Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Smerfeteczka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Smerfeteczka

    wodonercze wrodzone

    Witaj Krzysiu,jeżeli masz także kamienie w nerkach to jest specjalna dieta która być może zmniejszyłaby Twój ból a jeśli nie to obawiam się ,że tylko zabieg Ci pomorze,ja miałam taki zabieg dwa lata temu i teraz nic nie odczówam,jedynie troszkę na zmianę pogody,ale to jest nic w porównaniu do tamtego bólu,pozdrawiam i duuuużo zdrówka życzę!!!
  2. Smerfeteczka

    wodonercze wrodzone

    Dziękuje pani Magdo za adres strony,na pewno skorzystam i za słowa wsparcia i otuchy.Jeśli chodzi o dzidziusia to być może źle się wyraziłam,oboje z mężem bardzo pragniemy mieć potomstwo i staramy się już od półtora roku ale coś nam nie wychodzi,być może to blokada psychiczna...wkońcu wzięłam się w garść i w poniedziałek jestem umówiona na wizytę u gnekologa i muszę powiedzieć,że boję się tej wizyty nie badania lecz tego co mogę usłyszeć od doktora.ąle przecież dzidziuś to nasze największe marzenie i zrobię wszystko co w mojej mocy aby zajść w tą upragnioną ciąże.Jeszcze raz dziękuję i gorąco pozdrawiam:)
  3. Smerfeteczka

    wodonercze wrodzone

    Witam wszystkich,chciałam podzielić się z Wami moimi przeżyciami związanymi z tą chorobą.Mam 25 lat i dwa lata temu dowiedziałam się,że mam wrodzoną wade obu nerek(dowiedziałam się o tym zagranicą a w Polsce mój lekarz rodzinny leczył mnie na jelita)okazało się że miałam także kamicę nerki lewej i dwa ogromne kamienie które spowodowały calkowitą afunkcję tej nerki,lekarze najpierw zrobili mi plastykę nerki prawej a po trzech miesiącach usuneli nerkę lewą.Niestety nerka prawa jest tak uszkodzona ,że pani doktor nefrolog powiedziała mi ,że w przyszłości mam się nastawić na przeszczep:( Teraz mam jeśli chcę jak najszybciej starać się o dziecko ale to narazie nie jest mi dane,być może niedługo...pogodziłam się już z tą chorobą i jestem dobrej myśli,jednak mam ogromny żal do rodzinnej pani doktor(w tym momęcie już nie mojej),że nigdy przedtem nie dała mi skierowania na konkretne badania może wtedy dałoby się jeszcze uratować tamtą nerkę....mam nadzieję że mnie rozumiecie bo ta choroba dotyczy również Was,a kto mógłby zrozumieć mnie lepiej jak nie Wy??? Pozdrawiam Was serdecznie:)))
  4. Smerfeteczka

    wodonercze wrodzone

    hej już niedługo opowiem Wam o swojej chorobie,pozdrawiam
×