Daffodile
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Daffodile
-
jesli chodzi o staranka-u Olafa zajelo nam to jakies 2 lata, a z mala..wpadlismy -wystarczylo ze jeden jedyny raz nie uwazalismy...:P:P:P:P
-
u nas piekna pogoda ale nie wyjdze z Olafem bo nie daje rady juz za nim biegac, musze chodzic dosc wolno i czasem przystawac bo mnie podbrzusze boli..
-
*okresu a nie kresu:P
-
Anabelko, trudno mi okreslic jednoznacznie dlaczego nie mialam ochoty na seks po porodzie, na pewno sklada sie na to kilka rzeczy: hormony-kiedy karmi sie piersia czesto spada ochota na przytulanki...moja kolezanka karmila 2 lata i dopiero jak skonczyla to nabrala ochoty na seks... Poza tym...w psychice siedzi jeszcze wspomnienie bolu porodowego...., a sama pochwa potrzebuje troche czasu zeby wrocic do dawnej formy:O blizna po cieciu jest jeszcze swieza. do tego dochodza bolące cycki, nieprzespane noce, zmeczenie... to wszystko tomze skutecznie odebrac ochote na seks, na szczescie nie na zawsze:) Jak skonczylam karmic to doszlam juz w zupelnosci do formy(karmilam 7 mcy), oczywiscie kochalismy sie duzo wczesniej ale to jeszcze nie bylo to samo co przed porodem.. Agnesa, jesli chodzi o ilosc uderzen serca to nie znam sie na tym niestety!wiem tylko ile powinno wynosic u dzidziusia:) Marta, szok ze ta laska tak szybko zaszla! Musiala miec bardzo wczesnie owulacje, zwykle wraca dopiero po zakonczeniu laktacji, ale nie zawsze.Ja bralam cerazette jak karmilam mimo ze nie mialam kresu. Karolinko, ja juz nie biore fenoterolu od jakis 2 tygodni.Przestalam brac jak skonczylam 37 tc zdaje sie.:) odstawilam od razu, nie stopniowo. Vanilko jak to ktos pousuwal Twoje posty bez sensu przeciez nie pisalas niczego niestosownego...coraz mniej podoba mi sie ta kafeteria wrrrrr z wrzesniowkami piszmey na prywatnym forum i mamy swiety spokoj, tylko jest jeden minus-nikt nowy sie nie przylączy.. Beata, ja rowniez podczas pierwszego\"razu \" po porodzie bylam strasznie spieta i nie bylo zbyt przyjemnie...no ale praktyka czyni mistrza;) Mysza, ja nieraz ryczalam po porodzie..zreszta do dzis mi sie zdarza zalamywac rece z bezsilnosci..bycie mamą to ciezka praca. Na szczescie takie zle chwile szybko mijaja a dziecko daje duzo radosci:) Trzeba w tym wszystkim nie zapominac o sobie-zostawic czasem z kims malucha, wybrac sie na zakupy, oderwac sie od codziennych obowiazkow i naladowac akumulatorki:) Mala Agatko mnie to jest juz niewygodnie w kazdej pozycji:( zwykle spie z koldra miedzy nogami, ale co chwile przekrecam sie z jednego boku na bok a to wcale nie jest przyjemne...:( zawsze lubilam spac na brzuchu a teraz wiadomo..
-
Agniesza, nie kolo Poznania, kolo Sosnowca:) zupelnie inna czesc Polski. Agnesa gratuluje skonczonego remontu:) warto bylo sie pomeczyc nie?:) co do tetna-ja mam w normie, czesto jednak spadalo do 90/50 ale dobrze sie przy tym czulam. Z tego co wiem to podwyzszone cisnienie w ciazy moze byc objawem niepokojacym, ale o ile podwyzszone to juz nie wiem:( Marto po 3 tyg..to jeszcze nawet krocze nie jest dobrze zagojone:( zero przyjemnosci..chociaz moze sa osoby ktore tak szybko wspolzyly. Generalnie powinno sie odczekac te 6 tyg bo po porodzie narzady rodne kobiety to jedna wielka rana... czesto przy karmieniu piersia wogole nie ma sie ochoty..
-
5 osoba od gory.. no Marta nie mow ze bys sie tak odezwala do swojego lekarza;)
-
Dunia, nie wyglada zbyt sympatycznie:O zdjecie mojej lekarki jest tu:http://www.starostwo.bedzin.pl/default.aspx?docId=2132 nazywa sie Anna Buczek trzeba zjechac stronką troszke w dol bardzo wesola i sympatyczna kobietka:)
-
Dunia, co za burak z twojego lekarza, moze sam niech se zajdzie w ciaze i zobaczy jak to jest
-
Dunia, czyli od okulisty dobre wiesci-super:) Moj maz tez ma jakas powazniejsza wade wzroku, ale nosi na codzien szkielka i daje rade.
-
Beata, ja tez ich nienawidze:( ale co zobic...brrrrr ja musialam brac 2x dziennie albo 1x dziennie. Teraz ta druga opcja... skoro lekarz tak Ci kazal brac to pewnie nie trzeba stosowac do konca. zeby tylko po porodzie byl z tym spokoj bo sie zalamię:(
-
Milla- Twoj synus jest przesliczny:) takie malenstwo
-
Kasika, ja tez mialam nawracajace zapalenia. Musze brac nystatyne juz do porodu, zeby nie zaszkodzic dziecku. Beatko tylko nystatyna to chyba antybiotyk? nie trzeba brac opakowania do konca? Jokasta, nad moja gotycka aura popracuje jak juz urodze i doprowadze sie do porzadku;) Milla masz racje, kazdy porod inny.SLyszy sie ze kazdy nastepny jest lzejszy, ale w praktyce jak widac nie zawsze tak jest:( ja ostatnio ciagle slysze o jakis komplikacjach i problemach i naprawde sie martwie....1 porod mozna powiedziec ze mialam bezproblemowy--liczylam na to ze drugi bedzie lzejszy, ale-okaze sie...
-
kurde no...ale fajnie ma sie Milla ze juz jest w domku z synkiem:) Macius na pewno jest sliczny...wszystkie noworodki sa takie slodkie:)
-
te lapki niedrapki bardzo lubia spadac z raczek i ja wolalam zakladac skarpetki :) hmm podkladow nie kupuje...u nas w szpitalu zawsze rozkladali pod tylkiem...pamietam ze przy mnie zuzyly sie 2 sztuki-ta pierwsza tylko zaplamilam
-
Milla, a wczesniej rodzilas ze znieczuleniem?
-
Milla,jeszcze raz gratuluje!]kwiat] Olaf tez mial wydluzona glowke po porodzie ale szybko wrocila do normy,na czole mial krwiaczek i to dosc dlugo-wlasciwie jakby sie dobrze przyjrzec to do dzis widac delikatne zaczerwienienie w tym miejscu, ale praktycznie niewidoczne(na poczatku bylo mocno czerwone!) Troche przerazilas mnie tym ze porod byl bardzo ciezki, ostatnio wiekszosc znajomych ktore rodza(i to nie pierwsze dziecko) ma jakies problemy lub komplikacje:(:(:(
-
Kasiulka, 100lat!!!!!!!!!!!!:)
-
Mysze, mysle ze w rozm 62 na pewno ze 2 mce dziecko pojeździ. Cholernie drogie sa te kombinezoniki niestety:(
-
Mysza, od dawna miewam rozne skurcze, a te dzis rano pierwszy raz mnie zaniepokoily bo byly dokladnie takie jak przed porodem, bardzo bolesne.Czekalam wiec z zegarkiem czy nie sa regularne ale nie byly wiec sie uspokoilam, i przeszly sobie.Pewnie za pare dni urodze... bedziesz wiedziala kiedy sie zacznie.Zobaczysz! Mysza, -termoopkowanie na pewno kupie, to bardzo przydatna rzecz, ale jeszcze nie teraz bo na poczatku bede karmic piersia(mam nadzieje) -spirytus rozcienczamy tak: 2/3 spirytusu + 1/3 wody. Jesli sie myle to mnie poprawcie:) i nie pamietam czy woda przegotowana?? - z zabawek na pewno sprawdzi sie grajaca karuzelka. Maluch nie potrafi jeszcze chwytac wiec grzechotki nie sa potrzebne, jak juz to jakies zabawki grajace melodyjki, albo cos kolorowego do powieszenia zeby dziecko moglo obserwowac.U nas hitem byl taki paląk z powieszonymi roznymi zabaweczkami edukacyjnymi, ale to tez nie na poczatku, dopiero jak maly uczyl sie chwytac. -Karuzelke mam zwykla z canpola-dostalismy od tescia...mysle ze grunt to zeby byla w miare kolorowa i miala przyjemne melodyjki -nie wiem co to baby shower:) Kombinezoniki mam 3 sztuki, 2 mniejsze i jeden troszke wiekszy-taki spiworek do wozka(cieplutki, moze byc na zime) mam jeszcze taki cienki polarkowy mysle ze 1 cienszy i 1 cieplejszy powinien jednak starczyc. W cienszym i tak pewnie nie pochodzi za dlugo(o ile wogole)zalezy jaka bedzie pogoda hmm wiec moze lepiej miec 2 cieple?ten w rozm 56/62 i tak nie starczy na cala zime bo dziecko wyrosnie
-
Mysza, pociesze Cie ze ja nie spie od 3.00..dzieki Olafkowi:O o 5.00 dostalam mega bolesnych skurczy myslalam ze sie zaczelo ale przeszlo... wyglada na to ze sie jeszcze pokulam:)
-
jak sie idzie na wywolanie to tez jest bez sensu. Ja poszlam 4 wrzesnia. Nikt nie wiedzial kiedy beda mi wywolywac.z jednej str fajnie bo jechalam przygotowana ze wszystkimi rzeczami.a z drugiej glupio tak zcekac na decyzje lekarzy, Dobrze ze na 2 dzien Olaf sam zdecydowal sie wyjsc:) Na porodowce byla tez dziewczyna ktorej wywolywali porod przez tydzien i nie miala ani jednego skurcza;) nic na nia nie dzialalo, zadne kroplowki,żele-musiala nawet wykupywać za wlasna kase.I nie wiem kiedy urodzila bo jak wychodzilam to byla jeszcze w dwupaku:) biedna siedziala z gazeta na porodowce i sie nudzila!
-
Pamietam jak moja siostra poszla na cesarke (maly sie źle ulozyl), byl 2 maj a mieli ją ciac 4 maja. Tymczasem wyjeli jej dziecko juz godzine po przyjeciu bo okazalo sie ze ma rozwarcie...ale wszyscy bylismy zdziwieni!
-
Kasika, pewnie zalezy od sprzetu, ale zwykle o ok.300 g:) a co sie stalo ze musisz miec cesarke?chociaz Ty chyba wolisz to niz rodzic SN z tego co pamietam nie?
-
o kurwa ale mam skurcza wykrakalam se:P ale to jeszcze nie to!
-
Kolezanka ktora urodzila synka w 36 tc nie miala najmniejszych problemow, wazyl 2,5 kg i nie lezal w inkubarotku..to byl nasz pierwszy wrzesniowy dzieciaczek:) Dunnia, w takim razie zycze Ci jednak cesarki.....szkoda oczek! Lorinka, przerabane z ta pralka...musisz wezwac jakiegos fachowca.. ja myslalam wczesniej ze mi odszedl czop ale teraz po opisie Milli nie jestem pewna czy to bylo to:) zreszta niewazne, predzej czy poźniej urodze:) chwilami czuje takie parcie na szyjke ze az sie dziwie ze nie mam skurczy jeszcze.