ABS
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ABS
-
pierwszy dzień po urlopie to chyba najgorszy dzień , już taka wykończona jestem, spac mi sie chce, a w domu truskawki i maliny czekaja aby je na dżem zrobić, nie wiem czy dam rade , a one się już odmroziły
-
teraz mąż mnie przywiózł do pracy , a sam wrócił do dzieci wiec sama siedzę, i tak przez prawie 3 tygodnia, troche sie obawiam co zrobię jak zacznie sie odnowa, ale miejmy nadzieje ze nie, a takie miałam plany że wypiorę dywany i okna wszystkie wyszoruje, jak dzieciaków nie będzie a tu oszczędzać sie trzeba:P
-
a juz myślałam że nikt nie tęskni za mną:D, dziekuje moje kochane robaczki a co do szpitala, to pamietacie jak ok lutego byłam i gin. na kontroli bo cos się tam działo, krwawiłam za dużo, on u mnie odkrył jakies cholerstwo , mo że mięśniaki albo inny twór, ale po wizycie i zażywaniu leków w sumie sie uspokoił, a;e w czerwcu zaczęło sie odnowa po prawie po miesięcznym krwawieniu z niewielkimi przerwami i to w czasie mojego urlopu troche oslabłam z sił i musowo musiałam iść do lekarza, a on że musi położyć mnie do szpitala, porobić badania, zrobić zabieg pod narkozą, pobrać próbki do badania, bo to coś siedzi w macicy, ja myślę ze to mięśniaki i ogólnie przemęczenie organizmu, a w domu tyle pracy, wykańczamy dom, a przy okazji siebie
-
nikt tu za mną nie tęsknił :(, ale cóż takie jest życie:(, juz po urlopie, a w dodatku cały czas padało:(, gdzie człowiek sie nie ruszył to zimno i pada:P, ale szczyt wszystkiego to pobyt w szpitalu w czasie urlopu, na szczęście mam zwolnienie lekarskie wiec urlop mi nie zniknie,
-
hello robaczki juz jestem
-
o i jeszcze jeden taki malutki:D:D:D:D:D:D, - Mamo... kup mi małpkę. Proszę! - A czym Ty ją będziesz karmił synku? - Kup mi taką z Zoo, ich nie wolno karmić.
-
a tu coś na poprawienie humoru:D:D:D Jest zakończenie roku szkolnego. Każde dziecko przyniosło prezent z własnego zakresu możliwości. Pani wiedząc, gdzie pracują rodzice dzieci próbuje zgadnąc, co dostała bez otwierania prezentu. Najpierw prezent daje Ania. Pani wiedząc, że jej rodzice pracują w kwiaciarni, potrząsa pudełkiem i mówi: - Aniu, czy to są kwiaty? - Skąd pani wiedziała? Później prezent daje Waldek. Pani wie, że jego rodzice pracują w sklepie ze słodyczami. Potrząsa pudełkiem i mówi: - Waldku, czy to są czekoladki? - Skąd pani wiedziała? Sytuacja powtarza się kilkanaście razy. Pani zawsze bez problemu zgaduje co dostała. Jako ostatni daje prezent Jasio. Pani wie, że jego rodzice pracują w branży monopolowej. Nim potrząsnęła pudełkiem zauważyła, że z pudełka coś wycieka. Postanowiła to polizać. - Jasiu, czy to jest szampan? - Nie... Pani postanowiła jeszcze raz "skosztować": - No to może ajerkoniak? - Nie... - Poddaję się, Jasiu. Co to jest? - Świnka morska! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Wpada Jasiu do domu szczęśliwy jak po pół litra. Ojciec ogląda świadectwo i mówi: - Durniu! Same pały, a ty się cieszysz?! - Jeszcze tylko wpie..ol i wakacje!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Babcie rozmawiają o swoich wnukach. - Mój będzie ogrodnikiem, cały dzień siedzi w ogródku i grzebie w ziemi. - Mój będzie lekarzem, cały dzień bandażuje lalki. - A mój będzie pilotem, cały dzień macza szmatę w benzynie, wącha ją i mówi: "Babciu, ale odlot!"
-
właśnie dziś koniec roku szkolnego, a od jutra wakacje, a moje dzieciaki chodzą do szkoły jeszcze jutro i w piątek a [potem maja wakacje, kicia a co się dzieje żeś nie w sosie, a tak w ogóle to zaczyna sie długi weekend, miejmy nadzieje ze prognozy sie mylą i będzie ciepło i słonecznie, choć teraz u mnie na dziś zapowiadają +32 stopnie, wiec na brak słońca nie narzekam:O, upał
-
a co to taka cisza od rana:P hello robaczki, nikt kawą nie częstuje ani ciastkiem, co jest:P
-
witam robaczki ja dziś padnięta jestem, ale cóż, jeszcze tylko jeden dzień i urlop:D, ooooooooo, SERUM nareszcie sie odezwałaś, a już ostatnio myślałam czy zapomniałaś czy po prostu wpadłaś w jakiś "krater",
-
a jeśli chodzi o te 4 kg, to BRAWO!!!, kiedy ja swoje d..., ruszę :O
-
tijażyczonka urodzinowe, może trochę spóźnione ale szczere i z całego serca Z okazji urodzin życzę Ci miłości która jest ważniejsza od wszelkich dóbr, zdrowia które pozwala przetrwać najgorsze, pracy która pomaga żyć, uśmiechów bliskich i nieznajomych które pozwalają lżej oddychać i szczęścia które niejednokrotnie ocala nam życie... i dużo kwiatek]kwiatek]kwiatek]kwiatek]
-
ale sie rozpisaliście, chyba wszyscy sie ostatnio odzywają oprócz, SERUM, ktoś coś wie:)
-
głowa mnie boli, mam wszystkiego po dziurki w nosie jeszcze tylko 2 dni i odpoczynek od pracy i do drugiej pracy
-
a ja juz na zapas sie denerwuje, wyjeżdżamy w góry w sobotę mamy zaplanowaną wycieczkę do Morskiego Oka, i ma padać, sama nie wiem czy nie odłożyć tej wycieczki i najpierw do Wieliczki, może w niedziele będzie cieplej , a w poniedziałek Kasprowy bo ma być słońce, wybieramy sie rodzinnie na urlop od niepamiętnych czasów a tu deszcz:O
-
wstawać, kawę pić, jak to nikogo rano na kawie nie ma, :O:(
-
moje kochane biedule, spać nie mogą,jak wam pomóc, :(, ale nie ma co się smucić i dołować kochane lachony :D:D:D, głowa do góry pierś do przodu i na przód, dla wszystkich dołujących i przed "dołkowych":D
-
hej robaczki (_)> kawa
-
majka widzę że wpadłaś w trans "chodzenia", jak cie naszło na poranną zaprawę, ja czasem widzę że ludzie sami chodzą, a ja mam takiego lenia, ale w czasie urlopu nadrobię
-
kicia jak to nie masz sie czym chwalic a te 5% tłuszczu i tek 3 kg, to mało, tak od samych ćwiczeń bez drakońskiej diety, jak dla mnie to super, BRAWO!!!, ja tez tak chcę
-
Tija to super że masz nowy rower, a co do nowej pracy może powinnaś spróbować czegoś nowego, wyjść z domu, wiem ze w domu dobrze, ale w domu możesz być zawsze a jeśli propozycja jest ciekawa to dlaczego nie spróbować,
-
mamy ciepełko, słoneczko, i już tylko parę dni dzieli mnie od urlopu, wzięłam sobie wolne w piątek 24, wiec jak zniknę w środę to zobaczą mnie dopiero za ponad 3 tygodnie, oj będzie się działo:D, tylko jeszcze szef nie widział podania, ale mam nadzieje że podpisze:P,
-
ja też chcę, mi też dajcie:D, duży..., ogromny, największy, kawałek szarlotki:D
-
ja melduje się na kawkę(_)>