Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Daffodile

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Daffodile

  1. zauwazylam ze co lekarz to inna opinia...w sumie nigdy nie wiadomo kogo sluchac. mnie lekarki w naszej przychodni doprowadzaja mnie do szalu. dobrze ze malutka ma sie lepiej!
  2. Pingusia, nie martw sie, hormony jeszcze szaleja po ciazy,potrzeba czasu zeby sie wszystko unormowalo
  3. Happymama, ja daje 1/2 sloiczka, bo mala i tak wiecej nie jest w stanie zjesc(ucze ja jesc lyzeczka od poczatku marca),miesko wprowadze jak skonczy 5 mcy.Ona jeszcze warzyw nie probowala. no a 1/2 sloiczka to za malo zeby dziecko sie najadlo, Lilka zreszta na glodnego sie nie chwyci deserku,tylko drze sie o butle. ]i chyba bede dawac odrobine kleiku do wieczornego mleczka bo ostatnio musialam dorobic az 60 ml , taka byla glodna:O a trzymam sie dokladnie dawek zalecanych na opakowaniu i nie chce jej dawac ani grama wiecej, bo i tak jest tlusciutka.no ale przeciez glodna nie zasnie, nie ma szans:O
  4. Beatko ja Ci powiem co nasza pediatra powiedziala...ze jak mala bedzie miala biegunke to do szpitala najlepiej od razu, bo przy biegunce przy takim malym dziecku prawie zawsze jest odwodnienie:( Na opakoaniach smoczkow pisze zeby nie robic samemu otworkow....zalezy od firmy ale np canpol ma wlasnie te \"krzyzyki \" do kaszki, a avent ma ten sysem 3 przeplywowy ja nigdy nie dosladzalam deserkow ze sloiczka..jak maluchowi nie smakuje cos to warto sprobowac jakiegos innego deserku.Moja mala jabluszka nie chciala, ale juz jabluszko z marchewka wciagnela.. a fruktozy uzywam sama wysle potem fotki mojej zapasniczki sumo na skrzynke;)
  5. wkleilam co znalazlam ciekawego na temat siedzenia.. ANn mysle ze jak mala tak trzymac sporadycznie to nic jej nie bedzie. a co do kleiku to powiem Ci na podstawie Olafa bo Lilce nie zageszczam(i tak za duzo wazy a poza tym dobrze spi i bez tego),ponoc dziecko lepiej spi ale ja tego nie zauwazylam, zageszczalam Olafowi od 7 mca zycia (wczensniej byl na cycku)ale niewiele bo on nie lubil gestego...nie zauwazylam roznicy w spaniu, tzn spal dobrze jak zawsze:) jesli dziecko ma sklonnosc do zaparc to rzeczywiscie lepszy moze byc kleik kukurydziany(ale nie wiem od ktorego mca sa,ja nie kupowalam), Olaf nie mial zaparc po kleiku ryzowym(ale jak pisalam, ja zageszczalam bardzo delikatnie)
  6. Siedzenie Malucha możemy sadzać dopiero wtedy, kiedy sam potrafi przyjąć taką pozycję. Nie należy go do siadania nakłaniać, na przyklad podpierając poduszkami. Niemowlęta z reguły siadają między 6. a 8. miesiącem życia. Jeżeli dziecko rwie się do siadania wcześniej, niż przewiduje kalendarz, to znaczy, że jest do tego gotowe. Jednak jeśli zaczniemy sadzać malucha, który nie czuje się w pionie zbyt pewnie, sprawimy, że jego kręgosłup będzie zanadto obciążony. W ten sposób może dojść do utrwalenia niewłaściwej postawy i w rezultacie do spowolnienia, a nie przyśpieszenia rozwoju. Jedynym wyjątkiem jest przewożenie niemowlęcia w samochodzie. Służy do tego specjalny fotelik kołyska, w którym dziecko może przebywać w pozycji półsiedzącej. Zaprojektowano go tak, by chronić je przed niebezpieczeństwami związanymi z jazdą samochodem - jest twardy i nieźle stabilizuje ciało dziecka. Dla dobra pleców maluch do 6. miesiąca życia powinien w takim foteliku przebywać głównie w czasie jazdy. Dłuższa podróż, jeśli jest konieczna, powinna należeć do rzadkości. Fotelik wpinany w stelaż wózka może nam służyć tylko sporadycznie. Na spacery, na zakupy zabierajmy ze sobą gondolę, w której niemowlę będzie sobie wygodnie leżeć. Sprzętem, którym przeważnie zbyt wcześnie uszczęśliwiamy niemowlę, jest leżaczek. Chętnie "siedzą" w nim już trzymiesięczne niemowlęta, które lubią przyglądać się otaczającemu światu, jednak z leżaczkiem lepiej poczekać do momentu, gdy malucha nie da się już utrzymać w pozycji "na płask". Wcześniej zaprzyjaźniajmy go jak najdłużej z leżeniem - tylko w tej pozycji nauczy się turlać, unosić do pozycji na czworakach i siadać. W leżaczku to mu się nie uda... Do ukończenia pięciu, sześciu miesięcy maluchowi do spacerów służy gondola. Dla młodszych niemowląt nie nadaje się wózek spacerówka, w którym dziecko przebywa w pozycji siedzącej i półleżącej. Jeżeli jest upalne lato i rodzice decydują się na zakup spacerówki, powinni wybrać taką, w której oparcie i siedzisko można ustawić w jednej linii. Wtedy niemowlę będzie w niej mogło jeździć w odpowiedniej dla niego pozycji leżącej.
  7. Kręgosłup niemowlęcia musi przystosować się do wielkich zmian: dziecko stopniowo uczy się podnosić, siadać, wstawać, chodzić. W tym czasie kształtuje się właściwa postawa ciała. ZOBACZ WIDEO * Kładzenie niemowlęcia Kładzenie niemowlęcia * Rozwój niemowlęcia Rozwój niemowlęcia Jak dbać o kręgosłup małego dziecka? Podstawowe zasady to: niczego nie przyspieszać, do niczego nie zmuszać, nazbyt nie ułatwiać życia. Przez pierwsze miesiące życia dziecko powinno głównie leżeć - na plecach, na boku, na brzuchu (gdy wzmocni mięśnie karku i nauczy się trzymać głowę, będzie mu to sprawiało coraz większą frajdę). Na noszenie w pozycji pionowej, na siadanie i stawanie przyjdzie czas wtedy, gdy maluch sam będzie potrafił utrzymać taką pozycję. Spanie Niemowlę powinno mieć w łóżeczku twardy materac. Gdy materac jest zbyt miękki, ciało malucha zapada się i układa często w jednej pozycji. REKLAMY GOOGLE * Katalog Zabawek Znajdź Zabawkę Dla Twojego Dziecka Bawcie Się Razem Zabawkami Hasbro www.jaksiebawic.pl * Materace e-sklep 24h Najtańsze materace od producenta Komfortowe materace, łóżka, stelaże www.comfortbe.pl/ * Porównaj ceny ubrań Sprawdź ofertę dla niemowlaków. Zobacz na Ceneo.pl i kup najtaniej! Ceneo.pl/Ubranka_niemowlece Jeśli materacyk jest zbyt miękki, niemowlę jest w nim godzinami uwięzione niczym w hamaku, a to może wyrobić u niego złe nawyki (np. utrwalić asymetrię ciała). Szczególnie łatwo o to, jeśli dziecko jest dość ciężkie - wtedy pod własnym ciężarem mocno zagłębia się w miękkie podłoże.Na twardym materacu dziecku łatwiej jest zmienić pozycję, obrócić się, odepchnąć od podłoża i przekręcić główkę na drugą stronę, a to doskonala gimnastyka dla jego ciała. Dzięki temu maluch szybciej się rozwija. (Bardzo dobre są materacyki z atestowanej pianki lateksowej, która się nie odkształca i nie powoduje uczuleń). Dziecko powinno mieć dobre warunki do leżenia i spania tam, gdzie spędza najwięcej czasu, a zatem jeśli śpi z rodzicami, to dobry, czyli twardy, materac powinien znajdować się w małżeńskim łożu, a nie w nieużywanym dziecinnym łóżeczku. Niemowlęciu nie jest potrzebna poduszka. U progu życia jego główka najczęściej jest prawie tak samo szeroka jak barki. Najczęściej do ukończenia pierwszego roku dziecko może spokojnie spać bez poduszki nie tylko na plecach, ale nawet na lewym i prawym boku. Jeżeli widzimy, że podczas leżenia na boku główka niemowlęcia zaczyna opadać, to znaczy, że barki już się poszerzyły i możemy mu podłożyć mały, twardy, płaski jasiek. Poduszka jest zwłaszcza niewskazana, gdy niemowlę leży na brzuchu, bo jego twarz mogłaby się zagłębić w poduszce i śpiący maluch mógłby mieć problemy z oddychaniem. Miękkie poduszki nie są wskazane również dla dzieci z niższym napięciem mięśniowym - tylko przeszkadzają w kręceniu głową i niekorzystnie zmieniają ułożenie głowy względem tułowia. Noszenie Przez pierwsze cztery, pięć miesięcy mięśnie dziecka są jeszcze zbyt słabe, by unieść ciężar ciała w pionie. Dlatego gdy trzymamy malucha w tej pozycji, stawy jego kręgosłupa i bioder są nadmiernie obciążone. Dopiero gdy dziecko zacznie samo siadać, da nam sygnał, że jego mięśnie, stawy, a także zmysł równowagi są dostatecznie rozwinięte, by mogło przybierać pozycję pionową. Wcześniej jest ona dla niego zupełnie nienaturalna. Dlatego nie powinniśmy go trzymać w pionie, biorąc na ręce czy przenosząc z przewijaka do łóżeczka. Jeśli nosimy dziecko na rękach, trzymajmy je bokiem, w pozycji półleżącej lub odchylone od pionu, jak wtedy, gdy trzymamy je na własnym barku, czekając, aż mu się odbije. Z tego samego powodu dla malutkiego dziecka niewskazane jest pionowe nosidło. Znakomicie natomiast nadaje się chusta (nawet dla noworodka). Możemy w niej bowiem ułożyć malucha co najmniej na kilkanaście sposobów dostosowanych do różnych okoliczności i do różnych etapów rozwoju dziecka. Poza tym możliwość zmiany pozycji zmniejsza niebezpieczeństwo utrwalania się niewłaściwych nawyków. Kręgosłup dziecka niesionego w chuście układa się w sposób zupełnie naturalny i maluchowi jest w niej wygodnie (pod warunkiem że nie zwiniemy go w niej ciasno jak kota). Trzeba oczywiście pamiętać, że w chuście można dziecko transportować lub karmić, ale nie należy go nosić w ten sposób przez cały dzień (tego nie wytrzymalby zresztą kręgosłup dorosłego). Niemowlę w ciągu doby powinno przede wszystkim leżeć. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że istnieje pewna grupa dzieci, których nie powinniśmy nosić w chuście od samego urodzenia. Są to bardzo niedojrzałe wcześniaki, dzieci bardzo wiotkie, z dysplazją stawów biodrowych, refluksem żołądkowo-przełykowym, wrodzoną łamliwością kości.
  8. Ann te 3 koloowe wozeczki sa bardzo zwinne z tego co slyszalam:) a nam przy 2 jeczce dzieci to juz nawet kombi nei starcza, ostatnio jak jechalismy w te gory to bralismy firmowego transita:P no ale bralismy sanki, wozek(gondole ) itd... te parasolki juz maja taka konstrucke ze fakt lekkie ale latwo sie dezuja, u nas po 1,5 roku intensywnego uzytkowania jedno kolko przestalo stykac sie z gruntem uspie Olika i wroce bo jeszcze nie skonczylam
  9. i zapomnnialam linka wkleic:P http://allegro.pl/item565522723_ultralekki_wozek_smarti_mega_promocja.html
  10. to jest nawet ciekawe i lekkie... chociaz po co ja sobie lepetyne zawracam, narazie wozka nie kupuje:)
  11. Kajtoch jak to po szczepionce to jutro juz powinno byc ok. I masz racje, goraczke zbijamy jak przekracza 38 st(tylko nie pamietam czy to jest mierzone pod pacha???)
  12. Olaf mial taki wozeczek: http://allegro.pl/item570811417_nowosc_wozek_parasolka_baby_design_travel_wys.html i bylam zadowolona, ale tak do roku, potem wozek sie troszke zdezelowal, juz nie pchalo sie go tak fajnie..no chyba ze po rownym terenie. Na wybojach(a ja mieszkam na zadupiu ) mnei wkurzal czasem.... no i podnozek moglby byc z czegos twardszego a nie z takiej gumy, Olaf jak byl wiekszy to specjalnie ta gume naciskal i nie moglam wtedy jechac bo blokowal kolka:P:P:P:P
  13. ja mialam podobna spacerowke tylko oparcie sie nizej skladalo, nie do idealnie plaskiego, ale prawie. Byla od 6 mca, te mniej rozkaldane sa pewnie dla starszych dzieci. parasolki sa swietne bo zajmuja bardzo malo miejsca, sa lekkie, i rozkladaja sie blyskawicznie:)jak ktos duzo jeździ samochodem to warto kupic.
  14. Beatko ten wozeczek nie rozklada sie do lezacego...chyba tylko do polsiedzacego..widze po konstrukcji z tylu. A maluszek(nawet taki wiekszsy) lubi czasem pospac w wozku...musisz wziac to pod uwage
  15. AGatko, moja od razu sie budzi jak tylko zatrzymam wozek:) na szczescie nie placze tylko robi oczy jak 5 zl;)i sie przyglada:)
  16. Ann wozeczek fajny,ciekawe ile wazy bo nie napisali? ale pewnie lekki.ja mam spacerowke dosc lekka , ale i tak kupie \"parasolke\" bo to malo miejsca zajmuje w samochodzie, i leciutkie.ale to na lato Beatko idź do lekarza z malutka..4 rzadkie kupki to duzo.. Karuczek gratulacje dla malej:) moja Lilianda narazie odwraca sie na boczki, co przy jej tuszy i tak wydaje mi sie nie lada gimnastyką;) ostatnio jej ulubiona zabaWA to chwytanie sie za kolanka:)
  17. podciagac sie-tak, ale siadac maluch jeszcze nie powinien, kregoslup za slaby moja Lilka jeszze sie nie podciaga Olaf zaczal jak skonczyl 4 mce, tak nagle, z dnia na dzien a czym sie tak w zasadzie leczy rotawirusa? oprocz srodkow antybiegunkowych?
  18. Elmirko..ja Olafa uczylam do butelki jak mial 7 mcy bo mialam ten sam problem co Ty..nauka trwala 2 tyg, ciezko to szlo,...a jak juz sie nauczyl, to nie chcial piersi:( zadne aventy, nuki sie nie sprawdzily..wydalam wtedy kupe kasy na smoczki butelki..w koncu zalapal zwyklego kauczukowego canpola ale tak jak pisze-2 tyg to trwalo.Na poczatku dawalam mu moj pokarm w butelce, nic innego nie chcial.
  19. takie wirusy biegunkowe sa niestety zarazliwe:( co do czerwonej herbaty to wiem ze roibos mozna spokojnie pic(herbata z czerwonokrzewu), jak juz to niewskazana jest pu-erh..ale roibos na pewno mozna
  20. a Lila taka grzeczna ze az sie zastanawiam gdzie tu jest haczyk...bo jakis musi byc...moze to jakas cisza przed burza???:O od jakiegos czasu mnie zadziwia...zwlaszcza jak ja porownuje do Olafka:) mloda zawsze sama zasypia, w ciagu dnia spi 3 razy nawet po 3 godziny czasem, w nocy wstaje co prawda 2x ale po jedzeniu/piciu od razu komar. jak nie spi to sie sama ladnie bawi, wogole ciagle usmiechnieta, nawet jak jej katar sciagam to nie placze.. gdzies tu jest haczyk...
  21. OBJAWY I PRZEBIEG Do odwodnienia ustroju dochodzi już wtedy, gdy utrata wody wynosi 1% ciężaru ciała. Widoczne objawy odwodnienia występują przy zmniejszeniu masy ciała o 3%, natomiast przy utracie masy ciała wynoszącej powyżej 10% objawy te mają ciężki, zagrażający życiu dziecka charakter. Im mniejsze dziecko tym szybciej dochodzi u niego do odwodnienia. Najczęstszą przyczyną odwodnienia ustroju u dziecka jest biegunka i/lub wymioty. Odwodnienie może wystąpić również w przebiegu gorączki, zwłaszcza w upalny dzień, jeśli dziecko nie otrzymuje zwiększonej ilości płynów. Ponadto odwodnienie rozwija się w również przebiegu nierozpoznanych, lub źle leczonych schorzeń takich jak: cukrzyca, moczówka prosta, niewydolność nerek. Jeżeli znana jest aktualna masa ciała dziecka, to najprostszym sposobem określenia stopnia odwodnienia jest zważenie dziecka. Niewielkie odwodnienie zwykle nie daje zauważalnych objawów klinicznych. W odwodnieniu umiarkowanym dziecko może być niespokojne, pobudzone, jest spragnione, pije łapczywie. W czasie płaczu nie ma łez, a błona śluzowa jamy ustnej i język są suche, obłożone nalotem. Ciężko odwodnione dziecko jest senne, apatyczne, wiotkie, ma zaburzenia świadomości, często jest tak słabe, że nie potrafi samodzielnie pić, nie krzyczy lub głos jest chrapliwy, ujęta w dwa palce i puszczona skóra brzucha nie powraca natychmiast na swoje miejsce. Ważnym wskaźnikiem odwodnienia w biegunce, wymiotach, gorączce jest skąpe moczenie lub całkowity brak oddawania moczu. WEZWIJ LEKARZA, GDY... Podejrzewasz ciężkie odwodnienie, dziecko ma uporczywe wymioty, nie przyjmuje płynów doustnie, pomimo pojenia stan dziecka pogarsza się, a biegunka się nasila. LECZENIE DOMOWE W biegunce z niewielkim lub średnim odwodnieniem przez 4 godziny należy dziecko poić tzw. doustnym płynem nawadniającym, nie podając mieszanek mlecznych. Wyjątkiem są dzieci karmione piersią, u których karmień nie przerywa się, tylko skraca czas ich trwania. Doustne płyny nawadniające (DPN) dostępne są one w aptece pod nazwą Gastrolit lub Saltoral. W razie braku dostępności tych płynów można zastąpić je letnią, osłodzoną herbatą z dodatkiem szczypty soli i szczypty sody oczyszczonej. Jeżeli jest to możliwe do słodzenia herbaty należy użyć glukozy, a nie zwykłego cukru. Objętość płynu jaką powinno wypić dziecko wynosi 50-100 ml/kg masy ciała. Dodatkowo po każdym stolcu biegunkowym lub wymiotach podajemy 5-10 ml/kg masy ciała płynu. U dzieci wymiotujących płyny powinny być chłodne, podawane w niewielkich porcjach – 1 łyżeczka co 3-5 minut. Brak akceptacji smaku płynu zwykle pojawia się u dzieci bez odwodnienia, jeśli doszło do odwodnienia dzieci zwykle piją DPN bez protestów. W razie oporu można podawać zamiast DPN herbatę, mus jabłkowy, jogurt, natomiast soki owocowe, płyny gazowane, coca-cola są przeciwwskazane w leczeniu odwodnienia. Po 4 godzinach nawadniania można stopniowo powrócić do podawania mieszanek mlecznych (początkowo karmić mniejszymi porcjami ale częściej) lub do pełnego karmienia piersią. U starszych dzieci wprowadza się lekkostrawną dietę opartą o ryż, sucharki, mus jabłkowy, stopniowo ją rozszerzając o produkty mleczne, gotowane warzywa, mięso, tak aby po kilku dniach powrócić do normalnej diety dziecka.
  22. Beatko, z tego co pamietam to na pewno zmiejszona ilosc moczu(mozna latwo zauwazyc ze dziecko sika mniej, mocz moze byc tez ciemniejszy), skora staje sie wiotka, usta suche,zaraz znajde wiecej to Ci wkleje.Ale przede wszystkim z tym moczem
  23. rotawirusy caly rok atakuja.sporo dzieci moich kolezanek z wrzesniowek przechodzilo i zwykle to byl szpital, bo dzieci momentalnie sie odwadniaja i trzeba dac kroplowke...ale np Olaf nie chorowal a nie byl szczepiony.
  24. Marta chyba juz nie am sensu bo trzeba zakonczyc szczepienie przed ukonczeniem 5 mca a to sa 2 dawki, po pierwszej trzeba odczekac 6 tyg. Gdybym nie miala "lewej" kasy to tez bym nie szczepila no bo to 600 zl:O (305 zl jedna dawka a sa dwie) ja bralam pod uwage ze Olaf pojdzie do przedszkola, zacznie znosic chorobska do domu itd... a becikowe by sie szybko wydalo na pierdoly wiec wolalam zainwestowac w zdrowie..
  25. no wlasnie ze szpital przy biegunce jest prawie zawsze u takiego malego dziecka..ale fakt ze szczepionka jest koszmarnie droga:O ja poswiecilam kase z becikowego
×