Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Daffodile

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Daffodile

  1. witam:) ja nie mam za bardzo czasu-ostatnio mam troche roboty, pokoj Olafka byl odmalowywany, okno w kuchni wymieniane...dzis musze wyprac dywan , oprócz tego trzeba wyjsc z maluchem na dwor bo cieplo..a gdzie pozostale sprzatanie , gotowanie:( czy Wam tez mezowie w niczym nie pomagaja? moj powinien dostac medal za lenistwo...:(
  2. Beata, ja w poprzedniej ciazy nie mialam zadnych wzdec i malutki brzuszek..ale tez mi sie macica stawiala-robila sie twarda jak kamien, i musialam lezec
  3. czy Wy tez macie wzdecia???? ja mam doslownie KOSZMARNE, zjem np jeden serek i brzuch mi rosnie jakbym byla w 7 mcu ciazy:O:O:O strasznie sie z tym czuje...ale grzebalam dzis na necie w zwiazku z tym tematem i wyczytalam ze pomagaja....grejpfruty.Wlasnie kazalam mezowi kupic-modle sie zeby zadzialaly...!
  4. Marsjanka, przez Mikolow zawsze przejeżdzalam jak jeździlam na uczelnie ( mieszkalam kolo jastrzebia a studiowalam w Katowicach) teraz jednak mieszkam z drugiej strony Katowic:) Jeśli chodzi o dzieci to pierwsze 3 lata sa decydujące w wychowaniu i wtedy dziecko najlepiej jesli jest pod opieka mamy...ale wiadomo ze to nie zawsze jest mozliwe. ja mialam isc do pracy za 1,5 roku (kiedy olafek pojdzie do przedszkola) ale skoro bedzie drugi dzidzius to dluzej posiedze...plus jest taki ze później bede mogla na dobre wrocic do pracy powniewaz nie planuję wiecej dzieci niz 2:) a tak poza tym to rowniez nie mam z kim zostawic dzieci. Tesciowie pracują , moja rodzina jest daleko. hmm ale nie zaluje czasu spedzonego z synkiem, a nawet ciesze sie ze moge sobie pozwolic na bycie z nim w domu,jeszcze zdaze zrobic kariere:D Marta, no to dzidzius dobrze wychowany, przywital sie z mamusia..:)
  5. zjadło mi Ż;) mialo byc ZARŁA a nie arła:) dziewczyny a zamierzacie wrócic od razu po macierzynskim do pracy? czy posiedzicie jeszcze z maluszkami w domu?
  6. Mysza, tak tak, to bylo do Ciebie:) pomieszalam nicki:) mam nadzieje ze Marta sie nie pogniewala Marta-wlasnie, jak tam na usg? Jokasta-gratuluje:) Mysza, wracajac do jedzenia, to chyba nic na sile. Nie mozna zyc o czarnym chlebie i wodzie mineralnej:) wazne zeby na codzien nie objadac sie nizdrowymi rzeczami. Ja ograniczam slodycze bo nie chce utyc;) gdybym mogla bezkarnie jesc to pewnie bym arla np pączka na sniadanie, pizze na obiad...BUAHHAHA:P nie no zartuje..ale kto wie;)?
  7. Witam:) Ja jestem wrsod wrzesniowek 2006 i tez jestesmy bardzo zżyte-dziewczyny są najlepszymi kumpelkami i przyjaciolkami na swiecie zawsze mozna liczyc na wsparcie:) i wesolo czasem tez jest:) nieraz robilysmy sobie wspolne piwko wieczorem przed kompem..hihi witrualne imprezki:) Marta, ja zas nie znosze slodkich jogurtow czy serkow,pieczywa prawie nie jem bo mnie zdyma, brokuly i kalafior kocham:) ale jadam tez slodycze-ubostwiam sezamki i lody wodne. Moj najwiekszy grzech to pepsi max....i kawka z mlekiem:) ale przeciez jakies przyjemnosci w zyciu trzeba miec:) PS> Danonkow nie polecam, ponoc w kubeczku sa 2 lyzeczki cukru:) juz lepsze sa inne jogurciki owocowe:) Milla, super ze z maluszkiem wszystko dobrze:)7cm to juz calkiem duza\"fasola\" :) ciekawe ile ma moja:)
  8. Jokasta, jak na moj rozum to masz po prostu przeciwciala ale nie jestes zarazona
  9. najgorzej jest wieczorem a wtedy wlasnie mam kąpanie malucha itd wiec nie ma mowy o lezeniu- w ciagu dnia zawsze moge go podrzucic do babci lub tesciowej/tescia.. szukalam wszedzie herbatki imbirowej i nigdzie nie maja
  10. ale Wam dobrze ze nie macie mdlosci..ja mam codziennie i to takie ze sie zwijam i czasem placze bo juz nie wyrabiam:( a najlepszy jest moj maz, on nigdy nic nie widzial na badaniu usg!! dla niego to zawsze byly jakies niezrozumiale plamy!!:D Marsjanko, ja tez chyba zostane przy tym usg polowkowym
  11. moja lekarka nie wysyla na badanie przeziernosci-nie wiem dlaczego-jedynie na to polowkowe.spytam ją jak bede na nastepnej wizycie ...
  12. ja bede miala usg genetyczne polowkowe dopiero w polowie ciazy. Badanie trwało ponad pol godzi, lekarz dokladnie ogladal wszystkie narzady wewnetrzne dziecka i opisywal nam-wyjasnial jak wygladaja prawilowe i nieprawidlowe (u nas wszystko bylo OK), ogolnie badanie wspominam bardzo milo. Tym razem juz sie nie moge doczekac, ale troszke sie boje-czy aby wszystko bedzie dobrze!
  13. Witam:) Fajna, nie pomoge w kwestii badan...nie wiem ile kosztują;( Ja do ginki ide 6 maja, ale zawsze moge do niej zadzwonic na komorke gdyby cos sie dzialo...
  14. Pocieszę Was ze długi weekend ma być wyjątkowo ciepły i ładny:) Poza tym polecam kupic sobie jakies ciuszki ciążowe bo ciasnawe spodnie rzeczywiscie mogą psuc humor (wiem cos o tym):) Ja wlasnie szperam na allegro...;) za miesiac jade na komunie i mam duze spotkanie rodzinne,tez nie wiem w co sie ubiore (choc szafa peka w szwach!)
  15. ja mialam na mysli ze-na szczescie-zarazenie toxo nie oznacza ze dziecko tez bedzie chore, zawsze jest nadzieja ze bedzie dobrze .
  16. Konsekwencje zarazenia cmv i toxo sa podobne, z tym ze toxo to pasozyt a cytomegalia to wirus. Dlatego ciekawi mnie czy jak sie przechodzilo toxo to jest sie odpornym?????
  17. Podobno 80% spoleczenstwa przechodziło cytomegalie, jest ona groźna tylko wtedy gdy zachoruje się 1 raz kiedy jest się w ciąży, wirus może poważnie uszlodzic (a nawet zabić ) płód, moze doprowadzić np do upośledzenia, wad serca, slepoty, gluchoty...:O Cale szczescie moj synek jest zdrowy! Ale troche przezylismy... Zadziwiające ze lekarze tak malo wiedzą na temat tej choroby. Nikt nie powiedzial mi niczego wiecej niz sama wyczytalam w necie..
  18. Trochę niejasno sie wyrazilam..otóż synek urodzil sie zdrowy, problemy pojawily sie gdy mial 3 mce-neurolog zlecil badania i wyszlo ze maly ma przeciwciala CMV....
  19. Cytomegalia to niestety trudny temat nawet dla samych lekarzy. Moj synek mial podejrzenie zarazenia ta chorobą w zyciu plodowym, musielismy przejsc szczegółowe badania w szpitalu. Żałuję ze nie zrobilam sobie badan na CMV przed zajsciem w ciaze, oszczedziloby nam to sporo zmartwien. Na szczescie u nas wszystko dobrze sie skonczylo..ale w szpitalu jak lekarze slyszeli slowo "cytomegalia" to patrzyli na moje dziecko jakby bylo uposledzone....na szczescie NAJPRAWDOPODOBNIEJ chorowalam jeszcze przed ciążą a problemy zdrowotne mojego synka miały inne podłoze..
  20. Mini, nie leczy ale mozna pomóc dziecku tuż po porodzie. Szkoda ze tak wielu lekarzy zupelnie ignoruje te badania. A z toxo nie jest tak ze sie choruje 1 raz i potem jest się odpornym?
  21. dodam z doswiadczenia ze rownie wazne jest badanie na cytomegalię
×