ABS

hello, robaczki chyba tylko mi się nie dostało za pisanie:P, ale obiecuję poprawę, puki nie wyjadę na urlop do buszu,

hej robaczki --parę dni się nie odzywałam , ale jakoś tak wyszło:O --widzę że Myszka do nas się odezwała, to dobrze że jakoś jej leci , życzę jej więcej siły i nich szczęśliwie do nas wraca:) --majka tobie to dobrze, już będziesz miała luzy, ja się nie chwaląc też, bo urlop już za pasem, a na urlopie ciężka praca ale mam nadzieje ze znajdę chwilę aby do was zajrzeć, choć zaszywam się w gęstym lesie:P --mycha, myśle że mojego wsparcia nie potrzebujesz, bo ja wredne babsko jestem i stan małżeński traktuje trochę ..., ale już 15 lat chłop ze mną wytrzymuje wiec chwała mu za to :D:D:D, dziadekjacek a na kiedy słonko masz termin, pewnie nie raz pisałaś, ale ja mam zaniki :O,

że też mu łapska nie odpadły, człowiek pracuje, kupuje a taka menda przyjdzie i zabierze, a co najgorsze że jak wie że może co zabrać to będzie tan zaglądał, parszywiec jeden

tija jak to ukradli ci rower, , ja nie widziałam twojego "skarba", a gdzie można go zobaczyć:D

hello laseczki u mnie się schłodziło, wczoraj padało a dziś rano jakieś 12 stopni, ale słońce wygląda za chmur i weekend ma byc ciepły ale nie gorący mam zresztą taka nadzieje dziadekjacek ja trzymam za ciebie kciuki, pewnie wszystko będzie dobrze kicia ty mnie zadziwiasz, super że udało ci się zrzucić i nie musiałaś się dręczyć jakąś drakońską dietą, ja też tak chcę może u mnie też jest taki klub, tylko czy ja znajdę czas:O

hellou mnie leje jak z cebra:O, kicia pewnie że chcę kawę(_)>już nawet sobie zrobiłam i popijam , przy takiej pogodzie pewnie ze 3 wypiję:O, dziadekjacek CC na życzenie chyba żartujesz,

dziadekjacek słyszałaś o kobiecie co prawie urodziła w taksówce, to dopiero poród, w sumie to jej zazdroszczę bo nie meczyłla się za długo i wszystko dobrze sie skończyło, nie to co ja wybryk natury, rodzić 2 doby i tak wszystko kończy się CC, ale Ty chyba też coś pisałaś o CC ?

ale napisałam , jak jakaś staruszka, a dopiero mam za soba niespełna 15 lat meczenia sie ze swoja paskudą, ale gdzie ja bym taka drugą znalazła:D,

boszzzzzzzzz,:O jaki upał, duszności nieziemskie, bardzo ciężko się czuje , a roboty mam mnóstwo, mychaty i tak dzielna jesteś, ja całe przygotowania do ślubu pamiętam jak wielki i najgorszy koszmar w życiu, ale było i minęło, a wśród moich znajomych to jesteśmy już wyjątkiem bo większość już po rozwodach, (a nawet dwóch), w separacjach, takie czasy:O dochodzę do wniosku że trzeba mieć wyjątkowe szczęście trafiając na te druga osobę i umieć przeżyć z nią życie,

jak dobrze ze dzień pracy się już kończy, a w dodatku musiałam jechać po córkę do szkoły, bo była na wycieczce w lesie i skaleczyła się w stopę, bo któraś z nauczycielek wpadła na pomysł aby dzieci biegały na boso i wchodziły do wody i kłopot gotowy oczywiście trochę sie przestraszyłam, że będzie potrzebna wizyta u lekarza, a ja na razie nie wygląda to źle, ale dobrze też nie, poczekam do jutra jak mocno spuchnie to pojedziemy jutro do lekarza, mam nadzieje że nie będzie takiej potrzeby

hej, padam ze zmęczenia, wczoraj sie przepracowałam, a dziś rano @, padam z upału i nadaje sie tylko na kanapę, ale muszę wytrzymać do wieczora , a potem mamy zaproszenie na premierę filmu " ucieczka z Syberii", ale nie wiem czy wytrzymam:(, może mąż pójdzie z synem albo sam, potem ma byc małe co nieco , wiec sie wypisuje :(

kochane robaczki ja sie melduje, dużo dziś pracy miałam wiec nie zaglądałam, po za tym u mnie gorąco i burzowo, ale ma się w najbliższych dniach schłodzić,

mycha faceci to tchórze, pewnie panikuje i nie chce się przyznać, nie daj się wciągnąć że wszystko sama załatwiasz, bo łatwo przyzwyczaić się do do dobrego gorzej jest później gdy obowiązki z nieba spadną, ja swojego misia też tak obsługiwałam, jego kaprysy, ale skończyło się po kilku latach, teraz on wie jak to jest mieć obowiązki i co to rodzina, choć czasem twierdze że jest jak rozpieszczony bachor i kobieta w ciąży jednocześnie, ale skutecznie go leczę:P, wiec po 15 latach widzę poprawę:D

mycha jak tam przygotowania, już impreza tuż tuż:D, kurcze jak bym sie pobawiła na weselu, oczywiście nie na swoim,

witam robaczki dziś u mnie zimno i deszczowo, podobno weekend też ma być taki,:O, biednemu to zawsze wiatr w oczy:O, rano wstałam jak skowronek, a już od rana w pracy ciśnienie mi podnieśli , a tak staram sie być jak anioł:P:P:P, nawet wykazać się nie dadzą :P:P:P, mafinka a czym sie tak załatwiłaś tijazawstydzasz mnie tym rowerem, to mój ulubiony towarzysz, a stoi w garażu i sie kurzy, chyba będę musiała z ciebie brać przykład, i ruszyć swój leniwy tyłek dla reszty

kicia tak ci zazdroszczę tego zapału, że się ruszasz nie tylko na finesie ale z miejsca na miejsce, ja nie lubię przenosić się, ale miejsce w którym jestem , chyba jest ostatnim w którym bym chciała zostać, ciągnie mnie do mojej pustelni majka a tak to sobie wykombinowałaś, myślałaś że nikt nie zauważy że leniuchujesz i nie piszesz, ale wszystkie widzimy(tyczy się piszących codziennie) że opuszczasz się kochnienka, :P, a co do kijków to super, może to wreszcie coś dla ciebie i pokażesz mam leniwcom że jak sie chce to coś zawsze dla siebie można znaleźć, ty podobnie jak kicia złapiesz bakcyla, wiec może i reszta się ruszy oczywiście ze mną na czele jako przodowniczka lenistwa jestem pierwsza dziadekjacekja nie chcę sie powtarzać, ale uważaj na siebie,

hello, robaczki kochane, u mnie tez upał choć w nocy była burza prawie mnie z łóżka zrzuciło ta grzmiało, musiałam wstać o 3 w nocy i okna zamykać aby dzieci mi z łóżek nie wyciągnęło:P, po za tym, jest byle jak , juz nie mogę doczekać się urlopu, kiedy się oderwę sie od tego miejsca, zacznę coś robić co ma sens, prace w ogrodzie przy domu,

szczęśliwa, co u ciebie , pisz kochanienka, kicia, wyćwicz się też za mnie,:D

witam "paskudki" dziś miałam dzień pracowity, żar się leje z nieba, waga niestety zamiast zw dół idzie znów w górę , a na dodatek przed chwila zjadłam naleśniki, a co :P:P:P, pewnie znów przytyje i będę zła apotem będę się odchudzać i tak w kółko, ale coś nie mam dziś nastroju na dietę wiec jest jak jest:O

dziadekjacek, masz zdrowie i odporny żołądek, ja po zjedzeniu większej ilości pestkowców lub truskawek, miała bym niezłą rewolucję:O,

majka a z której strony masz okna, może jak razem otworzymy to przeciąg się zrobi:D:D:D

szczęśliwa,tak to już jest jeśli człowiek decyduje sie na dietę to potem musi sie pilnować, co z tego że ja schudłam, ale jak przestane się pilnować zaraz bym podwójnie nadrobiła, to jest ciągła walka z kilogramami, szczególnie wieczorem trzeba sie pilnować, z resztą sama wiesz, i tak bardzo się nie przejmuj, fajna babka jesteś i nie musisz wyglądać na sucharka, ja zawsze będę namawiałam na dietę kaloryczną z niełączeniową, tzn ile spalisz tyle masz zjeść, ale nie przekraczasz minimalnej dawki kalorii 1000, bo to niezbędne minimum, to naprawdę dieta bez diety,

lato :P latem , ale czemu jest tak gorąco a u mnie nie ma klimatyzacji:P:P:P

szczęśliwa ale gruba, pewnie że pamiętamy:D , zawsze przyjmujemy z powrotem nasze zbłąkane owieczki, :D pisz co u ciebie:D

Tija to super że się dobrze czujesz i masz tyle energii, pracujesz na działce i się opalasz, n ie martw się na przyszłość, żyć trzeba chwilą :D dziadekjacek kobiety Ty się trochę oszczędzaj, wiem że masz energii jak wulkan, ale nigdy nic nie wiadomo, szczególnie w czas upałów i burz, usiądź spokojnie na dupencji i tyj :D puki bezkarnie możesz:D,