Daffodile

Karolinko u mnie bez zmian po odstawieniu leku. Nic sie nie dzieje. Mam skurcze ale takie same jak wczesniej.Nie widze zadnej roznicy!

Witam:) do Trzymam kciuki-Norge zamieszkala u babci , ma tam podworko, ogrod...na noc biora ja do domu bo na zewnatrz nie chce spac. Ale jest grzeczna i zadowolona, widac tego jej bylo trzeba-ma duzy apetyt, nabrala masy, futro jej zgestnialo... Codziennie zawozimy jej zarcie(to sa jakies 4 km),obok mamy dzialke i tam bedziemy sie budowac.... i dzieki za trzymanie kciukow, pozdrawiam:) Karolinko niestety nie wiem o zcym piszesz...ja czuje nozki akurat z prawej a plecki z lewej. Co do zdjec to zajrzalam i rzeczywiscie chyba ktorys brakuje, ciekawe po co ktos kasuje... Anabelko mnie sie nie spieszy do porodu. Pewnie w przyszlym tyg urodze. PRedzej czy później musze no nie;)? Chipsow w zasadzie nie jadam:) zdarza sie sporadycznie jak maz wcina , z soczkami typu pysio to samo. Wole herbatki czy nawet kawke, a z podgryzaczy raczej cos slodkiego...zgagi na szczescie nie mam.Moze dlatego ze brzuszek mam juz nisko wiec nic zoladka nie uciska. W poprzedniej ciazy nie mialam ani razu czkawki a Olaf urodzil sie z pieknymi blond wloskami:)To tylko przesad:)

u nas w szpitalu babki do wywolania leza na poloznictwie ale na sali przedporodowej-przy kazdej sali przedporodowej jest sala poporodowa i tam sie idzie juz z dzidziusiem:)te 2 sale sa polączone pokojem dla gosci.. przynajmniej tak bylo 2 lata temu

Ostatnio rodzilam dosc szybko wiec nie bede czekac na co 5 minutowe skurcze bo boje sie ze nie zdaze:)no i te czeste byly juz tak bolesne ze nie bylam w stanie myslec logicznie...postaram sie wiec szybciej pojechac... hmmm ciekawe jak to bedzie tym razem:)

Beata, to dziwnie tak przenosza z oddzialu na oddzial? ja bym wolala jednak nie isc do szpitala na wywolanie bo chce jak najszybciej byc w domku,ze wzgledu na Olafka...:(

Tylko z tego co kojarze to macierzynski leci od terminu, nawet jak sie urodzi poźniej.Jakos glupio to wymyslili...

pamietam tylko ze po terminie musialam chodzic na KTG zeby sprawdzic czy dziecko ma sie dobrze. Ale do szpitala tydzien po.

kurwajego mac:P:P napisalam chyba przez samo H hihi zjadlo mi c...nie myslcie ze az taki osiol ze mnie;P:P:P

ja mialam bardzo malo wod (chociaz byly w normie), podczas porodu, kiedy mialam juz dosc zceste i bardzo bolesne skurcze, poczulam w srodku takie PYK! i mokro mi sie zrobilo, mowie do poloznej ze chyba wody mi odeszly, ona na to ze hyba nie, ze to czop mi schodzi, ale jak wstalam to faktycznie troche polecialo i ona powiedziala ze to jednak wody. Ale malo tego bylo. Nie zadne chlust jak na filmach:)

Green Gable ja sie mialam zglosic tydzien po. Na drugi dzien pobytu w szpitalu sama urodzilam, bez kroplowek.Ale najpierw mialam usg bo musieli sprawdzic czy lozysko sie nie zestarzalo(u mnie bylo w porzadku)

ja nie mam wogole zgagi....tzn pare razy mialam przez chwilke..pamietam ze jak pociagnelam piwko od meza to od razu dostalam.. hehe zawsze kochalam browara a w ciazy nie mam nawet odrobine ochoty! i dobrze!

Laski ktora nastepna na porodowke;)? ja bym chciala zeby mi wody odeszly w nocy, bo mam schizy ze poleca gdzies w sklepie:) no moze nie koniecznie dzisiaj w nocy..:P)

Agniesza ale klamiesz z tymi kolanami:P:P ja apetyt mam taki sobie-obiadow nie lubie jesc, ale za to ciagle pogryzam a to niedobrze... wiecie co wrabalam na kolacje? galaretke, troche chipsow(staly sobie kolo kompa to sie skusilam) i zapilam Pysiem:O:O:O bleeee zeby mnie tylko nie zmulilo......

Beatko, pewnie oznacza to to ze dziecko naciska na szyjke..;) mnie brzuch wyraźnie wisi. Jak usiade po turecku to zwisa mi taki ciezki balon, czuje mocne parcie dziecka, a jak mala ma czkawke to czuje prawie w tylku:P Przy Olafie nie mialam takich doznan;) mnie lekarka powiedziala 2,5 tyg temu ze w kazdej chwili moge urodzic a kulamk sie do dzis wiec rownie dobrze moge nastepne 1-2 tyg wytrzymac.

a ja sie cos za dobrze czuje....tylko musze chodzic bardzo wolno bo po kilku krokach czuje jak mi sie dziecko cisnie na szyjke i boli mnei brzuch. Ale poza tym i poza skurczami od czasu do czasu nie jest źle-kregoslup daje rade, nic mi nie puchnie..az nie moge uwierzyc ze wkrotce bede rodzic:)

a ja czekam spokojnie az mala sama zacznie sie pchac na swiat..bez seksu, herbatek itp;) jedyne co to sie nie oszczedzam ze sprzataniem-malo co wogole leze, ciagle cos robie, ale to raczej z musi...mam nadzieje ze w przyszlym tyg cos sie ruszy:) predzej czy poźniej musze urodzic hihi

mnie w poprzedniej ciazy wyszly rozstepy tuz przed samym porodem.Bardzo sie zalamalam.Ale z czasem zrobily sie prawie niewidoczne, Tym razem nie wyszedl mi zaden rozstep ale za to widze ze te stare sie chyba troche naciagnely. Ja mam rozstepy na dole brzuszka.Niektorym wychodza nawet na kolanach....i wcale nie trzeba duzo przytyc, bo to wina hormonkow. Ale wierzcie mi-rozstepy to naprawde mala cena jaka trzeba zaplacic..grunt to zdrowy dzidzius:)

Agatko ja tez mam za cieplo w domu(23st) a okna caly czas pootwierane wszedzie-niestety ale jak przykrece grzejniki to mi sie na piecu zagotuje:O:O:O

No wlasnie ja jeszcze jestem troche chora(zatoki i gardlo) i mam nadzieje ze do porodu sie wykuruje. Torba spakowana i wszystko sie jakos zmiescilo:)

Gratulacje dla Kasiki!!! co do pieluch to bede kupowac jednorazowe. Jakby sie dobrze zastanowic to trzeba by ze wszystkiego zrezygnowac.! a wiadomo co jest w wodzie z kranu w ktorej pierzemy? a co w proszku? itp itd.... na pewno nie bede stosowac tetry, ale kazdy ma prawo miec inne zdanie:)

Dzien dobry:) ja ciagle w dwupaku:)

Patunia, to Sosnowiec rzut kamieniem ode mnie...czasem jezdze tam na zakupy czy do fryzjera:) ja mam 6 dni do terminu ale jakos nie czuje zebym miala juz isc rodzic:P

nie martwcie sie zawczasu o pokarm..mnie nic samo z cyckow nie leci-tylko jak nacisne sutka to kropelka..w poprzedniej ciazy tak samo..nie mialam nigdy nawalow pokarmu , nie musialam uzywac zadnych wkladek-a pokarmu mialam zawsze wystarczajaco. Jedynie jak maly bardzo dlugo spal to robily mi sie pelne piersi. Za to jednej lasce w szpitalu lecialo non stop..miala az cala pizame mokra, szok! nie wiem jak z ta poduszka do siedzenia bo nie mialam. Poki nie zdjeli mi szwow to siedzialam normalnie tylko bardziej ostroznie, a jak na twardym np krzesle to staralam sie na 1 poldupku:)

pojechalabym na zakupy zeby sie odprezyc ale konto puste...;)

Malgorzatko, ja sie wczoraj nawieprzalam kapusty kiszonej i nie zauwazylam roznicy w ruchach:) mala wiercila sie jak zwykle-w dzien mniej, w nocy bardziej:)