Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Lonta

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Lonta

  1. witam wczoraj wróciłyśmy do domu ten ostatni wpis zrobił mój mąż :) Beatka urodziła się 4 września w szpitalu w Wodzisławiu Śląskim bo z rybnickiego wypisałam sie na własne żądanie, bo to co tam wyprawiają z pacjentkami jest nie do pomyślenia w innych szpitalach Powiedzcie jak można kobiecie będącej 7 dni po terminie dać przepustke do domu od piatku do niedzieli rano? a jakby mi łożysko przestało działać to mała w 2 dni by umarla w brzuchu - no ale widocznie tam to nie robi na lekarzach wrażenia kiedys jeszcze wroce do tego tematu bo przez ten tydzien co bylam w Rybniku na patologii dosc przypadków olewania pacjenta widzialam w Wodzisławiu bylo super, personel bardzo ale to bardzo mily, jeden dzien lezalam na patologii ( w niedziele) dostalam zastrzyk na rozwarcie szyjki, drugi nastepnego dnia i na porodowke. Tam o 10 podlaczyli mi kroplowke z oxytocyna i o 15.30 urodzilam zdrowa i sliczna corke - dostala 10 pkt w skali Agpar przez 2 godziny chodzilam ze skurczami, później przebito mi pęcherz płodowy i dostałam silnych bóli poszlam pod prysznic, pozniej na pilke polozna czesto robila masaz szyjki zeby sie szybciej rozwierala dostalam boli partych 3 parcia i mala na swiecie, dostalam ja na brzuch ale to byl piekny moment :) , potem jeszcze 2 parcia i lozysko wyszlo nacieto mnie wiec musieli mnie jeszcze poszyc zwazyli i pobadali mala i dostalam ja do piersi i tak razem z mezem i coreczka lezalam 2 godziny na obserwacji obecnosc meza byla dla mnie duzym wsparciem w trakcie porodu jestem bardzo zadowolona ze rodzilam w tym szpitalu a nie w Rybniku bo tam czekalabym 14 dni po terminie az by zaczeli cos ze mna robic mala jest grzeczna a ja bardzo szczesliwa
  2. dzisiaj urodziłam ślicznego maluszka waga:4150 i 58 dł pozdrawiam
  3. kasia 30 ja jutro wracam na patologie i nie wiem dlugo tam jeszcze bede lezec, bo tam ze wszystkim okropnie zwlekaja. Lezy ze mna dziewczyna, ktorej pierwsze dziecko bylo donoszone, ale z niewiadomych przyczyn zmarlo niz sie urodzilo (ulozone posladkowo). Teraz ma miec cc bo dziecko znowu jest posladkowo - wczoraj miala miec cc ale jej przelozyli na po niedzieli (sami jeszcze nie ustalili dokladnego terminu) a dodam ze dziecko ma juz skonczony 38 tydz. Oni zwlekaja a ona strasznie sie przejmuje. Zal mi jej. Ja dopiero bylam na patologii od 28 sierpnia, wiec sie nie spotkalysmy. Zycze Tobie i Twojemu synkowi duzo zdrowia. Pozdrawiam
  4. witajcie ja dalej chodze z brzuchem a tu juz 6 dzień po terminie i 0 cm rozwarcia no i dostalam przepustke ze szpitala do domu bo nic sie nie dzieje- mam wrocic w niedziele rano. Jak tak dalej pojdzie to sie zaczne zalamywac bo tam dziewczyny niektore rodza 14, 16 dni po terminie!!! Czy jest jakis sposob zeby ta szyjka sie zaczela rozwierac? Bo ja juz chce urodzic! No malutko juz zostalo tych osob, ktore mialy termin na sierpnien. Zmykam
  5. witam w poniedziałkowy poranek padlinka oby juz to byly te skurcze i nie musialabys juz czekac. Ja dzis po poludniu ide do szpitala i juz tam zostane az male sie urodzi, wiec moze mnie tu dosc dlugo nie byc. Bede spokojniejsza jesli dziecko bedzie pod stala kontrola w szpitalu, bo moj lekarz prowadzacy i tak ma urlop. Juz skurcze i pobolewania brzucha nie robia na mnie wiekszego wrazenia, bo po prostu dziennie je mam od ponad 2 tygodni. Widze, ze najwiekszym problemem mamus sa bolace od nawalu pokarmu piersi i nieszczesne kolki maluszkow...oby to przeszlo jak najszybciej
  6. Basia23 trzymaj sie, może niepotrzebnie sie martwisz - bedzie dobrze wczoraj bylam u gina i jesli nic sie nie ruszy to ja tez ide na wywolanie... w przyszlym tygodniu. Moj lekarz wlasnie od jutra ma 2 tyg urlopu, wiec i tak wole pojsc do szpitala (mam skierowanie), bo przynajmniej dzidzius bedzie stale pod kontrola. Jeszcze jakby na to nie patrzec ma sporo dni zeby sie sam zdecydowac.
  7. witam a ja dalej sobie chodze z brzuszkiem... plusia ciekawe co z kasia30 na 12 miala termin wiec juz pewnie jest po, ale jej na forum nie bylo dosyc dawno mam obawy ze i mnie beda wywolywac, bo jakos nic sie nie zapowiada na porod - jeszcze sie nie zalapie na sierpien :( a tu juz tyle dzieci i niektore maja po pare tygodni - ja tez juz chce mojego dzidziusia zobaczyc!!! trudno tak to jest jak sie ma termin pod koniec miesiaca trzymam kciuki za te dziewczyny, ktore jeszcze nie urodzily i pozdrawiam mamusie, ktore maja juz przy sobie swoje kruszynki
  8. witam ja nadal 2w1 i chyba przenosze cos tak czuje, bo olejek rycynowy nie dal porzadanego skutku daffodile ja tez sie czuje jakbym juz zawsze miala w ciazy chodzic kpiotrowicz trzymam kciuki zeby to byl juz poczatek porodu
  9. oliwia13 mnie tez pociecha fakt ze masz podobny termin i podobne problemy. Ja tez sie ostatnio tz zastanawialam czy zorientuje sie kiedy zaczal sie porod. Mysle ze jednak bole daja sie we znaki i nie bede miala watpliwosci. Kasia 30 miala termin na 12, wiec mozliwe ze juz jest po. Kasia odezwij sie
  10. doris gratulacje córeczki Aga B to jest okropne zeby narobic kobiecie nadziei ze juz za pare dni zobaczy swoje kochane malenstwo, a potem odsyla sie ja do domu trzymaj sie w koncu czekalo sie 9 m-cy to i te koncowke jakos da sie przeczekac oliwia13 ja juz przestaje robic sobie jakies nadzieje jak mnie zaczyna brzuch bolec lub mam skurcze - dzis rano jak maz jechal do pracy to znow mnie bolal (i to za kazdym razem boli troche inaczej zebym sie nie mogla zorientowac...) narazie
  11. jagna25 jaka ladna ta Twoja corka :) chyba przez ta pogode nic mi sie chce, brzuch pobolewa i ciagnie jutro ide do gina pewnie nic nowego sie nie dowiem, bo jeszcze ponad 2 tyg do terminu doris26 i diann szybkiego rozwiazania, na pewno takie oczekiwanie po terminie jest meczace
  12. donn śliczną masz córeczke :) dziękuje za zdjęcia
  13. gratulacje dla nowych mamus i ich dzieciaczkow, juz nie nadazam - tak szybko ich przybywa :) bylam w srode u lekarza, potwierdzil to co na ostatnim usg, czyli bedziemy mieli coreczke :) Wazy ponoc okolo 3100, ciekawe ile bedzie miala jak sie urodzi :) nie biore tego fenoterolu, bo trzeba go odstawic 3 tygodnie przed data porodu. O dziwo brzuch mnie przestal bolec i tylko sie napina. Zauwazylam ze koncowka tabelki to same coreczki ;) pa
  14. jagna25 ja tez biore fenoterol od 3 tygodni i tez jestem ciekawa czy on ma jakis wplyw na to, ze dziecko rodzi sie po terminie. Takie mysli mnie naszly, bo czytalam wiele wypowiedzi, ktore by to potwierdzaly. Choc nie biore sobie tego zbytnio do serca, bo byly i takie wypowiedzi, ze dziecko rodzila sie nastepnego dnia po odstawieniu :) Trzymaj sie jagna, w koncu to nasze dzieci decyduja kiedy chca przyjsc na swiat :)
  15. gratulacje dla wszystkich nowych mamus!!! nie zagladalam tu dwa dni a tu tyle dzieci pojawilo sie na swiecie :) bylam na weselu u kuzynki, tanczyc co prawda nie tanczylam, ale ciesze sie ze moglam tam byc. Ja tez bym prosila o zdjecie synka od Agaty
  16. wrocilam od lekarza - mam jeszcze 2 tyg wytrzymac a potem moge rodzic, czyli kasia30 mam czekac do dnia tak jak Ty masz termin 12.08 ;) tak nic nowego sie nie dowiedzialam, ide gotowac
  17. donn to nowina:) pisz sobie na kartce co ile sa skurcze i czekaj az beda co 10 min potem do szpitala i wracaj z dzieciaczkiem - trzymam kciuki zeby bylo wszystko ok dla Kotuni i jej synka Kotunia miala termin dzien przede mna... teraz to juz nie zna sie dnia ani godziny ;) jade za chwile do lekarza no to pa
  18. ja mam negatywne podejscie do dawania lapowek - przeciez osoby pracujace w szpitalu dostaja za swoja prace ustalone wynagrodzenie jak kazdy inny pracujacy. Tylko, ze jesli chodzi o zdrowie to latwiej mozna od kogos wyciagnac dodatkowe pieniadze. Kpiotrowicz to ze musisz sie martwic, gdzie bedziesz rodzic w W-wie jest nie w porzadku wzgledem ciezarnych. Mogli przeciez lepiej rozplanowac remonty w czasie. Ostatnio jakos lzej mi sie oddycha. Moge swobodnie odetchnac co od dluzszego czasu sprawialo mi trudnosci.
  19. no i poprawiam stopke, bo dzis mam 35 tydzien skonczony :)
  20. plusiu to bardzo mila wiadomosc ze synek sie odwrocil, wreszcie mozesz byc spokojna kpiotrowicz mi nogi puchly od dawna i ostatnio bardzo ta opuchlizna bolala. Bralam leki detralex, ale pomagaly na poczatku a potem nie bylo juz widac efektow ich brania. Dopiero jak zaczelam pozadnie leniuchowac tzn. wiekszosc dnia staram sie lezec (bo tez mam zalecenia od lekarza ze wzgledu na krotsza szyjke) lub przynajmniej nog nie trzymam na ziemi tylko daje pod nie stolek - to az dziw mnie wzial ze ja tez moge miec tak szczuple nogi w ciazy. Diety zadnej specjalnej nie stosowalam. Bylam tak samo przerazona jak Ty jak nie moglam wejsc w zadne buty! Mysle ze u Ciebie tez sie poprawi. Pozdrawiam
  21. kasia 30 dzieki za odpowiedz termin masz dwa tygodnie szybciej, wiec raczej sie w szpitalu nie spotkamy, no chyba ze nie jestes jeszcze zdecydowana na ten szpital i bedziesz rodzic gdzie indziej dzis znowu zaczyna sie upal i tak ma byc do niedzieli ciekawe ktory dzieciaczek zechce nastepny przyjsc na swiat :) PA
×