![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/P_member_876630.png)
Patrrrysiaa
-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Posty napisane przez Patrrrysiaa
-
-
Efka43 ja też z nad morza:D Gdynial;) -
Hej Marijke:) Jakoś się trzymam chociaż znowu łapią mnie smutki i inne badziejstwa. Nie mam siły się uczyć,więc ciesze się,że jutro jeszcze do szkoły się nie wybieram:) Sylwerster minął mi spokojnie.Spędzilam Go z moim lubym,wypiliśmy szampana,a po 12 poszliśmy spać.A co u Ciebie? Mam zaległości na kafe ostanio tak rzadko korzystam z komputera więc nie mam pojęcia jak sobie radzicie,co u Was. -
Ja też wszystkich serdecznie witam w Nowym Roku!! Wszystkim życze aby rok 2007 był mniej \"znerwicowany\"!! -
Hej ja też życze wesołych świąt!:) -
Hej dziewuszki:) dlugo nie pisalam musialam dojsc do siebie.Umowilam sie na wizyte u psychologa i wlasciwie juz jestem po.Pogadalam sobie,wyzalilam ale depresja mnie trzyma.Chociaz staram sie jak moge. Marijke--. dziekuje za wiadomosc:) Ciesze sie,ze Ty takze walczysz z deprechaNie mozemy sie poddac!Chociaz czasami jest naprawde ciezko.Ciesze sie ze kazda z Was ma jakies zajecia,przynajmniej nie myslimy o chorobie. Kasiuu wspolczuje Ci tak jak reszta dziewczyn.Mam nadzieje,ze zalatwilas sprawe w urzedzie
. i tak jak napisalam gosiak67 my jestesmy z Toba i bedziemy Cie wspierac
Trzymajcie sie dziewuszki ostatnio mam duzo nauki i naprawde nie mam czasu zagladac:( Kasiu,Liduszka,Marijke,Rrenka037.Efka43,Dana39,Iiyama trzymajcie sie dziewuszki
P.s przepraszam za taki chaos ale tak mnie boli glowa,ze zmykam do lozka!
-
co tu po mnie?ja niedlugo sie wykoncze.zle napisalam ze od 3 tyg jestem w takim stanie.w takim sanie dluzszym od 3 tyg.ale takie przeplatanki czestego zlego humoru mam od 2 lat.chaotycznie napisalam po co mi jakis psycholog? -
ja tez się klade czytac ksiazke dobranoc -
znajac siebie nie wybiore sie do psychologa.najprawdopodobniej rzuce szkole i wyjade do rodzicow -
smutki i inne pierdoly dopadaja mnie czesto ale taki brak zainteresowania czymkolwiek od 3 tyg.. -
zdjęcia wyslane oczywiscie prosze o wasze abym mogla wiedziec kto siedzi na koncu kabelka -
netka30 nie chce Wam za bardzo zawracac glowy i mowic o swoich problemach zebyscie nie pomyslaly ze jestem egoistka. ale fakt faktem ze trwam w tym stanie 3 tydzien i nic zero poprawy:( teraz \"na szczescie\"zachorowalam siedze w domu i mam czas zeby sie zatrzymac przemyslec rozne sprawy tylko po co? czuje ze wlasnie teraz nie widze sensu juz w niczym.przechodze jakies apogeum z trudem wyszlam dzis do sklepu. na czas choroby wypozyczylam 2 ksiazki psychologiczne oczywiscie juz przeczytane ale nic nie dalo.Nie mam totalnie na nic ochoty.moj luby mnie jeszcze bardziej przygnebia.Ciagle slysze\"nie marudz\"!mam tego serdecznie dosc!!! a gdzie wsparcie bliskosc???!!!! tak ma wygladac milosc dwojga kochajacych sie ludzi??!!! dzisiaj napisalam zebysmy sie spotkali porozmawiali bo mam obawy itp a on napisal ze znowu sie czepiam! mam dosc tego zwiazku.nie mam w nim oparcia.zero.moze powinnam sobie sama radzic? Tak jak pisalam wczeasniej on nie mysli w kategorii\"my\" tylko \" ja\" i \"ty\" Widujemy sie rzadko.Praxuje od 7 do 15.a na 16 szkola do 20.. Nie mam pretensji. Nie wierze w instytucje zwana milosc.Juz mnie to nie bawi. Po co mi facet?! Zylam sobie sama i bylo dobrze. Nie mam zadnych kolezanek przyjaciolek a przeciez czlowiek jest istota spoleczna musi czasem porozmawiac!! a ja pytam z kim? ostatnio gadam z psem.chociaz ona nie pyskuje i nie kometuje. nie widze w zyciu sensu.Nie mam na nic ochoty.Nie wiem czy nie zrezygnuje ze studiow.TOtalna bezndzieja.nie mpiszcie ze mam sie usmiechac w tej chwili widze wszystko czarne. Najgorsza jest bezsennosc.Siedze do 3-4 i mysle jakie to wszystko jest bezndziejne.Klade sie jestem spiaca inie moge spac..Moze naprawde powinnam isc do jakiegos specjalisty jakies leki czy cus.. Mam 21 lat a juz nie widze sensu aby zyc co to bedzie za 10 lat? -
netka30 witam Cie:) czy jeszcze ktoras z Pan chce zdjecie? -
Ostatnio przechodze apogeum mojego przygnebienia,wiec bardzo was przepraszam ze tak narzekam jak stara ciotka -
Tak czytam sobie i wspolczuje Wam nerwoboli lupania w kregoslupie.Moja mama tez przez to przechodzila.Ma klopoty z krazeniem poza tym chorowala na depresje.. liduszkaja zaczelam sprzatac juz w ubiegla sobota,bo wiem ze nie zdaze sie wyrobic a na glowie jeszcze nauka. Marijke-->
dziękuje:) wygrzebalam sie przed chwila z lozka wreszcie zabralam sie za jakakolwiek ksiazke i myslalam o tym psychologu..ale musi poczekac.Nie mam na razie pieniedzy kilka korepetycji z j.polskiego i zarobie.Ale na razie sie nie zanosi:( przeczytalam kilkanascie strona i pdziwiam was za wiare we lasne sily
Potraficie mimo nerwicy stawic czolo codziennym oboiazkom.Moja nerwica nie wiem czy mozna tak to nazwac.Szybko sie denerwuje popadam w smutek przygnebienie i nie moge normalnie funkcjonowacCodzienne czynnosci sa wwedy dla mnie zbyt trudne.
-
Hej dana39Wiecie musze poczytać wcześniejsze Wasze wpisy aby wiedzieć coś o Waszych nerwicach.
-
to moze mnienie na tuśke?:D ogladajxcie dziś BLOK MIKOLAJKOWY na polsacie o 18:45!!! -
Dzięki za zdjęcia:) Tak wszystkie mamy jakies promyczki w oczach:) -
już powysyłałam i chciałabym Was także zobaczyć:) -
prosze powiedzcie mi ,,mnie tez nigdy nie dreczyl dlugotrwaly kaszel.Nie wiem co poradzic. liduszka zdjecie wyslane;) -
Liduszka znalazlam pierwsze lepsze zdjecie:) z Moim Lubym ale go wycielam:P Poda prosze e-maila to zaraz wysle:) Zdjecie robione w kwietniu ale do tej pory nic sie nie zmienilo:) -
Moja mama jest Lidzia:) Ok znajde coś i prześlę:) -
rrenka037 dzieki:) ja pisalam w kilku tematach sama cos radilam ale jakos sie nie wkrecilam. -
ada7777 o Boze 16 lat? JA sobie nie wyobrazam siebie jako mezatki.Poza tym ja jakos nie wierze w milosc juz.C to za zycie?Po co mi malzenstwo?Po slubie przynajmniej po kilku latach bedziemy stanowic 2 odrebne jednostki.On bedzie zajety swoja praca ja swoja.i tylko bedziemt myslec\"skad wziac pieniadze na to na to i na tamto\".Moze bledna wizja malzenstwa ale tak mi sie jakos wydaje.Ostatnio czytam duzo ksiazek o malzenstwie zwiazkach. jestscie razem ale i tak kazde z was martwi sie o siebie.I moze prawidlowo bo nikt sie o ciebie nie zatroszczy jesli sama tego nie zrobisz.o mnie on sie nie troszczy. -
Oczywiscie,ze hce sobie pomoc.tylko szkoda ze sama nie potrafie i nie mam oparcia w swoim facecie.I to jest smutne.A moze za duzo wymagam.o rety Ci faceci sa skomplikowani
Moja nerwica...
w Zdrowie i uroda
Napisano