Domi_nikaa

No właśnie mi też powiedziała,żeby brać 3 cykle i jak się nie uda to przyjechać. Mojej znajomej w klinice niepłodnośc****owiedzieli , że jak 3 cykle się nie udało z clo to już nie ma sensu tego brać.. Ciekawe jak to jest

Z tego co Dorcia pisała to tam gdzie mieszka nie ma możliwości zrobić testu z krwi.

Hej :) U mnie 20dc, a już chciałabym bardzo wiedzieć co i jak. Merci trzymam kciuki. Ja właśnie 27dc będę na becie. Wiem, wiem pewnie, że lepiej poczekać. Ale ja chcę wiedzieć bo w razie gdyby się nie udało muszę się zapisać do ginekologa a do niej jakieś 2 tyg trzeba czekać. Nie chcę tracić czasu.

merci koniecznie daj znać :)

Trzymamy mocno :) Dodam tylko tyle jeszcze, że zazdroszczę cierpliwości :D

Oj ja też bym nie wytrzymała tak czekać, nerwy by mnie zjadły... jak ja już nie mogę doczekać się testowania :) :)

Dziewczyny czy Wam tez nie pokazuje się ostatnia strona wątku? Bo mnie szlag już trafia... Wyskakuje mi cały czas pierwsza strona

U nas też są te dofinansowania. Znajomy z żoną właśnie z tego skorzystali. No ale pierwsze podejście nieudane :( Mimo wszystko chciałabym, żeby zrobić wszystko by zajść naturalnie, ale jak nie będzie wyjścia zdecyduję się na in vitro.

Dorcia masz rację, nie poddawaj się :) sykatynka jak na razie mam nos do góry :D Ale jak się nie uda to znów będę nim o ziemię trzeć :( A chyba nie będę kupować żadnych testów, pojadę znów na krew. Tylko to czekanie na wynik mnie wykończy. Ale co ja mówię, gdzie tam do testowania...

u mnie 16dc , dzisiaj tak mnie kłują jajniki. W ogóle od 13 dc mnie bolą i bolą. W tym cyklu kochamy się z mężem co 2gi dzień. Zobaczymy.

dorcia a co to za testy?

Dorcia bardzo mi przykro :( oby ten 3ci cykl był dla nas szczęśliwy. Beatko nie poddawajcie się. Dajcie sobie jeszcze czas. Wiem , że to jest ciężkie, bo po jeśli tyle się nie udaje to człowiek zaczyna wątpić :( ja po drugim cyklu już miałam dość, ale dałam sobie szansę z kolejnym. Zobaczymy co teraz będzie. Ponad 2 lata czekam na ten dzień. Może jak odpuścimy z mężem jak teraz się nie uda to może nas zaskoczy. No ale nie da się tak nie myśleć :( myśleliśmy ,żeby wyjechać sobie na jakieś wakacje, sami, odpocząć od wszystkiego,wszystkich. Naładować baterie na nowo. Myślę, że moja dr powie , żebyśmy teraz spróbowali bez niczego, bez żadnych leków. Nie chciałabym brać za kilka mcy clo. Czuję się po nim fatalnie. Ciągle roztrzęsiona, zdenerwowana. A tego nie miałam przed. Tak samo z tym sercem...

dooorciaaazabcia to musiał być miły wieczór :)

Hej :) U mnie też zima, rano tylko -16, a teraz sypie śnieżek. Uwielbiam taką zimę ale jak nie muszę nigdzie wychodzić. Musiałam nadrobić zaległości w domu, wczoraj przeleżałam cały dzień z tą głową.Ale na wieczór znalazłam siły na przytulanko :)

Beatka to żebyś nie dostała @ :) :) obyś była następną mamuśką :) Merci widzisz jakie dobre wieści :) to i za Ciebie trzymam kciuki, żeby ten cykl był szczęśliwy :) Edka właśnie ciągle jakieś zmartwienia... i przed i jak się uda. Będzie dobrze, musisz myśleć pozytywnie :)

beatka trzymam kciuki za 2 kreseczki :) A ile trwają Twoje cykle?

A no i jajniki dają dzisiaj popalić też :P

No dzisiaj zaczynamy, test wyszedł pozytywny :) Nie wiem jak dam radę, może mi przejdzie. Ale od wczoraj z tym bólem głowy mam takie mdłości :( dzisiaj siedzę nieprzytomna bo nie przespałam nocy dobrze :(

Faktycznie dzisiaj tu cichutko. Śpiący dzień znowu. Robiłam dzisiaj test owulacyjny ale pierwsza kreseczka mało widoczna. Jutro powtórka :) Chciałabym mieć już koniec cyklu i wiedzieć co i jak :) merci będzie dobrze :)

no no, dooorciaaazabcia dałaś wczoraj czadu :P

Aha , przeczytałam załamka, to myślałam, że się dołujesz. Oj tak, najgorsze tak sobie siedzieć i czytać co piszą w internecie...

Merci miało być ;)

oo dooorciaaazabcia piszesz o vitalii, to właśnie z nią schudłam 7kg :) :) nawyki żywieniowe mi pozostały, regularne posiłki itp. A gdzie lecą te programy?

sykatynka również trzymam kciuki , żeby Ci się udało ;) Jesteśmy w podobnych dc więc razem będziemy przeżywać testowania w razie czego :) :)

widzę , że temat sportów itp się przewinął. Ja codziennie ćwiczę sobie w domku dla lepszego samopoczucia:) Miałam iść od tego tyg na aerobik i zumbę ale jest taka szklanka na drodze, że nigdzie się nie ruszam :( jak zajdę w ciąże nie zamierzam też rezygnować z ruchu, zapiszę się na fit mama. hmm..zaintrygowałyście mnie tym wiesiołkiem , muszę sobie poczytać o nim, u mnie śluzu zawsze mało. u mnie 10dc, niedługo zaczynamy działać :) jak na razie kilkudniowa przerwa