Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Daffodile

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Daffodile

  1. ja tez jechalam do szpitala, do Siemianowic bo tam bede rodzic i tam mam najblizej. W izbie przyjec trafilam na podlą pielegniarke (na szczescie tylko ona taka byla no i 1 lekarz), powiedzialam że lekarz akurat dzis nie przyjmuje i kazal mi do szpitala jechac.Weź oczywiscie karte ciązy i wszystkie potrzebne dokumenty w razie gdyby chcieli Cie zatrzymac. Ze mna na sali lezala dziewczyna ktorą zatrzymano na 3 dni bo miala skurcze w 29tc.Ale jezeli to tylko twardnienie brzucha to prawdopodobnie przepisza Ci magnez i no-spe ewentualnie duphaston. Nic sie nie martw, bedzie dobrze na pewno:) powodzenia:)
  2. ja znow jak poszlam do szpitala to dostalam ochrzan od lekarza ( a to był wyjątkowo wredny gość) ze przyjechalam tak późno , bo w ciazy nie mozna niczego lekceważyc. Uwazam wiec ze lepiej dmuchac na zimne, przeciez chodzi o zdrowie i zycie naszych dzieci.
  3. Mysica, mysle ze w naglych wypadkach MUSI Cie lekarz przyjac!!!! Przeciez nie bedziesz jeździc do szpitala! Ja jak trafilam do szpitala z powodu krwawienia to na dzien dobry spytali czemu nie poszlam do lekarza. Moja lekarka akurat miala wolne wiec nie mialam jak. Ja akurat mam znajomych 3 ginekologow wiec naprawde nie mam problemu-chodze na kase chorych a jestem traktowana lepiej niz w prywatnym gabinecie...ale na wlasnie oczy widzialam jak przyjmowali kobiety z naglymi problemami, nie tylko w ciazy. Moglas powiedziec babie w rejestracji ze masz skurcze a jestes dopiero w polowie ciazy, musialaby Cie wcisnac. Ja wiem jakie wredne sa te babsztyle nieraz... sama chodzilam do nefrologa w Katowicach , zawsze do tego samego...ktoregos razu rejestratorka zapisala mnie do innego lekarza do ktorego byla OGROMNA kolejka podczas gdy moj siedzial i nei mial ani 1 pacjeta! kazal mi wiec wyciagnac karte i zebym do niego poszla (bylam juz w ciazy wiec zrozumiale ze nie powinnam dlugo czekac) ale ta baba w rejestracji sie uparla i DUPA ZBITA nie wydala karty jedza jedna!!!!Musialam wiec czekactak to jest...
  4. ANGIE GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!!hihi sama pamietam jak robilam test , co za przezycie:D
  5. Hej Marsjanka:) widze ze u Ciebie jeszcze wieksze napięcie bo juz masz kilka dni po terminie..widac te nasze maluszki chcą jeszcze posiedziec tam gdzie siedza:) u mnie termin mija dzis ale nie czuje zebym miala rodzic:) tak amo jak Ty smigam po sklepach, sprzatam jak szalona, laze i nic, zadnych dolegliwosci. Moze maly urodzi sie zgodnie z terminem z usg czyli 2-4 wrzesnia pozdrawiam
  6. hej na KTG mam sie zglosic pojutrze jutro mam termin porodu ale cos nie czuje zeby sie ruszylo w sumie termin wg usg mam na 2-4 wrzesnia, wiec moze maly chce ten tydzien jesczze posiedziec w brzuszku..? zauwazylam ze sie juz bardzo slabo rusza, co chwile sprawdzam czy wszystko ok klepiac go po pupie:)
  7. hehe no kaszki to ja mam nadzieje jeszcze dosc dlugo nie kupowac;) a tymczasem oczekuje az cos sie u mnie ruszy,we wtorek mija mi termin a ja nic... dobranoc Mamuski i Brzuchatki:D
  8. ja codziennie spaceruje, duzo sprzatm i sie nie oszczedzam, tylko na seksy nie bardzo mam ochote hehe no nic mam nadzieje ze i na mnie przyjdzie pora;)
  9. Witam Mamusie:) we wtorek mija mi termin a ja dalej 2w1 i nic nie zapowiada zeby cos sie zmienilo
  10. zostaly mi 2 dni do terminu a moj synek ani mysli sie rodzic:(
  11. niekoniecznie musza to byc wody, wydzielina w ciazy bywa bardziej obfita. Co do twardnien to ja tez mam praktycznie od bardzo dawna, ale na Twoim etapie ciazy trzeba brać na to leki. Zadzwon do swojego lekarza i powiedz albo zglos sie do szpitala, naprawde duzo kobiet ma takie problemy. Zbadają Cie i przynajmniej bedziesz miala pewnosc czy wszystko jest Ok.
  12. no leci czas;) moja siostra dopiero co powiedziala nam o ciąży a teraz \"Maluch\" wazy 8 kg i wygląda jak slodki pączus w masle:) ja tez pamietam jak Wy rodzilyscie, wtedy sam porod wydawal mi sie abstrakcją a teraz jest czyms na co czekam z niecierpliwoscią :) ilez mozna czekac no kurcze.....:)
  13. Brygida dzieki za 3manie kciuków:D chcialabym zeby juz sie zaczelo ale jak narazie NIC(poza lekkimi nieregularnymi bolami i skurczami)..te ostatnie dni tak sie dlużą...widac malemu jeszcze dobrze w brzuszku:)
  14. ja sie wlasnie zastanawialam nad zasilkiem wychowawczym , ale podobno liczy się dochody z poprzedniego roku?Troche to bez sensu ale chyba tak jest, powiedzcie czy sie myle...? pozdrawiam.. PS> u mnie jeszcze 4 dni na suwaczku:D
  15. Sarita, mozna jesc ale w sumie po co? Nie maja zadnych wartosci odżywczych, sa ciezkostrawne no i zawsze istnieje ryzyko zatrucia.Chyba lepiej wybrac w tym okresie pieczarki:) Bylam dzis u lekarki, maly cos nie pcha sie na swiat,choc mam nieregularne bole i brzuch juz baardzo nisko. Tak wiec nie znam dnia ani godziny:) Pasowaloby mi urodzic w terminie....potem trzeba jeździc do szpitala na badanie tetna dziecka i mam sie wstawic 4 wrzesnia na porodówce gdybym nie urodzila..czy tak szybko decydują sie na wywolywanie porodu?tzn tydzien po terminie? miejmy nadzieje ze rozdwoje sie wczesniej..w sumie juz nie moge sie doczekac..
  16. Spectra--dzieki:D bezbolesnie to sie na pewno nie obejdzie, ale jakos przezyje, nie ja pierwsza i nie ostatina:) mam tylko nadzieje ze nie bede zmuszona tak strasznie wrzeszczec..lezac w szpitalu troche sie nasluchalam:O
  17. Mysica ja nie robilam 3D wiec nie wiem a ja ciagle mam schizy ze wody odejda mi gdzies w sklepie lub na ulicy, przeciez co chwile smigam gdzies do sklepu i jezdze z mezusiem..to juz wole obudzic sie w mokrym lozku;)
  18. melduje sie ze jestem jeszcze w dwupaku:) ja tez slyszalam wiele pozytywnych opinii na temat zlobkow. Sama pewnie tez sie zdecyduję. A co do zachorowan, to ponoc jedne dzieci chorują, inne wcale , a jesczze inne tylko na poczatku a potem sie uodparniają. tak wiec nie ma reguły. Chyba warto spróbowac, dzieci swietnie sie rozwijają wsrod rowiesnikow.A jak cos bedzie nie tak to przecież mozna zrezygnować. Aga, szybko rosnie ta Twoja dziewczyna:) zanim sie obejrzysz a bedzie biegac po domu:)
  19. ja posluchalam wielu opinii na temat tego jaki smoczek i wiele mam polecalo NUK wiec taki kupilam, jest malutki i ksztaltem przypomina sutek , mam nadzieje ze sie sprawdzi:) a ja zastanawiam sie jak sobie dam rade juz jako mamusia...:) teraz mam tytle rzeczy do zrobienia ze ciezko czasem, a co dopiero jak bedzie maluszek w domu. Po urlopie macierzysnkim pojde na wychowawczy, teraz jestem na L4 wiec nie musze chodzic do pracy a i tak czuje sie czesto wykonczona. Chyba bardziej niz jak siedzialam w firmie..moze za duzo od siebie wymagam? Moze nie musi byc w domu wszystko zapiete na ostatni guzik..? ale wtedy czuje sie źle.. Jak Wy sobie radzicie z obowiazkami w domu? Jesli chodzi o meza to odpada, moj jest strasznym leniuszkiem, a poniewaz pracuje to nie bede od niego wymagac zeby robil jesczze cos w domu (i tak ciezko go do czegos zmusic)
  20. Mysica, u mnie brzuszek zaczał byc widoczny koncem 5 miesiąca.A teraz nawet nie jest duzy, ludzie robią wielkie oczy slyszac ze jestem w 9 mcu;) a maly rozwija sie jak najbardziej prawidlowo, wiele zalezy od budowy ciala, ilosci wód, ulozenia maluszka i tego czy macica rosnie na zewnątrz czy bardziej do srodka.Nie przejmuj sie rozmiarami brzuszka. Na badaniu przeziernosci karku tez nie bylam, lekarka wyslala mnie za to na te dokladniejsze badania genetyczne..i wszystko jest OK. Nie martw sie na zapas, choroby maluszkow są naprawdę rzadkością, a nawet jezeli sie pojawią to dzisiejsza medycyna jest w stanie im sprostac. Gdzies czytalam ze 90pare procent dzieci rodzi sie zupelnie zdrowych glowa do gory
  21. dziekuje ze i mnie pamietacie:D no ale chyba jesczze nie na mnie pora, przynajmniej nie dzis-narazie brzuszek juz tak nie boli, choc ciągnie w dol niesamowicie.Mysle ze niedlugo juz z nim pochodze:) mezusiowi schodzi pomalu opuchlizna wiec jestem dobrej mysli..:)musze wytrzymac jeszcze ze 2 dni a potem niech sie dzieje co chce! pozdrawiam i zycze spokojnej nocy
  22. Filipka, mi brzuszek twardnieje prawie od poczatku ciazy, juz na pierwszych wizytach lekarka mowila ze mam twardą macice i sie stawia. Bralam no-spe i magnez. Od 6 mca jestem na zwolnieniu lekarskim wlasnie ze wzgledu na brzuszek, tak mi sie spinal ze nie potrafilam chodzic, przez co mialam nakaz lezenia non stop przez jakis czas. Chcieli mnie wziac do szpitala ale wolalam lezec w domu.Potem sie troche poprawilo ale i tak musialam caly czas uwazac na siebie, ciagle bralam no-spe, magnez i przez jakis czas duphaston. No i wciaz musialam duzo lezec, a to nie bylo proste bo caly dom na mojej glowie..w dodatku remonty a to oznacza mnostwo pracy...
  23. mialo oczywiscie być \"mamusie\" sataram sie jak najwiecej robic ale nie mam najmniejszych dolegliwosci. Dużo chodze, sprzatam, ciagle w ruchu jestem..jesczze 2 mce temu by mnie wszystko bolalo a teraz mam spokój.Mam wrazenie ze już zawsze bedę chodzić z brzuszkiem:)
×