ABS
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ABS
-
witam robaczki(_)>kawusia, tak mnie głowa boli, że ledwo patrze na oczy, poszła bym do domu, ale nie mogę
-
Narkoman trafił do piekła. Otwierają się wrota, a tu całe łany marihuany. Narkoman napalony biegnie i rwie całe naręcza. Nagle słyszy głos diabła: - No i po co rwiesz, jak tam pełno narwane! Patrzy, a tu faktycznie pełno świeżego ziela. Biegnie i zaczyna przerzucać, żeby schło. A tu diabeł: - I po co suszysz, jak już tam ususzone! I rzeczywiście. Narkoman podbiega i zaczyna skręcać skręty. Skręca, skręca, na co diabeł: - I czego skręcasz, jak tam tyle naskręcane! Narkoman patrzy, a tu góry skrętów! Wybiera największego i pyta diabła: - Masz może ogień? A diabeł z uśmiechem: - Byłby ogień, byłby raj! Mąż do żony: - Wiosna przyszła, taka piękna pogoda, a ty męczysz się myciem podłóg. Wyszłabyś lepiej na dwór i umyła samochód... Wchodzi facet do sklepu zoologicznego i mówi: - Chciałbym kupić tego żółwia z wystawy, który stepuje. - Stepujący żółw?! O ku**a! Zapomniałem wyłączyć grzałki do piasku!
-
piszemy, piszemy, piszemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
tak Ola, jutro będę tort robić, bo z braku czasu urodziny w sobotę,
-
dziadekjacek, 1000000000000000 lat dla synka, niech maleństwo rośnie, moja córcia jutro będzie miała 7 lat, a tak niedawno miała roczek, jak ten czas leci
-
mafinka, wiosna będzie a dieta nigdy nic nie wiadomo, aby się odchudzać muszę trochę nagromadzić :-), z czegoś muszę schudnąć
-
hej (_)> kawa, ja mało pisze , o wypraszam sobie, czasem mam wrażenie że tu nikt już nie zagląda, a z drugiej strony, jak się u mnie nic nie dzieje to co mam pisać , dieta siedzi w kącie i płacze, pewnie niedługo do niej dołączę aby nie czuła się samotna to sobie razem popłaczemy, a na razie korzystam z darów natury która mam dała tyle smaków i różnych pyszności, a tak w ogóle to czekam na wiosnę, bo z nią to jest tak jak z moja dietą miała pierwszy zryw a teraz znów zima, ( przecież na coś trzeba składać),
-
hej robaczki melduje się,
-
mafinka, Ty sie śmiejesz ":-(a on naprawdę nie chciał pływać, gdym to wiedziała, to bym go nie uczyła, :-(
-
hej robaczki, a co to taka cisza, gdzie sie wszyscy podziali, czyżbyście tak dietowały że nie macie siły podejść i kliknąć kilka słów a z telefonem:-(, sprawa, jak na razie zawieszona, oczywiście zepsuty, a miał dopiero 2 miesiące,
-
ja normalnie chyba, zwariuje, :-(, teraz rozwaliłam telefon służbowy, tzn, utopiłam , cholera i jak tu powiedzieć szefowi, że ze mnie taka łamaga, mój M po prostu nie ma słów :-(, jeszcze brzęczy ale juz chyba dogorywa :-(
-
ależ mi sie buzia rozjaśniła od tych serduszek , ja tez oczywiście dorzucam trochę swoich
-
kto ma ochotę na kawę (_)> z mlekiem :-)
-
nikt nie chce kawy:-(,
-
robaczki zapraszam na kawę (_)>
-
jeśli chodzi o dietę, to staram sie jak mogę, waga wiec wskazuje 6 z przodu a o tyle lepiej nie gadać :-(, ale jak przyjdzie wiosna to się zawezmę i schudnę,
-
ja tez się melduje :-), troche późno, ale migrenę mam taka cały dzień, że lepiej było by w łóżku leżeć, a tu pracy dużo , a jeszcze teściowie przyjeżdżają , tyle sobie zaplanowałam a tu nic nie zrobione,
-
"Boże daj mi cierpliwość" nie mam siły, dla kolegi nic się nie stało , a ja po prostu jak tornado przerzucałam wszystko aby ten klucz znaleźć, a on jak gdy nic, " wziąłem i zapomniałem" a gdzie przepraszam czy co!,
-
teraz się okazało ze ten klucz wziął mój rozgarnięty kolega, myśle że chyba uszy mu urwę, ja straciłam godzinę życia na szukanie klucza,
-
pisałam i gdzieś mi wciągneło
-
MYSZKA, wsiądziesz i to nie raz , każdemu początkującemu zdarzają się takie sytuacje, a samochód to tylko rzecz dobrze że Wam się nic nie stało :-), tak narzekałam że same nudy, wiec dzis zgubiłam bardzo ważny klucz, gdzieś się zapodział, i teraz sie denerwuje jak cholera i szukam.,
-
witam robaczki kochane u mnie niestety pozytywów brak, nie ważyłam sie rano, bo wczoraj wieczorem kolega wyciągnął mnie i M na pizze i piwo , wiec porażka totalna, i nawet nie specjalnie mi smakowało to pewnie sumienie :-(
-
Jestem szczęśliwą domatorką, a nawet kurą domową...
ABS odpisał na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
nareszcie jakiś sensowny temat i odpowiedzi, ja też jestem i( może nie obecnie) domatorką "kurą domową" i wcale się tego nie wstydzę choć często jest to temat drwin jaki to ze mnie "pasożyt społeczny" na utrzymaniu męża, oczywiście mąż tak nie uważa, -
jutro napiszę swoja wagę, nie ma co się chwalić , bo po @, niestety waga pewnie mi skoczyła, ale się nie poddaję i walczę dalej,