Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Daffodile

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Daffodile

  1. przypomnialam sobie ze mam nie podbita ksiazeczke ubezpieczeniowa z firmy..tylko gdzie ona jest?:O poprzednio nie chcieli jej w szpitalu ale nigdy nic nie wiadomo.. fenoterol lykam jeszcze 3 dni wiec mam nadzieje ze zdaze ze wszystkim...;)
  2. hej:) ja tez dzis mialam wizyte u ginki dowiedzialam sie ze moge urodzic w kazdej chwili:P z wrazenia zapytalam o dlugosc szyjki i rozwarcie:P jak nie urodze to w przyszlym tyg mam nastepna wizyte.AA i pobrala wymaz do badania na posiew.Mam wiec nadzieje ze mala jeszcze nie bedzie sie pchala na swiat bo wolalabym znac wynik. No i nystatyne mam juz brac do porodu-mimo iz infekcja minela. Bo przy mojej sklonnosci znow moge cos zlapac. dowiedzialam sie tez ze w \"moim\" szpitalu jest teraz duzo wiecej porodow niz 2 lata temu,mam nadzieje ze nie ebdzie jednak tloku. Ponoc wychodzi jakies 100 porodow na miesiac:O Jutro mam zamiar spakowac sie juz do porzadku i przygotowac wszystko tak jakbym juz miala rodzic..bo nigdy nic nie wiadomo. W poprzedniej ciazy ciagle slyszalam ze nie zapowiada sie na szybki porod, nawet w dniu porodu mi to mowili:)
  3. Milla ja nie ubieram narazie poscieli bo...nie mam:)Mama bardzo chce kupic ale ona do konca października jeszcze za granica siedzi. Ta po Olafku wyrzucilam bo juz jakas zuzyta byla...zostawilam tylko poszewki bo sa jak nowe. Na poczatku dziecko i tak nie spi pod kolderka. Poduszke mam ta przeciwko ulewaniu. W domu mam cieplo...mysle ze wystarczy cieply kocyk do owijania na noc (i rozek ewentualnie)
  4. Dunia, kolezanka urodzila synka w 36 tc , wazyl wlasnie 2500 i byl zdrowiutki, nie lezal w inkubatorze:) glowa do gory
  5. HMM poprzednio podklady nosilam tylko 2 dni po porodzie, mam nadzieje ze tym razem tez tak bedzie i wystarczy zwykla podpacha:) Milla, pewnie bedziesz nastepna w tabelce;)
  6. przez jakis czas musialam brac nospe codziennie...gdyby szkodzila to lekarze by jej nie przepisywali
  7. hmmja dresow nie mam,a ciazowe spodnie ..wolalabym ich nie zakladac, chyba wezme spodnice.. Malgorzatko ja bym wyprala te rzeczy,zawsze lepiej miec odswiezone..
  8. no cos czasu nie mialam:) staram sie korzystac z tego ze jeszcze jestem na chodzie:) wyslalam na maile moje namiary, musze spisac tez Wasze nr, jak cos sie zacznie dziac to na pewno dam znac:) mam teraz dylemat-nie wiem jakie ciuchy naszykowac sobie na wyjscie ze szpitala hmmmmm
  9. NICK...............Miasto..........TC......TERMIN....WAGA... ...... IMIĘ 01.Milla77.........Warszawa......37...10 lub17.10...57+21... ...Maciuś 02.Daffodile.......Wojkowice.....37.......01.11.....56+12....Inga/Lilka? 03.Joasiella..........................34........01.11....56+ 8........Córka? 04.Patuniaa........Anglia..........36........01.11....60+18. ........Julia 05.Zuzanna_........................36........01.11...... ...Niespodzianka 06.Kasika1.........Rzeszów.......37.......02.11.....64+1 6 ...Karolinka 07.mother.........Warszawa......36.......04.11.....62+12.. K acperek 08.agniesza26.....Lublin..........36.......04.11.....53+23,5 . ...Olafek 09.**ewelka**......Poznań.........36.......05.11........+15. ......Nadia? 10.Kasiula82.......Cieszyn........36.......06.11.....54 +11,5....Amelka 11.happymama....Irlandia........36.......06.11......65+12... .....Zuzia 12.Green_Gable...Szczecin.......36.......06.11.....65+dużo.. Mikołaj 13.MałaMi80......Warszawa......36.......06.11............... . ....Bartuś 14.Ann31...........Tarnów.........35.......08.11....... +17.........Alicja 15.karuczek.......Warszawa......35.......08.11......+1 1 ....córeczka 16.agnesa1983....Poznań.........33.......09.11.....57+12 ........Kubuś 17.Aneta30........Kraków.........33.......09.11.....53+1 7.........Synek 18.elwiraelwira...Rzeszów........35......10.11......65+1 1........córka 19.Małgorzata....Wrocław........36.......10.11.....64+10 . ....Helena 20.Jokasta.........Gdynia.........35......11.11......58+ 12.........Synek 21.C.internautka..Poznań........32.......11.11...56+1 2 ....chłopczyk 22.Marta1983.....Warszawa.....35......13.11......65+12.. ...Robercik 23.**Vanilka**......Szczecin.......34.......13.11...7 0 .........Hubercik 24.fajnaaj..........Białogard......32......14.11........ .+13.....Natalka? 25.MarzenaMol....Wisła...........33...... 14.11.........+12.....Arturek 26.mysza1980.....Warszawa.....34.......15.11......59+13. . .. Zosia 27.KarolinkaLinka..Gliwice.......34.......15.11......50+ 10........Synek 28.Beata1987.......Śląskie.......34.......16.11.......62 +16,5 ....Zuzia 29.pingusia_22.....Mielec........34.......16.11...... 44+8,5....Marika? 30.magmall..........Warszawa...34.......16.11.......62 +11 ......Zuzia 31.bonizz...........Opatów........33.......17.11...6 6 +14.......Synek 32.Balbin ...........Warszawa....33.......17.11.......69+9........Kubu ś 33.KochamMojeSerduszko.Dębica.29.....17.11.......60+8....J agoda 34. Yella.............Mielec.........34......18.11.......66+10. ......Córcia 35.lorinka...........Anglia.........34.......19.11...... .55+13......Zuzia 36.dunia26.........Kraśnik/Lublin..33.....20.11...du ż ooo......Kubuś 37.kaaczuuchaa...Lublin.............33.....20.11......66 . .......Damian 38.kajtoch.........Dublin/Kraków...27.....20.11.53+ 10 .......Córka 39.anabelkaaa.....Garwolin.......34......21.11....48+1 7.....syneczek 40.mała_agatka....Łódź...........32......25.11......65-5 +10,5...Synek 41.elus..............Międzyrzecz...33.....20.11......55+ 9,5........Adaś 42.maminka1.......Łódź...........33......27.11..... 53+9..........Córka 43.Zaczatowana...Warszawa......33.....27.11...49+ 6.............Syn 44.Maja_21.........Kielce..........32......29.11.....64+ 2+10 ..Wiktorek 45.mucha...........Warszawa.....32......30.11.....bu.... ..........córka NICK......MIASTO....Data porodu-TC..poród....waga..długość..imię 01.Marsjanka...Śląskie...19.09..-35...SN.....2390g ....51cm.....TOMUŚ dzien dobry:) nie zagladalam kilka dni, myslalam ze moze dolna tabelka sie powiekszyla ale nie:) zostaly mi rowne 3 tyg do terminu:)
  10. hmm co do spodni ciazowych to ja nosze ciagle S tylko ze zrobily sie obcisle a byly luźniejsze;) czuje ze przytylam i troche dziwnie mi z tym... Bylam dzis u okulisty z synkiem i pani doktor myslala ze rodze za 2-3 mce! chyba rzeczywiscie moj brzucholek nie jest najwiekszy, ale zaloze sie ze mala wcale nie jest taka mala. Marta jak tam gardelko?>lepiej?
  11. hehe no coz piszac na kafeterii robie mnostwo bledow stylistycznych;) ja poprosilam meza zeby wyszedl jak parlam, polozna zrobila wielkie oczy ale w koncu to ja decydowalam, wiec wyszedl, nie chcialam zeby widzial jak mnie nacinaja (te nozyczki mialy chyba z 30 cm!:P) no i balam sie ze zalicze wpadke bo nie mialam lewatywy. Ale nic takiego sie nie stalo na szczescie...no i czulam sie bardziej komfortowo wystekujac dziecko w towarzystwie samych poloznych.;)
  12. u mnie chyba jednak zostanie Inga...jakos nic innego mi bardziej nie pasuje.,Niestety podoba sie tylko mnie;) mezowi juz nie...:P
  13. Mucha, troche namieszalam, napisalam:"kiedy dziecko wychodzi to moze przeciez wyjsc" a mialo byc: kiedy dziecko SIE RODZI to moze przeciez wyjsc, :)
  14. witaj Yella:) zapraszamy:) co do ciecia-jestem spokojna bo wiem ze u nas nie nacinaja bez potrzeby.
  15. o moim szpitalu na stronce pisze tak:Pion położniczy: sale do porodów rodzinnych z własnym węzłem sanitarnym (WC, prysznic), wyposażone w łóżko porodowe a druga w fotel porodowy i WANNĘ DO PORODÓW W WODZIE, meble o charakterze „domowym\", radioodbiornik, kącik noworodkowy, worek „sako\", piłki porodowe, materac i pozostały niezbędny sprzęt, 2- i 3-łóżkowe sale dla ciężarnych i położnic, każda z własnym węzłem sanitarnym (WC,prysznic)-możliwość porodu w wodzie lub tzw. immersji wodnej możliwość zewnątrzoponowego znieczulenia podczas porodu możliwość wyboru pozycji przy porodzie - półsiedząca, leżąca nowoczesne metody monitorowania ciąży i porodu: aparaty USG, aparaty KTG zkomputerową analizą zapisu, detektory tętna płodu. Przy Oddziale działa Przyszpitalna Szkoła Rodzenia „Przed pierwszym krzykiem\" z jednym sie nie zgodze-nie bylo wtedy mozliwosci zazyczyc sobie ZOZ(chociaz ja i tak nie chcialam) ale nie wiem jak jest teraz Anabelko, mnie troszke przerazil opis Twojego szpitala...np nie wyobrazam sobie rodzic przy jakiejs innej kobiecie!!!! ja bym dziecka nie trzymala na kolanach w samochodzie...wystaczy ze na droge wybiegnie np pies i nieszczescie gotowe..slyszalam juz o roznych wypadkach.nawet wystarczy ze trzeba bedzie ostrzej przyhamowac ... a rozszerzanie kanalu rodnego wygladalo mniej wiecej w ten sposob, ze polozna (w 2 polowie porodu) wkladala mi palce i podczas skurczu cos tam robila, naprawde nie wiem co bo wilam sie wtedy z bolu.... Malgorzatko podgrzewacz moze sie przydac kiedy wpowadzimy do diety sloiczki:)
  16. ja nie mialam podgrzewacza i mysle ze to lepsza rzecz niz gotowanie wody i wstawianie do niej butelki,poza tym liczy sie czas tym razem chce kupic mikrofale, tylko do podgrzewania posilkow, musze sobie maksymalnie zycie uproscic
  17. ja tez mialam masaz szyjki...poza tym polozna rozszerzala mi kanal rodny rekoma..to byl najgorszy bol jaki w zyciu czulam, w dodatku robila to podczas skurczu...ale dzieki temu szybko urodzilam
  18. jesli chodzi o meza przy porodzie to normalnie siedzi z nami na porodowce, ja mojemu nie pozwolilam sie dotknac i wkurzalo mnie jak mnie pocieszal, za to miedzy skurczami fajnie bylo pogadac czy posmiac sie. Przynosil mi tez wode, skarpetki(bo nagle zaczeli mi piździec w stopy) i pilnowal mnie.Polozna tylko dochodzila a tak to obserwowala nas zza szybki:), wiec bylismy wiekszosc czasu sami. Podczas badania rozwarcia maz wychodzil. A podczas parcia facet stoi za glowa kobiety wiec nie widzi zadnych strasznych rzeczy. Ja poprosilam mojego zeby wyszedl bo chcialam sie czuc bardziej komfortowo kiedy bede stekac;) tak wiec przegapil 2 ostatnie minuty porodu:) Maz moze tez pomoc oddychac jesli wie jak. Ja myslalam ze dobrze oddycham,przeciez chodzilamdo szkoly rodzenia, ale okazlao sie ze w tym bolu wcale sie nie rozluźniam i sobie nie pomagam-polozna na szczescie szybko mi przypomniala i pokazala jak mam oddychac,pamietam ze potem bylo o niebo lepiej
  19. Anabelko ale jak zapniesz dzieckow rozku do fotelika? troche nie bardzo, mysle ze juz lepszy kombinezonik, nawet jesli bedzie za duzy. Niektore dzieci rodza sie nawet na 60 cm dlugie wiec nigdy nie wiadomo:) 56 moze byc za male:)chociaz jako kombinezonik to raczej nie, bo one sa zwykle w miare luźne
  20. Analeblko, bolalo mnie skurwysynsko....choc jestem raczej odporna na bol-sama przeklulam sobie pepek, nie boje sie igiel i takich rzeczy..ale bol byl niemozliwy,naprawde nie wyobrazalam sobie ze az tak boli. Tylko ja mialam krotki a intensywny porod. Niektore kobietki rodza dluzej ale skurcze maja mniej bolesne. Bardzo pomoglo mi oddychanie. A miedzy skurczami to nawet spalam i snilam:) organizm tak reaguje zeby regenerowac sily.Poza tym mialam wrazenie ze wszystko dzieje sie jakby za mgla, jakbym patrzyla na wszystkich z jakiegos innego wymiaru. Czytalam ze to normalne, wydzielaja sie naturalne znieczulacze i dzieki temu da sie jakos przetrwac.
  21. Marta, ja mam kombinezoniki 62 bo mneijszych nie bylo. Ale rozmiar rozmiarowi nierowny...pna wydaja sie malusienkie:) musze jeszcze porownac ze spioszkami w rozmiarze 56 za to tesciowa kupila zajebisty spiworek na wyjscie ze szpitala...68;)
  22. Milla-jejku to juz tuz tuz!! 3mam mocno kciuki zebys wytrzymala do czwartku!!!!!!!
  23. Patunia, 22 stycznia. Termin wg kalendarza wyszedl mi na 29 października, ale z pierwszego usg na listopad dlatego wpisalam sie na listopadowki:) W poprzedniej ciazy mialam identycznie-termin na 29 sierpnia, z usg na poczatek wrzesnia a urodzilam 5 wrzesnia:) PS. Malutka zrobilismy 6 lutego kolo 22.00:P:P dokladnie pamietam bo od poczatki mialam przeczucie ze za bardzo zaszalelismy i bedzie wpadka;):P
  24. Elwirko, Ty to rodzisz w tempie expresowym:) Ja nie dostalam zastrzyku usypiajacego do szycia,tylko znieczulenie miejscowe i troche szczypalo.Ale nie bylo tak źle. Ja pewnie tak mdlalam przez anemie..po porodzie wygladalam KOSZMARNIE!!!!!!!!!!!!!!!!! trupio blada, oczy podkrazone...krew ponoc mialam tragiczna!! ale 2 mce po porodzie jak zrobilam morfologie to juz bylo OK:) Jak juz bylam w domu(6 dni po porodzie) i wybralam sie do apteki ktora miesci sie 50m od mojego bloku to prawie zemdlalam-tak zaslablam..:O Lorinko nie wyobrazam sobie lezec na KTG przy skurczach...jejku to musialo byc nieznosne!Mnie podpinali KTG jak siedzialam na pilce-niestety przyszedl skurcz i zaczelam tracic swiadomosc, musialam usiasc na czyms stabilnym wiec sie wypielam z tego sprzetu i padlam na kanape-dostalam wtedy zjebke od poloznej ze sama to sciagnelam ..one musza ciagle monitorowac tetno dziecka... Eliwrko jeszcze mam pytanko-jak Ty sobie radzisz ze swoja druzynka:)Musisz miec bardzo grzeczne dzieci albo kogos do pomocy :) a moze sama jestes tak swietnie zorganizowana:)podziwiam!
  25. moje drugie tez z wpadki:P ale ja chcialam drugie dziecko, tylko nie tak szybko:)
×