Daffodile
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Daffodile
-
bardzo ciekawe, poczytajcie http://www.karmienie-piersia.win.pl/publikacje/zywienie.htm dzizass ale moja mala szaleje!:D:D:D
-
Kurwa co za pogoda polazilam 1,5 godz z malym i juz źle sie czuje nie ma czym oddychac...i jak tu pchac wozek albo uganiac sie za dzieckiem ktore 2 minuty na tylku nie usiedzi:O rozbolal mnie do tego brzuch, wszystkie gosci w biodrach i dupie czuje fuuck!
-
Mala Agatko, spróbuj jesc codziennie grapefruty. Powinny pomoc.:) jak mialam problemy z brzuszkiem to jadlam na sniadanie i czulam sie lepiej.
-
witam:) Jesli chodzi o seks to moze dla mnie nie istniec teraz. Uciekam od meza doslownie.Nie moge i juz.:O:O:O nie martwcie sie ulozeniem, normalnie szyjka sie nie rozwiera, tylko jak ktos ma z tym problemy. Pamietam dokladnie ze Olaf byl na 100% ulozony glowkowo od 27 tc a moze nawet wczesniej-od tamtej pory zawsze czulam kopniaki u gory a czkawke na dole.I do samego porodu tak pozostal.Nic mi sie nei rozwieralo:) w dniu porodu rano mialam jeszcze szyjke zamknieta, urodzilam wieczorem.Nie martwcie sie niepotrzebnie. Wkurza mnie ta pogoda. Wczoraj podczas spaceru z malym zaslablam , do tego bol glowy i bylam ugotowana..:O tesciu wzial mi malego prawie na caly dzien, bo nie dalam rady sie nim zajac:(
-
ja tez nigdy w zyciu nie mialam zgagi, ale czytalam ze w ciazy to prawie normalka:O zoladek jesc scisniety wiec pewnie dlatego. ponoc pomaga rennie (jest bezpieczny w ciazy). w poprzedniej ciazy w 3 trymestrze dopadly mnie za to mdlosci, po kilku kesach czulam sie najedzona i mnie mdlilo:O ajj ale mnie dzis glowa boli..kolejna nocka nieprzespana...i nawet nie pzrez Olafka, po prostu jakas bezsennosc mnie dopadla, i mala tak kopala ze nie dalo sie usnac aaa zmykam cos porobic i na spacerek
-
moj moze zapomniec o laptoku:P gdyby mial to pewnie z lozka by nie wychodzil, a tak to musi dupe ruszyc zeby usiasc przed kompem:P nie wiem co ci faceci maja z netem...moj nawet przez komorke na gg gada.:Pspecjalnie kupil sobie taka z mega wyswietlaczem:P
-
Kasika, z tego co pamietam to Ty mialas CC wiec pewnie boisz sie porodu naturalnego. Ale nie martw sie na zapas, na pewno dasz rade:) Zobaczysz ze nie bedzie tak źle.
-
Happymama, hmmm ja tez ciagle jestem przemeczona...sama nie wiem moze to taki normalny stan w ciazy ze czlowiek czasem czuje sie klapniety? mam dni ze robi mi sie bardzo slabo, jakbym miala zemdlec... Na wszeliki wypadek powiedz o tym lekarzowi. To moze byc np objaw anemii. Zaloze sie ze mnie anemia nie ominie i tym razem bo krew zaczela mi spadac. Ale w sumie to nic strasznego, poprzednio tez mialam i jakos bylam ciagle na chodzie:)
-
Fajna, maluchy maja jeszcze kupe czasu zeby zmienic polozenie:) moja mala lezy w poprzek najczesciej, czuje po kopniakach. Z tego co pamietam to jezeli dziecko nie zmieni ulozenia do 36 tc to wtedy planuje sie cesarke, choc czasem nawet później moze sie odwrocic. Narazie nie mamy sie czym przejmowac:) Niektore mamusie nawet wolą cc.Ja rodzilam tylko SN a wiadomo ze czlowiek boi sie nieznanego..dlatego wolalabym nie miec cesarki:) poród wspominam super, choc byly tez ciezkie chwile (jeszcze 2 dni po porodzie pamietam jak sobie pomyslalam: NIGDY WIECEJ!!! hehehhe:P:P)
-
ja juz po spacerku moja kuzynka walila w ciazy codziennie warke strong i urodzila duze zdrowe dziecko...zaloze sie tez ze popalala sobie. Ja tez mam pare grzechow -pije codziennie kawke (ale rozpuszczalna slaba i z mlekiem) i od czasu do czasu walne sobie jakis niezdrowy napoj typu pepsi, ale rzadko w poprzedniej ciazy mialam taką faze na pepsi ze jadac do szpitala do porodu trzmalam ostatnia puszeczke w reku;) bo potem podczas karmienia nie wolno;) mialam tez faze na lody:)a na poczatku na piwo-wykupilam cale bezalkoholowe w sklepie:P a teraz nie mam zadnej fazy:)zadnych zachciewanek, nic a nic:)smaki normalne jak przed ciaza:) ahh przypomnialo mi sie...nie zawsze fajeczki uchodza plazem ciezarnym. Jak rodzilam to byla babeczka (strasznie wulgarna, przeklinająca i wredna baba) co zaraz po porodzie (i przed) wychodzila na faje non stop. Urodzila dziewczynke z niedowaga-mala wazyla niewiele ponad 2 kg..byla maciupenka.Zostawiala to dziecko na lozku i znikala,kazac nam jej pilnowac:O wkurwialo mnie to niemozliwie bo sama musialam pilnowac Olafka...wiec ta mala czesto plakala, a my ta babe wolalysmy, wracala cala obkurzona fajami...ale to jeszcze nie wszystko. nie chcialo jej sie karmic piersia, a wiadomo ze teraz to standard, polozne namawiaja do tego i nie chca podawac butelki, tylko w ostatecznosci...wiec ta mala tracila strasznie na wadze,a matka nie chciala karmic mimo ze miala pokarm. Po prostu wolala siedziec na fajeczce i plotkowac. Po kryjomu dokarmiala ja jakims mlekiem z termosa, myjac butelke pod kranem!!!! Slyszalam jak wyzywala pzrez telefon do kogos ze przynosza skisniete mleko dziecku...mala strasznie wymiotowala..:(Potem jeszcze okazalo sie ze ma zoltaczke wiec ta kobita wypisala sie ze szpitala i powiedziala ze wroci po dziecko jak bedzie zdrowe , wyzywajac przy tym na szpital ze jej zniszczyli dziecko...wszystkich lekarzy i polozne od kurew..:O:O:O ze niby jej dziecko zoltaczka zarazili ...idiotka...przeciez zoltaczka fizjologoczna noworodkow nie bierze sie przez zarazenie... ehhh powiem Wam ze sie napatrzylam i normalnie ciarki mnie przechodzily..co za baba!!!szkoda tylko bylo tej malutkiej...
-
ogorkow zielonych nie lubie (jak juz to kiszone) ale pomidory moge na kilogramy:) kalafiorki, brokulki, brukselka, bob...mniam:) uwielbiam!!! spadam posprzatac i na spacerek
-
mialo byc : ZARTUJĘ a nie artuję:P:P:P
-
Mala Agatko, a nie opalalas sie ostatnio? mnie sie luszczy skora na ramionach, wlasnie od slonca:( nigdy sie nie opalam ale wychodzac na spacery z malym przyjaralam sobie wlasnie te ramiona...po basenie tez mam taką skore. Codziennie smaruję oliwka, troche pomaga.
-
witam:) co do chust-hmm przy Olafku nie mialam...jak spal to w lozeczku, a na dwor na zime raczej sie to nie nadaje.Jak jechalismy na zakupy to maly byl w foteliku samochodowym-takim nosidelku z uchwytem (dobrze ze go nie spzredalam bo teraz sie przyda). Wiec mysle ze chusta u mnie bedzie zbedna. Marta, a gdzie warzywa i owoce w Twojej diecie:P;) hihi artuje, ja tez nie zawsze zdrowo sie odzywiam:) chyba jem za duzo nabialu, kocham jogurty i kefiry. sa zdrowe ale wiadomo ze co za duzo... mnie brzuszek przestal juz tak twardniec, czasem sie zdarza, tak z 5x dziennie, ale nie tak jak wczesniej. Zastanawiam sie czy to nie bylo po basenie. W niedziele plywalam a w poniedzialek mnie ten brzuszek tak strasznie meczyl... no i racja, niektore ciezarne wogole nie przejmuja sie tym ze sa w ciazy. Piją, pala, itd. tkim zwykle nic nie dolega:O znajomy ginekolog opowiadal ze zcesto zdarza sie ze kobieta poronila bo nie chcialo jej sie w szpitalu lezec, i wcale sie tym specjalnie nie przejela:O
-
no wlasnie, ja wazylam 73 i maz nie wierzyl ze tyle waze;) nie widac tego bylo. hmm ja nie mam zadnych zachcianek, to chyba nienormalne jest:P:P
-
a wogole u ciezarnych jakos inaczej sie te kilogramy kumulują...raz 9w poprzedniej ciazy) siedzialam w gabinecie i slysze jak waza jedna babke, 71 kg-patrze a wychodzi szczuplutka kobitka:)
-
ostatnio mialam super polozna, fajnie jakbym znow na nia trafila;) ale nie bede nikomu dawac w lape, jaka sie trafi taka bedzie, z tego co slyszalam wszystkie byly mile, oprócz jednej wstretnej piguły ktora ponoc wrzeszczala na rodzace:O jak cos to maz bedzie przy mnie i nie pozwoli na zle traktowanie;)
-
Marta, brzusio rosnie w oczach:):) Kasika, ja odwrotnie-2 porodu sie znacznie mniej boje! Oby nie czekala mnie cesarka i oby nie bylo komplikacji-to dam rade:)!!! a co do wagi, w popzredniej ciazy dobilam 73 kg:D 5 dni po porodzie zwazylam sie w domu i bylo prawie 60 ,teraz mam nadzieje nie bedzie gorzej:)(tzn nie bede miala wiecej do gubienia) no ale skoro spodziewam sie dziewczynki to powinnam zrobic sie wielka gruba i brzydka bo corcia ponoc zabiera urode mamie :P:P:P:P:P hahaha
-
a moj maz lubi zaokrąglone kobitki. Zastanawiam sie gdzie on mial oczy gdy sie ze mna hajtal:P:P:P:P bo choc chuda nie jestem to wiekszego cyca brak;) oczywiscie nie mowie o ciazy, bo teraz to i cyc by sie znalazl jaki taki...:P
-
Agniesza, ja mam podobnie z lekarka, jak poszlam do niej prywatnie to nie wziela ode mnie kasy i akzala przyjsc do przychodni.Przyjmuje m,in, w miejscowosci obok , tam jest zawsze malo pacjentek i nigdy nie musze czekac:) i zawsze poswieca mi sporo czasu, moge z nia pogadac o wszystkim. W rodzinie Kuby jest 2 ginekologow+1 znajoma- moja lekarka( to kolezanka tesciowej:)za tydzien w dniu kiedy bede u niej na wizycie ma urodziny-musze jej kupic jakas metaxe:D Karolinko, dzieki za fotki, sliczny brzuszek, i Ty tez wygladasz kwitnąco Ty i Agniesza rzeczywiscie jestescie szczuplizny i pewnie nigdy nie musialyscie sie odchudzac:) faaajnie:) ja zaloze sie ze po porodzie bede wazyc 60 kg lub troche wiecej i bede musiala sie pomeczyc troche zeby wrocic do mojej wagi wyjsciowej, zale zycie musze diete trzymac...:O
-
ale chyba mozna to zrobic później, pamietam ze w poprzedniej ciazy mialam ciagle przekladane to badanie bo źle sie czulam i ginka nie chciala mnie meczyc:) ale lepiej miec to juz za soba
-
we wtorek za tydzien mam wizyte
-
Marta, dostalam skierowanie na to badanie na ostatniej wizycie, 3 tyg temu. z tego co czytalam to robi sie w 24-28tc.we wtorek mam wizyte u ginki i chcialam juz miec wynik.
-
Marta, to ma inny smak niz cukier:) bardziej mdle, i ma taki mączny posmak...gdyby bylo rozpuszczone w zimnej wodzie...ale ona mi to rozpuscila w sporym kubku i w cieplej wodzie, pamietam ze za 1 razem nie odczulam tego tak źle. Moze to tez troszke wina pogody, dzis musi byc niskie cisnienie..i ta duchota...
-
Agatko, super fotki!! zazdroszcze wakacji! ja nigdzie daleko nie jeżdze ze wzgl na psa..:( wyslalam Ci zaproszenie (Magda z Wojkowic:P) a co do rodzenstwa,-nas bylo 5 sztuk dzieci:) i bardzo sie z tego ciesze, mam super siostrzyczki i 1 superbrata:) teraz juz wszyscy dorosli-poza najmlodsza Asia ktora ma 16 lat:) u nas taka duchota ze sie nie da na dworze wysiedziec....