Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ABS

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ABS

  1. ja też zawsze chciałam mieć Berneńskiego psa pasterskiego, podobno bardzo rodzinny, nieagresywny pies, oczywiście wielki i kudłaty, niestety moimi zwierzątkami na razie zajmuję się teściowie,
  2. wiec ja się pisze na kolejną kawkę lub herbatkę owocową:D,
  3. dziadekjacek co do buntu 2-3 latków, to takie zjawisko na pewno istnieje, jak nasza pociecha zaczyna więcej rozumieć i chce zaistnieć, ale mogę cie pocieszyć nie masz co się martwić, jak mówi przysłowie "małe dzieci mały problem, duże dzieci duży problem ", tak wiec problemy rosną z dziećmi, a czasem męski autorytet pomaga, serumnie pisz głupot, przecież dobrze wiesz po co tu piszemy , czasem się żalimy, czasem cieszymy, i wielkie Gratulacje!!!! że pomimo Świąt utrzymujesz wagę, moja wzrosła, ale dietuje i spadła,
  4. kawusia,(_)> baby jedne, wstawać:D, chociaż muszę was pochwalić, troszkę napisaliście i było co czytać,
  5. kawa dziewczyny, wstawać :P i pisać :D, dziadekjacek ty pewnie zawsze byłaś chudzielcem i będziesz, tak jak moja siostra po 3 dzieciaków i już z niezłym wiekiem na karku jest chuda a apetyt ma za chłopa od łopaty, ja też kiedyś wyglądałam jak wieszak na ubrania bo ważyłam niecałe 50 kg, ale po ciążach, wszystko jakoś się rozregulowało i waga rośnie, ale dzielnie z tym walczę i 3 lata temu udało mi się uzyskać wagę marzenie , ale kolejna ciąża i waga do góry, wiec dla mnie to ciągła walka z kg, chociaż teraz to chyba już przyzwyczajenie aby coś zmieniać bo źle nie wyglądam, pomimo tego GRATULUJE!!!, tak niskiej wagi, i zazdroszczę Ci że nie zwracać uwagi na to co i kiedy jesz,
  6. hej robaczki ja sie melduje, co prawda parę dni się nie odzywałam , bo jakoś weny do pisania nie miałam, i do kompa mnie nie ciągnęło, ale jak widzę nie zapomniałyście pisać jakoś "dieje" i ćwiczę ale waga się uparła i nie spada :O, ale w piątek podam wage mam nadzieje że coś się ruszy dziadekjacek jeśli chodzi o chłopa w mundurze to ja, wiem o czym piszesz, trudne przypadki, ale da sie żyć i na pewno możliwe są zmiany jak sie bardzo chce, kicia życiowa decyzja, ja na razie nie muszę jej podejmować, nie lubię zmian i przeprowadzek a jeśli chodzi o ceny to w kraju i tak jest taniej niż europie zachodniej, chyba że sie zarabia powyżej średniej, to dobrze jest wszędzie, chyba najważniejsze jest gdzie będziesz sie lepiej czuć, chyba że masz cygańska dusze i ciagłe zmiany cię nie męczą, majka jak do piątku mi nic nie spadnie zabieram sie od poniedziałku za twoją dietę, i może zawalcze o 55kg,
  7. kawusia (_)>, robaczki kochane ja już od 6 rano na nogach, choć do pracy muszę wstawać o 7, ale dziś z mężem holowaliśmy moją "cytrynkę " czyli citroena do serwisu, bo staruszka ostatnio odmówiła jakiejkolwiek współpracy, stara jest ale ja lubię nią jeździć, bo nawet gdyby gdzieś zdarzyło mi się przytrzeć, to mąż to przeżyje niż w jego cacku, wiec mam nadzieje że uda się jeszcze coś zrobić, bo o innym samochodzie to mogę tylko pomarzyć szczególnie że nie wiem jak długo i za ile będę pracować, co do diety, to bez szaleństw, waga się waha, raz mniej raz więcej, jakoś na razie nie narzucam rygoru, ćwiczę, figura moja mi nie przeszkadza wiec się nie będę nad sobą znęcać, pewnie za jakiś czas znów powalczę o kilka kg w dół, chyba że same sobie spadną:P,
  8. hello robaczki:) kawa(_)>, chociaż ja dziś jeszcze nie piłam, bo mam wrażenie że serce mi z piersi wyskoczy, wiec kawa nie potrzebna, coś ostatnio tak mi rano strasznie łomocze, chyba ciśnienie mam wysokie, nie nie mam powodów do nerwów, może po prostu takie dni,
  9. witam wszystkich w nowy roku 2012, oczywiście tradycyjnie zapraszam na (_)> kawę z mlekiem i czymś słodkim:D, sylwester był udany choć trochę jestem przeziębiona:), robaczki kochane życzę Wam wszystkiego czego pragniecie, i oczywiście abyście zawsze były młode i szczęśliwe o zbędnym balaście nie wspomnę bo to oczywiste :D w tym roku wyrzućcie wszystko co zbędne i nie konieczne swoich chłopów:D, i jeszcze jedno mam nadzieje że każda napisze swoje postanowienia Noworoczne ja mogę zacząć jako pierwsza:D, może nie są to marzenia życia, ale warto zawsze coś sobie postanowić dążyć do tego: ****w tym roku więcej myśleć o sobie tzn, w domu i w pracy być bardziej egoistyczna:P ****zejść do wagi "marzenie" i utrzymać ją przez cały rok,
  10. a ja wróciłam do diety i ćwiczeń, może nie tak rygorystycznej i o większej ilości kcal, ale już źle się czułam szczególnie wieczorem, taka byłam napchana, nawet mam wrażenie to że to miało wpływ na sen, bo przez Święta kiedy więcej jadłam bardzo budziłam się w nocy, rano nie chciało mi się jeść i zaczęłam wracać do starych nawyków , czyli rano tylko na kawie a wieczorem aż do pełnej sytości, oczywiście w swojej obecnej diecie nie wykluczam małych grzeszków czy kolacji przy świecach, ale będę trzymać się zasad bo chyba mi odpowiadają i czuje większą witalność i mam lepsze samopoczucie,po za tym ćwiczenia- po prawie całym dniu pracy siedzącej są dla mnie zbawienne i nawet psychicznie mnie podbudowują bo wiem ze coś dla siebie robię no i oczywiście kondycja która przy 3 dzieci jest niezbędna, a u mnie za oknem pada śnieg:P
  11. kawusia dziewczyny oczywiście z mlekiem(_)> :D
  12. a co taka cisza:P, co robicie!!!!:P
  13. kawa(_)> robaczki (_)>z mlekiem:)
  14. ja tylko na chwile wpadłam robaczki kochane, bo nudzę sie jak mops, już wszystko przygotowane i tylko usiąść i jeść, ale jakos tak troche smutno bez dzieciaków , nie ma na kogo krzyczeć :), a na dodatek u dziadków skype sie chyba zepsuł to nawet nie pogadamy:(, ale dosyć smutków jeszcze raz wam życzę miłych i rodzinnych Świat, jak również dużo wymarzonych prezentów :D do2do nie martw sie
  15. kochane robaczki abym o Was nie zapomniała w swym błogim lenistwie:D składam Wam już dziś najszczersze życzenia: Spokoju i radości, tylko miłych gości! Smacznej Wigilii i całusów moc - w tę najpiękniejszą w roku noc! Szczęścia kilogramów, ze śniegu bałwanów! Życzliwych ludzi wokół, żadnej łezki w oku, Przyjaciół jakich mało. Przez życie idźcie śmiało! Niech miłość bez ustanku Was dotyka. A w Nowym roku 2012 szczęście spotyka!
  16. nie możliwe nikt sie od wczoraj nie odezwał,:P PRECZ BABY OD GARÓW, :P ja już piję kolejna kawkę wysłałam znajomym życzenia, zostało mi jeszcze zadzwonić i oczywiście świętować, dziś upiekę serniczek i zrobię barszczyk, resztę robi jutro mąż, wiec ja odpoczywam:D a co do diety to legła w gruzach aż wstyd sie przyznać:O
  17. ja sie przyłączam do kawy z mlekiem i makowcem:D, jutro upiekę serniczek wiedeński, wczoraj dorwałam sie do czyszczenia salonu , prania dywanu i kanapy, pozdzierałam sobie łapki, bo w rękawicach było mi nie wygodnie, a moje wieczorne narzekanie mąż skomentował " przecież było czysto, czy was zawsze ogarnia mania sprzątania przed Świętami" i teraz się właśnie zastanawiam, czemu ludzie ( czyt. kobiety), maja manie sprzątania przed Świętami, robienie zakupów czy pieczenia i gotowania jak dla armii żołnierzy co po za tym idzie w Wigilie padamy i tak naprawdę mamy dość Świąt, ale chyba taka nasza natura :O
  18. u mnie dziś pięknie słoneczko wstało :D, wyspałam się (brak dzieci w domu), zaczynam robić porządki, może skocze na małe zakupy jakoś mnie tak nastroiła do2do nasza zakupoholiczka:D, że skocze do IKEI po świeczki do stroika, pewnie coś mi się jeszcze przyklei tak przy okazji:D,
  19. ja sie piszę na kawkę z mlekiem(_)>
  20. hello kochane robaczki i oczywiście kawa(_)> ale sie napisaliście:D, wszystkich mocno ściskam a szczególnie Pimach , która znowu nas odwiedziła i mam nadzieje jak już wróci z ciepłych krajów to będzie do nas częściej zaglądać i oczywiście Donia, która ma taki wiek jaki ja bym chciała mieć, trzymaj się robaczku czasami w życiu jesteśmy na zakręcie, a z wiekiem nie przesadzaj bo jak mają się czuć starsze od ciebie:P, a tak w ogóle to wszystkiego najjjjjjjjjjjjj, o czym marzysz niech się spełni STO LAT,
  21. do2do ty to masz historię, a co do prezentu to może kokarda to dobry pomysł:D, szczególnie że będziemy sami,
  22. ja upiekłam już makowiec, bo jadę dziś do kraju, zawieść dzieciaki do babci na Święta, maja w szkole ponad 3 tygodnie wolnego, wiec takie ferie im sie przydadzą, z resztą mi też, niestety zaraz wracamy i Święta spędzimy sami z mężem, ale trochę spokoju mam sie przyda:), resztę przygotowań zostawię sobie w tygodniu, zresztą niewiele będzie przygotowań na 2 osoby, jeszcze nie mam prezentu dla męża i jakoś nie mam pomysłu:O, próbowałam go wypytać , nawet sugerowałam wspólny prezent ale jakoś bez odzewu, może w Polsce coś kupie, spróbuje go po drodze wypytać, w samochodzie mi nie ucieknie:P, ja też bym wolałam aby śnieg był na Święta, wtedy jest jakoś tak ..., i mamy Święta:D
  23. hej robaczki, myszka ja się chętnie kawy napije i proszę dużo mleka :),
  24. :O o kurcze dwa razy mi wkleiło:O, dobrze że w ogóle, a co do ciasta to stary przepis robię go od lat, może go już wklejałam, może macie swoje sprawdzone przepisy na jakieś ciastka lub przekąski, sałatki, może coś z łososia, albo jakieś innej rybki i wcale nie musi być dietetycznie:D, bo w Święta sobie odpuszczam:D,
×