ABS
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ABS
-
:O a co do diety i ćwiczeń to dieta siedzi w ciemnym kącie i płacze:( a ćwiczenia zaliczone jako ciężka praca w ogrodzie, :P waga się zepsuła:O( i tak zawsze dziwnie działała :D), wiec trzeba kupić nową , ale na razie się nie ważę czeka mnie @, wiec waga się waha, ale za tydzień chyba ruszę do 3 tygodniowego maratonu dietowo-ćwiczeniowego aby zrzucić to co się na pewno nagromadziło, :O mam nadzieje że nie będzie tego wiele:)
-
hej robaczki ja się melduje, jak na razie nie mam weny twórczej może dlatego że wróciłam do szarej rzeczywistości, 3 tygodniowy urlop to dobra rzecz ale potem znów kilka dni trzeba się przyzwyczajać , na szczęście za parę tygodni znów wyjeżdżam i będę w swoim ogródku, zrobiłam kilka zmian posadziłam ok 150 krzewów w 30 gatunkach, teraz muszą tylko rosnąc, wiec teraz tylko pielęgnacja i czekanie kilka lat aż ogród będzie tym co chcę uzyskać, co prawda pod koniec już nie wytrzymywałam tempa i tęskniłam do chłopa i dzieciaków, ale jestem bardzo zadowolona bo udało mi się zrealizować zamierzenia, a nawet więcej, efekty widać a ja odpoczęłam psychicznie i zmęczyłam się fizycznie,
-
ja sie spodziewałam czytania przez połowę dnia, :)
-
jestem kochane robaczki , od razu sie melduje i zaraz Was poczytam
-
robaczki kochane faktycznie mało piszemy ja tez się przyznaje:O, i od razu chcę się usprawiedliwić, że jadę do kraju na 3 tygodnie zasłużonego, wypracowanego urlopu:D :D:D, tak wiec mogę się nie odzywać chyba że teść mnie dopuści do swojego laptopa, wtedy zajrzę do Was,
-
to ja sie poczęstuje kawką:D
-
zapraszam na kawkę od rana, z mlekiem , no cóż ze nie zdrowe, ale białe:)
-
budzimy sie budzimy:) , kawa już wystygła, trzeba zaparzyć nową u mnie w weekend było ciepło i w miarę słonecznie, wiec można rzec że się "napowietrzyłam" , byliśmy w ZOO i ogrodzie botanicznym, byliśmy w bunkrze w II wojny, na ruinach zamku, wiec teraz te kilka dni mogę posiedzieć, dziś mój chłop ma imieniny , ale bez żadnych sensacji, wieczorem zrobiłam tort i rano go już jedliśmy,
-
budzimy sie budzimy:) , kawa już wystygła, trzeba zaparzyć nową u mnie w weekend było ciepło i w miarę słonecznie, wiec można rzec że się "napowietrzyłam" , byliśmy w ZOO i ogrodzie botanicznym, byliśmy w bunkrze w II wojny, na ruinach zamku, wiec teraz te kilka dni mogę posiedzieć, dziś mój chłop ma imieniny , ale bez żadnych sensacji, wieczorem zrobiłam tort i rano go już jedliśmy,
-
jeszcze nie śpię, jak dla mnie to wielki wyjątek, ale nadal szukam piosenek, i przypomniało mi sie ze mój mąż lubi Bajm- Beate Kozidrak, no cóż lubi to lubi, wiec słucham jej piosenek:P, może coś w tym kierunku:O, dziewczyny pomóżcie
-
a co laski myślicie o tym, to była by kolejna piosenka, muszę mieć kilka aby powstało około 15 min. filmu, tzn pokaz slajdów http://www.youtube.com/watch?v=ItKxVNUFKYI&feature=related sama nie wiem może prze te różowe wino pite w samotności jestem taka romantyczna, ale zawsze ta piosenka sie podobała
-
laski podeślijcie mi kilka pomysłów,piosenek lub melodii, które by pasowały do pokazu slajdów, aby było romantycznie , bo ja wymyśliłam na 40 urodziny męża jako niespodziankę jego zdjęcia jako okaz slajdów, chcę aby to było romantyczne a zarazem przekrój lat spędzonych ze mną, znalazłam na razie to; http://www.youtube.com/watch?v=I3gBWto3Bfo najlepiej aby to był głos kobiecy, albo sama melodia
-
właśnie jestem po żarliwej dyskusji z M o własnym interesie, :P, ja jak na razie "pas" Majkaegoizm jest najlepszym lekarstwem, a co do moich roślinek to nie mogę sie zdecydować,może nie mam za dużego wyboru b jednak mieszkam w strefie 5 b, ale jednak to nie takie proste co się gdzie posadzi:O
-
tak wiec czas mnie nagli, miałam ponad 2 miesiące aby zrobić listę zakupu roślin do ogrodu, a tu oprócz planów:O listy brak jadę za tydzień a jeszcze nic nie gotowe:O, a po za tym wyskoczyła mi jeszcze wizyta w US, wiec pewnie kolejki będą ostatniego dnia, szczególnie ze to ostatni dzień , a ja muszę złożyć korektę, po prostu koniec świata:P ale dobrze że wcześniej wypatrzyłam a z drugiej strony musiałam mieć jakieś zaćmienie, wiec teraz stwierdzam że wypoczynek i odbicie się trochę od pracy jest mi koniecznie potrzebne,
-
robaczki kawusia podana i stygnie
-
hej laseczki serum bardzo Ci współczuje i rodzinom które straciły bliskich, mówili o tym wypadku w tv, po prostu straszne a co do prezentu, na nic jeszcze nie wpadłam mam kilka pomysłów na zorganizowanie przyjęcia, a na prezent :P, jeszcze nie
-
u mnie już dawno forsycje przekwitły zaczyna kwitnąć bez, trawę można już kosić, ale po za tym zimno, dopiero dziś posadzę kwiatki na balkonie, na razie tylko pelargonie zwisające w kolorze czerwonym, mam balkon od strony wschodniej wiec można powiedzieć ze jest półcień, ale one nawet dobrze sobie dają radę, pewnie przez lato nazbiera się jeszcze wiele kwiatków ale na razie przed wyjazdem starczy aby chłopaki mieli co podlewać:D:P
-
ja się chętnie kawki napije, tzn, już powoli popijam,
-
ja tylko sie zamelduje, a co do słodyczy, to chyba po to są aby je podjadać, a co do seksu to ostatnio jestem jak góra lodowa, wiec temat mi obcy, a jeśli chodzi o pracę, to się ciesze ze za kilka dni jadę na 3 tygodnie do kraju popracować w ogrodzie"D,
-
znowu dwa razy wkleiło :O:P
-
dziadekjacek trzymaj sie chudzielcu, a może to na tle nerwowym, po tym wypadku z maluchem teraz ci wszystko "odchodzi" albo jesteś w ciąży:D:D:D, wracając do komunii, to ja bym wolała albę , ale córka "strojnisia" woli sukienkę i to na własność twierdząc ze to będzie pamiątka, a jeśli chodzi o kosz to ceny są tak różne, tzn w internecie, jeszcze nie widziałam sukienek w sklepie, oczywiście jeszcze dodatki,
-
dziadekjacek trzymaj sie chudzielcu, a może to na tle nerwowym, po tym wypadku z maluchem teraz ci wszystko "odchodzi" albo jesteś w ciąży:D:D:D, wracając do komunii, to ja bym wolała albę , ale córka "strojnisia" woli sukienkę i to na własność twierdząc ze to będzie pamiątka, a jeśli chodzi o kosz to ceny są tak różne, tzn w internecie, jeszcze nie widziałam sukienek w sklepie, oczywiście jeszcze dodatki,
-
no i dwa razy sie wkleiło :P:P:P
-
jest cisza i spokój, wiec powinniśmy się cieszyć, ale nie forum, bo w końcu umrze śmiercią naturalna przez zapomnienie, a tego przecież nie chcemy, wiec laski kochane meldujemy się choć na chwile, u mnie w sobotę było bierzmowanie tzn, syn był bierzmowany, wszystko gładko poszło, na obiad i kawę poszliśmy na miasto, choć w domu zrobiłam pyszne ciacho ze świeżymi truskawkami , jeszcze na dziś zostało, bo oczywiście dużą blachę zrobiłam :D, teraz jeszcze czeka mnie Święta komunia córki, ale to dopiero w czerwcu, w sumie się głowie czy kupić jej sukienkę czy wypożyczyć ( tu się bardziej praktykuje wypożyczenie albo alby), o albie ona nie chce słyszeć, ma wybór bo idzie do Świętej komunii sama, nie na innych polskich dzieci do komunii, na początku trochę się denerwowałam ze będzie sama, ale teraz myślę że to nawet dobrze, będzie bez dodatkowych "cyrków", obiad tez zamówię gdzieś restauracji, oczywiście w domu też będę musiała przygotować jakiś poczęstunek dla gości którzy będą u nas nocować, wiem że dużo osób nie przyjedzie, ale jakoś to będzie, w sumie mam jeszcze trochę czasu, ale na początku maja jadę do kraju na 3 tygodnie a potem czas zleci, wiec jak zawsze czas napięty,
-
jest cisza i spokój, wiec powinniśmy się cieszyć, ale nie forum, bo w końcu umrze śmiercią naturalna przez zapomnienie, a tego przecież nie chcemy, wiec laski kochane meldujemy się choć na chwile, u mnie w sobotę było bierzmowanie tzn, syn był bierzmowany, wszystko gładko poszło, na obiad i kawę poszliśmy na miasto, choć w domu zrobiłam pyszne ciacho ze świeżymi truskawkami , jeszcze na dziś zostało, bo oczywiście dużą blachę zrobiłam :D, teraz jeszcze czeka mnie Święta komunia córki, ale to dopiero w czerwcu, w sumie się głowie czy kupić jej sukienkę czy wypożyczyć ( tu się bardziej praktykuje wypożyczenie albo alby), o albie ona nie chce słyszeć, ma wybór bo idzie do Świętej komunii sama, nie na innych polskich dzieci do komunii, na początku trochę się denerwowałam ze będzie sama, ale teraz myślę że to nawet dobrze, będzie bez dodatkowych "cyrków", obiad tez zamówię gdzieś restauracji, oczywiście w domu też będę musiała przygotować jakiś poczęstunek dla gości którzy będą u nas nocować, wiem że dużo osób nie przyjedzie, ale jakoś to będzie, w sumie mam jeszcze trochę czasu, ale na początku maja jadę do kraju na 3 tygodnie a potem czas zleci, wiec jak zawsze czas napięty,