ABS

jestem robaczki wróciłam z urlopu

ja to ledwie co żyje, ale zaraz do domu, jutro jadę na urlop wiec jak się już nie spotkamy to życzę wam robaczki słonecznych wakacji, mnie nie będzie 3 tygodnie, spróbuje się odezwać, choć to nie takie proste, i nie ukrywam ze będę żyć bez TV, netu, no i prawie bez telefonu:P, choć pewnie się to do końca nie uda, mam zamiar dużo pracować w ogrodzie i przy tym odpoczywać, a jeszcze na początku chyba będę musiała sama położyć panele ale co tam 80 m, pewnie mi pomoże teść, ale ja ostatnio lubię nowe wyzwania szczególnie w czasie urlopu:P, po za tym mam kilka pomysłów do ogrodu, tylko aby pogoda dopisała to wszystko będzie dobrze, wszystkie gorąco ściskam

u mnie po prostu, jakaś katastrofa, @ przylazła za wcześnie, rewolucje żołądkowe, ledwo co żyje, a w dodatku jutro wieczorem i noc jadę do kraju na urlop, tzn z tego się cieszę ale jak ja to przetrwam,

to może i ja załapie się na kawke z mlekiem:)

hello robaczki ja tez dołączam do kawki(_)>, u mnie dalej kupa pracy, chyba się przed urlopem nie wyrobie, nawet w domu pisze :O, a już w piątek wyjeżdżam na urlop do kraju na 3 tygodnie, wiec pewnie się nie będę odzywać, ale myślami będę z wami, ja dziś weszłam na stronę to się uśmiałam "pomarańczką" , w niedziele miałam Komunię córki, było wspaniale, wszystko się udało,

hello robaczki , może jakaś kawa????

to ja dziś rano kawkę podaję (_)>

to ja dziś rano kawkę podaję (_)>

robaczki kochane ja sie szybko przywitam i znikam , u mnie +35 stopni, nie da się żyć i jeszcze ta inwentaryzacja, jakbym wiedziała że to taki kocioł to bym się nie zgodziła:O, w niedziele mam komunię córki, a za tydzień jadę do kraju na urlop, obiecuje że was poczytam, ale niestety teraz brak czasu, wiec się trzymajcierobaczki

hello robaczki, kawka już prawie wypita:), a co do kontroli to ja sie nią zajmuje, niestety:O, super nasi wczoraj zagrali, ja tam uwielbiam mecze,

robaczki kochane ja tylko na chwile mam inwentaryzacje w pracy wiec zarzucili mnie papierami, :O, na razie jestem w czarnej..., ale na razie nie płacze, wiec wybaczcie że się chwilowo nie odzywam buziole dla wszystkich

dziewczyny dziś będziemy kibicować!!! POLSKA GOLA!!! POLSKA GOLA!!! POLSKA GOLA!!! gadżety juz przygotowane, koszulki, szaliki, trąbki i oczywiście piwo, my idziemy kibicować do pubu,

a co tu taka cisza :P, u mnie ogólnie spokój, tylko nie mam jeszcze prezentu do mojego wybranka, ale mam pomysł:) kupie mu nową nawigację do samochodu, TOMTOM, myślę że na pewno mu sie przyda, i w przyszłości nie pomylą mu sie drogi do domu:D, teraz robią takie cudeńka, nie takie jak kiedyś, ekran 5 cali i sterowany głosem, wiec myślę że będzie zadowolony szczególnie że wielokrotnie wspominał o nowej nawigacji, tylko teraz jeszcze pomoc brata aby kupił w Polsce, jak myślicie to dobry pomysł, bo jeszcze myślałam o biżuterii, ale jak się podpytałam to usłyszałam "łańcuchów to nie będę nosił" wiec łańcuch odpada :D, bransolet wiec zegarek ma na pasku,

hello robaczki ja chętnie do kawki się dołączę, dalej jestem na diecie wiec nic słodkiego nie proponujcie, co prawda dziś posłodziłam sobie trochę kawę, bo wczoraj winka sie popiło wiec dziś bez cukru ani rusz,

to ja się też dołączę do życzeń, wiec dla mnie kawa z mlekiem, nic słodkiego bo jestem na diecie od poniedziałku, może nie przytyłam ale czuje się taka nabita, do mnie dołączył mąż wiec razem lepiej, a on ma z czego:D, się odchudzać , wiec go męczę:D

halo!!! poniedziałek rano , wstawać na kawę(_)> ,

halo!!! poniedziałek rano , wstawać na kawę(_)> ,

u mnie znów pod górkę, zwalnia się w pracy 1/2 etatu, i mi je zaproponowano, niestety to żaden awans, wręcz przeciwnie:O, wiec postawiłam swoje warunki, ale oczywiście zaczęło się wymyślanie, mąż mówi ze kasa się liczy że w sumie po to wyjechaliśmy i się tu męczymy, ale mi jest trudno sie przełamać, jakoś się nie widzę w tej roli, kolejny problem to dalsza część urządzania domu, wiec jak byłam na urlopie w kraju to zamówiłam u stolarza drzwi, wszystko ok, ale do mnie dzwoni i pyta czy mam już podłogi bo najlepiej jest zamontować drzwi już na gotowych, ale ja o podłogach jeszcze nie myślałam, miałam jakieś tam swoje przemyślenia, ale nie planowałam ich w tym roku, wiec teraz następny problem, jadę za 4 tygodnie do kraju na urlop wiec znowu będę wstawać o świcie i kłaść się po północy aby sie ze wszystkim wyrobić, nie wiem czy uda mi się znaleźć ekipę do montażu paneli lub deski, bo parkiet odpada bo to część górna sypialna, i tak myślę, dzwonię, nawet prosiłam brata męża, że może razem położymy panele, ale na razie bez odzewu, a samej bedzie mi za ciężko , wiec pewnie się skończy na fachowcach

ja też chętnie kawki się napiję:)

ja też się z wami napiję, robaczki,

ojej, jak zaczęłam pisać to znów tęsknie, :(

Majka ja ma parę h, ale siedliska to ok. 1 h, w tym dom ogród i zabudowania, mamy dobre miejsce na staw tam jest zarośnięta sadzawka i nacieki wodne, wiec planujemy tam staw, a co do oczek wodnych na terenie ogrodu to nie planuje za to będzie duża fontanna, ja już w swoim życiu przerabiałam oczka wodne i z nimi jest dużo dodatkowej pracy, wiec staw mi powinien wystarczyć, a co do lasu to graniczymy w wielkim lasem, można powiedzieć nawet że nas po części otacza, mamy tez swój las, teren działki jest zróżnicowany, jest po za obszarem zabudowań , wiec nie widzę sąsiadów, po prostu " pustelnia" spokój dla duszy:), nikt ci nosa za płota nie wsadza, z jednej strony jest oddalony od ludzi a zarazem bliski bo tylko kilka km od miasteczka, choć czasem stwierdzam jak mamy naloty gości że chyba jeszcze za blisko:D, ale się cieszę jak nas odwiedzają, zawsze sobie żartuje że każda para rąk się przyda do pracy:D, mam tam tez zwierzęta, a nazywany to wszystko Pacanowem,

ja kawki chętnie sie napije(_)>, witam robaczki kochane

do2do biedulo , ciągle chora, ściskam cie mocno i życzę ci zdrówka,

Majka ja ma wielką działkę i ogród też wielki, mam nadzieje że za parę lat to dom zniknie w ogrodzie i będę mogła powiedzieć że mam ogród z domem , bo ja na razie to do z z ogrodem który trzeba jeszcze nadal tworzyć, kupuje sadzonki lub małe krzewy wiec trzeba czekać z 5 -10 lat aby był efekt , ale już się ciesze pomimo ze mróz robi swoje, bo w tym roku padły ogniki i moja ukochana barbula, ale spróbuje ja jeszcze wsadzić ale w innym miejscu i lepiej okryć , choć myśle ze zmarzła już po odkryciu, :O, tak wiec pewnie dużo jeszcze bedę sadzić , ale jest to dla mnie czysta przyjemność,