ABS
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ABS
-
u mnie jest podobnie , "potop szwedzki" okropne bóle i na dodatek mięśniaki, wiec gin poradził mi wkładkę, zobaczymy czy pomoże, u mnie też musi spełnić podwójna rolę i już nie muszę pamiętać, z tego jestem najbardziej zadowolona, choć na początku cena wydawała mi się duża, ale licząc środki przez 5 lat wydatek był by większy, na razie jestem pełna nadziei i może niedługo zajmę się dietą i wysiłkiem fizycznym :D:D:D,
-
serum {kwiatek] tak jest, ja mam ta z dodatkiem hormonów na 5 lat, podobno w ostatnim czasie ją ulepszyli, dużo czytałam za i przeciw, zobaczymy jak będzie ze mną , mam nadzieje ze dobrze,
-
sa nieduże, kilka a największy 1,5 cm, gin twierdzi że na razie lepiej czekać, może po wkładce hormonalnej trochę sie zmniejszą a może mniejsze zanikną, zobaczymy, na razie się tym nie denerwuje, mam wizyty kontrolne i mam nadzieje że na tym sie skończy,
-
na razie nie wiem kiedy wracamy, ale kiedy kiedyś wrócimy, tutaj uczą sie codziennie w szkole angielskiej a raz w tygodniu w szkole polskiej, i tylko języka polskiego, historii i religii, a i tak sa problemy z moim zdrowiem na razie chyba ok, choć trafiłam z dużą temperaturą (40) i bulęm do szpitala trzymali mnie kilka dni na obserwacji na samych kroplówkach,(myślałam ze ducha wyzionę), mieli już mnie ciąć a na szczęście ból mi minął temperatura spadła i poszłam do domu, pewnie z wrażenia, teraz trochę jestem uczulona na każdą swoją niedyspozycję, ale to pewnie przez te ostatnie problemy zdrowotne, nigdy nie chorowałam, nawet grypy mnie omijały, byłam u gin, mam wkładkę hormonalną mam nadzieje że to mi pomoże na moje mięśniaki (czy co tam siedzi) tak twierdzi gin, i powoli wszystko wróci do normy :P ****chyba się starzeje
-
Byłam w kraju na urlopie, zaliczyłam oczywiście szpital, o mało mnie nie pokroili, samopoczucie mam takie sobie , znów waga do przodu:P, w pracy zabrali mi komputer:P ale już oddali wiec się nie miałam jak pisać do was. Teraz walczę z polską szkołą, aby moje dzieci miały jakąś normalną edukację, szczególnie że pewnie niedługo wracamy do kraju a tam ulgi nie będzie
-
troche was poczytałam, :P proza życia codziennego u mnie podobnie, tylko kłody pod nogi :O,
-
hej robaczki wróciłam, wiec jestem:D
-
dziadekjacek pewnie że bym chciała aby mój M koło mnie biegał i czasem to robi:D, ale wiesz jako przykładna matka i zona nie mam zbyt wiele czasu na relaks, ale postaram się odpoczywać, dziękuje Ci bardzo w sumie myślę o dalszej części mojego ogrodu, o posadzeniu wielu krzewów, zrobieniu kilku poprawek itd, wiec dużo pracy na mnie czeka:D,
-
hello robaczki zapraszam na kawę (_)> aż 2 razy sprawdzałam czy to nasz topik i czy się nie pomyliłam :O, a wracając do tematu urlopu, to ja mam tez nadzieje że bedzie piękny sierpień, bo jestem od jutra na cały miesiąc na urlopie, a o morzu to marze po prostu, może sama sie wybiorę z mężem:D:D:D, to chyba najbardziej by mi odpowiadało, ale też chcę zrobić przyjemność teściom, bo mam dużo pomagają i taki kilkudniowy wypad tez im sie przyda, wiec możemy jechać wszyscy,
-
wiecie ci chyba mam syndrom samotności i porzucenia, źle sie czuje i brak mi apatytu, ale w srode wyjeżdżam do kraju do rodzinki, wiec wytrzymam jeszcze te 2 dni, a co do wczasów jeszcze nie zamówiłam poczekam na ostatnia chwile, bo nie chcę ciągnąć rodzinki nad morze jak będzie ciągle padało, miejsca na pewno będą, a jak nie to nie pojedziemy, rodzince się nie chce, starszy syn pojechał teraz na obóz żeglarski zrobić sobie patent młodszego sternika i w ogóle "pokoczować" w namiotach nad jeziorem, wiec nie wiem czy będzie miał ochotę moknąć nad morzem:(
-
hello robaczki serum ja dla mnie to sa różne psy, tamten zaginiony jest starszy, i ma zupełnie inne umaszczenie, jest ciemniejszy, może dla tego że jest starszy, ale w sumie jak ktos go chce i kocha zwierzaki a zginął mu pies, to może niech się zaopiekuje, ale czy go chce , moze sie okazać ze tak jest przyzwyczajony do swojego zaginionego pasa że po jakimś czasie twoja "znajdka" będzie mu przeszkadzać i co wtedy tez go porzuci, bardzo trudna sprawa, dziadekjacek tzn że wszystko tuż, tuż :D, ja wtedy bedę na urlopie, wiec gdybym zapomniała życzę Ci wszystkiego naj, i szczęśliwego rozwiązania, zdrowego i ślicznego Franusia:D,
-
a teraz z innej beczki:), czyli ogrodowej:) może znacie jakieś ciekawe krzewy do ogrodu, kwitnący np. latem, jakieś dziwactwo, może coś jadalnego, ze starych ogrodów, ja właśnie robię sobie listę i opis krzewów jakie w tym roku jeszcze u siebie posadzę, czasem trudno znaleźć coś ciekawego choć jest pod nosem,
-
ja się piszę na kawkę(_)? a nawet dwie, pogoda paskudna:O, wiec pewnie nie zaszkodzi, ja ma pranie i w domu muszę suszyć , co za lato:O:O:O, pewnie jak wyjadę znów zaświeci słońce:O, czuje się znacznie lepiej , choć jeszcze bez rewelacji , nie wiem czy mi się poprawiło czy to cisza przed burzą, ale pierwsza opcja mi bardziej pasuje wiec tego się trzymam, a teraz zła wiadomość tylko dla mnie:(, waga zwariowała, już miałam z niej nie korzystać ale rano coś mnie podkusiło:O i stało się :O, nie napisze bo aż wstyd, ale powiem że ponad 6 kg za dużo od wagi wyjściowej, czyli katastrofa, dlatego większość ubrań się skurczyła, dla tego muszę znaleźć w sobie jakąś motywacji do kolejnego boju i wyrzeczeń,
-
hej robaczki ja tez dołączam się do kawy:D(_)>, u mnie dziś trochę lepiej, na razie obywam się bez środków przeciw bólowych,
-
dzięki Serum ja tez myślę że będzie OK. ale ta niedyspozycja mnie zamęcza, bo na wszystko trzeba czekać a życie ucieka, wiem ze kobiety męczą się nawet po kilka lat a ja nie chcę, perspektywa ciągłych bólów i leków , niedogodności i 60% sprawności mnie po prostu przeraża, a u mnie sie rozpogodziło:), słoneczko nareszcie wyjrzało za chmur
-
serum to nie samotność nawet sobie chwale, że jestem sama, ale kłopoty zdrowotne i bezsilność, a ze jestem baba żywiołowa i działająca to takie zawieszenie ogólnie na mnie źle wpływa, a nawet nie mam komu ponarzekać, no i te nerwy co będzie dalej, czekam na wyniki jedne mi wyszły nie specjalnie, muszę powtórzyć, wiec zamiast korzystać z wolności i spokoju, jestem zmęczona i 50 % sprawna co też mnie denerwuje, tak sie wszystko nałożyło, a ja takie plany miałam, :O
-
a u mnie sie rozpogadza, ale nie mam siły na nic,
-
a co do powtórek to ja nic nie piłam , po prostu komputer się zawiesił:D
-
no to nas pocieszyłaś tym chudnięciem,:P jak nic wszystkie rzucimy sie na diety :D, aby pomimo naszych wyrzeczeń przytyc jeszcze bardziej, ale podczas tych badań pani doktor nie wzieła nas:D,pod uwagę:D my sie nie poddajemy i chudniemy, wiec nie ma co marudzić i dietować:D chudnąć i narzekać :D
-
oj biedne zwierzaczki gdzie jest reszta, mam nadzieje że na wakacjach bo tylko to usprawiedliwi nie pisanie:P
-
oj biedne zwierzaczki gdzie jest reszta, mam nadzieje że na wakacjach bo tylko to usprawiedliwi nie pisanie:P
-
oj biedne zwierzaki,
-
serum a może psiunia zostanie u ciebie, bo gdzie będzie mu lepiej,
-
siedzę w pracy , nie mam dużo pracy bo sezon urlopowy, ale siedzieć trzeba :P, a tak bym sie położyła do łóżeczka i poleżała:(, do2do mnie też czeka rewolucja w moje szafie, ale jakoś na razie na to się nie zanosi, w sumie przez to wszystko wiecej jem a ubranie to chyba w tej mojej szafie sie kurczą:O, ale mam to w dupie:P, jakoś będzie
-
"Kto rano wstaje temu PAN BÓG daje", :O tak to brzmi ale sie nie sprawdza w praktyce:O, bo ja rano wstałam obolała i spuchnięta:O, jeszcze gorzej niz przy @, ale myślę że to może być to i muszę tydzień wytrzymać potem pojadę do kraju i pójdę do lekarza, a jak mi powie że tak musi byc to chyba mu ...( i tu są groźby), albo pójdę do innego, po za tym u mnie nic nowego i nie martwcie sie "Co nas nie zabije to nas wzmocni." z naciskiem na wzmocni :), z resztą już dziś nie będę czytać w necie o chorobach, wiec pomimo że mnie skręca odzyskam choć trochę humoru ściskam was wszystkie mocno