

pomarańczowa mama
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pomarańczowa mama
-
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gosiek, kochana, wspaniala wiadomosc!!! Bardzo sie ciesze, Kubus to zdrowy silny chlopczyk i nie masz sie co przejmowac jakims tam napinaniem :) Surfitko, dobrze wiem, co czujesz jak chodzi o maly metraz mieszkania. U nas to samo. Czasami nie ma sie gdzie ruszyc, a w pokoju mata, koc na podlodze, zabawki - normalnie jak w przedszkolu :) Tesknie za domem, bo wychowalam sie w domu i mielismy wlasne podwórko, piaskownice, kazdy wlasny pokoj. Nawet nie wiecie, jak bardzo chcialabym mieszkac juz w domku. Mam nadzieje, ze te plany sie wkrotce spelnia :) Ewcia, a mozna juz dawac takiemu bobaskowi serek wiejski? I chcialam Was zapytac ile podajecie kropli wit D3? Ja podaje Vigantol i teraz zima pediatra kazala mi dawac az 3 krople. Pytalam czy to nie za duzo, a ona powiedziala, ze nie, bo maly teraz zabkuje i trzeba dawac wiecej. Dziwne... A soki malemu podaje, ale zawsze rozcienczam woda, tak pol na pol, albo mnie sok a wiecej wody. gosiek, a co do tego badania to wiem dokladnie jak to wyglada, bo Mati byl juz tak dwa razy badany przez neurologa. Normalnie fruwal w powietrzu :) A tak szybko tej kobietce szlo to badanie, ze az bylam w szoku. Chwycila go za kostki u nogi i normalnie obrocila tak, jakby maly przekoziolkowal. Szok! No i oczywiscie to co Agula pisze :) brala za jedna raczke i nozke i do gory - to jest wlasnie badanie na asymetrie. -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc Dziewczyny :) u nas juz ciut lepiej, temperatura mi zeszla, ale jak zblizam sie do Mateusza to tylko w masce na buzi (nienawidze tego, ale co zrobic), a teraz tesciowa z nim jest, wiec mam czas, zeby odpoczac, polezec i napisac do Was :) goba, wiesz co... jesli tak Cie to niepokoi to moze wez od pediatry skierowanie i do neurologa i od razu na rehabilitacje. Wiem, ze terminy teraz wszedzie sa kosmiczne, a jak wczesniej dostaniesz skierowania to na wczesniejszy termin sie zalapiesz :) A poza tym rehabilitnat tez moze Kubusia obadac i powie Tobie co i jak :) I na pewno wszystko bedzie dobrze :) A zabki na pewno sie pokaza lada dzien :) Katrina, dobrze, ze malutkiej nic sie nie stalo, teraz trzeba miec oczy dookola glowy, ale i tak pewnie czlowiek nie jest w stanie wszystkiego dopilnowac. A co do kojca, sama bym chciala taki miec, ale w naszym malym mieszkanku juz nie ma na to miejsca, wiec raczej kojca nie bedzie. A co do przebijania uszu - ja mialam przebite jak mialam 13 lat, ale mysle, ze to indywidualna sprawa kazdej mamusi, kiedy coreczce przebic uszka. Ja bym pewnie jeszczenie przebijala, gdybym miala coreczke, ale moze rzeczywiscie im wczesniej tym lepiej. Sama pamietam, ze strasznie sie balam przebic te uszy i prawie padlam babce na fotelu :) Iza, duzo zdrowka dla synka :) Ewia, super, ze maluszek juz raczkuje. Moj Mateusz przyjmuje juz pozycje do raczkowania i potrafi sie tak chwile kolysac :) do przodu i do tylu, ale jeszcze nie ruszyl z miejsca do przodu :) A u nas marudzenia ciag dalszy, zeby ida, bo Mati wszystko pcha do buzi i gryzie. Noc fatalna, poszedl spac o drugiej :( Wczesniej sie wyspal, a potem od 23 do 2 szalal. A moj Synek na skonczone 7 miesiecy czyli wczoraj zrobil mi prezencik :) Jak lezy na brzuszku to tak ladnie sie kolysze i juz kilka razy udalo mu sie prawie przewrocic na plecki :) Pisze prawie, bo polozy sie zawsze na boczek i znowu do gory na brzuszek :) Takze mysle, ze jeszcze kilka dni a opanuje takze przewroty z brzuszka na plecki do perfekcji :) I wczoraj pierwszy raz powiedzial mama :) :) :) Myslalam, ze serce mi ze szczescia wyskoczy :) tak sie cieszylam, a moj maz od razu zaczal go uczyc tata :) hehe -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czesc Dziewczyny, niestety rozłozyla mnie grypa i leze plackiem :( Goraczka powyzej 39 :( to dla mnie kosmos, bo bardzo rzadko mam temperature powyzej 37... Mam tylko nadzieje, ze Mateuszek sie nie zarazi ode mnie tym wstretnym chorobskiem. Niestety nie mialam za bardzo czasu poczytac co naskrobalyscie dzisiaj, jutro nadrobie zaleglosci. Dobranoc :) -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
\"Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem. - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał MAMUSIU.\" -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ewcia, wszystkiego najlepszego dla Erysia :) -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Surfitko, oczywiscie, ze Tobie rowniez wyslę :) -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
gosiek, podaj mi prosze Twojego maila to napisze Tobie co mi powiedziala neurolog o tym napinaniu :) Nie bede pisala na forum, bo to za dlugi wyklad :) Buzka -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mamusie, pisalyscie, ze pokazujecie zdjecia swoich maluszkow na interii. Czy moglabym prosic konkretne dane to tez wysłałabym kilka fotek mojego Mateuszka :) I bardzo Wam dziekuje za slowa otuchy, jestescie kochane :) -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Surfitko, ona powiedziala, ze zoltko jest bardzo silnym alergenem i dlatego podaje sie je tak pozno. Jak widac co lekarz to inna opinia. Dziekuje Surfitko za slowa otuchy. Wiem, ze sama moze i przesadzam, bo czasami na sile doszukuje sie jakis glupstw. Mati to moje pierwsze dziecko i ja naprawde nie wiem co jest ok a co nie. Dlatego tak czesto sama Was pytam czy Wasze dzieci robia to czy owo. Moze rzeczywiscie przesadzam... -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Bylismy u pediatry i niestety stwierdzila, ze takie napinanie sie i prezenie nie jest prowaidlowe. Ale przyczyn takiego zachowania moze byc wiele: zęby, moze cos z brzuszkiem albo to nieszczesne napiecie mieśniowe :( Nadal mamy ćwiczyć i wszystko ma byc ok. Ehhh, troche sie podlamalam. Zobaczymy co powie rehabilitantka. I powiedziala jeszcze, ze zoltko mam podac najwczesniej po 10 miesiacu, najlepiej tak po roku. Mały wazy juz 10 kg. Normalnie szok, jaki on juz duzy jest. -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc dziewczyny :) aisha, gratuluje :) i zycze spokojnych 9 miesiecy :) gosiek, z tym napinaniem to jest tak, ze mojej bratowej dzieci tez tak sie napinaly, wyczytalam w ksiazce Zawitkowskiego, ze w tym wieku dzieci bardzo czesto napinaja cale cialo, preza, nozki prostuja i stopki. Dal rodzicow moze to sie wydac niepokojace, ale tak dzieci robia. Sama juz nie wiem, czy to ok. Dzisiaj ide do pediatry, nagralam wszystko na kamerze i pokaze jej. Zobaczymy co powie. Moj Mateusz czesto tez jak robi na brzuszku samolocik to tez sie tak na chwilke spina. Zgina raczki i nozki i sie napina na chwile. Czy Wasze bobasy tez robia tak w pozycji na brzuszku? Kiedys robil tak, ze plywal: machal raczkami i nozkami, a teraz nie, teraz zgina je tylko i chwile w tej pozycji tak lezy. goba, Mati dzisiaj pielnie przespal noc. Sama tylko nie wiem czy tak ot, czy cuda zdzialala herbatka uspokojajaca, ktora mu podalam przed snem :) -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mamusie, czy Wasze dzieci robia cos takiego, ze tak sie napinaja dos mocno? Moj Mateusz tak robi dosc czesto nawet, napina sie, prostuje rece i nozki, zaciska piastki. Nie wiem co to oznacza? Czy go cos boli, czy sie denerwuje, czy mu cos przeszkadza? Czy tak po prostu w tym wieku dzieci tak maja? -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wszystkiego najlepszego dla Twojego Kubusia gosiek:) 7 miesiecy, a jak to zlecialo :) -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc mamusie, kasiu78, a moze po prostu ta nozka w tym miejscu szczepienia ja troszke pobolewa. Moja lekarka mi mowila, ze tak wlasnie moze byc i ze mam uwazac na ta nozke, w ktora maly dostal szczepionke. gosiek, gratulacje postepów dla synusia :) teraz jak zacznie Ci pelzac po calym domu to nie bedziesz mogla go tak szybko znalesc :) aisha, ja jabluszko podaje tylko takie ze sloiczków. eh, te zeby. Mati wczoraj pobil wszelkie rekordy i poszedl spac, uwaga, o 2:30. Wczeniej pospal dwie godzinki i potem wojowal. Teraz sobie spi, mam nadzieje, ze dzisiaj szybciej zasnie :) bo inaczej sie wykonce. -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No kochane te nasze szkraby :) Wszystkie :) Surfitko, ojej, to sie namęczyłaś, najwazniejsze, ze wszystko dobrze z Ninka i z Toba, bo takie porody sa wyczerpujace i dla mamusi i dla dzidzi. Ewcia, no cmoka cmoka :) hehe jak mi sie uda to nawet to kiedys nagram na kamere, bo fajnie to wyglada :) gosiek, chyba kazda kobieta zazdrosci Tobie takiego szybkiego porodu i bezproblemowego :) Ide spac, bo jestem padnieta. Dobrej nocy kochane :) papa -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ewcia, no Mati dokladnie tak robi, jezykiem dotyka podniebienia i tak jakby bada jezykiem wnetrze jamy ustnej :) Jezdzi nim po dzialach, i takie wlasnie smieszne miny przy tym robi :) Moja tesciowa sie smieje, ze zebow szuka :) -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Surfitko, mi pecherz pekl podczas boli partych, pol godziny zanim maly przyszedl na swiat. Wody tez mialam czyste. Mati dostal 10 pkt Apgar. Tylko po porodzie musieli mnie czyscic, bo lozysko wyszlo takie troszke poszarpane, niekompletne. Wszystko pamietam, widzialam, jak mi ta łyche wkladali i czyscili. A moj maz do dzisiaj jak sobie przypomni jak mnie nacinali to mu sie slabo robi. Mowi, ze odglos taki, jakby kurczaka cieli. -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziekuje Wam za slowa otuchy, jestescie bardzo kochane :) A ja dzisiaj Mateuszowi podalam na deserek suszone sliwki Gerbera, bo on czasami takie twarke kupki robi. Myslalam, ze to mu pomoze. I efekt byl taki, ze zrobil dzisiaj az cztery luzne kupy. Moze moglam mu dac pol sloiczka a nie od razu caly. -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jejku Surfitko, mam nadzieje, ze nic sie nie stalo malenstwu mojej kuzynki. Na te zielone wody podobno mialo tez wplyw to, ze strasznie puchla w ostatnich tygodniach :( No ale i ona i dziecko sa pod dobra opieka wiec na pewno bedzie wszystko dobrze. Musi byc. Dziekuje Wam kochane slowa otuchy. A czy Wasze dzieci jak mowia b to tak czasami pluja przy tym. Bo Mati jak mowi bum bam to tak pluje troche :) Miny tez stroi, najczesciej takie, ze usta tak jakby chowa :) i memle jezykiem, wyciaga jezyk - czy Wasze pociechy tez tak robia. On jak sie wyglupia to tak robi :) -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czesc mamusie :) Kasiu78, moj Mati tez mial takie zgrubienie po szczepionce na nozece. lekarka kazal kilka razy dziennie przykladac kompresik z rumianku. Po kilku dniach sladu nie bylo. demiluna, ulewanie to chyba nic takiego zlego. Pod warunkiem oczywiscie, ze nie w duzych ilosciach. Mateusz tez ulewa, bardzo czesto jak lezy na brzuszku. Jak po obiadku go poloze na plecki, a on od razu przewroci sie na brzuszek i robi wygibasy - to mu sie troszke uleje. lekarka mowila, zeby mu troche mleczko zageszczac, to wtedy nie powinien ulewac, ale on tak czy siak ulewa jeszcze. Choc wydaje mi sie, ze od kilku dni ciut mniej. biedronka, gratuluje postepow coreczki :) i fajnie, ze juz nie musi chodzic na rehabilitacje. U nasz rehabilitacji ciag dalszy, ale jak to powiedziala rehabilitantka, bedziemy raczej obserwowac Matiego, bo jak na razie robi wszystko w czasie. Mozemy jedynie troszke pomoc w nauce raczkowania, aby sie ladnie nauczyl przenosic ciezar ciala i wzmocnic raczki i nozki. beja, duzo zdrowka zycze :) hanio, zdrowka dla synka.Oby maluszek zniosl to badanie dobrze i zeby wszystko bylo ok. My jeszcze nie robilismy malemu badania moczu, ale chyba juz pora na to. Teraz we wtorek idziemy do lekarki wiec poprosze o skierowanie na badanie moczu i krwi. agula, super, ze Gabi tak dzielnie znosi zabki. Mateusz niestety gprzej, pobudki kilka razy w nocy z placzem i wogole marudas. Dziewczyny, wczoraj zostalam ciocia, moja kuzynka urodzila coreczke. Martwie sie bardzo, bo kuzynka mowila, ze miala zielone wody i malo wod, a mala przeniesli zaraz po porodzie do inkubatora. Urodzila dwa dni przed terminem. Robili malej tez jakies badanie oskrzeli chyba czy cos takiego. Czy to cos bardzo zlego te zielone wody plodowe? Moja bratowa dwa razy rodzila i tez miala zielone wody plodowe, ale przenosila obie ciaze i to wtedy dzidzi robi kupke w brzuszku. To chyba nic zlego co? A z nowosci moj Mati dzisiaj popelzal kilka cm do przodu, do zabawki. tak sie meczyla, tak wysilal az w koncu dostal ta zabawke w raczki. -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam czwartkowo :) gosiek, moj Mateusz nawet nie wiem jak siedzi. Nie sadzam go raczej, a jesli juz to na kilka sekund - wtedy ladnie siedzi. Boje sie go sadzac na dluzej. A co do siadania samemu Mati z pozycji lezacej nie umie jeszcze siadac, z pozycji pol lezacej usiadzie jak sie chwyci moich rak, czasami uda u sie samemu, ale co sie przy tym nasiluje :) Generalnie jest tak, tak mi mowila rehabilitantka, ze dziecko samo usiadzie dopiero z pozycji raczkowania. A moze siedziec jak wlasnie samo usiadzie. I z tego wynika, ze najpierw raczkowanie, a potem siadanie. Dziwne to, ale tak mowila. -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hanio, ja mam te puzzle piankowe i szczerze powiem: moim zdaniem są do kitu :( kupilismy tez tez duze 30x30 z mysla o tym, aby maly po nich sobie pelzal i lezal na brzuszku, ale... No wlasnie ale... Śmierdza niesamowicie. Ja z daleka czuje ten zapach, a moje dziecko jak lezy na brzuszku to czesto nosek wyciera w kocyk i jak sobie pomysle, ze mialby nosek wycierac w te puzzle i caly czas wachac to świnstwo to naprawde slabo mi sie robi. Kupilam, ale leza w kącie ofoliwoane, abym nie czula tego w calej chacie. I przy najblizszej okazji wywyioze do rodziców, tam moze jak poleza troche na dworze i wywietrzeja to wydam jakims dzieciom co ucza sie czytac i pisac (bo ja mam te z literkami i z liczbami). Poza tym napisane jest na nich, ze sa przeznaczone dla dzieci od lat 3. No i maja jeszcze jednen mankament: te co ja kupilam farbuja. Nie wiem czy sa jakies uszkodzone czy co, ale normalnie jak chwycilam to zostały mi na rekach takie kolorowe kropki. A jak je umylam pod ciepla woda i wytarlam recznikiem to na reczniku zostaly takie kropki i nie chca zejsc :( Moze ta farba puscila, bo je umylam. Nie wiem. W kazdym razie nie polecam tych puzzli. Surfitko, gosiek, moj Mateusz pełza na razie tylko do tyłu. Idzie mu to całkiem dobrze, bo przemieszcza sie dosc szybko, ale do przodu to jeszcze nie bardzo. A to cwiczenie jest bardzo proste na raczkowanie: podkladam malemu taki zwiniety w rulonik kocyk (musi byc dosc gryby, ale nie duzy) - obwiazuje go jakims sznureczkiem, zeby sie nie rozrolowal. Podkladam mu to pod brzuszek (oczywiscie nie po jedzeniu) i tak jakby go po tym ruloniku kolysze, przetaczam raz w przod raz w tył. Przenosze jego ciezar ciala raz na kolanka a raz na raczki (on sie wtedy musi podpierac wyprostowanymi raczkami). I w ten sposob wzmacnia sobie i raczki i nozki i uczy sie przenosic ciezar ciala. Mozna to cwiczenie tez zrobic na swojej nodze (zamiast rulonika kladziemy dziecko na swojej nodze). Musmy usiasc na podlodze z wyprostowanymi nogami, polozyc dziecko na jednej z nog i tak samo przenosimy ciezar ciala dziecka raz do przodu raz do tylu. Fajne to cwiczonko, na poczatku mieslimsy male problemy, bo Mati nie bardzo chcial wspolpracowac, ale z dnia na dzien idzie nam coraz lepiej :) Wyprobujcie to ze swoimi dziecmi, fajna zabawa i na pewno pomoze im w nauce raczkowania :) -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ewelona, nie bój się :) na razie masz porobic wszystkie badania a pozniej sie okaze co dalej. I dam Ci rade: nie czytaj na temat chorób w internecie, bo to nie ma sensu. Nie ma sensu sie nakrecac i martwic na zapas. Od tego czytania to dopiero sie mozna rozchorowac. Surfitko, surowe zoltko... Nie wiem, ja chyba bym sie bala takie podac. Czy Wy wszystkie podajecie juz takie mniej rozdrobnione jedzenie? Ja nadal daje malemu same papki, a to zle? Gdzies tez czytalam, ze warto wczesniej dac troszke mniej rozdrobnione, ale juz po pol roku? Czy to nie za wczesnie? mierzejka, no z tymi pieskami tak to jest, jak sie nauczy spania w lozku to potem jest problem z oduczeniem. Nasz piesek (york) tez spi z nami w lozku, a Mati ostatnio tez dosc czesto z nami spi, wiec spimy w czworke :) Po prostu czesciej kapie mojego psa i tyle. Nie chce mi sie go oduczac spania w poscieli tym bardziej, ze juz kilka razy probowalam z marnym skutkiem jak widac. No a moje dziecko juz niezle sie zabiera do raczkowania :) jak lezy na brzuszku to kilka razy udaje mu sie utrzymac ciezar ciala na kolanach i wyprostowanych rekach i tak sie smiesznie chwieje do przodu i do tylu. Fajnie, bo widze, ze te cwiczenia co rehabilitnatka nam kazala robic przynosza efekty i to dosc szybko :) A poza tym to strasznie marudzi, slini sie i szuka zebow. Wszystko pcha do buzi, paluszki non stop w buzi i zabawki. chyba sie zykuja nastepne zabki. -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
szczerze powiem, ze zabawek nie wyparzam. No moze czasami, ale naprawde rzadko. Nie wiem, czasami wydaje mi sie, ze powinnam czesciej, bo mamy psa w domu, ale z drugiej strony jak te zabawki ciag;le laduja na ziemi, to chyba nie nadazylabym ich myc :) -
Termin czerwiec 2008
pomarańczowa mama odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Surfitko, ja tez tak robie. Wlasciwie wygotowywuje tylko za pierwszym razem, zaraz jak kupie nowe, tylko wtedy. A tak myje i zalewam wrzatkiem. Nie wiem jednak, czy teraz jak nasze pociechy maja juz ponad pol roku, czy jeszcze trzeba wyparzac? Czy wystarczy wymyc dokladnie pod ciepla woda i tyle?