kawcia_mielona
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez kawcia_mielona
-
rozumiem Cię środo. Ja mam taką sytuację, że ja mieszkam z rodzicami. Moje dwie starsze siostry już są hajtnięte i dzieciate i posżły w świat. Ja mam dla siebie całą górę. Dom ma być później przepisany na mnie. I sytuację mam taką, że po ślubie mieszkalibyśmy u mnie, cała góra nasza, osobna kuchnia, łazienka i osobne wejście. Ale kurna sama już teraz nie wiem. Bo jest jeszcze wyjście kupić mieszkanie na kredyt, ale spłacać go 40 lat? w życiu nie wybudjemy w ten sposób wymaroznego domy w górach :( Kurna, mam cholernie mieszane uczucia:(
-
ja będe miała kwiatka we włosach, ale jakiego? nie mam pojećia. A Ty Środo może masz już jakiś pomysł?? A powiedz mi Środo, bo Ty do czasu wybudowania domu bedziesz mieszkała z teściami, tak? I jak to widzisz?:>
-
nooo, powiem Wam, że ja to podziwiam te co mają kiecki bez szelek itp : ) Ja bym się bała, że podczas harców kiecka mi spadnie i co?! Masakra będzie !! Ale to moje zdanie : ) co racja to racja, Aga, faktycznie jesteście ze sobą krótko, a wiesz ile przed Wami:D Wszytsko Was nieźle zahartuje, pamiętaj o tym : )
-
mój Łoś też nie ma na NK profilu : ) co do kwaitów, to było zdanie moje o mnie i dla mnie. Nie miałam na myśli, że mają tak uważać wszytskie panny młode :)
-
co do bukietu, to mi tam jakoś specjalnie nie zależy na jakimś konkretnym. Dla mnie kwiatki to kwiatki. I wymyśliłam, że będę miała bukiecik tandetny i oklepany z róż : ) Ja róże lubię, więc nie będę wymyślała niewiadomo czego : ) A w kwaciarni powiem, że to ma być taki bukiet ale nie powiem że na ślub, bo drożej trza będzie zapłącić:D no chyba ze się sama skapnie:D a co do fryzjera, to ta sama zasada dziewczyny, Jesli macie wymyśloną fryzurę, to idzcie sie czesać do fryzjera ale mówice że idziecie jako gość to zapłącicie tanio. Bo jak powiecie że to Wy jestescie pannami młodymi to za samo słowo "pannna młoda" cena idzie w górę. Kumpela tak zrobiła i zapłaciła 80 zł. A druga kolezanka powiedziała normalnie i zapłaciła 250zł :/
-
JA mam zamiar zamówić na allegro zaproszenia, i naklejki na wódkę. Też mi się bardziej podobają naklejki na butelkę niż zawieszki. Wg mnie to lepsze rozwiązanie, bo pomijając parktyczne podejscie, to fajnie to wygląda i ogólnie lepiej się bedzie piło : ) a jak komuś damy wódkę poza weselem, to będą wiedzieć że weselna : ) I również nie usadzamy gości. Nie chodzi o rodziców czy by sie zgodzili czy nie, bo to nasze wesele i robimy wg własnego podejścia, tylko ja w życiu nie zmusiłabym nikogo by siedział na miejscu wybranym przeze mnie. Każdy znajdzie swoje miejsce wg wlasnego "oka". Bo często bywa tak, że nam sie wydaje że ktoś się z kimś lubi a w rzeczywistości mogłoby być inaczej. Byłam na kilku weselach, gdzie były te winetki i zawsze jakiś problem był, że ktoś koło kogoś nie chciał siedzieć, ktoś nie chciał pod oknem, ktoś nie chciał na końcu itp. Dlatego nie mam zamiaru bawić się w układacza przy stole: ) Poza tym sama też nie lubię jak mam siedzieć na miejscu gdzie ktoś mi "każe" : )
-
Środa, i mnie fotki prześlij :)
-
Aga, Środa dobrze pisze. Trudno cokoliwek powiedzieć, bo to zależy od sytuacji, od Ciebie, od niego, co powie i w ogóle. Można powiedzieć że i przesadzasz i nie. Środa dobrze napisała, zależy od sytuacji. Skoro Ty się wściekłaś i czułaś że on przesadził itp, to nie ma sensu CI wmawiać, ze nie masz racji. KAzde zachowanie siedzi w nas, i to czy przesadzasz czy nie zaleyz od Was i od sytuacji. Bo on mógl tak z gupia franc napisac komaentarz, jakich są setki, ale mógł tez coś innego sobie myśleć pisząc go. Zalezy co on Ci powie, jak się zachowa. Aguś, trudno powiedzieć...
-
witajcie dziewczyny : ) Ale się rozpisałyście od rana, szok : ) Ja byłam w pracy, ale tak fatalnie się czułam, ze masakra. No więc zrobiłam to co musiałam zrobić, i pojechałam do domu. Posiedzę do środy chociaż żeby się wyleczyć, bo nie chcę żeby mnie rozłożyło na amen. Ogólnie najbardziej boli mnie gardło!!! Mówię Wam, masakra, śliny nie umiem przełykać. A wczoraj nic mi nie było i nic mnie nie bolało. Masakra. Dobrze, ze kataru nie mam : ) Tak więc wy pracujcie, a ja się byczę:D Ja w weekend pożarłam się z moim. Ja wiem, że czasem jestem nerwowa i tak dalej. Ja wiem że mam pms:D ale on mnie czasem tak potrafi wkurzyć że nawet sobie nie wyobrażacie!!! Po prostu szok!!! Ostatecznie on wczoraj poszedł sobie do znajomych a ja pojechałam do innego miasta do kina sobie, połaziłąm po sklepach i było git. Dziś już trochę gadaliśmy, ale jakoś nadal jestem na niego zła. Wredzielec jeden!!
-
Hej dziewczyny : ) Słoneczko - i jak? znalazł się? rozmawiałaś z nim ? Coś postanowiłaś? Przytulam mocno:) A może chcesz się wygadac? Jak nie tu, to może na maila?:) Spanielko, podzielam zdanie większości dziewczyn, że za wcześnie zaczełaś kombinowanie z tymi tabletkami, to jak już to miesiąc przed ślubem ;) Z tym plamieniem to racja, też miałam z tym problem jak kiedyś wziełam dwa opakowania pod rząd i już nigdy więcej:) Tak jak dziewczyny mówią, skrócić przerwę ; ) Dziś zaczełam intenywne ćwiczenia, w ruch poszedł rowerek, twister i chyba sobie kupię jeszcze to urządzonko ro robienia brzuszków: ) Będe piękna lekka i powiewna:D:D Wkurzyłam się dziś na mamę i tatę. Wszystko co wymyślę, co powiem oni negują, odrzucają. NAwet jak początkowo są za czymś to potem się nagadają miedzy sobą i bleeee już niedobrze. I tak sobie pomyślałam, że dopóki nie wybudujemy domu to chyba będziemy wynajmować jakieś mieszkanie. Kurna mac! Wczoraj byłam na urodzinach teścia, wesoło było:D a dziś pogoda taka że i dochodzenie do siebie nieco utrudnione a już wiosna była!!!
-
siostro to może i mnie załatw:D:D:D:D ten papierek od księdza:D:D:D:D
-
Dziewczyno!!! JA prócz sali, foto,video,kościoła, auta i kapeli nic nie mam załatwionego i wiesz co? wcale się nie przejmuję :D:D:D Dziś kupiłam sobie 12 l wody mineralnej niegazowanej w wygodnych butelkach i już piję :) Zaczyna się :)
-
masz rację słoneczko :D
-
Byłam dzisiaj oddać krew, zarąbiście :D ale musze Wam powiedzieć, ze pierwszy raz odkąd oddaję zrobiło mi się słabo, pewnie dlatego że nie jadłam nic : ) A za dwa tygodnie jadę mierzyć tę jedną jedyną keickę. Ale mimo to oglądam jeszcze inne żeby mieć w razie czego alternatywę i co? nic. Żadna mi się nie podoba. Poza tym od dziś zaczynam dietę cud:D muszę trochę schudnąć bo masakra. W planie mam przede wszytskim dużo ruchu, rowerek, basen, spacery. Mniej fastfoodów, piwa (nie wiem jak to zniosę:D) i nie jesc po 19 :D:D ale mam marzenia, nie?:D
-
No nie wiem... to jest dość nieestetyczne :/ Są kobiety z duużym biustem i wielkim dekoldem i pięknie wyglądają. Ale ta wygląda nieestetycznie delikatnie mówiąc !
-
Ja to w ogóle idiotka jestem, że dałam sobie nagadać! Przecież to nawet do mnie niepodobne!! A tu dałam się ponieść, zaszczuć i potem cały dzien do niczego, dół itp. Idiotka ze mnie i to gruba:D Tak, tak, nie ma co sie oszukiwać oponka widoczna jest gołym okiem i to znaczna a i brzusiiowi sie przytyło:/ Na tamtych zdjeciach w lato byłam szczuplejsza:D MAsz rację siostra !!! nie ma co się przejmować i głupot sobie wkręcać !!!
-
weźźźź mnie nie zawstydzaj :D zajebiscie mieć jeszcze jedną siostrę:D zwłaszcza TAKĄ siostrę :)
-
Teoria, masz już zaproszenie ode mnie na Nk :D To ciągnie nas obie:D Potrzebowałam takiego nagadania z tym mieszkaniem, inaczej bym niespała w nocy :D Teraz mi nagadaj, że tak, jestem gruba i musze zacząć chodzić na basen:D
-
Broneczka na co fajnego do kina? Oj jak ja Ci zazdroszczę wysypiania się do 10:30. Marzę o tym , poważnie :) W sobotę znowu się nie wyśpię bo egzmain mam. Jak dobrze, że to ostani rok bo już tak mi się nie chce że masakra!!! Co myślicie o hajtaniu się bez wspólnego mieszkania razem przed ślubem? Czy to powinien być obowiązek? Kurna, bo ja już doła załapałam:( Nie mieszkamy z moim razem, po ślubie będziemy mieszkać w domy jednorodzinnym moich rodziców, całe piętro dla nas, osobna łazienka, kuchnia, garaż, wielki ogród.Potem chcemy budować dom w górach. Dziś u mnie w pracy "starszyzna" zaczęła gadać o mieszkaniu razem przed ślubem, że tak powinno być, że potem się małżeństwa rozpadają jak tak nie robią. I kurna tak sobie wkręciłam, że ja pierniczę:( Nie mieszkamy razem z moim, ale spędzamy ze sobą naprawdę dużo czasu, codziennie się widujemy, nierzadko śpimy u siebie, wyjezdzamy razem i tam pomieszkujemy ale na stałe razem nie mieskzamy. Kurna, mam doła:( Pomieszało mi się wszystko : ( W propo, Środa, fantastyczny dom ;)
-
Witam sie : ) Po rozmowie z Agą na gadu postanowiłam jednak sie udzielać. To nic, że nie mam takiej szajby jak Wy na punkcie tego wszytskiego :) Nic nie szkodzi, będę Was czytałą, komentowała a sama pewnie też coś o sobie. I wcale się nie obraziłam :D Co do moich przygotowań, to one ciągle trwają i są w tyoku, to nie ejst tak, że mam je kompletnie w tyle ;) Po prostu załatwiam wszystko to co trzeba bez zbędnych rzeczy : ) Ale nei wiemc zy rozumieta :D Słuchajcie, powiedzcie mi co z tymi naukami? Co trzeba odbyć? Nauki w Kościele z księdzem i poradnie? Czy jeszcze coś? Bo zgłupaiałam!!! Kurna nie mam tego jeszcze a czas leci!!! Czujecie!!! Już luty!! 21 lutego jadę mierzyć kieckę. Jedyną spośród miliona która mi wpadla w oko, jak sie okaże że wygklądam w niej koszmarnie to się chyba powieszę :D Poza tym, nie wiem czy pytałam, nie pamiętam, ale czy Wasi rodzice się znają??? Spotkanko już było? Bo nasi nie, a spotkanie organizujemy po mojej sesji, czyli pod kobniec lutego. Masakra:D Buziaki dla was kwiatuszki :)
-
hej dziewczyny : ) Chciałam Wam napisać, że nie mam ostatnio kompletnie czasu żeby siedzieć na kafe, w pracy jestem zawalona, w domu staram się omijać kompa z daleko a potem tego jest tle że aż strach nadrabiać. Poza tym i tak żadna z Was nie zauważyłam mojej nieobecności, wiec tęsknić teraz też nie będziecie raczej. Poza tym, nie kręci mnie to tak jak Was, bo ile można gadać w kółko o kiecce itp. Was to kręci i fascynuje i super:) Ja jestem inna. Niemniej miło było. Od czasu do czasu na pewno się odezwę. Pozdrawiam Was serdecznie.
-
Wiecie co ja sobie teraz tak myślę, że ja w ogóle nie wiem jak to wszytsko załatwić w kosciele. W sensie organista itd. Kiedy placić, komu i ile?! Musże mamę zapytać :) Macie już nauki? Ja nie mam, muszę się rozejrzeć : )
-
Sory ale nie mogłam sobie odmówić:D Teoria, kurna masz rację ! Jak ten czas leci!!!! :O
-
Dobra, a teraz mi powiedzcie jak się robi suwaczki:D a co do tych wszystkich rzeczy to mnie w sumie tez jest wszytsko jedno : ) nie przywiązuję wagi do tego wszytskiego, ważne żeby był kościół zkalepany, żeby było co jesc, pić, zeby bylo sie przy czym bawić i tyle : ) tralala:) Wszytsko inne luzik : )