Domi_nikaa

wiem, poczytałam sobie troszkę co mogę a co nie :( A jak na złość nie lubię wytrawnego :P no ale jak nic innego nie mogę to trzeba się do takiego przyzwyczaić :D:D

o matko, sykatynka to mnie nic nie pocieszyłaś tą inseminacją ;( to chyba spróbuję jeszcze z clo.

sykatynko właśnie wiem, że nie ma dużego prawdopodobieństwa , że zajdę :( A Ty ile miałaś prób bo zapomniałam? A jaką fryzurkę sobie zrobiłaś?:) Też jutro idę na ścięcie a po niedzieli na jakiś kolor :)

merci wszystko będzie dobrze :)

dorciu żabciu ale u mnie cierpliwość coraz mniejsza :( :( :( Muszę się wszystkiego dowiedzieć w piątek. Co jeśli po clo będzie mi rósł dominujący pęcherzyk w lewym jajniku? Jak on i tak niedrożny. No nie wiem, czy jest sens. Z drugiej strony bardzo boję się niepowodzenia inseminacji. To takie wszystko trudne...

Unis jak oglądałam na tlc to polskie in vitro.O tym mowa? Powiem Ci , że przeżywałam razem z nimi to wszystko. Bardzo było mi szkoda tych co mieli inseminację, beta początkowa wyszła jak na ciążę, tak się cieszyli a następna beta zmalała i tak mi smutno było :(

A cóż to za zbędny komentarz? Jak mija dzień dziewczyny? U mnie dziś -5 stopni z rana było :/ Zastanawiam się czy nie podejść teraz do tej inseminacji :( wątpię że uda się przy cło :( ech łapię powoli doły przed @ :(

merci też mam taką nadzieję, że będą same dobre wieści :) troszkę nas się uzbierało na ten piątek :P

jak widać każdy inaczej reaguje :) ciekawe czy jak spadnie mi prolaktyna to już ten cykl zacznę z clo. Nie mogę się doczekać wizyty piątkowej

unis nie pocieszę Cię ale ja przytyłam przy clo :( a dlaczego nie dajesz sobie szansy na ten cykl? może się uda :):)

a jak się nie uda to 3 tabletki? o matko a skąd będzie mógł wiedzieć dlaczego się nie udało skoro zero monitoringu? :/ może nie było owu itp...

czarna gosc ja pierwszy cykl poszłabym na usg zobaczyć jak reagujesz na clo . Jak nie do tego ginekologa to do innego. Swojego miałam daleko i chodziłam do innego tylko na usg. Wtedy zobaczysz czy w ogóle pękają Ci pęcherzyki i mniej więcej będziesz wiedziała w którym dniu cyklu. W ogóle dziwne, że nie kazał przychodzić, przecież to silny lek.

Unis uda się :) gdzie tam do końca roku (chociaż czas leci strasznie szybko:( ) Ja też mam nadzieję, ze ten rok będzie dla mnie szczęśliwy :)

Beatka ma wizytę na 18.30 :P Mam nadzieję, że przyniesie dobrą nowinę :) I merci też :)

Unis to jutro przychodzę tutaj z życzeniami :) Oj, ja też nie lubię takich życzeń na święta, urodziny, imieniny. Ci co składają, nie zdają sobie sprawy jakie to smutne :( Zresztą, ten kto nie przeżył tego, że nie może mieć dziecka mimo długich starań, nigdy nie zrozumie co przeżywamy.

sykatynka ale byłby prezent :) :) ja się wczoraj na wieczór z mężem pożarłam, dzisiaj z rana pojechałam na zakupy i kupiłam sobie piękne, czarne, skórzane szpile :) A co! Musiałam jakoś odreagować :D No ale tego.. już się pogodziliśmy :D

No to teraz dziewczyny czekamy na dobre wiadomości :)

dorcia to świetnie , że @ w końcu przyszła :) Następny cykl z szansą na zajście w ciążę :) sykatynka ja też widzę zmiany bez clo. W końcu nie czuję się napuchnięta. Spodnie, które zakładałam przy clo myślałam , że mi pękną w szwach :D a teraz te same zakładam bez problemu :)

Wow, Beatko to może się udało? :) :) :) Miałaś takie długie cykle? Trzymam kciuki , żeby test wyszedł pozytywnie!!!!!:)

Unis u mnie do 23

miałam 27,2 . O, o przytulaniu to nie słyszałam :P Muszę zapamiętać hehe

ja też mam taką nadzieję :) dziewczynki jak sobie pomyślę, że jutro mam wziąć tę tabletkę na prolaktynę to już mi niedobrze :D umówiłam się na następny piątek do ginekologa, zrobię sobie prolaktynę, będę już po trzeciej tabletce. Może już coś spadnie?

i gosctoja :(

Unis kochana, może już Ci nie będzie potrzebna ta końska dawka :) Może akurat się uda w tym cyklu :) Dorcia a Ty gdzie jesteś? Jak tam u Ciebie?

o matko i córko, ja po 1x1 źle się czułam to po 3 chyba bym padła. U mnie zazwyczaj owulacja przy clo była 13dc a cykle mam 29-30dni