Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ABS

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ABS

  1. witam robaczki(_)>kawusia, tak mnie głowa boli, że ledwo patrze na oczy, poszła bym do domu, ale nie mogę
  2. Narkoman trafił do piekła. Otwierają się wrota, a tu całe łany marihuany. Narkoman napalony biegnie i rwie całe naręcza. Nagle słyszy głos diabła: - No i po co rwiesz, jak tam pełno narwane! Patrzy, a tu faktycznie pełno świeżego ziela. Biegnie i zaczyna przerzucać, żeby schło. A tu diabeł: - I po co suszysz, jak już tam ususzone! I rzeczywiście. Narkoman podbiega i zaczyna skręcać skręty. Skręca, skręca, na co diabeł: - I czego skręcasz, jak tam tyle naskręcane! Narkoman patrzy, a tu góry skrętów! Wybiera największego i pyta diabła: - Masz może ogień? A diabeł z uśmiechem: - Byłby ogień, byłby raj! Mąż do żony: - Wiosna przyszła, taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłóg. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód... Wchodzi facet do sklepu zoologicznego i mówi: - Chciałbym kupić tego żółwia z wystawy, który stepuje. - Stepujący żółw?! O ku**a! Zapomniałem wyłączyć grzałki do piasku!
  3. piszemy, piszemy, piszemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  4. tak Ola, jutro będę tort robić, bo z braku czasu urodziny w sobotę,
  5. dziadekjacek, 1000000000000000 lat dla synka, niech maleństwo rośnie, moja córcia jutro będzie miała 7 lat, a tak niedawno miała roczek, jak ten czas leci
  6. mafinka, wiosna będzie a dieta nigdy nic nie wiadomo, aby się odchudzać muszę trochę nagromadzić :-), z czegoś muszę schudnąć
  7. hej (_)> kawa, ja mało pisze , o wypraszam sobie, czasem mam wrażenie że tu nikt już nie zagląda, a z drugiej strony, jak się u mnie nic nie dzieje to co mam pisać , dieta siedzi w kącie i płacze, pewnie niedługo do niej dołączę aby nie czuła się samotna to sobie razem popłaczemy, a na razie korzystam z darów natury która mam dała tyle smaków i różnych pyszności, a tak w ogóle to czekam na wiosnę, bo z nią to jest tak jak z moja dietą miała pierwszy zryw a teraz znów zima, ( przecież na coś trzeba składać),
  8. hej robaczki melduje się,
  9. mafinka, Ty sie śmiejesz ":-(a on naprawdę nie chciał pływać, gdym to wiedziała, to bym go nie uczyła, :-(
  10. hej robaczki, a co to taka cisza, gdzie sie wszyscy podziali, czyżbyście tak dietowały że nie macie siły podejść i kliknąć kilka słów a z telefonem:-(, sprawa, jak na razie zawieszona, oczywiście zepsuty, a miał dopiero 2 miesiące,
  11. ja normalnie chyba, zwariuje, :-(, teraz rozwaliłam telefon służbowy, tzn, utopiłam , cholera i jak tu powiedzieć szefowi, że ze mnie taka łamaga, mój M po prostu nie ma słów :-(, jeszcze brzęczy ale juz chyba dogorywa :-(
  12. ależ mi sie buzia rozjaśniła od tych serduszek , ja tez oczywiście dorzucam trochę swoich
  13. kto ma ochotę na kawę (_)> z mlekiem :-)
  14. robaczki zapraszam na kawę (_)>
  15. jeśli chodzi o dietę, to staram sie jak mogę, waga wiec wskazuje 6 z przodu a o tyle lepiej nie gadać :-(, ale jak przyjdzie wiosna to się zawezmę i schudnę,
  16. ja tez się melduje :-), troche późno, ale migrenę mam taka cały dzień, że lepiej było by w łóżku leżeć, a tu pracy dużo , a jeszcze teściowie przyjeżdżają , tyle sobie zaplanowałam a tu nic nie zrobione,
  17. "Boże daj mi cierpliwość" nie mam siły, dla kolegi nic się nie stało , a ja po prostu jak tornado przerzucałam wszystko aby ten klucz znaleźć, a on jak gdy nic, " wziąłem i zapomniałem" a gdzie przepraszam czy co!,
  18. teraz się okazało ze ten klucz wziął mój rozgarnięty kolega, myśle że chyba uszy mu urwę, ja straciłam godzinę życia na szukanie klucza,
  19. pisałam i gdzieś mi wciągneło
  20. MYSZKA, wsiądziesz i to nie raz , każdemu początkującemu zdarzają się takie sytuacje, a samochód to tylko rzecz dobrze że Wam się nic nie stało :-), tak narzekałam że same nudy, wiec dzis zgubiłam bardzo ważny klucz, gdzieś się zapodział, i teraz sie denerwuje jak cholera i szukam.,
  21. witam robaczki kochane u mnie niestety pozytywów brak, nie ważyłam sie rano, bo wczoraj wieczorem kolega wyciągnął mnie i M na pizze i piwo , wiec porażka totalna, i nawet nie specjalnie mi smakowało to pewnie sumienie :-(
  22. nareszcie jakiś sensowny temat i odpowiedzi, ja też jestem i( może nie obecnie) domatorką "kurą domową" i wcale się tego nie wstydzę choć często jest to temat drwin jaki to ze mnie "pasożyt społeczny" na utrzymaniu męża, oczywiście mąż tak nie uważa,
  23. jutro napiszę swoja wagę, nie ma co się chwalić , bo po @, niestety waga pewnie mi skoczyła, ale się nie poddaję i walczę dalej,
×