziecko i olała rodzinę. znalazła sobie nowego pana... nie wiem, czy ja się w jakimś patologicznym środowisku obracam, czy wy?