Daffodile

mnie w przychodni od poczatku wyczulali na pepek bo teraz jest ponoc jakas inwazja brzydkich, źle gojacych sie pepkow... mozna na wszelki wypadek skonsultowac z chirurgiem, u nas nawet nie trzeba zapisywac sie na wizyte, tylko trzeba miec skierowanie

moja mala przelewala tylkoz huggiesow tych z gumeczkami, b one sa dosc male, jak majteczki, te tasze huggiesy sie sprawdzily.Ale teraz mysle ze wszystkie pieluchy bylyby dobre bo u nas kupa raz na 2-3 dni, za to duuuza , ale taka gesciejscza(buheheh nie ma to jak opisywac kupe !!:P:P)

przeciez z puszki,.niezdrowe i z CUKREM!ja bym nie dala..jesttyle sloiczkow teraz ze jest w czy wybierac! ja od marca zaczynam podawac stale posilki, najpoerw jablko albo marchew, zobacze, potem marchew+jablko a potem polecimy:) pamietam ze moj Olaf nie lubil tylko: sloiczkow z ziemniakiem, z dynia i wszelkich kaszek:)aa i zupki z porem byly blee reszta znikala szybko:) za to w wielku 1,5 roku przestal mi prawie calkiem jesc..taki bunt;)

ojej Pingusia, idz do lekarza z tym pepkiem! moze faktycznie jakas infekcja!!!! u nas pepuszek byl ciemniejszy w 1 mscu ale to bylo lekkie sciemnienie, nic poza tym, jakby ciemniejsza skorka-jak swieza blizna ja tez narzekalam na tyle pieluch ale wiecie co...kupy dziecka sie zmieniaja, i mysle ze te pieluszki ktore sie wczesniej nie sprawdzily bo przemakaly (np pampersy)teraz bylyby dobre, bo kupki nie sa juz tak strasznie rzadkie i czeste.duzo zalezy tez od samej budowy dziecka-moje grubiutkie wiec pielucha musiala byc z tych szerokich i duzych-happy wlasnie takowe sa

brazowe na pepku to jest blizna po odcieciu pepowinki.powinna z czaem zjasniec.No chyba ze to nagle wyszlo i do tego odstaje? to moze cos innego>>>? u nas przez pewien czas pepek zrobi sie odstajacy(zwlaszcza gdy mala plakala) dostalam skieowanie do chirurga ale zanim sie do niego wybralam to pepuszek juz sie wciagnal, i jest normalny Pingusia sok z puszki???????

Elmirko nie mam pojcia co Ci doradzic, napisze Ci tylko to czego jestem pewna-moje starsze dziecko w wieku 6 mcy mialo slabsza jedna strone(wyignal sie zwykle na jedna strone) potwierdzila to rehabilitantka w szpitalu, ale powiedziala ze to sie samow yrowna, i wyrownalo. pewnie zalezy wszystko od tego jak bardzo slaba jest dana strona. Olaf mial tez splaszczona glowke z 1 str, bo spal zawsze w 1 pozycji....i to tez sie samo wyrownalo. Wiecej nie pomoge bo sie nie znam, niestety:(

moze jednak warto sprobowac z masazami bo a nuz nie bedzie potrzebny zabieg....?tak tylko sugeruję, z wlasnego , niemilego zreszta, doswiadczenia... wazne jest trafic na DOBREGO lekarza.! Biedny Kubus Duni:(:(:(trzymam kciuki ze wszystkich sil..

Karolinko, on sie dopiero uczy chwytac zabawki!daj mu troche czasu;) Lilanka chwyta tylko takie ktore leza lub wisza z boku, te wiszace potrafi jedynie tracac lapkami.Najchetniejs ie abwi paląkiem z zabawkami, ale siega tylko po te zabawki wiszace na bokach,te co wisza za za trudne do schwytania.Potrafi tez wziac zabawke jesli lezy obok np z lewej lub prawej str, ale to tez nie tak hop siup, tylko musi sie troche postarac.Najczesciej pakuje sobie zaraz ta zabawke do dzioba...po chwili wypuszcza jednak. Za dlugo nie potrafi w raczkach trzymac. Juz nie pamietam kiedy Olaf nauczyl sie chwytac,musialabym posprawdzac na zdjeciach. aha,jak mala poloze na brzuszku a pzred nia postawie zabawke to tez probuje ja zlapac, ale raczej jej to nie wychodzi. Dunia trzymamy kciuki

*okulisty, nie ukulisty

Malgorzatko u nas to bylo tak... Lekarka z przychodni skierowala nas do okulisty ..okulistka(tez z przychodni) przepisala jakies kropelki i kazala masowac...nie przeszlo, wiec wyslala nas na zabieg przetykania kanalika do jakiegos ponoc superlekarza prywtanego.To bylo straszne...pomijam fakt ze zaplacilismy 260 zl:O dziecko wrzeszczalo wnieboglosy(on byl malutki, mial 2,5 mca wtedy)bo robili to na zywca-ja myslalam ze umre tam! lekarz zapewnial ze w 99% przypadkow zabieg sie udaje..a gowno, nie udal sie! oczko dalej ropialo! zalatwilismy po znajomosci swietna lekarke okulistke, i w koncu ona nam pomogla-przepisala inne krople(tym razem to byl floxal, pamietam), i pokazala jak dokladnie masaz robic(wczesniejsza okulistka źle nam pokazala),trzeba naciskac dosc mocno, od gory w dol, nawet nie tak zcesto co dosc mocno.Po jakims czasie kanalik sie odetkal i juz jest OK:) tak wiec poszukaj dobrego ukulisty, i nie zgadzaj sie od razu na zabieg!

Marta, mysle ze Robercik je prawidlowo, mozesz go w sumie nawet czesciej przystawiac bo na piersi nie wiadomo ile zjadl, ale jak pisze Karuczek-to wszystko pewnie wina bakterii. Lila po bebiku tez plakala, u nas sprawdzil sie Bebilon Comfort. Chyba niedlugo zamienie go na zwykly bebilon bo mala nie powinna juz miec kolek.

Mysza, nie widzialam Twojego meza i taty;) ale na zdjeciach malutka jest taka podobna do Ciebie ze szok! a moze Wy wszyscy jestescie do siebie podobni;)? dzisiaj jade na zakupy i wezme pierwsze sloiczki dla malej;) a pieluchy to chyba musze juz 4ki kupic:O:O:O:O bo ledwo zapinam 3ki..:O

kuźwa jak ja pisze..jakbym conajmniej nawalona byla:O:O wybaczcie literowki..

Ja tez z tego co wiem to mleko matki nie moze byc chude-chyba ze mama karmiaca jest chora czy cos.Musi byc inna przyczyna. Marta a Robercik czesto je? jelsi to przez te bakterie to maly dostanie leki i powinno byc oktrzymam kciuki! Jokasta, Katarek to takie rurki z plastikowym czyms;) jedna koncowke wklada sie do rury odkurzacza,a druga przytyla do noska( ta od noska mozna zdejmowac i czyscic, sa 2 sztuki).Spokojnie-to jest tak zbudowane ze nie zrobisz krzywdy dziecku!Katarekz nosa jest wyciagany dzieki sile ssacej odkurzacza;) na ten sprzecior zalecila pani laryngolog-jak Olaf mial zapalenie krtani i MEEEGA katar-musielismy chodzic do gabinetu na sciaganie kataru bo zadna frida nie dawala rady:O i wtedy nam zalecila to kupic.Nie bylo jednak w zadnycm sklepie(ponoc niektore SMYKI spzredaja),wiec zamowilam na allegro.. naprawde fajna sprawa, jak przykladam Lilce do noska to mala nie zdazy zorientowac sie co sie dzieje i juz jest po wszystkim. a z frida zanim cos zassalam to juz mi galy wylazily na wierzch;) Mysza, Lilianka podobna jest do..tescia;) tak kazdy mowi;) do mnie to co najwyzej od pasa w dol:) za to Twoja corcia to cala mamusia!!!! jak 2 krople! a tak poza tym..to mysle ze Lilianda straci waleczki jak tylko zacznie jesc zupki i sie wiecej ruszac, z Olafem tak bylo-a ten to dopiero bl wieprzek!:D G.Gable pewnie chodizlo Ci o to ze mala za wczesnie pupe podnosi? w wodzie jest po prostu latwiej, bo woda wypiera, dno wanienki jest antyposlizgowe no i mamusia podtrzymuje klatke piersiowa wiec latwiej podnoesc pupsko:P poza tym Likka jest tu jednymz pierwszych dzieciakow, a u takich maluchow to nawet 1-2 tyg robia roznice mimo to widze ze mala jest silna,bo Olafek w jej wieku tyle nie potrafil. Dzieci sa rozne i to jest normalne:)

...poza tym ze jest za tlusta:P Mysza, Olaf tak sie podciagal jak mial wlasnie 3,5 mca, wiec chyba normalne to w tym wieku, a dodam ze wysportowany to on nie byl:P Lilka jeszcze sie nie podciaga jak ja chwyce za raczki, ale pewnie niedlugo zacznie siadanie chyba ok 7 mca?

G.Gable co masz na mysli piszac ze za wczesnie? moja malutka nie wygina sie, wydaje mi sie ze zachowujhe sie normalnie. Ake i tak pojdziemy z nia do naszego neurologa, bo on tez pediatra jest a mala ma kaszelek, wiec chyba skonsultujemy z nim na wszelki wypadek..chociaz nie widze u Lilki zadnych anomalii.Lekarka w przychodni tez nic nie widzi

Anabelko to w sumie juz niedlugo, ten okres musisz jakos przetrwac

przeczytalam ze po tym mastodynonie mozna przytyc:O:O:O Agniesza a jak jest u Ciebie? dobrze tolerujesz ten lek?

Anabelko nie pomoge w spr. okresu bo sama jeszcze nie dostalam(biore tabsy i nie robilam przerwy), a poprzednio..nie pamietam ale chyba 1 okres po urodzeniu dziecka trwal chyba dluzej..potem juz normalnie.Najlepiej skonsultuj to z lekarzem!

ja zaplacilam za katarek 45 zl +koszty pzresylki, ale warto bo nie tzreba ciagnac samemu tylko podlacza sie do odkurzacza hihi wiec cala akcja trwa duzo krocej, no i lepiej wyciaga;) a frida na pewno lepsiejsza niz gruszka ja neistety frida sie strasznie meczylam, az w koncu wyjelam ta gabeczke ze srodka..przez co zarazilam sie od dziecka-na pewno od tego bo po sciaganiu na 2 dzien dostalam poteznego bolu gardla.

do noska polecam KATAREK, w 2 sekundy wyciaga wszystko z nochalka:) i nie trzeba sie tak meczyc jak przy fridzie.Tylko ciezko kupic, ja mam z allegro.

ja pojde na urlop wychowawczy.Poprzednio dorabialam pracujac w domu an kompie ale teraz nie wiem czy dam rade czasowo:O no zoaczymy... zaczelam pare dni temu odchudzanko:)narazie brzuch mi sie prawie calkiem wciagnal , ale w kg nie ma roznicy. u nas sniegu TONAAA mozna ugrzęznac na amen.ale na szczescie juz nie sypie i temp na plusie wiec moze stopnieje.Zapowiadaja ze ma byc ocieplenie, nie moge sie doczekac sloneczka:)

u mnie to jest tyle sniegu ze nie da sie wozka pchac...a mam duze pompowane kola:O tu nikt nie odsnieza...:O niech juz to dziadostwo stopnieje w pizdu!

Agatko, ja sciagalam pokarm tylko recznie, zaden laktator nie dawal rady!(nie probowalam tylko elektrycznego) i powiem Ci ze sprawnie mi to szlo:) a Lilka ma wage..szokujaca, fakt.troche sie martwie bo jest na butelce a to sztuczne i ponoc ciezej zgubic...ale co mam robic, karmic musze jak glodne;)przerwy miedzy posilkami wydluzam jej jak tylko sie da, ale nic to nie daje.Moze moje dzieci juz tak maja...pewie jak zacznie chodzic to zgubi tu i owdzie;)

moje dziecko wazy 8 kilo i jestem w szoku!!!!!!! nie wiem z czego taka gruba bo je normalnie:O:O:O co 3-4 godziny, w nocy nawet co 7... no ale Olaf tez byl grubaskiem..dopiero jak zaczal chodzic to zeszczuplal... co do gimnastykowania sie to Lilka chyba jest silna. probuje pupke podnosic, w wodzie jej sie to udaje, na brzuszku wysoko potrafi podniesc caly tulow.. a no i nie zaszczepilismy ja bo ma lekki kaszelek..i mamy obserwowac czy sie cos z tego nie rozwinie..pewnie od Olafa zalapala bo ten pzreziebiony, ja zreszta tez..w tym hotelu bylo potwornie suche powietrze:O:O