

Mi-AN
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Mi-AN
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
Tak Titeczko- wiemy o co chodzi :) chcesz kopa?? masz - KOOOOOPPPPPP Trzymaj sie - ćwicz i pamietaj o basebniku który tak uwielbiasz moja ulubiona kierowniczko :):) A tak w ogóle- to życzę szcześcia, miłości i prawdziwego porozumienia w związku- pamiętaj o najważniejszym - o szacunku dla drugiego człowieka, ale również dla siebie
-
Heloł:) Ami - jestem w pracy, więc czasu mam tyle co zwykle, tyle tylko, że mam teraz szofera , który mnie dowozi do pracy i wspomagacza- kulę- prawie jak dr.house hehhe- jestem tak samo wredna tylko mniej owłosiona ;) Marion - organizm twojego dziecka domaga sie porcji tłuszczów i węglowodanów- nie bądź paskudą i zrób mu placki kartoflane z cukrem, albo zamów pizze:) mhmmm pycha- też mi się niekiedy o nich śni:)- ale tylko śni!!! a tak na serio- to dobrze, że jecie dużo ryb, ale pamiętaj że w rybach jest masa toksyn- morza i oceany to składowiska smieci świata. Dlatego nie należy przezsadzać z niczym. przemyśl to proszę. Miłego dnia życzę wszystkim :):):)
-
Baja niedaleko masz do mnie :)!! sąsiednie województwo mym domem :) Laski nogę mam w gipsie:( nie ćwiczę mam to w nosie buziaki
-
hejka hej!! moje Panie:) witam się i o zdróweczko pytam sporo sie dzieje u mnie ostatnio weekend długi okazał sie za krótki i jakoś ogólnie rozwalona jestem , szefy mnie ścigają, mąż mnie ściga- każdy zarzuca że powinnam więcej serca włożyć w to co robię- szefy , że zgodzić sie na nieograniczone wyjazdy służbowe, a mąż bo powinnam w domu z nim siedzieć grrrrrrrrrrrrrrrrrrr czuję się jak w pajęczynie- im bardziej się miotam , tym bardziej sie zaplątuję :( oooo dżizas jak mam dosyć muszę się sklonować albo utyć i na pół przepiłować ale przy moim zdrowym odżywianiu nie da sie, tym bardziej , że mąż dołączył do mnie po tym jak zanimógł i lekarz odkrył że ma nadciśnienie i cholesterol - kurde- no pytam z czego ????????? skoro bardzo aktywny facet z niego, nie pali i jest ciągle w ruchu????? wiecie chyba się starzeję nie daje rady dom ,praca ,dzieci ,mąż, szefy i jeszcze organ nadzorujący!! niekiedy mam ochotę uciec- a przecież mam zajefajne życie
-
GO!! Dilajla!! DO BOJU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Hejeczka Laseczki :) W sprawie przedszkola- moje jest w miarę tolerancyjne, ael ostatnio zaczynają mnie niektóre PANIE irytować, a głównie PAni Dyrektor, która myśli że jest super wychowawcą ,a tak naprawdę to nie ma autorytetu u dzieci i skaczą jej po głowie. Mój synek zresztą sam stwierdził ,że - \"Nie lubię te pani , bo jest gupia!\" 9oryginalna wymowa ;) )- a wierzcie mi, nie pozwalam mu taak mówić, i tłumaczę, że tak nie wolno- on jednak twardo stoi na swoim stanowisku. Zresztą powoli przekonuję, się że Mały ma rację, bo Kobieta jest beznadziejna- czy uwaga w dzienniczku w stylu \"dziecko na ciszy balansuje na krawędzi leżaka i nie słucha poleceń nauczyciela\" ma sens i jest rzeczowa?? Wydaje mi się, że gdyby podeszła do niego i powiedziała \"przesuń sie na środek leżaczka, bo możesz wywrócić ten leżak jak będziesz leżał krawędzi\" bardziej przemówiłoby do wyobrażni 6-cio latka niż suche polecenie \"nie balansuj na krawędzi leżaka\" i nie byłoby jakiś bzdurnych skarg na rozchukane dziecię. Poza tym żadna inna Pani nie ma problemów wychowawczych tylko owa ww. ......... Ech pożaliłam się właśnie jestem na etapie zmiany przedszkola A teraz zachęcam wszystkie PAnie do herbatki zielonej i popieram pomysł o dniu warzywnym- ja przesuwam go na jutro, bo muszę sie zaopatrzyć w produkty :) Pozdrawiam wszystkie chudencje :)- Marion nie gniewaj sie :):):)
-
cześć i czołem melduję się posłusznie 57 kilosków osiągnięte!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale wkurzona jestem bo koleżanka w pracy zdrażniła mnie na maxa- cóż przechlapała sobie u szefowej :( ma dziewczyna teraz problem a z frontu meldunek taki- zakupione zostały nowe rowery i siedzonka do przewożenia pociech- grzecznie codziennie pedałuję i obciążnik 14 kg w postaci małej blondynki ze sobą wożę niezły wycisk- na długi weekend planujemy dłuższą trasę , to trzeba potrenować :) pozdrawiam babeczki wszystkie :) i sorki za absencję- ogródek to teraz moje królestwo a w pracy z.a.p.i.e.p.r.z.
-
Cześć dziewczynki:P bosko brzmią te wasze przepisy :) w sprawie świąt- Jak już piasałam inwencja i twórczosć mojego męża zaskoczyła mnie i nie było czasu na przygotowanie rodziny :) moja mama co prawda była skwaszona, ale wytłumaczyłam jej to- chyba nie odnotuję przypadku śmiertelnej obrazy, natomiast pisałam też, że w drugi dzień świąt gości zaliczyłam- to Teściowa zwaliła sie do nas i bardzo miło spędziliśmy czas, ona co prawda liczyła na nasze odwiedziny, ale w sumie spędziliśmy troche czasu razem , a to sie liczy nie? Było ciasto, była kawka, były lody i moja mama z tatusiem w efekcie końcowym też wpadli do nas na ogródek na którym całą rzecz sie toczyła. Najważniejsze żeby porozmawiać i spędzić ze sobą czas może krótki , ale za to jakościowo dobry. Mersedes - kochana pokój, tylko spokój może cie uratować- może masz ochotę na melisę z pomarańczą?
-
mhm pieczarki :) super - dzięki DI :) wiesz najbardziej interesują mnie przepisy na mięcho :)- ja to raczej mięsożerna jestem ) zresztą moja mała księżniczka też :)
-
Mersedes- tak mi przykro :o musisz być silna- ja tchórzem jestem i z tchórzostwa bym dzieci nie zostawiła... umarłabym z niepokoju- mam chyba jakiś \"przymus kontrolny\", bez naocznego przekonania sie o tym że wszystko gra nikomu bym nie uwierzyła- niewierny Tomasz ze mnie... ;) Dużo siły żucze i daj znać co tam będziesz robiła , gdybyś potrzebowała korków z niemca daj znać-ma sie tego mgr germanistyki............. Pozostałe laski zapraszam na zieloną - mam nadzieje, że pogadamy trochę ;) i bez załamek!!! Kroopa głowa do góry dilajla ponawiam prośbę o przepisy kulinarne z ciepłych krajów :) Gosia - brzuszku kochany trzym sie ciepło wszystkie Laski Baja Ami Marion Chuda??? Titka??? gdzie kicacie z tymi zajączkami- adres polanki poproszę, albo lepiej wracajcie :)
-
Witam laseczki!!!!!! Ale pięknie słonko mi świeci na nos :) tylko na nos, bo tyle wpada do biura przez okno..... jak bym chciała teraz na ogódku poharcować :) Marion - jak ja cie rozumiem- heheh te chłopaki myślą, że jak trochę ciepła jest to tylko mamisynki łażą w długich spodniach i bluzach... moje chłopczę robi dokładnie to samo co twój synek- rozbiera sie jak tylko znika z zasięgu mojego wzroku...... wczoraj chyba z 5 razy go ubierałam:O. Dzięki za pokrzepienie mnie cenowo :) szukam kółka dalej- za 5 zł :) Chuda nasza matko założycielko pozytywne myślenie i nasza wiara w Ciebie dodadzą Ci sił- i tak jesteś mega -fajna-silna-śliczna-mądra i -Kochana :) trzym sie ciepło i szalej na ogródeczku to strasznie naprostowujące zajęcie i ruch na świeżym powietrzu na dodatek :) Tam u WAS na Mazurach jest już pewnie pięknie.... Titko gratuluję!!!!!!!!! wow!!! Mersedes czarownico przesiadłaś sie z miotły ??i zasuwasz na szmacie??? jeździsz tak szybko że na szybkach zostaje błysk(awica) :) GOsia marsz do ginekologa - kobietko idź zrób badanie, które przecież nic nie boli, a życie uratować może ( a przy okazji mamę i żonę i córkę osób które są Ci najważniejsze na świecie !!!) Dobra dla wszystkich:) odezwę sie jeszcze
-
wow, niezłe to kółko, tylko kosztuje jeszcze raz tyle ile to moje :( co też można wymyślećze zwyczajnym hula hop.. dzięki dilajla za fatygę :) pozdrawiam z brzuszkiem pełnym sałaty lodowej z ogórkiem piersią kurczaka i sosem winegrt :)
-
Hejka malutkie !!!!!!! zapraszam wszystkie babeczki na zieloną herbatkę z mandarynką :) pyyycha muszę zalać głodka, bo 2 śniadanko dopiero za 40 minut:P ech Marion specjalistko od hula-hop- chciałam sobie kupić sprzęt do kręcenia dupencją, ale chcieli 35 zł za to kółko!! są tańsze ?? warto szukać? czy po prostu taka cena za ten wspomagacz??
-
Hejka - wykopałam sie z ogródeczka :) (mam właściwe tam budowę, bo stoi tam fadroma i przesypuje ziemie)- właśnie urządzam ogródek :) żonkilki kwitną pełną parą :) tulipanki sie szykują, a krokuski już prawie padaja- za ciepło im :) jak ja kocham taką pogodę!!!! wiem wiem nie było mnie i tu i diety też nie było:( więc nie chciałam ludzi walczących ;)demoralizować. kilosek mi przybył. - ale nie robie z tego tragediiiiiiiiiii ( no może trochę) heheh w każdym razie zmobilizowało mnie to i znów ćwiczę i dietkę ostrą od wczoraj trzymam(a ostatnio odpuściłam sobie oj oj)- tzn bez podjadania , nic po 18 i same lekkie rzeczy mieszczące sie w 1200 kaloriach-. No teraz za chwilkę przyjdzie brzuch pokazać na plaży to nie może być obciachu.... właśnie............ w tym roku to chyba palży nie będzie , bo zdaje się, że finansowo nie damy rady, ale myślę, że przynajmniej jakiś wypad weekendowy w góry da sie zorganizować pokażę brzuch baranom , a co :P patrzę z optymizmem w przyszłość, chociaż niełatwo mi.... porobiło sie tak naprawde w moim życiu i trochę będę potrzebowała, żeby wpaść znów na właściwe tory............ Kochane- wszystkie którym życie dało ostatnio w kość i pokazało jakie wartości są najważniejsze - wielki trzymajmy sie, a wszystkim innym , które są szczęśliwe - niech nic się u was nie zmienia pewnie sie znowu odezwe, jeśli kapituła mnie nie przepędzi...
-
dilajla, nie gadaj głupot!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! miłość jest tylko trzeba do niej dwóch :):):)
-
Laski ten tekst chyba o nas:WIESZ, że żyjesz w 2009 roku, kiedy: 1 - niechcący wprowadzasz hasło do mikrofalówki. 2 - od lat nie układałeś pasjansa prawdziwymi kartami. 3 - masz 15 numerów telefonów do swojej czteroosobowej rodziny. 4 - wysyłasz e-maile do osoby przy sąsiednim biurku. 5 - nie utrzymujesz kontaktu ze znajomymi, którzy nie mają e-maila. 6 - po długim dniu pracy odbierasz telefon wypowiadając nazwę firmy. 7 - kiedy dzwonisz do domu, wciskasz najpierw 0. 8 - od czterech lat siedzisz przy tym samym biurku, a pracujesz już dla trzeciej z kolei firmy. 10 - dowiadujesz się z wiadomości, że zostałeś zwolniony z pracy. 11 - Twój szef nie umiałby wykonywać Twojej pracy. 12 - zatrzymujesz samochód pod domem i dzwonisz z komórki do domu, żeby ktoś zszedł i Ci pomógł wypakować zakupy. 13 - każda reklama ma na dole adres www. 14 - wychodząc bez telefonu komórkowego, którego przecież nie używałeś przez przynajmniej poprzednich 10 lat, wpadasz w panikę. 15 - wstajesz rano i włączasz internet, zanim wypijesz kawę. 16 - przechylasz głowę na bok, żeby się uśmiechnąć. 17 - czytasz to i śmiejesz się. 18 - nawet gorzej, wiesz już dokładnie, że ten tekst zaraz skopiujesz i komuś go prześlesz. 19 - jesteś zbyt zajęty, żeby zauważyć, że nie było punktu 9. 20 - właśnie zerknąłeś, żeby sprawdzić, czy na pewno nie było punktu Tak sie czuję, na nic nie mam czasu..... przesyłam całuski waga zachowana
-
cześć i heloł pierewszy dzień w pracy po chorobowym to mała masakra , ale robię herbatkę , to może któraś też chce?? ludzie i nie pytajcie o diete , bo co zrobić jak tatuś z okazji dnia kobiet zaprasza na obiad , a siostra z okazji urodzin torta z masą nutellową stawia??? i nie pytajcie o piwko ze soczkiem i o ten gulaszek z kaszą- ogłaszam uroczyście dieta umarła- cholerka do lipca muszę utrzymać wagę a potem niech sie dzieje wola nieba... Laski nie mam czasu na poczytanie - ale przesyłam gorące dla wszystkich
-
gosia tylko brzuszek i nogi to da sie poszorować gąbką, a rumieńce i sztuczne rzęsy na buzi????????? mam w domu Indianina na ścieżce wojennej- zobaczymy co dzisiaj wymyślą- jedno już zaliczone- rozlane monte na panelach czekam na ciąg dalszy
-
cześć- jeśli jeszcze ktoś kawkę pije to się dołączam........ wariactwo mnie dopadło- znaczy się choróbsko synka- przeziębił się i mam chrobowe do poniedziałku- wczoraj byłam jednak taka zalatana, że nawet do kompa nie usiadłam - a tyle popisałyście!!! w dodatku te moje żywe sreberka nie dają mi nawet chwili wytchnienia,..... niby chore, a energia ich rozpiera, zwariuję z nimi, bo czyż malowanie buzi długopisem jest normalne??, albo łażenie po szafce kuchni................. osiwieję z nimi. a dieta leży i kwiczy, jak sie nie opanuję to za chwilkę jojo murowane............
-
Cześć- co takie puchy?? u mnie pięknie, pogoda za oknem zaprasza do spacerku, jest wiosennie i słonko świeci;) nagrzeszyłam dzisia zjadłam torata- i najgorsze że wcale nie był dobry.............................. Marion podziw za konsekwencje i rygor jaki sobie narzuciłaś, w najlepszyych chwilkach diety też tak miałam i wiem że trudno utrzymać dyscyplinę i że to kwestia mocnego charakterku. Moim zdaniem powinnaś jeść około 1200 kalorii .... 1000 to naprawde głodowa porcja. Ale rób jak uważasz, chyba ze teraz pokatujesz sie dietą 1000 kalorii, a później przy wychodzeniu z diety zwiekszysz dawkę do 1200 żeby organizm sie przystosował do większej ilości pożywienia i metabolizm wrócił na spokojne spalanie . Mersedes winko jest boskie- aż \"gęste\" taką ma fajną konsystencje i kolor. zaciekawiło mnie winko truskawkowe- ponoć szybko jest gotowe i ma tendencje do ciągłego gazowania, ale jeszcze nie próbowałam...-warto zrobić?? pozdrawiam serdecznie Titko powodzenia w tym trudnym dla ciebie czasie będzie dobrze, tylko trzymaj nerwy na wodzy i bądź oparciem :) trzymam kciuki. Dilajla :):):):):) przesyłam buziaki WSZYSTKIE babeczki pozdrawiam i przesyłam wiosenne
-
heloł wpadam i już mnie nie ma, śpiąca jak cholera jestem0 przesilenie wiosenn mnie dopadło. Laski miło czytać , że działacie i nawzajem się wspieracie :) - o to chodzi Dilajla- obawiałam się , że tak może być ,po takiej rozłące- cóż musicie się odnaleźć w zwykłej codzienności, ale nie martw się spokojnie się zaaklimatyzujecie, na nowo oswoicie i będzie dobrze. Wiem że nie tak miało być, że się stęskniłaś za ... hmmmmmmmm nim i nim ;) ale daj na loooz. ta boska bielizna jeszcze będzie miała swoje 5 minut :P no chyba , że mi się pomięszało i nie o to biega. w taki m razie nie czytaj tych bzdur co powiecie na lampkę wina jagodowego??? zapraszam- produkcja własna męża
-
cześć - ja tylko szybciutko, że jestem, że pamiętam , Gośka - może i nie odpowiadamy pomarańczom, ale riposta niezła hehhe można odnieść wrażenie, że to nie pomarańcza tylko mandarynka sie odezwała hiihi. Matko mam tyle roboty, ze wczoraj sie zbuntowałam i powiedziałam STOP popakowałam moich i zamiast na muzykę z synkiem pojechaliśmy na basen, potem na piękną dobrą kolację i wreszcie wyłączyłam się na chwilkę. wiem , że to niezbyt wychowawcze, ale synek chyba przeżyje wagary- zresztą był zachwycony. rodzinny wypad ma basen wszystkie zresztą dobrze zrobił. pozdrawiam wszystkie kobitki i życzę miłej soboty. dzisiaj z radości że prawie wiosna chyba jabłecznik upiekę- tak za mną łazi , że szok
-
No chudzinko ty moja Chuda- wiesz co sobie pomyśłałam?? że odkąd miałaś nowego nika to dieta jakoś \"klękła\" może na nowej drodze \"zmetamorfozujesz\" i wymyśłisz sobie coś co będzie fajnym nikiem, a nie będzie odnosiło się do wagi?? taka moja sugestia , nie żebym przeprowadzała rewolucje tylko Ty tu rządzisz- bo o ile mnie pamięć nie myli to Omka nie miała takich załamek, a Chuda się dała wpędzić w jakiegoś doła... A ponoć w imieniu siła :) Fajnie że wracasz- mam nadzieje na wiosenny przypływ energii :) pozdrawiam i ślę buziaki
-
Czesc:0 Dilajla ogarniesz mieszkanie biedzie jak dawniej, jak mężulo wpadnie do domu to na pewno będzie lżej :) fajnie że podróż minęła szczęśliwie :) Titeczko fajna babeczka z ciebie , nie dołuj sie , i wcale nie zamotałaś , myśłę, że wiem o co Ci chodziło- babska logika hihi Marion fajnie ze lubisz swoją pracę , ja też bym swojej nie zanmieniełą, chociaż odpowiedzialność mam sporą, zresztą mamy wiele podobieństw - 2 dzieci w podobnym wieku i podobna historia powrotu do pracy :) i na dodatek ukochany dom- normalnie zwierciadełko :)
-
heheh Titko - ten opis jest dla mojego szefa :):):):):):):):)
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7